Nie klękaj chamie!

Obrazek użytkownika Chłodny Żółw
Blog

 

Katolicki tygodnik "Tygodnik Powszechny" i nie mniej katolicki portal "Onet" od lat nawracają Polaków. Na wiarę słuszną i poprawną. Uparta lustracja katolików doprowadziła popularne media do przygnębiającego wniosku:"Co niedzielę katolicy popełniają mnóstwo błędów".

Tytuł całkiem zabawny (jeden z działów starej książki do biologii miał równie pomysłowy tytuł: "Królik nie może żyć bez tlenu"). Do tego edukacyjno-refleksyjna treść.

"Kolejka do komunii. Ile razy zdarzyło mi się usłyszeć podobne określenie. Ale z drugiej strony jak inaczej nazwać tłum ludzi kłębiących się w okolicy kruchty, z którego dopiero w połowie nawy wysnuwa się nitka korowodu? Ci, którzy już dotarli do węzłowego punktu, jakby pragnąc powetować sobie cierpliwość czekania, prą o wiele za szybko jak na tempo posuwania się pochodu. Nie mogąc poruszać się do przodu, wyładowują energię na boki i kiwają się kaczym chodem – jeden w prawo, drugi w lewo. Śmiesznie to wygląda, gdy patrzy się z tyłu.

Docierając wreszcie w pobliże ołtarza, przyklękają na jedno kolano. Tyle że nie przed sakramentem, ale przed... dolną częścią pleców poprzednika, który właśnie sposobi się, by podejść do stołu Pańskiego. Samą komunię przyjmują na stojąco, by – jak ich nauczono – nie zakłócić sprawnego przebiegu Eucharystii. Wszystko to, jako żywo, przypomina chwytanie się lewą ręką za prawe ucho".

A co w kościele porabia dobrotliwy recenzent poczynań katolickiego pospólstwa?

"Patrzę na twarze idących przez kościół. Nie widzę w nich ani ulgi, ani radości. Nie schodzą z nich zmarszczki codziennych trosk, tych osobliwych darów, które ludzie przynoszą do świątyni, z którymi idą w kierunku ołtarza. Każdy niesie osobno swoje zmartwienia. Tylko po nielicznych widać, że pogrążeni są w cichej modlitwie. Ale i oni przeważnie nie zwracają uwagi na tych, co przed nimi, ani na tych, którzy idą z tyłu, ani też na tych, co zostali w ławkach".

Patrzy. Na twarze patrzy. Choć wzrok ma sokoli nie widzi niczego pozytywnego. Kościelne pospólstwo wszystko robi na odwrót. Przychodzi do kościoła, żeby bezsensownie uklęknąć. To może zniesmaczać.

I jak w Kościele ma być dobrze?

Brak głosów

Komentarze

Ja dziś pisałem o podobnym zjawisku Żółwiu. W moim przypadku sędzia pouczał mnie, gdzie mi wolno uzewnętrzniać przekonania religijne, a gdzie nie. W sądzie rzekomo mi nie wolno, bo sąd jest świecki! Sąd rzeczywiście okazał się świecki do bólu (dobrze napisałem bólu?). Ale dlaczego ja mam być świecki w sądzie?!

Vote up!
0
Vote down!
0
#161569

okazuje się, że mamy demokrację, czyli... nie mamy nic do powiedzenia.

Intelektualiści chcieliby zamordyzmu z każdej dziedzinie życia.

Vote up!
0
Vote down!
0
#161591

Jeny, jak ja nienawidzę tych zakłamanych, fałszywych pseudo-mediów, które rzetelność dziennikarską znają tylko z teorii. Chociaż swoją drogą czasami można pośmiać się z ich "artykułów" :) No ale Polska to przecież taki dziki kraj, tutaj wszystko jest dozwolone ;D

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#161578

co było jak na ekranie pojawiał się urban ,czy krasiński.Taka różnica że wtedy tych zakazanych facjat były dziesiątki.Teraz są setki i tysiące.Za długie patrzenie grozi ciężkim zatruciem i somoistnymi wymiotami nawet po wyłączeniu przekazu. pzdr.

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0

staryk

#161580

to efkt inflacji. Intelektualistów przybywa, to pewnie dlatego ich wartość maleje ;) Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#161598

a jaki przykłąd daje prostaczkom intelektualista z Tygodnika Powszechnego? Podszedł do Kościoła żeby sprawdzać, czy ludzie mają zmarszczki... i jeszcze się tym chełpi... Normalny człowiek eterycznego intelektualisty nigdy nie zrozumie. Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#161596