Owce w wilczej skórze

Obrazek użytkownika glowiak
Kultura

Jakby spojrzeć teraz na społeczeństwo polskie, lub na jakiekolwiek społeczeństwo zachodnie, zauważyć można pewne cechy charakterystyczne:

  • ludzie noszą bardzo dużo tatuaży, często z jakimiś straszydłami, demonami, symbolami wszelkiego zła
  • ludzie są chamscy, i łatwi w prowokacji. Czyjś piesek odważy się podejść? Na policję! Zażartować sobie? Pięścią w pysk! Ciągle przeklinają.
  • ów ludziołaki mają wielkie i groźne psy, jakieś pitbulle (te psy zabijają dzieci!), różne takie, jak największe i najgroźniejsze.
  • samochody wyglądają groźnie, ich światła układają się nie w uśmiech, jak to było w starych samochodach, lecz w skwaszoną minę jakiegoś dyktatora.

Z tych oto cech łatwo wywnioskować, że ludzie obecnych czasów mają wiele kompleksów.

Ludzie obecnych czasów czują się słabi, i chcą się dowartościować wyglądając groźnie.

Ludzie obecnych czasów są owcami, które przebierają się za wilki, by wyglądać groźnie.

To, że ludzie czują się słabi było zawsze. Ale kiedyś ludzie sobie z tym radzili.

Ja jestem słaby, ale mój Bóg jest silny, albo może w gronach mniej wierzących, Ja jestem słaby, ale moja grupa jest silna.

A teraz ani tego, ani tego. Pierwsze nie, bo ludzie są albo ateistami, albo "katolikami" ("katolik" nie jest katolikiem. Cudzysłowia są ważne.), a drugie też nie, bo ludzie są bardzo samotni, co jest jeszcze bardziej potęgowane przez polityczną nienawiść.

Tak więc każdy z osobna chce wyglądać jak jakieś monstrum, jak zielony goblin, że tak się wyrażę, by odstraszyć "wrogów", czyli każdego.

Sytuacja ta jest bardzo zła dla społeczeństwa, i jest objawem postępującej demoralizacji.

Są wielkie plany: cała prawa strona chce napisać nową konstytucję, może nareszcie zbudować czwartą Rzeczpospolitą.

And those are noble ideas, ale wszystko to nie ma sensu, jeśli nie pójdzie za tym odnowa społeczeństwa.

Jak doprowadzić do takowej odnowy?

Lekarstwem na problemy socjalizmu jest brak socjalizmu, więc od tego zacznijmy.

Gdybym ja miał się tego podjąć, zamknąłbym te wszystkie gazety i portale promujące ową demoralizację (pamiętają państwo psiecko?).

Pomogłoby też zamknięcie internetu. Tak, ja wiem, że internet bardzo dużo daje dobrego, ale niestety większość ludzi nie umie go używać poprawnie, i całymi dniami przewijają tiktoki.

Teraz ludzie nawet idąc z psem na spacer mają w uszach słuchawki, lub patrzą w telefon (albo wszystko naraz).

W szkołach zamiast urządzać zabawy wszyscy patrzą w telefony. Wciąż mam w głowie ten obrazek: cały rządek pierwszoklasistów równo siedzi na ławce, każdy patrzy w swój telefon. Za moim czasów czegoś takiego nie było, naprawdę szkoda mi tych dzieci ("iPad kids").

I na koniec, ważna jest religia, gdyż tylko religia ustanawia prawo moralne absolutne.

Jeżeli uznamy, że moralność jest wymyślona przez ludzi, to co szkodzi, by ją zmienić? I tak się teraz dzieje.

Potrzeba nam jest uznać, że moralność jest stworzona przez Boga (bo jest), tak jest lepiej dla wszystkich.

Ale ważne jest też to, jaka religia. Ja jestem za tolerancją religijną, ale w obrębie chrześcijaństwa.

Zauważcie państwo, że islam i buddyzm, tak bardzo kochane przez lewactwo, są przeciwieństwami chrześcijaństwa.

Islam jest wypaczeniem chrześcijaństwa, zaś buddyzm jest jego zaprzeczeniem.

W chrześcijaństwie celem każdego jest życie wieczne, zaś buddyzm (i oparta na nim obecna kultura) dąży do śmierci wiecznej ("nirwana").

Konkludując, aby mogły się udać projekty polityczno-prawne, trzeba odbudować moralność społeczeństwa, a to można zrobić zakazując demoralizacji, oraz promując chrześcijaństwo.

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (6 głosów)

Komentarze

https://niepoprawni.pl/blog/sbbwinteriapl/genetyczne-podloze-imperializmu 

 

https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_killings_by_law_enforcement_officers_in_post-reunification_Germany

 

https://youtube.com/watch?v=GeI2ZsQvj5k 

 

https://youtube.com/watch?v=sdqEj1xGWnM 

 

https://youtube.com/watch?v=H8wVrNRor_U 

 

https://youtube.com/watch?v=HzsCJvth_n8 

 

https://youtube.com/watch?v=ADKvfeeXrOg&pp=0gcJCccJAYcqIYzv 

 

https://youtube.com/watch?v=PleUsuGT80s 

 

Oczywiście chrześcijaństwo, jako jedyna słuszna religia narzucona nam przez androfagi po podbiciu Rzymu (z Watykanem włącznie) to nirwana zmankurtyzowanego glowiaka, który nawet nie wie czym jest przebudzenie. 

Gdy piszesz na jakiś temat, to wykaż przynajmniej podstawowe o nim pojęcie, lecz widzę, że jesteś jedynie specjalistą od chińskich tik-toków i miłośnikiem androfagów-pedałów w sutannach.

 

 

 

Vote up!
1
Vote down!
-3
#1669159

Towarzyszu poganinie, nie nazywaj ludzi kanibalami, bo kłamiesz.

Kanibali znajdziesz chyba tylko w Rosji i w Afryce (a i tam rzadko), kontroluj więc swój język.

Ty zaś widzę, jesteś miłośnikiem pedałów kręcących młynki i dalalalajlamów proszących małe dzieci o possanie im języka.

Ja nigdy nie używałem tiktota, bo jest to szambo.

Proszę, przeczytaj Biblię.

Poznaj prawdę.

Zejdź ze ścieżki śmierci.

Wkrocz na ścieżkę życia.

Vote up!
3
Vote down!
-1

Евросоюз, идите вы в жопу!

#1669173

https://www.bbc.com/news/world-europe-32146031 

 

Przeczytałem różne wydania starego i nowego testamentu w różnych tłumaczeniach i różnych językach, a nawet porównywałem niektóre wersje i fragmenty by dotrzeć do PRAWDZIWEGO ZNACZENIA konkretntch słów - biblia to żydowski zbiór (miejscami zawierający wiele przekłamań i konfabulacji) starszych opowieści, m.in. NASZYCH ŚWIĘTYCH KSIĄG, spisany przez Żydów (arabską sektę) okupujących m.in. Palestynę, Gallileę oraz Makedończyków okupujących później te ziemie do rzymskiej okupacji i ukrzyżowania Iše (Jezusa) przez androfagi z fryzyjskiej najemnej hordy podarowanej Herodesowi. 

 

https://archive.org/details/bub_gb_u35HXG2BlUIC/page/n3/mode/2up 

 

Buddyzm to tylko nauka, jak pozbywając się złudzeń i przywiązań do materii stać się częścią-jednością z "wiekuistą światłością", tym co prawdziwi chrześcijanie nieprecyzyjnie antropomorficznie nazywają "synem bożym", czyli jak praktycznie połączyć się z Bogiem w rozumieniu chrześcijan. Muzułmanie całkowicie odrzucają wszelkie porównania z i reprezentacje przez zamanifestowane formy (idole). Samo słowiańskie określenie Bóg pochodzi od starożytnego Bhaga - bóstwa dobrobytu.

 

Tak się akurat składa, że moi sarmaccy przodkowie po mieczu, zwani w języku aramejskim "Promieniująca Prawda" używanym wówczas przez prosty lud od Indii po Egipt, w roku 612 p.n.e. pod Niniwą rozbili pasożytnicze imperium neo-assyryjskie (czarnobrodzi uzurpatorzy ze zrośniętymi brwiami - głównie pochodzenia arabskiego z domieszką ostatnich w tamtym rejonie androfagów), i założyli rdzennie indo-europejskie imperium Medów, co skutkowało m.in. zwolnieniem spisujących właśnie "Stary Testament" Żydów z babilońskiej niewoli. 

Warto dodać, że niearyjskie południowe śniadoskóre indo-europejskie Y-haplogrupy L i T nie posługiwały się naszym aryjskim językiem elit (słowiański - sanskryt - ludzki - awestański - tokaryjski - sogdyjski), lecz głównie zbliżonym do arabskiego i hebrajskiego językiem aramejskim. Wiadomo jednak że język słowiański był używany w Babilonie w XII w. p.n.e., o czym świadczy odważnik ze sklepu drobiarskiego w kształcie gęsi i opisany "duża gaś" uznawany za "naukowców" androfagów plądrujących zabytki jako "babilońskie bóstwo w postaci kaczki".

Conajmniej jeden z krewnych mojej rodziny po kądzieli Kasper Suren (Suryavanśi, Swarożyc) z Sawy (Warszawa to miasto chmur lub deszczu) był jednym z trzech Magów (Żerców, Braminów, Druidów…) witających nowonarodzonego Bodhisattvę Išę (Jezusa) w Betlejem. Relikwie Kaspra uratowane przed najazdem turko-mongolskim Timura kulawego, przewieziono do Međulanu (Mediolanu), gdzie po spaleniu miasta przez androfagi z hordy Barbarossy zostały zrabowane i przewiezione nad Ren, a androfagi Barbarossy uderzyły następnie na Śląsk mordując m.in. mieszkańców Głogowa. 

Iše (Jezus) mieszkał i pracował w Nazarecie w Gallilei, nieopodal miasta Scythopolis - prawdopodobnie kolonii handlowej sarmackiego rodu Syrewiczów (Siraces) docierającego aż do Egiptu. Syrewicze (Siraces) wraz z moimi sarmackimi przodkami i prawdopodobnie Serbami (Serboi) założyli konfederację Jakšyców (Iaxamatae), zwaną na Połabiu, Serbo-Łużycach i w Polsce Świebodzicami (wyzwolicielami przepędzającymi androfagi, Rzymian [rozgromili doszczętnie m.in. XXi Legio Rapax], Hunów i Awarów), a następnie ze względu na herb Gryfitami. Do XVIII Sarmaci, jako polska skrzydlata husaria, nosili na piersiach jeszcze symbol powstania przeciw okupacji neo-assyryjskiej - sztandar kowala (derafš kaviani) - na którym jest wzorowanych wiele wersji wczesnochrześcijańskiego krzyża. 

Sarmaci zostali odwiedzeni na Kaukazie przez apostoła Andrzeja z najbliższego kręgu uczniów Išy (Jezusa), a nad Dunajem przez apostoła Andronika, który był więziony przez Rzymian wraz z apostołem Pawłem. 

Po rozgromieniu (wraz z muzułmańskimi posiłkami polskich Tatarów z hordy Tochtamysza) tureckio-alańskiej inwazji pod okupowanym przez androfagi (głównie z hordy Szwabów) Wiedniem w Vindelicji i rozwiązaniu sarmackiej polskiej skrzydlatej husarii Polska zagrabiona przez "wdzięczne" "chrześcijańskie" androfagi zniknęła z map Europy. 

Do dziś androfagi z zachodu (głównie Niemcy, czyli Bundesrepublik Deutschland - dosłowne tłumaczenie "faszystowska [ger. Bund = łać. fasci] republika lądu [błędne zapożyczenie ze słowiańskiego ląd - powinno być raczej ger. Staat z indo-europejskiego stan] Teutonów [deutsch < teutsch < teutonisch] - faszystowska republika lądu Teutonów) i ze wschodu Rusi (oraz ich krewni, głównie Sasi, n.p. Katarzyna) oraz ich mieszańcy z Turkami (n.p. Waregowie) oraz Żydami i Mongołami (n.p. Lenin, Putin, sowiety…) kwestionują istnienie Polski, a nawet narodu polskiego szerząc absurdalną propagandę, którą wielu Polaków ogłupionych tysiącletnią "chrystianizacją" przyjmuje bezkrytycznie. Ostatnio przy zastosowaniu prymitywnych algorytmów t.zw. AI i monopoli medialnych mankurtyzacja za pomocą wrogiej propagandy (t.zw. fake news i consolidated news) została nasilona i przewyższa poziom znany z okresu "Kulturkampf" i III Rzeszy. 

Niestety okupantom i odwiecznym wrogom ludzkości sprzyjają naiwniacy i ogłupieni idioci, a niedobitkowie neo-Assyryjczyków, obecnie znani głównie jako Czeczeni i Awarowie okupują kaukaską Sarmację, głównie rodzinne strony Serbów zwane Dagestanem. Serbo-Łużyce okupowane są przez Sasów a Serbia, Kosovo i Makedonia przez sturkizowane androfagi podszywające się pod Albańczyków przy wsparciu androfagów z północy (niemieckie bombardowania Jugosławii w latach 1990-tych). 

Większość czarnobrodych (również Assyryjczycy) uczniów Jana Chrzciciela (Mandejczycy) zamieszkuje obecnie w Szwecji, gdzie zgermanizowany sarmacki założyciel unii kalmarskiej i władca Skandynawii, Islandii i Grenlandiii - Eryk Pomorski - jest wyszydzany. 

 

 

https://en.wikipedia.org/wiki/Derafsh 

 

 

Vote up!
1
Vote down!
-1
#1669212

Co jak co, towarzyszu kanibalemnazywający, mówisz tak, jak jacyś zwolennicy teoryj spiskowych.

Poziom płaskoziemców po prostu.

Rodzinne strony Serbów zwane Dagestanem? Człowieku, czy ty przyleciałeś z Marsa?

Przepraszam, że to powiem, ale jesteś idiotą.

Jezus Chrystus nie był buddą, buddystą, ani czymkolwiek podobnym.

Skądeś ty niby te "nowinki" wziął? Od Mahometa? Od Josepha Smitha?

Czy może jakiś "anioł" ci się objawił? Oczywiście mówiąc "anioł" mam na myśli różowego słonia o sześciu kończynach, bo do takich potworów wy buddyści kręcicie młynki.

Mandejczycy to nie uczniowie Jana Chrzciciela. To są gnostycy, wyznawcy diabła. Ich dwulicowa księga o dwóch okładkach to (podobnie jak koran, oraz twoje buddystyczne plugastwa) zbiór kłamstw i fałszerstw.

Muzułmanie odrzucają idole? Ale się uśmiałem. W każdym meczecie wykaligrafowane jest pewne imię. To samo imię staje się powodem terroru i morderstw, za którego obrazę można stracić głowę.

Czy to imię to اللە? Nie. To imię to محمد. Oni modlą się do swego proroka jak do jakiegoś bóstwa.

Their creed proclaimeth that one cannot be a Muslim without believing in muhammad (police be upon him).

Język słowiański istotnie używany był w Babilonie, ale z innych przyczyn.

Elity tam mówiły po persku, bo perska kultura itd. (Swoją drogą perski to bardzo ładny język.)

A język słowiański wziął się z ... niewolnictwa. Niewolnikami byli słowianie, a łowcami niewolników byli żydzi.

Określenie? I co, jesteś jednym z tych hinduistycznych debili, którzy uważają, że wszystkie mowy świata wywodzą się z sanskrytu a słońce krąży wokół Indyj?

Biblia nie zawiera nauk buddystycznych. Mojżesz żył na długo przed tym, zanim buddę odwiedził jakiś diabeł (ma to swoje tradycje: budda był pierwszy, potem mahomet, joseph smith, jehowi, dużo ich teraz jest).

https://www.kingjamesbibleonline.org/

Polecam.

PS: Zresztą to chrześcijaństwo daje dobrobyt i postęp. Zauważ, że tylko cywilizacja chrześcijańska zaszła tak daleko (zanim się zlaicyzowała). Twoi buddyści do dzisiaj kręcą młynki w wysokich górach nawet prądu nie mając, albo wypasają bydło na stepach Mongolii. Nie mówiąc już o islamie.

Vote up!
2
Vote down!
-2

Евросоюз, идите вы в жопу!

#1669214

Sanskryt dotarł do Indii z Wiarusami (Ariami), czyli ludźmi którym można zaufać. 

Dotarł tam ok. 4000 lat temu z terenów t.zw. kultury ceramiki sznurowej, z naszymi (nie wiem czy z Twoimi) rodakami Y-haplogrupy R1a, z przystankami w Azji Środkowej. Dotarły tam też woły z Wołynia (obecnie znacznie krótsze przepędy owiec zwane są redykiem), konie i rydwany (do Egiptu zresztą też, i to zanim trafili tam sprzedani przez własnych braci rodzice Mośka) oraz przede wszystkim WIEDZA (Veda) a powracały szlachetne kamienie, bawełniane tkaniny, muszelki cowrie (do dziś górale zdobią nimi kapelusze) i czerwone korale. Również kury przybyły do nas z doliny Indusu. Podróże odbywały się wzdłuż Iaxartesu, zwanego też Syr-Darią. 

Siddartha urodził się zwykłym człowiekiem, lecz się przebudził (t.j. osiągnął stan Buddhy, w języku chrześcijan można to nazwać, że doznał łaski ciągłego obcowania z Bogiem). Iše (Jezus) urodził się w takim stanie, co buddyści określają Bodhisattvą a Hinduiści Avatarem - Wcielonym Bogiem. 

Inny członek rodu Swarożyców Iakšyców (Suryavańśa Iakšaku), żyjący ponad 1000 lat przed Siddharthą (krótko przed Mośkiem urodzonym w egipskiej niewoli), książę Ayodhi Rama uznawany jest za Avatara Stwórcy (Višnu). Podobnie jak Żydzi, Hindusi wiele faktów przekręcają, wyolbrzymiają, koloryzują i dorabiają różne bajki. Dziwi mnie, że pomimo, że Słowianie, którzy jako Ariowie zawędrowali aż do Indii i mają swojego "wcielonego Boga" modlą się do "wcielonego Boga" niewolących ich Żydów (Radanitów, Chazarów, sowietów…) narzuconego im przez mordujących ich od ok. 9000 lat androfagów i to w otoczce imperialistycznych dogmatów wypaczonej i skorumpowanej religii obwoływanej "jedynie słuszną" i utożsamianą z jakąś nieegzystującą "cywilizacją". 

Pierwsza fala Serbów przybyła z Kaukazu do Karpat i nad Dunaj towarzysząc Iazyx (t.zw. Jazygom) w I w. n.e. by bronić Słowian przed inwazjami rzymskiego imperium i androfagów wdzierających się do Europy przez Danię (kraj zamieszkiwany aż do XII w. n.e. przez słowiańskich Drewlan/Drzewian - stąd późniejsza nazwa Holstein, a w starożytności zarządzany przez aryjskich Duninów - stąd nazwa Dania, znanych na południu jako Achajowie a w Irlandii jako Tuatha de Danann) wzdłuż linii Dunaj - Soława - Łaba od Morza Czarnego po Morze Północne. Kolejna fala Serbów przybyła dopiero w VI w. n.e. pod morderczą presją okupacji Hunów (Turków i Alanów/Masagetów - porównaj obecną sytuację na Ukrainie) dołączając do sarmackich garnizonów nad Łabą i mieszając się z miejscowymi Łużyczanami. Część znalazła się na Pomorzu (stąd nazwy jak Sarbinowo) by chronić przed inwazjami androfagów z północy. Część Serbów z Łużyc powędrowała przez ziemie Wieletów na południe aż do ziem krewnych Makedonów i Greków gdzie wypierając resztki rzymskich okupantów założyli znaną większości ludzi Serbię. Do dziś stanowią tam mniejszość wskutek ciągłych inwazji androfagów (pseudo-Albańczyków, Franków, Teutonów, Szwabów, Sasówi, krzyżaków, joannitów, hitlerowców…) i kilkusetletniej turecko-alańskiej (osmańskiej) okupacji. 

Współcześni Hellenowie dzielą erę nowożytną od zmierzchu Bizancjum na okresy frankokracji (okupacja androfagów, t.j. krzyżaków, joannitów…) i turkokracji (okupacja turko-alańska, t.j. seldżuków, ottomanów…). 

 

Mosiek (Mojżesz) żył ok. 900 lat zanim demon Mara odwiedził Siddarthę i to dopiero po pokonaniu demona Siddartha uzyskał stan w pełni przebudzonej świadomości. Iše (Jezus) został również odwiedzony przez demona, kiedy błąkał się po pustyni. 

Nie sposób zrównywać czysto empirycznych nauk Siddarthy do dyktatorskich wymagających ślepej wiary doktryn Mahometa, czy chorych bajek jakichś androfagów (Luther, Smith…)

 

Język perski (peryferyjny zniekształcony dialekt pra-słowiańskiego) rozwinął się na wschód od Babilonu dopiero po panowaniu Kaššu (Kaszubów ?, zwanych Kassytami), wcześniej panował tam język elamicki. Perski stał się językiem elit dopiero po założeniu imperium Medów, kiedy Persowie skażeni przez Arabów przejęli i rozszerzyli te aryjskie sarmackie struktury. Persowie nie byli Ariami, tylko gdzieniegdzie zdarzali się jeszcze potomkowie starych aryjskich rodów. 

Język słowiański w postaci języka Ludu był zapisywany jeszcze zanim Żydzi jako sekta wyodrębnili się z arabskich nomadów i wtargnęli do Palestyny (nazwanej tak znacznie później).

 

Żydzi istotnie byli i nadal są handlarzami niewolników (Żydzi sprzedawali się nawet nawzajem - brat brata, w egipską niewolę,) choć zdarzają się nieliczne wyjątki. 

 

Nie ma czegoś takiego jak "cywilizacja chrześcijańska". Autentyczne chrześcijaństwo przejawiało się jako ruch społeczny pod opresją rzymskiej okupacji (w której uczestniczyły rzymskie androfagi, delektujące się murenami karmionymi niewolnikami i bawiące się rzekami ludzkiej krwi przelewanej na krzyżach i na arenach oraz najemne androfagi ze Skandynawii). Chrześcijaństwo w zasadzie upadło gdy zostało zdogmatyzowane i stało się imperialną religią, a jego atrapa została zinstrumentalizowana jako narzędzie podbojów przez androfagi po zdobyciu Rzymu i Watykanu.

Autentyczne chrześcijaństwo przetrwało jedynie w pokornych sercach niektórych Koptów, Etiopczyków, Ormian i Słowian oraz innych niewolonych narodów. 

Vote up!
1
Vote down!
-1
#1669215

Ludźmi, którym można zaufać? A na jakiej podstawie?

Ci ludzie uważają, że słońce krąży wokół ich subkontynentu, uważają, że po śmieci człowiek staje się innym człowiekiem, oraz kąpią się w rzece pełnej śmieci, gdyż uważają ją za świętą.

Sid Darth Vader głosił fałszywe nauki, nie masz żadnych dowodów na to, że on gdzieś tam jeszcze jest.

Zaś dowody na to, że Chrystus zmartchwywstał są oczywiste: widziały Go setki ludzi.

Prawda o Chrystusie jest opisana w ewangelii.

Ty zaś sądzisz o Nim kłamstwa, które wyciągnąłeś nie wiadomo nawet skąd.

Słowianie zawędrowali do Indyj? Boki zrywać. Ludy Indo-Irańskie szły na południe z pierwotnych terenów kultury Jamnaja, które były na wschód od terenów zamieszkiwanych przez Słowian.

Zresztą, z Polaków tacy Słowianie, jacy z Francuzów Brytole. Na początku byli tu Goci, którzy przyjęli język słowiański od Słowia idących ze wschodu, ale to nie koniec historii. Na północy jest dużo spolonizowanych potomków dawnych Prusów, nie mówiąc o potomkach Niemców osiadłych i spolszczonych za czasów "drang nach osten".

(Panslawizm to wytrych ruskiego imperializmu, a łączenie Słowian z Hindusami jest tak samo mądre jak łączenie mieszkańców Madagaskaru z mieszkańcami Wyspy Wielkanocnej.)

A tak na marginesie, te całe prajęzyki i kultury potwierdzają autentyczność kreacjonizmu.

"Dziwnym trafem" wszystkie rekonstruowane prajęzyki były używane w tym samym okresie czasowym, który jeszcze dziwniejszym trafem bardzo dobrze pokrywa się ze zniszczeniem wieży Babel. Taki tam przypadek, czy może coś więcej?

Mosiek? Człowieku, idź się lecz!

Mośki to są wtedy, kiedy się ubrań nie wyprasuje.

Perski dialektem prasłowiańskiego? Kup sobie mózg!

Język perski istnieje od tysięcy lat (nota bene o wiele dłużej niż ów brzydki i gardłowy język arabski), zaś prasłowiański istniał o wiele krócej.

https://en.wikipedia.org/wiki/Proto-Slavic_language

Człowieku, weź się lecz.

Gadasz jakieś androny wyssane za przeproszeniem z dupy, nie mające pokrycia ani w historii, ani w niczym.

I co usiłujesz osiągnąć?

Nie przejdę na buddyzm, gdyż posiadam coś takiego jak mózg.

Chrystus zapewnia zbawienie. Sid Darth Vader zapewnia śmierć.

(z tym Darthem to ciebie parafrazuję, ale tak naprawdę to Jedi to byli buddystami, i mimo wszystko Palpatine miał rację.)

Wiara chrześcijańska jest naukowo udowodniona,

Every living creature speaketh of its Creator,

zaś twój buddyzm jest z piekła wyciągnięty, i do piekła się go wrzuci.

Vote up!
2
Vote down!
-1

Евросоюз, идите вы в жопу!

#1669220

Ob. bezgłowiak myli Ariów z Hindusami, androfagi z cywilizacją, strategie militarne z religią, baśnie z prawdami i t.p. 

 

Ciekawy detal o androfagach Gotach, Herulach, Gepidach okupujących ziemie Słowian przez blisko 400 lat, jako o "rdzennych" mieszkańcach naszych ziem, którzy byli tu "na początku" prawdopodobnie wyjaśnia pochodzenie bezgłówka jako bastarda androfagów. 

Bezgłówek z jednej strony twierdzi, że Irańczycy nie mogą pochodzić od Słowian bo przybyli na Płaskowyż Irański z Azji Środkowej, z drugiej strony twierdzi, że Słowianie przybyli na tereny Polski z tego samego kierunku wypierając "rdzennych" Gotów, którzy byli tu "na początku", pomimo że badania archeologiczne i genetyczne potwierdzają tu obecność proto-Słowian nieprzerwanie od wielu tysięcy lat przed inwazją i okupacją Gotów, których przodkowie, od 3000 lat powszechnie zwani androfagami, dotarli do Skandynawii z Półwyspu Arabskiego dopiero ok. 5000 lat p.n.e., podczas gdy krewni Słowian zamieszkiwali Europę już ok. 40 000 lat wcześniej !

 

Erhard Milch - żydo-germański bastard "nadczłowiek" reprezentujący "chrześcijańską cywilizację zachodu", która była tu "od początku", który rozpoczynając 1 września 1939 naloty bombowe na Polskę rozpoczął wcielanie jej do faszystowskiej "wolnorynkowej" cywilizacji bez Hindusów kąpiących się w gnoju.

 

 

Vote up!
1
Vote down!
0
#1669528

Plus nacisk na edukację i etos nauczycielski! 

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1669195

Piszesz:

"Zauważcie państwo, że islam i buddyzm, tak bardzo kochane przez lewactwo, są przeciwieństwami chrześcijaństwa.

Islam jest wypaczeniem chrześcijaństwa, zaś buddyzm jest jego zaprzeczeniem.

W chrześcijaństwie celem każdego jest życie wieczne, zaś buddyzm (i oparta na nim obecna kultura) dąży do śmierci wiecznej ("nirwana")."

Co do islamu najpierw. Zawsze zdziwieniem wielkim przyjmowaliśmy niesamowite tempo podbijania afrykańskich dzielnic b. Cesarstwa Rzymskiego przez islam. Zapominamy, że były to tereny, na których panowała herezja Ariusza. Islam był więc postrzegany jako ciut bardziej radykalna wersja znanej już wiary. Pamiętamy przecież, że Jezus u arian był bogiem adoptowanym, zaś w islamie największym Prorokiem. Ponadto Miriam (Maria) dotąd w islamie jest uważana za najpierwszą z kobiet. Nb. to chyba największa przyczyna wrogości Islamistów do Żydów. Ci ostatni szydzą bowiem z Marii.

Natomiast trzeba bronić buddyzmu. Prosiłbym autora o wskazanie choćby jednej wojny religijnej wszczętej przez buddystów. Ja takiej nie znam. Znam natomiast cesarza Aśokę, który po przejściu na buddyzm stał się prawdziwym gołąbkiem pokoju ówczesnego świata.

Zamiast podbojów zaczął zakładać aśramy w różnych częściach Ziemi. To jednak zbyt obszerny temat... Warto tylko zapamiętać, że w jednym z nich mógł spędzić brakujące wg chronologii biblijnej lata Jezus.

Nazywanie zaś "nirwany" wieczną śmiercią to zupełny odlot.

Nirwana to stan wyzwolenia i zgaśnięcia cierpienia. Oznacza kres samsary, czyli cyklu narodzin i śmierci, oraz wygaśnięcie pożądań i pragnień. W buddyzmie, stan nirwany jest celem ludzkiej egzystencji, a osiągnięcie go wiąże się z głębokim spokojem i brakiem cierpienia

Tak samo wierzą przecież chrześcijanie...

 

Vote up!
3
Vote down!
0
#1669216

W okresie gdy na obszarach okupowanych przez imperium rzymskie szerzyło się jeszcze autentyczne chrześcijaństwo, jeden z naszych mędrców udostępnił nauki Siddarthy zfeudalizowanym i zdogmatyzowanym Chińczykom tłumacząc je na język chiński. 

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/An_Shigao 

 

Przez Chiny i Koreę nauki dotarły również do Japonii. 

Wkrótce jednak najeżdżający z północnej Syberii Turcy wraz ze sturkizowanymi Alanami i Masagetami (znani pod wspólnymi nazwami Hunów, Kidarytów, Heftalitów, Xionitów, Seldżuków, Osmanów…) zajęli całą Azję Środkową, zaatakowali Sarmację oraz osłabioną okupacjami imperium rzymskiego i androfagów Europę. Chińczycy próbowali nam pomóc docierając aż do Morza Kaspijskiego, lecz ich samych nie uchronił przed napadami nawet rozciągający się od naszych królestw w Kucinie i Ruraniu (stąd nazwiska jak Kuczyński i Rurański) wgłąb Chin wielki mur. 

Od południa zaatakowali Arabowie szerząc islam, który wkrótce jako efektywny imperialistyczny dyktatorski system dyscyplinujący przejęli Turcy. 

Turcy, Alanowie/Masageci/Dahowie i androfagi nie tylko zawojowali nasze ziemie i podzielili strefy wpływów, ale nawet wymieszali się i obecnie mamy na kresach zachodnich Niemców (androfagi, Alanowie/Alamanowie, Radanici/Żydo-bolszewicy, Turcy…) a na wschodnich Rosjan (androfagi [Taurowie, Goci, Rusi, Waregowie, Sasi…], Turcy, Radanici/Chazarowie/Karaimowie/Litwacy/Żydo-bolszewicy, Alanowie/Oseci, Ukraińcy/kozacy/banderowcy, sowiety, Czeczeni/Awarowie…). 

Nasze odwieczne, trwające od grubo ponad 40 000 lat połączenie z Indiami zostało brutalnie zerwane, cywilizacja zrujnowana i obecnie jedynie najbogatsi mogą sobie pozwolić na obarczoną wieloma restrykcjami podróż do Indii okrężną drogą. Konia już mało kto posiada, a najwartościowsze sprzedawane są androfagom i Arabom. 

Jeden z ostatnich władców Sogdiany również zwał się Mieszko lub Mieczko a na monetach Mieszka rządzącego Polską widniały jeszcze święte Sauwastyki i Swastyki Swargi Swaroga (symbole Boga Ojca). 

 

Autentyczni buddyści nie prowadzą t.zw. świętych wojen, ponieważ takowe nie egzystują. 

Wyjątkiem może być samoobronna wojna przeciw muzułmańskim terrorystom w Myanmie, która jest oczywiście krytykowana przez media androfagów. 

Buddystą można zostać jedynie pragnąc tego z głębi serca i poszukując nauczyciela. 

Nikogo nie można nakłonić, a tym bardziej zmusić, by chciał zostać świętym. 

T.zw. święte wojny ("Gott mit uns", "Drang nach Osten", ku klux klan, dżihad…) to tylko imperialistyczne metody podboju i dyktatorskiego przymusu do posłuszeństwa wobec wymyślonych przez uzurpatorów standardów. 

Ze względu na kompleksy androfagów, chcących być postrzeganymi jako istoty ludzkie, szerzy się wsród nich moda na buddyzm, sufizm i t.p. nauki oraz pseudo-nauki (New Age) a nawet arcyabsurdalne arcyniebezpieczne pseudo-aryjskie neo-faszystowskie sekty okultystystów-pajacy. 

Warto przypomnieć, że okultystyczne plany III Rzeszy powstawały w "chrześcijańskich" "klasztorach" "katolickich" joannitów, głównie w okupowanej Lechii (zwanej obecnie Bawarią) nadzorowanych przez klan Hencklów - tych samych którzy rabunkowo eksploatując m.in. Słowację, Górny Śląsk i Wrocław dostarczyli Bismarckowi fundusze na skonsolidowanie III Rzeszy, obsadzenie Hohenzollernów na jej tronie i prowadzenie Kulturkampfu w okupowanej Polsce (Śląsk, Wielkopolska, Pomorze, Kopanica, Milsko, Łużyce, Mazury…). Kontynuacją tych "chrześcijańskich" projektów było Thule Gesellschaft i inne mordercze organizacje. 

https://www.spiegel.de/international/zeitgeist/director-buys-berlin-mountain-david-gets-lynched-over-invincible-germany-meditation-center-plan-a-517873.html

 

Powstają też organizowane przez androfagi "związki buddystów", którym udaje się nawet oszukać i zapraszać doświadczonych nauczycieli. Takie pseudo-buddystyczne sekty (i tu, jeśli zignorujemy u niego brak cudzysłowiu, bezmyślny glowiak ma rację, wśród tych "buddystów" jest wielu zboczeńców, co jest normą wśód androfagów i nie powinno nikogo dziwić, tym bardziej że wprowadzają te "normy" jako ideologię LGBT+ również w okupowanej Polsce) walczą nawet między sobą, zazwyczaj o wpływy polityczne, pozyskiwanie członków, funduszy, nieruchomości, praw autorskich i t.p.

Marksistowscy faszyści z Chin okupujący Tybet usiłują skłócić tybetańskie szkoły buddystyczne podstawiając kontrolowanych przez nich nauczycieli by rozerwać trwające od wieków łańcuchy przekazu. 

Wiele chińskich ruchów buddystycznych też nie jest autentycznymi. Sporo autentycznych nauk dotarło jednak i są kontynuowane na Śri Lance, w Indochinach, w Tybecie, Mongolii, Korei oraz w bardzo specyficzny zintelektualizowany sposób w Japonii. Mimo sąsiedztwa z buddyjskimi królestwami-oazami wokół pustyni Taklamakan buddyzm w Mongolii rozwinął się dopiero po powstaniu Temur-Dżina, który jednocząc Mongołów jako Dżyngis-Chan przejął władzę nad gigantycznym imperium Hunów sięgającym od Pacyfiku do Odry i Adriatyku. Po turko-mongolskiej inwazji osłabioną Polskę zalały hordy androfagów - "chrześcijańskich" krzyżaków, a następnie "nadludzkich" i równie "chrześcijańskich" hitlerowców. Przy pomocy "chrześcijaństwa" nie udało im się jednak całkowicie podbić i zniewolić Polski, więc usiłują innymi zboczonymi metodami, korupcją, bastardyzacją, bronią biologiczną, chemiczną, demoralizacją, narkotykami i propagandą generowaną już nawet przez automaty. 

"Katoliccy" klerycy androfagów udzielają "ślubów" parom homoseksualnych zboczeńców i kasują za wstęp do kościoła, a w szczególnych przypadkach nawet za odwiedzenie grobu rodziny, a "spowiedzi" i "rozgrzeszenia" dokonywane są w niemieckiej strefie okupacyjnej nawet przez automaty telefoniczne - to się nazywa "chrześcijańska cywilizacja" lub alternatywnie "cywilizacja zachodu".

 

https://niepoprawni.pl/blog/sbbwinteriapl/macmezokracja-czy-polska-jest-krajem-polakow

 

Vote up!
1
Vote down!
0
#1669221