Tak odrywając się od polityki, naszła mi głowę sprawa bardzo przyziemna.
A mianowicie, chodzi o bramy elektryczne. Jak jadę przez miasto, to widzę w bardzo wielu (jeśli nie w większości) domów takowe właśnie bramy elektyczne.
W centrach to może nie za bardzo, bo tam to więcej bloków i kamienic, ale na obrzeżach, gdzie ludzie mają domy, to strasznie się panoszą te bramy elektryczne.
No a co ci do...