Gazeta Wyborcza powołuje się na... Chłodnego Żółwia
A już myślałem, że nic mnie w tej sprawie nie zaskoczy...
Kontynuacja pewnego serialu:
1) "Media-o-chamstwie-kibicow-Izraela",
2) "Brawo-Onet-medialny-suplement-o-kibicach-Izraela",
3) "Strach-Fibaka-zakonczenie-serialu-o-kibicach-Izraela"
Gazeta Wyborcza napisała:
"- Kibice cały czas obrażali polskie zawodniczki. Wyzwiska były soczyste. Mówiąc w największym skrócie: fani z Izraela dali popis niespotykanego na kortach innych krajów chamstwa -napisał jeden z blogerów na stronie Salon24, wyjaśniając zachowanie polskich tenisistek na konferencji prasowej".
Tyle, że ja chciałem wyjaśnić zachowanie mediów, a nie tenisistek... Ot, takie drobne nieporozumienie.
Poniżej tekst z GW:
Nazwali Radwańskie "katolickimi su..."? Co naprawdę wydarzyło się w IzraeluMecz sióstr Radwańskich w Izraelu (fot. screen www.sport5.co.il)
- Kibice cały czas obrażali polskie zawodniczki. Wyzwiska były soczyste. Mówiąc w największym skrócie: fani z Izraela dali popis niespotykanego na kortach innych krajów chamstwa - napisał jeden z blogerów na stronie Salon24, wyjaśniając zachowanie polskich tenisistek na konferencji prasowej. Siostry Radwańskie były wyraźnie poirytowane, Urszula milczała, a Agnieszka odpowiadała na pytania wyjątkowo zdawkowo.
Bloger jako pierwszy poruszył problem chamskich okrzyków, które mieli wnosić izraelscy kibice. Podobne komentarze znalazły się też na YouTube pod filmem z konferencji prasowej. Jeden z komentatorów zasugerował, że prawnicy Radwańskiej powinni pozwać organizatorów za rasistowskie okrzyki na temat Polek. "Katolickie su..." miały być właśnie jednym z nich.
Co wydarzyło się w Izraelu?
- Nikt z naszej ekipy nie wypowiadał się w mediach na temat wulgarnych okrzyków skierowanych pod adresem zawodniczek czy naszej drużyny. Mieliśmy inne zastrzeżenia dotyczące organizacji, które będziemy wyjaśniać z Międzynarodową Federacją Tenisową - napisał nam w SMS-ie Tomasz Wiktorowski, kapitan reprezentacji Fed Cup, który przebywa obecnie z siostrami Radwańskimi w Katarze na turnieju WTA w Dausze.
Informacji o rasistowskich wyzwiskach nie potwierdza też Wojciech Andrzejewski, dyrektor sportowy Polskiego Związku Tenisowego. - To są wyolbrzymione plotki medialne - stwierdził. - Nie mogę powiedzieć, że takie słowa nie padły, ale nikt z naszej ekipy tego nie potwierdził. Rozmawiałem z Dawidem Celtem i z Krzysztofem Guzowskim. Z zawodniczkami nie, bo są cały czas za granicą - wyjaśnił. Dodał też, że zachowanie kibiców było rzeczywiście naganne. - Nie było odpowiedniej ochrony na obiekcie, mieszali się kibice z zawodnikami, strefy nie były pozamykane - ocenił.
"To nie była przyjemna gra"
Andrzejewski przyznał jednak, że mecz sióstr Radwańskich nie był przyjemną grą. To nie pierwszy taki przypadek, gdy izraelscy kibice na meczach tenisa zachowywali się w sposób, który w tej dyscyplinie sportu uchodzi za niedopuszczalny. Chamskimi okrzykami, gwizdami i tupaniem reagowali między innymi na grę Marii Szarapowej.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1605 odsłon
Komentarze
Fibak
14 Lutego, 2013 - 22:42
Na temat kibiców Izraelskich wypowiadał się nie będę. Wypowiedzieli się sami za siebie. Określili się wyraźnie. Może nie wszyscy ale nie słyszałem żeby inni potępili tych którzy tak się zachowali. Fibak natomiast, nie tylko spuścił spodnie, ale dał się zerżnąć w tyłek. Facet kompletnie nie ma godności osobistej i odwagi cywilnej. Na pewno wie gdzie stoją konfitury i to jest dla niego ważniejsze niż jego godność osobista. Cóż. Nie pierwszy to raz pada niewypowiedziane hasło; "Żyjcie wy godnie a my wygodnie. Może ten pan odpuści sobie polskie obywatelstwo? W końcu jeżeli go to męczy? Obowiązku nie ma.
---------------------------------------------------------------------- "Współczesna demokracja to orgia zdrajców." Fernando Pessoa
rumjal
jeśli mnie pamięć nie myli, Chłodny Żółw doradzał już...
15 Lutego, 2013 - 00:38
... najważniejszym politykom w Polsce, a nawet w Ameryce. Przynajmniej tak twierdzi autor genialnych analiz i prognoz...
Wszyscy skwapliwie korzystali z jego rad, choć żaden nie podziękował. To podłość i kradzież "włąsności intelektualnej"!!!
Może przynajmniej Michnik pokaże klasę i zaproponuje etat, a choćby "umowę o dzieło"? :):):)
Tak wielki potencjał (choć nie galaktyczny, bo ten reprezentuje tylko Coryllus) nie powinien się marnować na Niepoprawnych:):):)
------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Dixi,
15 Lutego, 2013 - 01:33
zapaliłeś się do projektu listu Contessy, miałeś wizję , jak taki protest powinien wyglądać.
Pomogłeś?
Jeśli nie pomogłeś Contessie to uznam, że ganiasz po wątkach i popierdujesz sobie tu i tam obesrawszy czasem kogoś - jak teraz Chłodnego Żółwia.
Ta maniera walenia wykrzykników i powtórzeń emotikonów po ustawieniu sobie rozmówcy - Meisterstück.
Wybleblałeś, co Chłodny Żółw twierdzi, o co się żali, na co liczy ( etat w GW)
a na końcu wreszcie dajesz swoje zdanie, że taki talent jak Żółw nie powinien się marnować na NP.
Poczytaj to swoje jeszcze raz.
do niczego się nie zapaliłem, Torpeda, poparłem pomysł i...
15 Lutego, 2013 - 08:44
... podzieliłem się sugestiami. Potem zostawiłem sprawę w rękach Contessy, czym wyraziłem zaufanie dla niej. Nie widziałem powodu do dalszych deliberacji. Poza tym nie lubię tłoku:):):)
Mam prawo, jak każdy inny, oceniać posty. Ten powyższy powinien nosić tytuł "Chłodny Żółw znowu cytuje sam siebie":):):) W sumie to jeden wielki spam. Cóż mnie, u licha, obchodzi, że GW cytuje kogoś z S24? Pierwszej nie znoszę, drugiego nie lubię.Żółw czytuje GW i sprawdza, czy o nim nie wspomną? Można niżej upaść?
Autoreklamiarstwo i "parcie na szkło" śmieszy mnie i żenuje. Nawet nie chciało mi się wstawić jedynki.
Oszczędź sobie "ganiania po wątkach"(i tak dalej) za mną, bo uznam, że przyłączyłeś się do stada trolli, które to samo robią od dawna. Ja zaś od dawna olewam je ciepłym moczem:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Dixi et perdi animam meam.
15 Lutego, 2013 - 01:46
Bez komentarza.