Ledwo rano człowiek wstanie,
Już ich widzi na ekranie.
Od Brukseli w ruskie strony,
Świecą blaskiem już Salony.
Saloniki zaś prasowe,
Są Salonem? - zachwycone.
Wchodzisz?! - a tu tyylee twarzy,
Coś lepszego Ci się zdarzy?.
Czujesz jak ten świat Cię wciąga?
I z uśmiechem kasę ściąga?.
Zaś Salony, wciąż wietrzone,
Okoliczną chwalą "Żonę".
Mówią "Wprost", jak "Playboye,"
Fircykowe noszą stroje.
...