w Polsce, czyli nigdzie

Obrazek użytkownika Andrzej Tatkowski
Blog

Święta były bardzo udane, jest tylko dziesięć trupów, donosi tryumfalnie telewizja.
Stan ciężko rannych jest stabilny.

Premier jest zadowolony z ministra Grabarczyka.
Minister Grabarczyk jest zadowolony ze stanu kolejnictwa. (Przepraszam za ten archaizm, ale jakoś nie mogę polubić słowa "infrastruktura" - podobnie zresztą jak jej ministra, który wymawia spółgłoskę "L" w sposób wywołujący u mnie odruchy wymiotne.)
Kolejarze nie są zadowoleni z ministra Grabarczyka.
Pasażerowie nie są zadowoleni z kolejarzy.
Wszystkim, niestety, dogodzić nie można.

Minister Klich przybył z rutynową, nieoczekiwaną wizytą świąteczną do polskich żołnierzy na obczyźnie i życzył im,
by dzielnie znosili ataki amerykańskiej prasy.

Akredytowany Klich udzielił kolejnego ważnego wywiadu.
Wywiad, jak zwykle, znacząco milczy.

Ulica warszawska mimo niesprzyjających warunków pogodowych
coraz goręcej dyskutuje, czy Klich jest w istocie cywilny, czy wojskowy; o kogo chodzi, na razie nie wiadomo.

Pan prezydent zamierza pracować w Pałacu, ale się tam nie przeprowadza. Nie boi się duchów ani ekscesów, po prostu w Belwederze lepiej się czuje.

W nowym, 2011 roku, dziesiąty kwietnia wypada w niedzielę.

Minister spraw zagranicznych towarzyszył małżonce podczas pozarządowej wprawdzie, ale jednakowoż budapeszteńskiej ceremonii.

Wojna koreańska na razie nie wybuchła.

Pacjenci domagają się, żeby ich leczono. Minister Kopacz wyjaśnia, że rząd robi wszystko, żeby pacjentów było jak najmniej. Minister Graś precyzuje, że chodzi zwłaszcza o pacjentów niezadowolonych. Minister Kwiatkowski dodaje, że nie ma kompetencji prokuratora generalnego i wznosi oczy ku niebu. Gwiaździstemu.

Portal "wPolityce" nie odpowiada. A ja o nic nie pytam.

To przecież dopiero początek karnawału.

Brak głosów

Komentarze

ciekawi mnie dlaczego gdy mówi jakiś policjant (rzecznik prasowy) to gdy mówi o jeździe pod wpływem alkoholu zawsze używa metafory "podwójny gaz"?
Jazda na "podwójnym gazie" itp. itd.
Może okólnik jakiś dostali co by tak gadać? :)

Remek.

Vote up!
0
Vote down!
0

Remek

#119260

Pani minister Kopacz jako stojąca po drugiej stronie barykady(?), życzyła sobie na Boże Narodzenie oby pacjentów było mniej(w domyśle, żywych), minister Graś doprecyzował, niezadowolonych, sugerując, że lepiej być zadowolonym w zaświatach aniołkiem, niż niezadowolonym polskim pacjentem.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#119266