Jak pan Prezydent z panem Premierem w Brukseli wojowali...
Wierzyć? Nie wierzyć? Stylistyka pasowałaby do naszych "mężów stanu". Może znów obalili 4 wina? Nie ma sensu szczególnie się tym wzruszać, ale jest to jakaś charakterystyka politycznych elit.
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
- Ja ci mówię… chyba naćpana jest - taką uwagę z ust prezydenta Kaczyńskiego usłyszał premier Tusk, gdy czekali na rozpoczęcie obrad brukselskiego szczytu - informuje TVN24.
O kim to było? Lech Kaczyński, siedząc obok Donalda Tuska opowiadał mu o tym, kto jego zdaniem jest najsympatyczniejszym politykiem na Zachodzie. Premier z kolei zwrócił się do prezydenta ze słowami: widzisz, jak cię Angela kocha?
Co jednak ciekawe, prezydent zaprzecza swoim słowom, a premier twierdzi, że nic nie słyszał. Światowe media bardzo chętnie wyłapują gafy polskich polityków. Z ustaleń RMF FM wynika, że na sali obrad w tym czasie mogło być tylko pięć ważnych kobiet, m.in. kanclerz Niemiec Angela Merkel. Podejrzenia padły jednak na węgierską minister spraw zagranicznych z racji jej niestandardowego czasem sposobu ubierania się.
Premier Donald Tusk skorzystał z okazji, by powiedzieć do prezydenta kilka ciepłych słów. Gdy Lech Kaczyński niezwykle serdecznie powitał się z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, Tusk zwrócił się do do niego słowami: widzisz jak cię Angela kocha?
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 806 odsłon