„Kinuli” Turowskiego!

Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Czytam "Wyborczą" i zastanawiam się, jak strasznie muszą mieć ci ludzie nasrane w tych głowach, żeby coś takiego pisać. Konkretnie, to o Turowskim, posiadaczu niezwykłej „korony Himalajów”, jak to kiedys określił w swej błyskotliwej mądrości Pan Prezydent Komorowski, oby żył wiecznie. Pan Prezydent, oby żył wiecznie, odnosił się do niezwykłej okoliczności, otóż uscisnął ręce kilku prezydentom i premierom, był to początek kadencji, więc w radosnym podnieceniu zawiadomił o tym niezwykłym sukcesie media. Do tego, o czym nie należy zapominać, bo to dla kolekcjonera rzecz niezwykłej rzadkości, dokonał rzeczy , jakiej kroniki nie notowały, w każdym razie niezbyt często, ot, może raz na stulecie, podpieprzył kieliszek szwedzkiej królowej w czasie bankietu. To tak, w charakterze wisienki na torcie przy tym wszystkich uściskach. „Oby wszyscy zrobili dla Polski tyle, co ja! To prawdziwa Korona Himalajów!” rozradowany powtarzał nieco dysfunkcjonalny intelektualnie Pan Prezydent, oby żył wiecznie.

No, ale kolekcjonerskie osiągnięcie Tomasza Turowskiego jest jeszcze cenniejsze. Jego Korona Himalajów polega na tym, że był świadkiem zamachu na papieża na placu Św. Piotra, występując, jako polski jezuita, oraz był świadkiem śmierci polskiej elity z Prezydentem na czele w Smoleńsku, występując, jako polski dyplomata. Kto jeszcze moze sie pochwalić czymś takim?

O, właśnie, to dobre pytanie, kto jeszcze? Warto by kogoś spytać, tylko kogo? No, ale może kiedys się dowiemy, zapewne nie za tej kadencji.

Ale dzisiaj o Turowskim i jego krzywdzie. Otóż IPN nikczemnie oskarżył go o kłamstwo lustracyjne, no, jak można? To nie ludzie, to wilki! No i w dodatku równie nikczemny sąd to potwierdził.

„Wyborcza’ pochyla sie nad tym przypadkiem, jak na dociekliwę gazetę przystało. Nie zaciekawiło jej jednak, co też takiego ów weteran komunistycznego wywiadu robił, jako jezuita na Placu Św. Piotra, czy , jako dyplomata na płycie lotniska w Smoleńsku, to takie tam szczegóły, szkoda klawiatury. Nie zaciekawiło też ich, dlaczego Turowski kłamał. To znaczy, przepraszam, piszą, że wybrał mniejsze zło, czy jakoś tak, no, to co zwykle piszą w takich sprawach. Acha, dokładnie, że "nie miał zaufania do szczelności" IPN i kierował się wyższym dobrem, jakim była "ochrona źródeł" - czyli osób, które pozyskał do współpracy na terenie Rosji. Zatem „wyższe dobro”, ty, razem, nie „mniejsze zło”, no , dobrze, niechaj bedzie. Że też, kurna, Sofokles nie znał Turowskiego, dopiero by napisał tragedię o konflikcie sumienia, a tak, musiał sie kontentować jakąś Antygoną.

Zatem nie to wszystko zaciekawiło Czuchnowskiego, choć nie mam wątpliwości, że postać Turowskiego jeszcze nie raz zagości w mediach i książkach i niejedno pytanie dotyczące tej tajemniczej postaci zostanie zadane. I to w niejednej sprawie.

Czuchnowski martwi się tym, że Turowski został zdekonspirowany. Tu już zaczynam sie denerwować, jak zawsze, gdy ktoś uważa mnie za idiotę i wciska tak piramidalne bzdury. Każde dziecko wie, nawet najgłupszy pompolit średniego szczebla z Polrewkomu z Czerskiej, że wywiad PRL pracował pod ścisłą i bezpośrednią kontrolą Sowietów, cywilny- KGB, wojskowy- GRU. Koniec kropka, nie warto tracić czasu na ten temat. Sowieci znali Turowskiego ze swoich dokumentów, a jak nie, to nie szkodzi, bo mieli nasze, bo niejaki generał Buła zmikrofilował skrupulatnie wszystkie akta polskich służb, jak pamietam, w trzech kompletach, z czego dwa przekazał za granicę, a jeden został w kraju, stanowiąc polisę na życie w bezpieczeństwie i dostatku dla generałów- ludzi honoru. Dostał nawet wyrok za to, a co! Oczywiście w zawieszeniu, tak, jakby miał okazję do powtórnej zdrady Polski. Chociaż, kto go tam wie, może i miał, już nic mnie nie zdziwi.

Tak więc, nie bardzo wiadomo, przed kim miał nastąpić owa straszliwa i zbrodnicza dekonspiracja, nad którą rozpacza Czuchnowski, bo chyba nie przed Rosjanami, ktorzy przecież Turowskiego znali od dziesięcioleci, jako zaufanego towarzysza i współpracownika. Tu mnie do łez rozczulili, pisząc: „Rosjanie już raz - w 1998 r. - podejrzewali Turowskiego o "podwójną tożsamość". "Niezawisimaja Gazieta" opublikowała jego nazwisko na liście 19 polskich dyplomatów "biorących udział w działalności wywiadowczej na terenie krajów WNP".” To musieli go podejrzewać, zamiast sobie sprawdzić w papierach, albo spytac kogoś, kto pamięta stare, dobre czasy i wiedziec na pewno?

Tak na marginesie, w tym samym czasie, co Turowski w Rzymie przebywał Radosław Sikorski, czym raczej oszczędnie sie chwali w swoich biogramach, a właściwie, to w ogóle sie nie chwali, co na gościa, ktory cierpi na tak straszliwy przerost gruczołu samochwalstwa i bufonady jest dość dziwne. No, ale to na marginesie, co nie znaczy, że nie bedziemy do tego wracali.

A na razie wróćmy do Wyborczej.

„Nie wiadomo, co Turowski robił jako oficer wywiadu na placówkach i w MSZ. Nie było to w ogóle przedmiotem dochodzenia podczas procesu. Ujawniono tam jedynie, że do roku 2007 był na etacie w AW. Służbę zakończył w wieku 60 lat w stopniu pułkownika, na stanowisku dyrektorskim. Wtedy - według zasad obowiązujących w AW - musiał odejść na emeryturę. Żeby dalej pracować dla wywiadu, przeszedł na status współpracownika tej służby. - Nie zmieniło to jego zadań, ale nałożyło na niego obowiązek poinformowania o swojej pracy w czasach PRL w oświadczeniu lustracyjnym - tłumaczy b. urzędnik Biura Bezpieczeństwa Dyplomatycznego MSZ.

To znaczy, że jako oficer przejęty przez służby III RP Turowski nie musiał ujawniać swojej roli w oświadczeniach dla IPN. Ale jako współpracownik już taki obowiązek miał.”

I tu sie zaczęly schody. I „wyższe dobro”. I jak wzruszająco pisze Wyborcza: „Na przyjęciu pożegnalnym w Ambasadzie Polski w Moskwie do Tomasza Turowskiego podchodzi generał rosyjskiego wywiadu. Obejmuje go i konfidencjonalnie szepce: "Nie musieliśmy cię wydalać. Zrobili to twoi".

„Kinuli go”, znaczy. Ja mam wrażenie, że nasi, to go kinuli, ale towarzysze czekiści, to raczej nie, bo w wywiadach nie ma takiego zwyczaju. Jak mawiał uznany ekspert w tych sprawach, nie ma byłych czekistów, są czekiści, albo martwi czekiści. Władymir Putin to powiedział i chyba mu wierzę.

Jeszcze jedno kuriozum: „Ujawnienie agenta lub oficera wywiadu narusza interes służby. Ta sprawa świadczy co najmniej o braku koordynacji lub bałaganie, jeśli nie o słabości naszego państwa. W żadnej służbie na świecie taka sytuacja nie mogłaby mieć miejsca - ocenia Andrzej Milczanowski, pierwszy szef UOP.”

Oczywiście, Milczanowski doskonale wie, bo przeciez nie jest idiotą, a jedynie za takich uważa nas, że istotnie, w żadnej służbie to nie miałoby miejsca, jedynie w polskiej. Bo we wszystkich innych sowieckich szpiegów wywalono na mordę. Jako pierwsze zrobiły to Niemcy, prawnie zabraniając zatrudniac agentów Stasi GDZIEKOLWIEK w służbach publiczych, a już zwłaszcza w wywiadzie. Natomiast owszem, z radością przejęły agenturę Stazi w Polsce. Przyjaźń, przyjaźnią, ale znowuż bez przesady!

P.S. Zachęcam do czytania poniedziałkowych felietonów w Freepl.info i w „Gazecie Polskiej Codziennie”.

http://freepl.info/seawolf

http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf

http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy

http://seawolf.salon24.pl

Zachęcam też do słuchania moich felietonów w wersji audio, na

http://niepoprawneradio.pl

Brak głosów

Komentarze

Tak się składa,że wyłapałem w kadrze tego osobnika.
http://www.youtube.com/watch?v=1VKCeUcQ84o

Vote up!
0
Vote down!
0

JAN OLSZEWSKI

#205881

Niezalezna prokuratura na mocy ustawy złożyła akt oskarżenia a niezawisły sąd wydał wyrok.Ale że był nie rozgrzany to trzeba zrobić raban.
Najlepiej by było, gdyby Michnik został naczelnym prokuratorem i jedynym sędzią sprawiedliwym w jednej osobie.

Vote up!
0
Vote down!
0

berecik

#205914

marcopolo

Kiedys napisalem ,ze Sikorski to bardzo tajemnicza postac i zawsze w Kraju obejmuje najwyzsze stanowiska np: w PiS-ie byl ministrem obrony-toz to najbardziej najwaznieszea funkcja w kazdym panstwie,kiedy "wylecial"natychmiast "przejala" go PO i tez na najwyzsza funkcje w panstwie jako MSZ i Pan mysli ,ze tu dziala jakas "demokracja",przeciez PAN PREMIER KACZYNSKI musi wiedziec kogo mu i kto narzucil do rzadu,czemu milczy?W sprawach wiezien amerykanskich w Polsce zaczeto cos tam i o czyms,ale najwazniejsze sa wypowiedzi KOMUCHOW w polskojezycznychTelaVizjach np:Miller ,ostatnio walczy o Unie Europejska,(ktora juz prawie lezy na lopadkach)walczy ,bo jak ,ta UNIA "padnie"to Polacy beda szukac tego ,ktory do niej wprowadzila ,to przeciez on nas tam wprowadzil,ale najciekawsza byla wypowiedz b.prez.RP i na pytanie jak obecny Prez.RP zwolni pana z tajemnicy panstwowej to co pan na to:nie radze! tu jest konkretna odpowiedz -NIE RADZE!taka jest decyzja KREMLA,a oni wszyscy to ludzie Kremla!!Kiedys bylem prawie (po tamtej stronie -operacja serca) i kiedy wrocilem moj przyjaciel ,kiedy minelo zagrozenie przyniosl mi pewna ksiazke "CZARNA KSIEGA KOMUNIZMU" (zbrodnie ,terror,przesladowania) w Polsce i ,nawydawca jest Proszynski i S-ka,ale jak sie dowiedzialem ,czy jest mozliwosc wznowienie druku TEGO DZIELA ,to uslyszalem ,ze NIE,bo ktos zabronil-pytam kto zabronil w panstwie prawa drukowac PRAWDE,dodam,ze jet to dzielo 6 miedzynarodowych ihistorykow w tym naszego polskiego prof.Paczkowskiego!!To dzielo 6 wspanialych historykow ,to nie tylko HISTORIA,to jest wedlug mnie MIEDZYNARODOWY  AKT OSKARZENIA dla calosci KOMUNIZMU na swiecie(polecam to wspaniale DZIELO!! Tak jak "Biala Ksiege "w sprawie Smolenskiej rowniez uwazam,ze jest gotwy AKT OSKARZENIA a sprawie tego MORDU!!PS,ciekawostka jest ,ze milczy PROKURATOR GENERALNY-podobno czlowiek S.P.L.KACZYNSKIEGO!!BOI SIE PAN I !!

Vote up!
0
Vote down!
0

marcopolo

#205917

najbardziej podobało mi się: „Na przyjęciu pożegnalnym w Ambasadzie Polski w Moskwie do Tomasza Turowskiego podchodzi generał rosyjskiego wywiadu. Obejmuje go i konfidencjonalnie szepce: "Nie musieliśmy cię wydalać. Zrobili to twoi"."
Nie znam tego artykułu w "Wyborczej". Gdyby tak było naprawdę, ta gazeta nigdy by się o tym nie dowiedziała. No, nie ma siły. Więc na tej właśnie podstawie wnioskuję, że "Wyborcza" w ten sposób dała mimowolnie świadectwo że Turowski to ruski agent.

Vote up!
0
Vote down!
0
#205918

gdzie się człowiek nie ruszy to z prawej agent z lewej to już na pewno jak tu żyć jak człowieka takie ścierwo bolszewickie człowieka osacza i na dodatek lemingi dookoła jak tu żyć ?

Vote up!
0
Vote down!
0
#205923

marcopolo

No,coz gdybym pokazal,ile w kazdej klatce bloku jest "bylych"co donosili na Was,to byscie padli na PYSK,a ile dalej na was donosi,to byscie padli na WASZ trawnik,ktorego jeszcze nie macie,ale jak  wezmiecie CREDIT ,to sami na siebie donoiesic BEDZIECIE!Taki OBRAZ POLAKA stworzona przezLATA!!

Vote up!
0
Vote down!
0

marcopolo

#205933