Rekonstrukcja, czyli, jak ich nie kochać?

Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Jak się tak zastanowić, to nie bardzo wiadomo właściwie , czemu świętujemy Niepodległość właśnie 11 listopada. Równie dobrze można by sobie wybrac kilka innych dat , może nawet ważniejszych? Rzad Lubelski powstał wcześniej, Rada Regencyjna przecież już działał od dawna, no, nie pod dawna, ale ładnych kilka dni, w końcu , skoro Józef Piłsudski przejął od owej Rady Regencyjnej władzę i dowodzenie nad wojskiem, to znaczy, że było, co przejmować, z samej definicji przejmowania, inaczej przejęcie byłoby nieco surrealistyczne.

Rozbrajanie Niemców zaczęło sie wcześniej i trwało też i później. No, zatem widzimy wszyscy, że akurat 11 stało się tylko to, że przyjechał z więzienia Piłsudski. To było dostatecznie wyraziste, by to właśnie zostało zapamiętane i uznane za przełom. I dobrze, nam pozostaje to przyjąć i nie wydziwiać. Data jest taka, a nie inna, bo tak sie przyjęło. Ba, nawet hymn nie wiadomo, dlaczego śpiewamy taki, a nie inny, to znaczy wiadomo, bo taki zatwierdzono, odrzucając, na przykład „Warszawiankę”. Orzeł tak wygląda, bo takim go zatwierdzono po gorących dyskusjach na długo po odzyskaniu Niepodległości. Zatem, tak się kiedyś umówiono, i już, 11 listopada jest naszym świętem.

Podobnie pacierze mówimy takie, a nie inne, bo takie zatwierdził jakiś kolejny sobór większością głosów, dzięki uzyskaniu quorum , bo jedna frakcja przyjechała, a druga nie, zgubiwszy podkowę, czy złamawszy koło, bądź napotkawszy przeciwne wiatry.

Oczywiście, każdy, jak kto woli, może sobie świętować dowolne daty, choćby i powstanie Rady Komisarzy Ludowych, czy atak na Pałac Zimowy, dokonany przez Sergiusza Eisensteina w słynnym filmie. W filmie, ponieważ sam atak wyglądał zupełnie inaczej i został dokonany kosztem jednej ofiary przypadkowego strzału. Rewolucjoniści po prostu weszli do pałacu, aresztowali wszystkich , a potem poszło, jak zwykle- gwałty i rozstrzeliwania dokonane na kobiecym batalionie strzegącym rzadu, samobójstwa tychże, no, rewolucja, wiadomo. Wielikaja. No, ale zmierzam do tego, że nikomu nie bronię świętowania tego dnia, nawet, jeśli ktoś ogłosi ogólnopolskie obchody, po prostu je oleję, ale , żebym je pikietował, rozkładał sie im na drodze, podkładał pod obcas, żeby zaliczyć chwalebne siniaki, które bym następnie pokazywał z dumą i ostentacja przed kamerami, co to , to nie. Idźcie, chłopaki swoją drogą, a my swoją.

A już zupełnie niewyobrażalne, żebym pojechał na Plac Czerwony i tam się rozkładał przed pochodem, czy wkładał rosyjką flagę w psie g... Obito by mi tam mordę i nawet bym specjalnie nie protestował, bo słuszność byłaby po ich stronie, a , jak mawiali satrożytnie Rzymianie, chcącemu nie dzieje sie krzywda.

No więc, dlaczego ta zasada nie może obowiązywać wzajemnie, po co nam psujecie nasze święto? Sewerynie Blumsztain, , co Panu, q.. przeszkadza nasza Niepodległość i nasza flaga? Czy ja Panu,. q.. przeszkadzam świętowac Wasze rocznice?

Czemu obraża Pan naszych patriotów, zgodnie z wciaż, jak widac obowiązująca instrukcją Towarzysza Stalina:

„Gdy obstrukcjoniści staną się zbyt irytujący, nazwijcie ich faszystami, nazistami albo antysemitami. Skojarzenie to, wystarczająco często powtarzane, stanie się faktem w opinii publicznej”.

To zdumiewające, Stalina niby nie ma, a jego duch wciąż między nami...

Gdy to piszę, czytam, że właśnie doszło do bójek i zamieszek z winy lewackich, przywiezionych autobusami bandziorów. Miałem nadzieję, że lewackie bydło sprowadzone, niczym najemnicy, z Niemiec i Austrii zostało zatrzymane w bezpiecznej odległości przez bezstronną policję, jak w zeszłym roku, gdzie, z wyraźnym zawodem lewacy narzekali, że nie udało się dać sie skopać skinom i zdjęcia nie wyszły. Jednak tak się nie stało. Właściwie to nawet możnaby w ramach obchodów dokonać rekonstrukcji historycznej, nasi dziadkowie odbierali ich dziadkom Mausery i pasy z nabojami, oni do nich strzelali i rzucali granatami, może by teraz im odebrać te kastety, nunczaka i koktaile Mołotowa? Niemcy bijący Polaków na ulicach Warszawy, to prawie jak rekonstrukcja tamtych wydarzeń!

Na koniec perełka Blumsteina, który w Wyborczej ironizował:

„Najbardziej mi żal różnych grup kibolskich, które wybierają się do Warszawy. Nie są oswojeni z przemocą, więc kiedy ich lewacy pobiją, mogą się zradykalizować albo gorzej - osłabnie ich patriotyczne zaangażowanie.”

I jak tu ich nie kochać? No, jak? Przecież, żeby tak prowokować spokojnych ludzi, to trzeba mieć pos... w głowie.
P.S. Zachęcam do czytania poniedziałkowych felietonów w Freepl.info i w „Gazecie Polskiej Codziennie”.

http://freepl.info/seawolf

http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/

http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy

http://seawolf.salon24.pl/

http://solidarni2010.pl/n,1583,13,seawolf-partia-zlych-ludzi.html
Zachęcam też do słuchania moich felietonów w wersji audio, na
http://niepoprawneradio.pl/

Brak głosów

Komentarze

to co Pan opisuje to perfekcyjnie logiczne działanie GWnianej. To właśnie po to GW-niana sobie zorganizowała ten cały marsz niepodległości rękami tych marionetek takich jak ONR i wszechpolacy, aby móc organizować tą zadymę. A Pan sie dziwi że oni tacy agresywni. Powtarzam: "kury szczać prowadzić". Więcej na moim blogu.

PS. Ile osób właściwie redaguje ten blog w ostatnim czasie? Bo raczej nie jeden seawolf z dalekich mórz. Chyb że coś mi umknęło i seawolf zmienił zawód na publicystę.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeden z Pokolenia JPII

#199254

i nie wracaj relatywizuj sobie co chcesz ale bez naszej kasy , potem zastanawiaj się co mamy co nam pozwolą świętować 

Vote up!
0
Vote down!
0
#199295