T.Anodina coraz aktywniejsza w sztabie Komorowskiego!Po wtopach Komorowskiego,D.Tusk używa z nim na zmianę tych samych gumiaków!
Szefowa MAK coraz aktywniej udziela się w sztabie Bronisława Komorowskiego. Czyżby była daleką krewną kandydata marszałka,po targowiczanach Rzewuskim czy Branickim?! Możliwe!
Jest to możliwe!, nie można wszak wykluczyć, że płynie w niej cząstka polskiej krwi!
Jej nadaktywność wyrażnie ostatnio wzrosła, stając się jakby najaktywniejszą postacią rachitycznego sztabu wyborczego Komorowskiego!
A dzierżąc mikrofon przewodniczącej MAK może b. wiele!
I już uczyniła wiele, nie tylko ustawiając na łapkach przedstawiciela Tuska w tej komisji!
Dostarczając różnym polskojęzycznym łżegadzinom pretekstu do zajawek "Piąta, szósta a nawet siódma osoba w kokpicie na sekundę przed katastrofą"!
Już powiedziała wiele, aby z polskich pilotów zrobić nieudacznych, niekompetentnych młokosów-pilotów, co to urządzili sobie zawadiacką zabawę lądowania na włączonym autopilocie mając na pokładzie elitę III RP!
Nie zdziwię się, gdy Wajda lada moment nakręci dla sztabu Komorowskiego za bonusy min. kultury szybki filmik wyborczy w "poetyce" Lotnej!
" Otoczenie prezydenta gaworzy piknikowo przez telefony satelitarne, generalicja-dowódcy biegają co rusz do kokpitu i wydają pilotom sprzeczne polecenia!
A załoga włączyła autopilota, popijając kawę lub coś mocniejszego, umawia się na wieczorne party w Warszawie nie reaguje na komunikaty kontrolerów rosyjskich! schodzi na wysokość kilku metrów nad ziemią."
A Tatiana Anodina jeszcze bardzo wiele może zrobić dla sztabu wyborczego Komorowskiego poprzez konferencje na których ogłosi
"rewelacje" nie tylko o dodatkowych głosach w kokpicie na sekundę przed katastrofą!
Tatiana jak widać może jeszcze mocno wspomóc marszałka Komorowskiego I D. Tuska do niedzieli 20 czerwca!
Przodkowie rodzin na koligacje z którymi tak chętnie powołuje się Komorowski w rzeczywistości zawarli renegacką konfederację nie w Targowicy 14 maja 1792 roku lecz co gorsza 17 dni wcześniej w...Petersburgu 27 kwietnia 1792 roku pod patronatem cesarzowej, carycy Katarzyny II!
Co prawda Tatiana Anodina aparycją, ubiorem oraz zachowaniem kojarzy mi się raczej z trochę wyemancypowaną kołchożną sklepową, żoną przewodniczącego selsovieta!
Ale kto wie, czy jej POMOCNE KOMUNIKATY!!! ze śledztwa MAK w sprawie przyczyn i przebiegu katastrofy i śmierci naszego prezydenta oraz 95 osób na pokładzie nie okażą się dla Komorowskiego tak samo ważne i pomocne jak onegdaj kuratela i pomoc carycy udzielona Branickiemu, Potockiemu i Rzewuskiemu w czasach rebelii antypolskiej!??
"Związki krwi" mogą wiele zdziałać!
Oj! wiele!
Powódż!
I znów zaskoczenie!
Najbardziej dla rządu Tuska!
W swym trzyletnim rozbawieniu przespał trzy, pierwsze kluczowe dni!
Decydujący w skutkach weekend;popołudnie od piątku 14 maja do poranku poniedziałkowego 17 maja został stracony!'
Na ostrzeżenie mieszkańców, na przygotowanie pracy sztabu,
na kolejne fazy zachowań logistycznych!
Mieszkańcy w pierwszych dniach pozostali sami!
Lokalne władze, samorządy na ile byli w stanie , na tyle przeciwdziałali żywiołowi!
Premier Tusk włożył gumiaki dopiero po południu w poniedziałek na ratunek rządowi i Komorowskiemu wyruszył w poszukiwanie tych co ...spieprzyli!
Tymczasem kandydat marszałek- szuwarek-błotnisty pospieszył do Częstochowy z optymistyczną fraszką, że woda ma to do siebie, ze leci z nieba, ale potem musi spłynąć do Bałtyku!
Zapomniał tylko o jednym, że po pierwsze spadło i spada nadal jej tak wiele!
A po drugie, że jego partia nie uczyniła niemal nic, aby zainwestować w ostatnich trzech latach w system umożliwiający ochronę Polski przed skutkami obfitych opadów!
I co gorzej idiotyczną obstrukcją storpedowała hydrotechniczne projekty PiS, mogące być sfinansowane ze środków UE!!!
Po kilku dniach, gdy okazało się, że marszałek-kandydat ledwo co radzi sobie na terenach powodziowych, premier Tusk postanowił użyczyć mu swoich gumiaków, gdyż kalosze Komorowskiego nie tylko przeciekały coraz bardziej, lecz co gorsza dla PO, co dnia topiło się w nich po kilka procent poparcia!
O soboty więc obaj panowie solidarnie używają tych samych gumiaków!
Niehigienicznie?!
Owszem!
Ale premier Tusk woli dostać grzybicy niż dopuścić do zwycięstwa Jarosława Kaczyńskiego!
Tak więc jeżdżą już wszędzie razem, oszczędzają! używając nie tylko tych samych wellingtonów, ale i tego samego śmigłowca, tej samej amfibii!
Gospodarni!
Zaprzeczyć nie można!
Donald Tusk wie, że wizyty -odwiedziny kandydata-Komorowskiego na terenach kataklizmu były dla wałów p/powodziowych gorsze, bardziej niebezpieczne od leniwych komitetów p/powodziowych, bobrów i nornic razem wziętych!
I chyba dlatego D. Tusk woli zarazić się nawet nieuleczalną czy przewlekłą grzybicą użyczając swoich gumiaków Komorowskiemu niż puszczać go samodzielnie na rozmoknięte wały!
Gdyby nie to, że Komorowski jest dużo tęższy, to w tej sytuacji zapewne D. Tusk użyczyłby mu nawet tej swojej "powodziowej" koszuli z przetartym kołnierzykiem, aby błotnisto-fraszkowy łapał dodatkowe punkty na swych słupkach!
Zachowanie sztabu wyborczego i samego prezesa Jarosława Kaczyńskiego znamionuje nie tylko wyczucie, zrozumienie oraz solidarność z pokrzywdzonymi przez żywioł!
Znamionuje wielką klasę!
Tak w sferze normalnego ludzkiego, sąsiedzkiego odruchu jak także w wymiarze socjotechniki.
To doskonale współgra!
I nie chodzi mi już wyłącznie o punkty, o szanse i poparcie i zdobycie taniego poklasku!
Po prostu zwyczajnie chodzi tu o PRZYZWOITOŚĆ!
Otóż to!
PRZYZWOITOŚĆ!
Przyzwoitość, której jest tak mało, tak brakuje obecnie rządzącym polityko!
Bo tyle blichtru, pokazówek i co gorsza bezduszności oraz egoizmu co rusz wyłazi z ekipy D. Tuska!
pzdr
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2962 odsłony
Komentarze
"Przyzwoitość"antysalonie,"one" nie znają tego terminu
24 Maja, 2010 - 15:24
moze "vikipedia" ich olsni...:)
DYCHA
gość z drogi
Przyzwotość w wykonaniu sztabu pana Jarosława,to sama prawda
24 Maja, 2010 - 15:30
to jest COS, co się ma ,a czego nie da sie wyuczyć.
TO sie nazywa: MIEC KLASE
ale tego przedmiotu
nie wykladają na uczelniach prywatnych zakladanych przez ludzi z
"przeszłością"........
dlatego tez
muszą czytać "vikipedię" ludzie z platformy i to PO POLSKU,
nie po rusku..........
Antysalonie zasłużona DYCHA,kolejna:)
gość z drogi
pozwolisz szanowny Antysalonie,ze do Twego swietnego
24 Maja, 2010 - 15:44
artykułu,dodam pewien fragment
z "Wieża" pana W.Łysiaka
"Wrocmy do przekupstwa,z ktorego carat VIII wieku uczynił motor napędowy
swej doktrynyzaborczej.Przedstawicielom dyplomatycznym Rosji w Polsce nieustannie o tym przypominano;klasycznym dla tych rozkazów
jest reskrypt,który 4 września 1766 roku wyszedł z Petersburga do
ambasadora Repnina w Warszawie:
stoi tam czarno na białym,ze wsrod wielu środkow niewolenia Polski
pierwszoplanowym będzie PRZEKUPSTWO,zwłaszcza przekupywanie polskiego
sejmu,bez ktorego postanowień nic w Polsce nie mogło sie dziać
/"posredstwo dienieżnoj korrupcji na miestie,w poselskoj IZBIE,wygodnieje budiet"/"
gość z drogi
Anodina dzierżaca mikrofon w dłoni,niczym berło
24 Maja, 2010 - 15:52
zmusza nas do wspomnien
złych WSPOMNIEN,Braniecki,generał "polski" chwalący sie w pijanym widzie słowami:
"Je suis Russe"...a dzisiaj.........ten "dziwny rząd",ktoremu jak mowił jeden z nich,polskość to nienormalność" co robi........?
gość z drogi
po-wrot do niedawnej HISTORII ?
24 Maja, 2010 - 16:00
ten sam Braniecki,spiskujacy na zgubę Ojczyzny
cynicznie na starość mowił:
"nie jestem cudzoziemcem,bom sie urodził w Polsce.
Nie jestem Polakiem,bo Polski nie ma........."
"pamietajmy o przeszłosci,jesli przyszłosci,przegrac nie chcemy"
i słowa Tuska z niedawnej przeszłosci
o oderwaniu częsci Polski od reszty Polski...pamietamy,o ktorą TO część szło,
pamietamy
rowniez ,jak w tej częsci chciał tworzyc odrębna administracje,wojsko,walutę,
minęło TROCHE lat
ale nie zgineły wspomnienia z pewnej KONFERENCJI,moze protokoły TAK
ale nie Pamięc............
gość z drogi
gościu! pełna zgoda! więcej potem jak wrócę
24 Maja, 2010 - 16:05
pzdr
antysalon
gościu! Miłosza, Geremka, Kuronia uwierał polskość! I Tuska też
24 Maja, 2010 - 21:48
Przeżyliśmy Ruska, przeżyjemy i Tuska!
pzdr
antysalon
gościu! u tej klamki, po trzosik od zawsze wisiały różne szumowi
24 Maja, 2010 - 21:44
I tak pozostało!
A kremlowskie skarbce nadal zasobne!
pzdr
antysalon
gościu! vikipedia, tvny, polsaty i michniki to ich..podręczniki!
24 Maja, 2010 - 21:41
pzdr
antysalon
Taaaa........
24 Maja, 2010 - 16:53
Spasiba wam,Tania Anodina! Wasz BRONISLAV IWANOWICZ KOMOROV.
kmieć! Rosiji nie nuzne waszyje spasiba Bronisław! Nam nuzna Pol
24 Maja, 2010 - 21:46
sza!
pzdr
antysalon
Re: T.Anodina coraz aktywniejsza w sztabie Komorowskiego!Po wtop
24 Maja, 2010 - 17:56
lekko i przyjemnie się czyta treść porażającą, aczkolwiek przedstawioną w sposób dość humorystyczny z GUMNIAKAMI w roli głownej, a "błotnisto-fraszkowy" - sikam!
"sfinansowane ze środków UE" ? ? ?
24 Maja, 2010 - 19:08
To my, znaczy, nic do tego UE nie wpłacamy?
Oni nam po prostu dają swoje z dobroci serca, tak?
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
oczywiście, że wpłacamy! i nikt nie daje z dobroci! A Grecy byli
24 Maja, 2010 - 20:40
mistrzami UE w grabieniu środków ze wspólnego koszyka.
A Polska niestety ciągle na żebrach, bo tak ministrowie Millera jak Tuska ciągle przed UE na kolanach! Vide dopłaty do rolnictwa!
PiS stawiał tę sprawę ostro i dlatego śp Prezydent L. Kaczyński i potem premier Jarosław był dla UE złym i kłótliwym !!!
pzdr
antysalon
Bronek eto nasz cziełowiek w Polsze.
15 Czerwca, 2010 - 23:33
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
Nie mogłam się powstrzymać, żeby tego żarciku (początkowo dotyczył Klicha - naszego cziełowieka w MAK-u) tu nie zacytować. Oddaję honor - komentarz zaczerpnięty z FAKTU. Czapki z głów dla rozsądku czytelników tego "brukowca". A propos, coś nie mogę komentować mimo zalogowania na GW. Chciałam podzielić się kilkoma uwagami (he, he) nt. kolejnych śmierci w Afganistanie i ich związku z kiełbasą wyborczą. No, to jest rocket science i chyba o to chodzi, a może "moderatorzy" już mnie zablokowali czy co (zalogowałam się pod własnym NAZWISKIEM). Czy ktoś wie jak komentować artykuły na internetowej GADZINÓWCE?
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich