Polin to fajny kraj
Namnożyło nam się ostatnio patriotów.
I rzeczą ciekawą jest, że im dalej taki „patriota” od Kraju się znajduje, to tym większą gębę ma.
To znaczy, bardziej rozwartą.
Uczy nas taki eksportowy „patriota” jak mamy żyć, jakich polityków wybierać, na kogo głosować, żeby RP stała się krainą miodem i mlekiem płynącą.
Zasada Henrego Forda wiecznie żywa: Każdy, byle czarny.
I jest trochę takich elementów na różnych blogowiskach.
Pozjadali rozumki wszystkie. Niektórzy, podpierają się swoją martyrologią (nie do sprawdzenia).
Inni ,pobytem na obcej ziemi (wtrącając co rusz obce polskiemu językowi słowa). (dla szpanu?).
Napakowani konsumpcyjną rzeczywistością, której my, bidoki z Polin jeszcze długo nie zobaczymy. Mówią takie głupoty, że płakać nawet się nie chce.
Żałość i sromota ogólna.
Już nawet wybitny prezes, wybitnej partii, powiedział: „ Nie pojadę do USA dopóki wiz nie zniosą. (Bo to uwłaczające).
Ale potem go przekonali (kahał?), że taki mały żuczek jak on nie ma nic do gadania i na Brooklin pojechał bez szemrania.
Dali mu wizę po takim oświadczeniu?...
Ale wracając do naszych, „domowych” proroków, to mam jedną sugestię.
Niech przestaną mieszać ludziom w głowach.
Niech przyjadą, tu do nas, i pokażą jak świat naprawiać.
Wiem, że to utopia.
Ale czemu nie?...
Polin to fajny kraj.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4116 odsłon
Komentarze
Bredzisz lewaczku.
13 Października, 2010 - 13:56
POlin to lipa, gdyż rządzą nim POlinowcy twojego POkroju. Może tu należy się dopatrywać masowej ucieczki z POlin tak wielu Polaków?
Żal...
13 Października, 2010 - 14:04
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Ot, durak...Spytaj Gugla co znaczy "Polin"
A potem się zgłoś.
Masz jeszcze szansę (wyedytuj ten koment...)
Pozdrawiam
SpiritoLibero
Nic nie muszę korygować.
13 Października, 2010 - 16:49
Wszystko jest OK.
Re: Nic nie muszę korygować.
13 Października, 2010 - 18:01
Polin (hebr. פולין) – nazwa Polski w języku jidysz (wymawiana jako pojln) i języku hebrajskim, w którym słowo to można odczytywać jako "tutaj spocznij". Autorstwo tej teorii etymologicznej przypisuje się Mojżeszowi Isserlesowi.
W 1492 roku Żydzi zostali wygnani z Hiszpanii, Portugalii i krajów niemieckich. Legenda żydowska głosi, że gdy uchodźcy dotarli do ziem polskich, nazwę kraju odczytali jako Po lin (hebr. "פה לין"), biorąc to za dobry omen. Istnieje nawet wersja legendy, według której z nieba został zesłany znak – kartka z napisem Po lin. W wyniku tego Żydzi osiedlali się masowo na gościnnej polskiej ziemi. Sam Isserles pisał o Polsce: "W tym kraju nie ma zawziętej nienawiści do nas, jak w Niemczech. Oby zostało tak nadal, aż do nadejścia Mesjasza"[1].
coraz to ciekawszych rzeczy dowiaduje się, dzięki SL, i standardowo 1 czyli numer jeden
Skąd jemu to wiedzieć.
14 Października, 2010 - 10:06
Towarzysz SL uważa, ze na "googlu" świat się skończył.
Pzdr
Ech, panie homo... Nie ma to
13 Października, 2010 - 14:14
Ech, panie homo...
Nie ma to jak powrót do dziedzictwa swoich przodków...panie homo.
Pawełek
13 Października, 2010 - 16:52
Nie mów, że chcesz mnie wkręcić w braci w Mojżeszu.
Nie błaznuj.
No to jak nie jesteś
13 Października, 2010 - 17:34
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
"bratem w Mojżeszu" to jeszcze gorzej.
Znaczy się, ze masz fobie i wszędzie widzisz POpaprańców. A to już groźne.
SpiritoLibero
Dlaczego próbujesz manipulować moimi słowami.
14 Października, 2010 - 10:04
Jasno wynika z twoich słów, iż nie bardzo wiesz o czym piszesz, a winą za swój dyletantyzm próbujesz obarczyć mnie.
Po prostu nieładnie.
Re: Bredzisz lewaczku.
13 Października, 2010 - 18:43
Po raz wtóry dzisiaj grzecznie proszę o zmniejszanie rozmiaru wklejanych grafik do szerokości max. 460 pikseli (zależnie od zagłębienia komentarza nawet mniejszej).
Pozdrawiam niewąsko.
Re: Polin to fajny kraj
13 Października, 2010 - 18:07
Eligiusza Niewiadomskiego -przypadkowi naśladowcy .
Eligiusz Niewiadomski
13 Października, 2010 - 18:30
Pan już, Panie Harcerzu, idzie widzę na całość.
Znaczy my, klony Chłopa ze Wsi, strąciliśmy "tutkę" pod Smoleńskiem?
Znaczy, preferując Polaka Szeremietiewa nad niewierzącego (przynajmniej w Chrystusa) Żyda Bieleckiego, mamy krew na rękach?
"Jazda po bandzie" to przy tym mały pikuś.
Zastanawia mnie tylko jedno: czemu pisze Pan to praktycznie otwartym tekstem? Polacy są aż tak ogłupieni?
Pozdrawiam ściskając.
-przypadkowi naśladowcy, PAX-owcy
13 Października, 2010 - 18:45
Aktualnie.Przypadek(agentura) rządzi ruchami tzw. prawicy.
Odwołując się do Tego Malarza- miał Honor .
Kto o krwiach tu pisze - chodzi tylko o pragmatyczne myślenie.
Re: -przypadkowi naśladowcy, PAX-owcy
13 Października, 2010 - 19:00
Czy mógłbym zatem prosić o egzegezę tych skompresowanych nie do poznania myśli? [quote=Harcerz]Eligiusza Niewiadomskiego - przypadkowi naśladowcy.[/quote]Z góry niezmiernie.
Re: Re: -przypadkowi naśladowcy, PAX-owcy
13 Października, 2010 - 20:55
Proste jak cep - Szanowny Panie.
dalej.
- http://www.zgapa.pl/zgapedia/Eligiusz_Niewiadomski.html
- Przypadkowi naśladowcy?
Nie, nie to nie o "polskim Oswaldzie" :) http://pl.wikipedia.org/wiki/Lee_Harvey_Oswald
"Przypadkowi prawicowcy" - ludzie bez programu społecznego.
Dalej wchodzimy w obszary Grabskiego Władysława.
Ale. co Tu pisać, wszyscy są:
- PiS= program
- sympatyk JK = leming inaczej
- Jestem przeciw a nawet za ( ultra prawicowcy bez świateł mijania)
Re: Re: Re: -przypadkowi naśladowcy, PAX-owcy
13 Października, 2010 - 21:11
Ja nie umiem zrozumieć, czy Pan nie umie napisać?
Może Pan mnie zrozumie: postuluję tylko jedno - przejrzyjmy na oczy!
egzegeza- nie jest łatwo
13 Października, 2010 - 21:16
egzegeza-
nie jest łatwo dyskursywnie :)
Harcerz
14 Października, 2010 - 08:52
Krzysztof J. Wojtas
Protestuję przeciwko użyciu cepa w argumentacji; po to organizowałem "cepowisko", aby zapoznac się metodami uzycia.
Zatem; tylko przeszkoleni są uprawnieni.
"Bumaga" u Was jest?
Krzysztof J. Wojtas
Krzysztof J. Wojtas
14 Października, 2010 - 09:11
"cepowisko",
Widze. niektórzy są mistrzani .
"Proste jak budowa cepa"
Odeszliśmy od szukania prostoty w działaniu, komplikując zadania i budując nadbudowe.
Dziwny to kraj -gdzie: "kromke chleba podnoszą z uszanowaniem" a pola zbożowe oddają w cudze władanie.
Protestuje. Nie zapominajmy o cepach.
Re: Polin to fajny kraj
13 Października, 2010 - 18:41
Prześwietny SpiritoLibero, rzecz to niesłychana, ale nie do końca się z Tobą zgadzam! :-)
To, co opisałeś, nie jest regułą. A przynajmniej jest od niej sporo wyjątków i to takich, że chapeau bas!
Ale fakt faktem, że na popularnych portalach ich raczej nie uświadczysz... Ciekawe dlaczego?
Pozdrawiam spiskowo.
Ale jak pieknie
13 Października, 2010 - 20:19
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
się nie zgadzamy, Zacny Turbaniarzu.
Cała przyjemność po mojej stronie :)
SpiritoLibero
Re: Polin to fajny kraj
13 Października, 2010 - 21:34
Taa... zaczynamy jechać po "wyobcowanej" Polonii. Retoryka jakby skądś znana...
Przy okazji - może doczekamy się przedstawienia Spirytowej recepty na Polskę?
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
GG
13 Października, 2010 - 21:47
To będę tymi nożycami, które odzywają się po uderzeniu w stół...
Otóż nie pierwszy raz ktoś pije do tego, że mieszkam poza granicami Polski. Byłem już nazywany "zdrajcą", kazano mi "siedzieć cicho", itd. Zero zdziwień. Autorom takich zaczepek powtarzam spokojnie: sss...padaj!
A swoją drogą to chętnie bym poznał Spirytową receptę... Niestety to niemożliwe, bo kolega SL pracuje głęboko zakonspirowany!
Pozdrawiam serdecznie
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Widzisz Grzybie,
13 Października, 2010 - 22:06
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
ja nie pisałem o Polonii, pisałem o tzw. "Polonii", dla której nasz piękny kraj to właśnie Polin.
Nie wątpię,że gdybyś chwilę pomyślał to sam byś na to wpadł:)
Ale, że wilczek sam się bez bicia zaliczył do tej kategorii...
Gratuluję szczerości wilczku :D))))
SpiritoLibero
SL - a ja się dołączam do prośby GG
13 Października, 2010 - 22:44
zamiast rzucać hasłami typu: ty żydzie, wrzuć tutaj kilka linków Twoich propozycji z reformami, ewentualnie koncepcji geopolitycznych Twojego autorstwa. Ciekaw jestem.
Pozdrawiam.
Uczciwy człowiek po to żyje, aby mieć wrogów.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Re: SL - a ja się dołączam do prośby GG
13 Października, 2010 - 22:54
Obawiam się, że "koncepcje geopolityczne" SpiritoLibero podane bez znieczulenia i w całości nie zostały by przyjęte. Proszę zauważyć, jak (nie) przyjmowane są już same przesłanki do nich...
Pozdrawiam metodologicznie.
MT - SL
13 Października, 2010 - 23:00
MT - obawiasz się, ja się nie obawiam. Jeżeli będą interesujące, odkrywcze itd. z chęcią przeczytam. Jeżeli nie - postaram się nie tracić czasu swojego i SL na komenty - bo po co?
Na poważnie piszę - jestem ciekawy Jego podejścia. Np. podoba mi się, że pozytywnie pisze o Iranie. Czasem sam czuję się Persem :-)
A te pingpongi, które tutaj prowadzicie między sobą w tej blogerskiej kiszce - DO NICZEGO POZYTYWNEGO NIE PROWADZĄ, poza napinaniem i tak już zmęczonych kości :-)
Pozdrawiam.
Uczciwy człowiek po to żyje, aby mieć wrogów.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
A gdzie rzuciłem hasłem
13 Października, 2010 - 22:54
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
"ty żydzie"?
Następny konfabulator?
SpiritoLibero
SL - skrótu użyłem :-)
13 Października, 2010 - 22:57
nie napinajmy się - mam wrażenie, że niektórych dopada już osteoporoza i może się takie napinanie bardzo źle dla nich skończyć :-)
Więc do rzeczy - wrzucisz jakieś linki? Naprawdę ciekawy jestem.
Uczciwy człowiek po to żyje, aby mieć wrogów.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Jakie linki?
13 Października, 2010 - 23:00
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Idź na mój blog i sobie poczytaj. Miłej lektury :)
SpiritoLibero
Sam sobie idź SL :-)
13 Października, 2010 - 23:03
Kiedyś pisałeś, że chcesz informować ludzi, a teraz olewasz zainteresowanego Twoją twórczością. Wolisz nabijać tutaj komenty o niczym, wykłócać się z jakimiś blogerami, zamiast udzielić swojej twórczości zainteresowanej nią osobie. Przecież wszystkiego nie będę czytał - wskaż mi szlak :-)
Uczciwy człowiek po to żyje, aby mieć wrogów.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Ok :) sorki
13 Października, 2010 - 23:09
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Pogrzebię i Ci zapodam. Tam jest ze setka notek a nie wszystkie są na temat.
Poza tym, wielokrotnie podkreślałem, że nie pasjonuje mnie zbytnio polska polityka. Nie jesteśmy podmiotem. Dlatego wole się przyglądać z szerszej perspektywy.
SpiritoLibero
Tam jest ze setka notek a nie wszystkie są na temat.
13 Października, 2010 - 23:14
Dlatego zaprotestowałem :-)
"Dlatego wole się przyglądać z szerszej perspektywy."
Mam podobnie :-) Ktoś się musi interesować taką tematyką, żeby nie doszło do podobnej sytuacji jak w okresie Solidarności - każdy potrafił mówić, jak być nie powinno, ale jak to wszystko poukładać, żeby było mniej więcej dobrze, to już takich mądrych ze świecą szukać :-) No i mamy Michnika...
Dzięki. Pozdrawiam i czekam :-)
Uczciwy człowiek po to żyje, aby mieć wrogów.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Bws
14 Października, 2010 - 09:12
Krzysztof J. Wojtas
Coś mi sie widzi, że zbyt wiele Pan oczekuje w zbyt skondensowanej formie.
Ewolucja Solidarności w opcję GW miała miejsce z uwagi na brak głębszych rozważań i szermowaniu hasłami.
Konieczna jest wszechstronna dyskusja - wieloaspektowa.
Z SL przedyskutowaliśmy noc i było to tylko pobieżne ustalenie granic dyskusji.
Pańskie uwagi w "Białoruskim gambicie" są na tyle cenne, że na pewno jest Pan osobą z którą warto dyskutować.
Właśnie o tym jakie są możliwości dobrego "poukladania".
Dyskusja blogowa jest trudna - są boczne wątki. Niekiedy też ważne, a niekiedy dezinformujące. Jest zbyt duzo spraw, aby je zwięźle przekazać.
Tu SL nawiązuje do tekstu Juranda. Ale "uderz w stół"...
PS. Tu nie ma co czekać. Tu każdy własny wątek wnosi do coś do puli.
A jeśli wola - możemy stworzyć koło dyskusyjne i co jakiś czas prezentować swe przemyślenia. Bezpośrednio. W niezbyt dużym gronie - bo dyskusja w tłumie jest tylko wrzaskiem.
Pozdro
Krzysztof J. Wojtas
Re: Widzisz Grzybie,
13 Października, 2010 - 22:51
"I rzeczą ciekawą jest, że im dalej taki „patriota” od Kraju się znajduje, to tym większą gębę ma.
To znaczy, bardziej rozwartą."
Czekam na wyjaśnienie, co (i kogo!) miał na myśli, bo coś się towarzysz rakiem wykręca z własnych słów...
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Re: Widzisz Grzybie,
13 Października, 2010 - 22:55
Eee tam. Głodne gadki w stylu "nie napisałem tego co napisałem, to znaczy, napisałem, ale nie to miałem na myśli". Odwracasz kota ogonem.
Jak tam Twoja recepta na Polskę?
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
GG
13 Października, 2010 - 22:57
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Wejdź na mojego blożka i sobie poczytaj jak cię to ciekawi.
Coś tam na pewno znajdziesz.
SpiritoLibero
Re: GG
13 Października, 2010 - 23:17
Zaraz, zaraz... To jesteś na "Niepoprawnych" po to, żeby naganiać czytelników do swojego bloga na Interii?
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Nie
13 Października, 2010 - 23:35
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Tylko tam mam wszystkie teksty. Tutaj są niektóre.
Nie mam potrzeby nikogo "naganiać". To nie jest strona komercyjna.
SpiritoLibero
Re: Nie
13 Października, 2010 - 23:52
Jak będą Cię chcieli legitymować, to masz prawo poprosić o numer służbowy i go zapisać ;-)
Re: Nie
13 Października, 2010 - 23:53
Dobra, to tylko taka złośliwostka z mojej strony.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Re: Re: Nie
14 Października, 2010 - 00:06
Badż złośliwy bardziej:)
Zabierz się do dupy salonowców - co niczym nocnik po rannym sikaniu opróżniają swoje blogi.
Ogólnie - czuje desant(Janke?) i smród trzecioligowych szczyn - które przyjmuje się za prawdę.
Panie SL
15 Października, 2010 - 09:19
Jak czytam niezmiennie próbuje Pan ,umysłom zniewolonym malować wolności obraz-może i tedy droga,może i kropla Skałę zwycięży-choć ten ich Piotr zdaje się dawać im sporą odporność...;)
Taak.. te szczególne natarczywe i charakterystyczne przekonanie metojka z obcej polis o zbawiennej właściwości swych rad, wyższości perspektywy czy wreszcie pozycji społecznej...
Bene Vale