Quo Vadis?
Mam pewien dylemat, bo z jednej strony chciabym napisać o wstrząsającej wypowiedzi Pani Merty, która wprost mówi, że rzeczy jej ś. P. Męża, które jej oddano są jak sfabrykowane, że dowód osobisty jest jak zduplikowany, to jest naprawdę coś, co wprawia w osłupienie i wściekłość, z drugiej strony, rocznica Września wprawia w chwilę zadumy, w koncu kiedy będzie lepszy czas, by powspominać o naszych poległych bohaterach?
Pisałem swego czasu o Wiznie, o kapitanie Raginisie, wkleiłem i to, zdaje się nie raz wspaniały teledysk Sabatonu, często go sobie słucham, jak mam czas...
Cóż, jak też wielokrotnie pisałem, większość faktów, które znamy z historii działa się nieco inaczej, niż to piszą w podręcznikach, o wielu podręczniki nie piszą, a o wiele rzeczy, które sa w tych podręcznikach nie wydarzyła się w ogóle. No, ale istnieją w narodowej mitologii, pełnią niesłychanie ważną rolę w budowaniu naszej świadomości.
Pieknie napisał o tym Coryllus, z którym nie będę się ścigać w wiedzy historycznej, więc niechaj sobie wszyscy zajrzą i przeczytają ze szczegółami przebieg tej obrony polskich Termopil.
Pewnie, że fajnie brzmi 40 do jednego, i w końcu to prawda, niczego nie zmienia, że tych 40 nie atakowało każdego polskiego obrońcy jednocześnie, lecz kolejne jednostki rozciągniętego korpusu Guderiana podciągały pod te bunkry. Więc w sumie liczba się zgadzała.
Zgadza się, ża ta bitwa nie miała jakiegoś wielkiego znaczenia, podobnie, jak obrona Westerplatte. Ale i zgadza się, ze ci zamknięci w betonowych bunkrach ludzie oddali życie za coś, co dziś jakieś obszczymury wtykają w psie gówna, za polską flagę, za symbol Polski.
Zgadza się, że obrońcy Westerplatte nie pomaszerowali, jak w wierszu, czwórkami prosto do nieba, lecz, przy niewielkich stratach i wielkich zapasach pozostawionej amunicji tymi samymi czwórkami pomaszerowali do niewoli. Zresztą słusznie, bo dalsza walka rzeczywiście nie miała już sensu, a niedługo naprawdę mogli zacząć ginąć masowo, gdyby Niemcy rzeczywiście zaczęli zmasowane naloty i ataki, uwolniwszy siły gdzie indziej. Akurat Westerplatte jest znakomitym przykładem, gdy Polacy sprytem i przygotowaniem zasadzek i krzyżowego ognia zadali atakującym wielkie straty przy prawie żadnych stratach własnych, większość zginęła w wyniku jednego bombardowania, gdy trafiona została jedna z wartowni. I dobrze, bo prawdę powiedział najwybitniejszy dowódca Drugiej Wojny, generał Patton- wojna nie polega na tym, by ginąć za swoją ojczyznę, wojna polega na tym, by tamte sukinsyny ginęły za swoją ojczyznę.
Spędzam wiele czasu za granicą. Nie spotkałem się , by ktoś wtykał, na przykład flagę USA w psie gówno. Owszem, swego czasu niezwykle modne było palenie tej flagi przez protestujące przeciwko czemuś tam lewactwo, ale , myślę, że to trochę co innego. Flagi wiszą nie od święta, ale codziennie, wielkie, przed domkami zwykłych Amerykanów. Nikt nie nazywa ich oszołomami, moherami, ksenofobami, wstecznikami, których należy się wstydzić przed światem. Włóczęga pcha przed sobą wózek ze złomem i jakimś badziewiem, z wózka sterczy wielka amerykańska flaga. Przed wszystkimi uroczystościami śpiewa się, nie dlatego, że ktoś każe, ale z oczywistej potrzeby serca- „Boże, błogosław Amerykę”.
Pamiętam, jaki wstyd mnie ogarnął po 10 kwietnia, jak się zorientowałem, że w nowym domu zwyczajnie nie mamy flagi. Objeździliśmy pół Gdyni, by w końcu jakąś znaleźć w supermarkecie.
Od tej pory zawsze wywieszam, choćbym miał być jedynym na swojej ulicy.
Zastanawiam, się, czy znajdzie się ktoś, kto zechce umierać za Unię Europejską i jej błękitną flagę, raczej wątpię. Może za kilka generacji zaczniemy myśleć o Europie, jak o Ojczyźnie, tak, jak kiedyś o Francji zaczęli myśleć ludzie z Bretanii, Akwitanii, Burgundii, Jak o Niemczech zaczeli myśleć Prusacy, Bawarczycy, Meklemburczycy, czy obywatele tuzinów ksiąstewek. Na razie chyba nie za bardzo. Zresztą, są też przykłady odwrotne, bo niedawno o Hiszpanii przestali myśleć Katalończycy, a nigdy nie zaczęli Baskowie.
Bo co nas w sumie łączy? Na razie Unia to piękna idea przechwycona przez wyalienowanych ze swoich społeczeństw biurokratów, których nikt nigdy nie wybierał, jak te , pozżal się Boże wystrugane z banana figurki, pewien pan o charyzmie mopa i pewna pani o wyglądzie konia i takimż IQ. No i zbiorowisko europosłów w sposób całkowicie świadomy uwikłanych wysokimi apanażami, dodatkami, dietami, emeryturami właśnie w taki sposób, by ich materialnie związać z ideą europejskego superpaństwa, by ich ewentualny sceptycyzm wobec biurokracji europaństwa był jednoznacznie sprzeczny z ich intetesem osobistym, zatem był też skutecznie tłumiony pod koniec każdego miesiąca, jak przychodzi przelew.
Na razie mamy swoje problemy i nikt za nas ich nie rozwiąże, nikt nie przybędzie na białych rumakach , by bronić kraju, który nie szanuje i nie potrafi bronić sam siebie.
Na razie oddajmy cześć tym, którzy za Polskę walczyli. Może i nie wygrali samodzielnie bitwy pod Monte Cassino, ale pod tym Monte Cassino stracili zdrowie, może nie kierowali brytyjskim wywiadem, ale za ten wywiad odbito im nerki w komunistycznym więzieniu, czy za kołem podbiegunowym. Może nie zatopili osobiscie „Bismarcka”, ani nie dowodzili konwojem do Murmańska, ale w tym konwoju odmrozili palce, a po powrocie kiblowali w ubeckiej piwnicy w wyrokiem śmierci. Nie mówiąc już o tych, którzy skończyli w bezimiennym masowym dole z wapnem, wśród góry trupów na jakimś podwórku na Woli, albo w stodole wysadzonej w powietrze pod Augustowem.
Obyśmy kiedyś nie musieli zdawać tego samego egzaminu. Choć myślę, że byśmy zdali. Tylko musimy mieć już nóż na gardle i żadnego innego wyjścia.
Posłuchajmy piękną, jak zawsze, choć smutną, piosenkę Lecha Makowieckiego:
http://www.wsieci.rp.pl/opinie/seawolf
http://freepl.info/seawolf
http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/
http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy
http://seawolf.salon24.pl/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2426 odsłon
Komentarze
(Brak tytułu)
1 Września, 2011 - 21:39
Chciałem wstawić filmik ale coś mi nie wychodzi. Za to adres. http://youtu.be/iA1pdgLBwQI
Piosenka nie najwyższych lotów ale mówiąca prawdę. Szczególnie ostatnia zwrotka.
------------------------------------------------------------------------
http://www.kapela.info/mp3.php?id=578
Powiem tyle - flagi unii nigdy nie wywiesiłem i nigdy nie ...
3 Września, 2011 - 03:42
wywieszę.
Nawet jak będą za to solić mandaty.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart