Gonic kontrolera!

Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Dlugi dzień dzisiaj, embarkacja, czyli wymiana pasażerów, właściwie nie było czasu , by zasiąść przed kompem i coś mądrego napisać, zwłaszcza, ze do kolacji na koniec dlugiego, pracowitego dnia serwowali calkiem niezle wino. No i na dodatek nie mamy wieczorem lacznosci satelitarnej... Skopie d... IT managerowi , ale do rana mi zlosc przejdzie. Leniwy dupek.... No, jesli to czytacie, to znaczy, ze naprawil....
Jedno mi utkwiło w glowie- artykuł o kontrolerach lotu ze Smoleńska, po których ślad zaginął. To znaczy, jest jeszcze Wałęsa, niezrównany, jak zawsze, który nagle , na zasadzie plusów dodatnich i ujemnych zacząl popierac Kaczyńskiego- musze poświecić temu potomkowi cezarów, którzy uciekli między Slowiany i teraz się zreinkarnowali osobny tekst, ale dzisiaj o znikających kontrolerach, którzy wzięli i zniknęli. Poszli na emeryturę i zapewne wojażują po Karaibach (jako typowi rosyjscy emeryci), bo nie dało się ich przesłuchać.
Czytam- rozmówcą "Faktu" była jedna z osób wchodzących w skład załogi jaka, któremu - w przeciwieństwie do prezydenckiego tupolewa - udało się wylądować na płycie lotniska Siewiernyj. "Job twoju mać, co teraz ze mną będzie?! Boże, będę mieć kłopoty, wielkie kłopoty!" - tak rozmówca miał zrelacjonować, co mówił kontroler lotniska, gdy w szoku wybiegł z wieży kontrolnej.

Rozmówca miał to widzieć, bo - jak wspomina - po wylądowaniu cześć załogi "stanęła przy pasie lotniska i czekała na tupolewa".

"Boże, jacy ludzie tu pracują, pomyślałem" - powiedział informator "Faktu". "Po chwili przez okno wieży wyjrzał człowiek w zielonym mundurze. Wybiegł i zabrał tego kontrolera. Wojskowi zamknęli zaraz wieżę, a nam kazali wrócić do jaka. Nie było z nimi żadnej dyskusji. Kazali i już. Zamknęli nas na kilka godzin w samolocie" - relacjonuje.

Polska prokuratura wystąpiła do Rosjan już dwukrotnie z wnioskami o pomoc prawną, bo nasi śledczy chcą przesłuchać kontrolerów ze Smoleńska i obsługę lotniska. Ale mimo ponagleń, na razie nie ma rosyjskiej odpowiedzi. Nie wiadomo też, gdzie jest szef zmiany kontrolerów, który zaledwie 3 dni po katastrofie oficjalnie odszedł na emeryturę. I zniknął... - pisze "Fakt”
Zaraz po tragedii krążył film, na którym kontrolerzy uciekają, a milicja ich goni, łapie i aresztuje, przecież nie jest to żadna fałszywka, tylko autentyczny materiał! Niby czemu mieliby uciekać, skoro zrobili wszystko, co do nich należało, a tylko ci głupi piloci, rozbili samolot , bo dali się zastraszyć Lechowi Kaczyńskiemu, który za poduszczeniem przez telefon przez Jarosława, za pomocą przekazów niewerbalnych ( tak, żeby się nie nagrało- taka perfidia, typowa dla pisowskich zbrodniarzy) , typu zmarszczenie brwi, pogrożenie palcem przez otwarte drzwi salonki, przekaz napisany na serwetce, przekazany przez stewardesse ( co prawda stewardessa pojawia się i znika, jak fantom w kolejnych wersjach wydzielanych nam przez strone rosyjską- raz jest, raz jej nie ma, no, cos tam chłopcy nie dograli i nie doprecyzowali, trzeba będzie poczekac na kolejna wersję , nieco bliższą końcowej, którą, jak wierzę, poznamy tuz przed wyborami, jakieś kilka godzin przed cisza wyborcza).

Ciekawe, czy ten kontroler nie otrzymał emerytury w postaci kawałka metalu kalibru 5.56 mm, małego, za to poruszającego się z dużą prędkością,
Oczywiście, „Fakt” nie jest, powiedzmy sobie najbardziej wiarygodnym ze źródeł, ale chętnie usłyszę zaprzeczenie ze źródeł uznanych za bardziej oficjalne.
Czekam….

seawolf.salon24.pl

Brak głosów

Komentarze

Chyba wszyscy czekamy...

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#63287

Embakacja-
Wymiana czosnkowej zatłuszczonej łojem tłuszy na kolejnych, o świeżym oddechu, bogatych emerytów zasilanych przez e-globalną gospodarke.

Pisz ,Pisz Acan.
Niech Ci rolnicy "zalani"- co z kont kaske biorą w ramach socjalnej Europy, mają siadomość skąd Twoi "Embakanci".

Nie wczuwasz się w nastroje krajowe.
Większość "zalanych" zobaczy "statek miłości"- jak świnia niebo.

Vote up!
0
Vote down!
0
#63292

Bo ci kontrolerzy jak wszyscy ludzie tam mieszkający doskonale zdają sobie sprawę, że jak jest jakaś wtopa, niezależnie od tego kto jest za to odpowiedzialny, to oni wiedzą, że skupi się na nich.
Wiedzą, że jak było coś chachmęcone, to długo nie pożyją, żeby nie było świadków, których można by przesłuchać.
Dla mnie długość życia tych pracowników wierzy będzie wyznacznikiem tego czy coś było kombinowane (inaczej mówiąc czy był zamach).
Andrzej.A

Vote up!
0
Vote down!
0

Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A

#63298

начальник:

Принимали борт военные.Мой товарищ.Боюсь за него.Зам.главкома нагло врет-ОСП с РСП,курсоглиссада не облетана,борт упал в районе БПРМ,чуть левее.Очевидец звонил,говорил что пытался уйти на второй круг,там трасса в 50м от БПРМ,и утверждает,что из самолета что то сыпалость-и сразу же с креном удар об землю .
To bylo napisane 10 kwietnia w komentarzach do wiadomosci o tragedii. Nazal wtedy jeszcze nie kopiowalam linki
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#63348

- Nie smozhetie nayti sayta?! (Kak eto "glissanda nie oblietana" - oj?! i dr)
Priviet

Vote up!
0
Vote down!
0
#63407

poki jeszcze żyw

dycha

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#63349