Żyrafa

Obrazek użytkownika Andrzej.A
Kraj

Bodaj w XVIII wieku, jacyś podróżnicy przywieźli rysunki żyrafy. Wielcy naukowcy zasiadający w uniwersyteckich salach orzekli - nie ma takiego zwierzęcia. Minęło kilka lat i pokazano fotografie żyrafy, akademicy wciąż trwali przy swoim. Aż w końcu ktoś przywiózł żywą żyrafę i wtedy akademicy skapitulowali.

Ze Smoleńskiem jest to samo.
Pokazuje się różne elementy, które wprost wrzeszczą, że był wybuch, a oficjalne czynniki mówią, że nic takiego nie miało miejsca.
Cieszewski, Binienda, Nowaczyk i wielu innych wznosząc się na wyżyny wiedzy, każdy we własnej dziedzinie, udowadniają, że to co mówi wersja oficjalna to bełkot, a oni nadal swoje.

Ja powiem szczerze. Wystarczy porównać kilkadziesiąt zdjęć z różnych katastrof lotniczych w różnych miejscach na świecie, żeby nabrać głębokiego przekonania, że Smoleńsk to nie był zwykły wypadek. Jeśli dodatkowo przeczytamy dane na temat przeżywalności ludzi w tych katastrofach, to nasze przekonanie, że to był zamach zaczyna graniczyć z pewnością.
Osobiście uważam, że pytanie nie brzmi co się stało, ale kto to zrobił.

Pytanie na nadchodzący rok brzmi.
Kto, kiedy, gdzie i w jakim trybie pokaże żywą żyrafę.

This world is totally fugazi
Andrzej.A

Brak głosów

Komentarze

że u niektórych dysonans poznawczy jest tak silny, że nawet po zaprezentowaniu im żywej żyrafy będą twierdzili, że to mechaniczna atrapa.

  Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!

Vote up!
1
Vote down!
0

Lotna

 

#398656

Ostatnia linia szantażu wobec wątpiących wygląda tak: "no dobrze, a jeśli był zamach, to co, wypowiemy wojnę Rosji?"

Ci, którzy tak stawiają kwestię oczywiście manipulują, bo jak na razie nikt nie stawiał tezy, że to Putin kazał zrobić.
Jednoczesnie tym szantażem emocjonalnym blokuje się ludziom myślenie.
Moim zdaniem zrobili to ludzie z byłych WSI przy lekkiej współpracy GRU, zresztą nieautoryzowanej współpracy. Nieautoryzowanej, czyli Putin i sam szczyt władzy nie wiedział o tym.
Za taką tezą przemawia następująca okoliczność. W czasie lata 2010 roku dwóch generałów GRU uległo "wypadkom", w tym jeden utopił się w wannie na Krecie w czasie urlopu.
W razie czego Putin powie - my swoich już skarciliśmy za ten godny pożałowania występek. Skądinąd sądzę, że aż do takiej ekspiacji nie będzie zmuszony.

Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A

Vote up!
1
Vote down!
0

Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A

#398663

Poszłabym nawet dalej: Tusk też nie wiedział, ale Putin jest w stanie "wykazać", że wiedział.
Galimatias:)

.

Vote up!
1
Vote down!
-1
#398781

w sprawie Smoleńska chodziło głównie o to żeby stworzyć możliwie wiele różnych wersji, dowolnie sprzecznych ze sobą, w taki sposób żeby w każdą wersję uwierzyło niewiele osób. Na tym polega "ukrywanie liścia w lesie". Zbrodnia której dokonania nie można udowodnić, bo nie ma jednej oficjalnej wersji zdarzeń i wielu rzeczy i zdarzeń nie można zrekonstruować "na pewno" z powodu braku odpowiednich dowodów, materiałów, zeznań...

Mniej poważnie, o żyrafach: o ile wiem, od starożytności o istnieniu żyrafy wiedzieli i Europejczycy i Azjaci. Słyszałem inną wersję historii: amerykański farmer
udawszy się do dużego miasta zobaczywszy w ogrodzie zoologicznym żyrafę, miał powiedzieć "nie, takie zwierzę nie może istnieć". Ale i tak metafora nie traci sensu.

Vote up!
1
Vote down!
0
#398665

Ja nie jestem prawnikiem, ale wiem, że istnieje coś takiego jak proces poszlakowy.
Czyli jest ileś przesłanek, które za czymś mówią i to wystarcza. Niekoniecznie potrzebne jest zaraz zeznanie czy też dowód wprost.
To kwestia zwykłej logiki.
Teorie wariackie można wbrew pozorom dosyć łatwo wyeliminować. Oczywiscie potrzebna jest do tego wiedza merytoryczna z wielu dziedzin. Tak jak wiedza Cieszewskiego czy Biniendy.
Efektywnie jak sadzę będzie to starcie ekspertów, którzy będą przedstawiali swoje racje w sposób merytoryczny. Oczywiscie tego w mediach nie zobaczymy.

Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A

Vote up!
1
Vote down!
-1

Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A

#398666

Prawdopodobnie chodzi o inne zwierzę "żyrafopodobne" mianowicie o Okapi.

Vote up!
1
Vote down!
0
#398700

Trochę jest Pan nieprecyzyjny.

Pewniki, są na razie takie:
1. Coś tragicznego się wydarzyło, powodując śmierć 96 osób.
2. Analiza wskazuje, że nie mógł to być wypadek lotniczy, taki, jak się oficjalnie przedstawia.
3. Nie można wykluczyć udziału osób trzecich.
4. Takie efekty mógł spowodować wybuch/wybuchy w samolocie na pewnej wysokości. Jednakże przeczą temu dobrze zachowane zwłoki śmiertelnych ofiar.
5. Nie można wykluczyć inscenizacji, popularnie zwanej maskirowką. Takie przedsięwzięcie było możliwe, choć wymagało potężnej logistyki i zaangażowania dużej ilości osób.

I najważniejsze - nie przeprowadzono rzetelnego śledztwa, spójnego i logicznego. Komisja Macierewicza, przez 3 lata, podważyła tylko ewidentne bzdury, lecz nijak nie zbliżyła się do prawdy.

Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
-1

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#398671

"4. Takie efekty mógł spowodować wybuch/wybuchy w samolocie na pewnej wysokości. Jednakże przeczą temu dobrze zachowane zwłoki śmiertelnych ofiar."

???

DO SIEGO ROKU !!!
contessa

UWOLNIĆ PREZYDENTA LECHA KACZYŃSKIEGO !!!
http://niepoprawni.pl/blog/4737/uwolnic-prezydenta-lecha-kaczynskiego#co...

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
1
Vote down!
-1

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#398673

Witaj

To właśnie jest trochę problematyczne i należałoby wnikliwie rozpatrzyć ewentualne rozmieszczenie ładunków wybuchowych.
Powłoka metalowa i różne mechanizmy były porozrywane na strzępy. Natomiast niektóre ciała ofiar były nienaruszone.
Jak podaje jeden świadek - "wyglądała, jakby spała...".
To raczej wyklucza eksplozję wewnątrz kabiny.
Eksplozje (ewentualne) wymagają bardzo szczegółowej analizy, symulacji i modelowania, biorąc pod uwagę stan ofiar i stan samolotu.
Jak na razie, biorąc tylko fizykę wybuchu pod uwagę, jest to bardzo tajemnicze. Ale nie możliwe do zbadania i wyciągnięcia w pełni spójnych i logicznych wniosków.

Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#398675

Jedno jest pewne - wersja MAK i Millera to wierutne bzdury. Wystarczy porównac zdjecie satelitarne z miejsca katastrofy z 11, lub 12.i filmik z kontrolowanej katastrofy Boeninga na pustyni ( oba materialy ogolnie dostepne w internecie ), by mieć pewność !!! , że takie rozczłonkowanie samolotu w tysiace strzępkow przy braku śladow upadku na ziemie,  nie mogło by powstac bez rozerwania samolotu w powietrzu przez wybuch/wybuchy. 

Jak ktoś mialby jeszcze jakies watpliwosci to może jeszcze posłuchać madrzejszych np. Berczyńskiego i Biniendy i Obrebskiego w licznych wywiadach czy na II konferencji smoleńskiej.

Vote up!
1
Vote down!
0
#398699

. boening w kontrolowanej katastrofie na pustyni pękł na dwie cześci , dziób został zmiazdzony przez nasuwajacy sie na niego kadłub. Kadłub, skrzydla, stery i silniki sfatygowane , ale zachowały sie w jednym kawalku. Pasażerowie - manekiny obwieszone rożnymi czujnikami w kadłubie przezyli. W podobnych katastrofach ( oczywiscie gdy nie było wybuchu) niezależnie od tego czy samolot upadł na "brzuch" , czy na "plecy pękal na dwie, lub trzy cześci. Wiekszosć pasażerów przeżywala.  A co do ciał proszę sobie poczytac o tzw. bombie paliwowej - sa znane przypadki , ze ubrania były zdarte , a ciała wygladały jak nienaruszone.

Vote up!
1
Vote down!
0
#398707

Czy mógłbyś podać przykłady katastrof w których samolot uderzał w ziemię w pozycji odwróconej (brzuchem do góry) i pękał na 2,3 części a większość pasażerów przeżywała ? Może być linka do materiałów w języku obcym (angielski, niemiecki, francuski).
Co do bomby paliwowej, a dokładnie paliwowo-powietrznej (fuel-air, thermobaric, vacuum) to poza zdarciem ubrania jednym ze skutków działania potężnego nadciśnienia które obok temperatury jest głównym działaniem niszczacym takiego ładunku jest rozerwanie pęcherzyków płucnych i pękanie bębenków usznych. O ile wiem takich obrażeń nie stwierdzono.

Porównywanei kontrolowanego rozbicia boeinga i katastrofy tu-154 też nei jest miarodajne ponieważ poza elementami wspólnymi (prędkość, rodzaj samolotu) reszta (geometria, podłoże, teren) wszystko było inne.

Vote up!
1
Vote down!
0
#398743

1.  Katastrofa samolotu Tu 154 z grudnia 2010r. Nie było wybuchu , rozłamał sie przy ladowaniu w lesie, wszyscy przeżyli , 83 rannych. Inny przykład katastrofy -Kyrgyztan. Nie było wybuchu , wyladował do gory kołami, wszyscy przeżyli 31 rannych . Oba przyklady ze zdjeciami pochodza z relacji ze spotkania z ekspertami Zespołu Parlamentarnego (4) prof. Binienda ( 8.02.2013) pokazanej na Blogpressie.

2. Nie mozna mowić w ogóle o stwierdzonych obrażeniach tego typu, - kto stwierdzil ? rosjanie?  My , czyli Polacy nie mielismy takiej mozliwosci ( chodzi o rozerwanie pęcheżykow płucnych i pękniecie bębenkow usznych) -brak sekcji zwłok, zalutowane trumny, zakaz ekshumacji.

3. Sam przyznajesz , ze prędkość oraz rodzaj samolotu ( czyli najważniejsze elementy) mozna uznać za elementy wspolne. Podloże, teren w przypadku smoleńska było miększe niż twardy piasek pustyni i mozna było by sie spodziewać mniejszych uszkodzeń.. Nie wiem co się kryje pod Twoim okresleniem "geometria". 

Vote up!
1
Vote down!
0
#398780

Jednak można normalnie dyskutować, jestem pozytywnie zaskoczony. A teraz do ad remu:

1. Katastrofę w Kirgistanie takze trudno porównywać ze smoleńskiem. Tam samolot nie wyrżnął w podłoże w pozycji odwróconej ale PO wylądowaniu zjechał z pasa, złamał skrzydło i się wywrócił. Prędkośća więc energia uderzenia była więc znacząco mniejsza. Stąd zapewne mniej tragiczne efekty.

2. Tu się nie dogadamy raczej. O ile wiem zwłoki ofiar ekshumowanych były badane i rozerwania płuc lub bębenków nei stwierdzono. Poza tym ładunek paliwowo-powietrzny spowodowałby takze rozległe oparzenia. Tak na marginesie stosowanei tego typu bomby jest trochę bez sensu bo w przypadku samolotu wystarczy o wiele mniejszy i prostszy ładunek konwencjonalny (C4, semtex, hexogen itp.).

3. Pod pojeciem geometria miałem na myśli pozycję i kąt pod którym 101 uderzył w ziemię. Co do "miękkości" podłoża to po piasku samolot może się ślizgać względnie powoli wytracając prędkość. W terenie bagiennym grzęźnie szybko więc deceleracja jest duża co powoduje poważneijsze obrażenia i destrukcje samolotu.

Vote up!
1
Vote down!
0
#398821

ad1.Proponuję jednak obejrzec w całości materiał , który podałem , a szczególnie symulacje wykonane przez prof. Biniędę. Rozpatrywał on przypadki upadku samolotu  zarówno w pozycji "normalnej" jak i "na plecach" . Jeśli jego wnioski Cie nie przekonują to tymbardziej nie przekonaja Cie moje wywody. Zwróć uwagę również na wypowiedzi Berczyńskiego , który jako konstruktor samolotów zna sie na tym co mowi.

ad2. Ja sie wcale nie upieram przy bombie paliwowej ( termobarycznej) . Podałem ją jako przyklad mozliwości jednej z wielu. Upieram sie przy wybuchu . Piszesz "o ile wiem" , to tez Ci tak odpowiem , ze o ile wiem to takich badan rosjanie nie robili przy wykonywaniu przez nich " sekcji" zwlok. Natomiast zauważ , ze nasze kilka ekshumacji wykonane zostały po takim czasie , ze w zasadzie mozna bylo badać tylko kości , a części miekkie ( a na pewno tak delikatne jak pęcheżyki płucne , czy błony bębenkowe ) ulegly juz naturalnemu procesowi rozkladu.Tak przy okazji dlaczego nie zgodzono sie na udział w sekcji ekshumowanych zwłok niezależnego eksperta bodajrze pana Badena ? 

ad3.Kąty pod którymi rozpatrywane samoloty " uderzyły w ziemie musialy byc podobne, - oba samoloty "podchodziły do lądowania". Rożne katy upadku rozpatrywał prof. Binieda w materiale jak wyzej. Co do porownania piasku i blota nie podejmuje dyskusji bo to  byłoby gdybanie z mojej strony ( i prawdopodobnie z Twojej strony również). Tak przy okazji gdzie jest krater/rów który musialby powstac podczas upadku samolotu w mięki grunt? 

Vote up!
1
Vote down!
0
#398833

"O ile wiem zwłoki ofiar ekshumowanych były badane i rozerwania płuc lub bębenków nei stwierdzono."

Te cenne wiadomości Dedlight'a pochodzą z raportu Millera, prawda ?

Część ofiar w Smoleńsku niestety MIAŁA pęknięte bębenki, MIAŁA pęknięte narządy wewnętrzne, a ciała MIAŁY rozległe poparzenia. O tym opisy ekipy Anodiny nie informowały, natomiast uwzględniły obecność organów, które na długo przed katastrofą były ofiarom usunięte. Cud, prawda ?
Dobrze się stało, że kilka ciał zostało ekshumowanych, stąd to wiemy. Niedobrze się stało, że nie wszystkie ciała poddano sekcji zwłok po ich przybyciu do Polski. To jest niedopełnienie obowiązków ze strony prokuratur i prokuratora generalnego, który biedny "nie wiedział", że taka jest procedura. Polskie przepisy zostały złamane w tym przypadku, ważniejszy był rozkaz Moskwy, że trumien otwierać nie nada.

Nieprawdą jest, że bębenki uszne pękają tylko pod wpływem wybuchu bomby termobarycznej. Pękają z wielu innych powodów.

contessa

UWOLNIĆ PREZYDENTA LECHA KACZYŃSKIEGO !!!
http://niepoprawni.pl/blog/4737/uwolnic-prezydenta-lecha-kaczynskiego#co...

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
1
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#398849

czy był wybuch, czy go nie było, na wybuchach się nie znam.
Ciekawsze dla mnie jest dlaczego w dniu 27 grudnia ub.roku Nasz Dziennik napisał, że wybuch jest wykluczony, i dlaczego nie zauważyłem w tzw. prawicowej blogosferze dyskusji na ten temat - to znaczy na temat publikacji tej wiadomości akurat w Naszym dzienniku.

Pozdrawiam

cui bono

Vote up!
1
Vote down!
-1

cui bono

#398678

Nasz Dziennik napisał (Sobota, 28 grudnia 2013 (02:00)):
"Wybuch wykluczony
Opracowane przez biegłych analizy badań próbek pobranych z wraku tupolewa trafiły w piątek na biurko prokuratora referenta śledztwa smoleńskiego. Jak dowiedział się „Nasz Dziennik”, badania nie potwierdzają eksplozji na pokładzie samolotu. (...)"
http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/63644,wybuch-wykluczony.html

Czy z tego jednoznacznie wynika, że to właśnie "Nasz Dziennik" wyklucza wybuch ?
Nie widzę by to jednoznacznie wynikało, natomiast w próbie podważenia wiarygodności Naszego Dziennika widzę próbę prowokacji !

Tak na marginesie - Miedwiediew zażyczył sobie by wyniki polskich śledczych nie różniły się od wyników rosyjskich śledczych, a wg naczprokwoja czyli naczelnego prokuratora wojskowego Rosja to mocarstwo i dla niego życzenie Miedwiediewa jest rozkazem.

contessa

UWOLNIĆ PREZYDENTA LECHA KACZYŃSKIEGO !!!
http://niepoprawni.pl/blog/4737/uwolnic-prezydenta-lecha-kaczynskiego#co...
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
1
Vote down!
-1

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#398851