UPA, Akcja Wisła - 11 Marca. Konferencja Pasta.
Dziś w budynku Pasty w Warszawie odbyła się ważna konferencja poświęcona manipulacjom i nieprawdzie dotyczącej przesiedleńczej akcji wojskowej
mającej za zadanie oczyścić zaplecze UPA w Bieszczadach w latach powojennych - znanej pod nazwą "Akcji Wisła"
Merytoryczne wystąpienia prelegentów zdruzgotały wszelkie próby zafałszowania potrzeby wykonania tej akcji militarnej i nie tylko- także obalano jeden po drugim jakiekolwiek zarzuty związane z (ponoć) ludobójczym działaniem akcji.
Nagrane prelekcje po przygotowaniu do rozpowszechnia zostaną umieszczone na serwisie Youtube i udostępnię je na blogu:
Pierwszy filmik: https://youtu.be/LiSQSK_j_eg
Drugi: https://youtu.be/DKpFaU2U3H0
Przypominam prelegentów:
dr Lucyna Kulińska - Kraków „Stan zagrożenia ludności polskiej ze strony band OUN- UPA w latach 1944-1947 w świetle dokumentów Ministerstwa Administracji Publicznej”.
prof. Czesław Partacz - Koszalin „Operacja "Wisła", a Polska Racja Stanu” dr Andrzej Zapałowski (Uniwersytet Rzeszowski) „Ukraińska narracja w sprawie Operacji ‘Wisła’”.
dr Bogusław Kuźniar (Polskie Towarzystwo Historyczne Oddział w Przemyślu) „Operacja ‘Wisła’ jako realizacja naturalnego prawa RP do obrony swojego terytorium i ludności”.
Artur Brożyniak (IPN Rzeszów) „Działania Przemyskiego Kurenia UPA w okresie operacji”.
Piotr Szelągowski Film: „Zapomnij o Kresach”
Przed konferencją dr Kulińska pokazuje ksero archiwum IPN obecnie w sporej części zniszczone - winnych brak!
Tak kreuje się politykę historyczną w Polsce - niszczy dowody zbrodni.
Jeden z dokumentów - obecni na konferencji mogli zapoznać się z kserem tych dokumentów.
O 17.00 uroczystości rocznicowe pod pomnikiem (11 marca).
http://bezprzesady.com/aktualnosci/11-marca-warszawa-i-akcja-wisla
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3519 odsłon
Komentarze
Bandy UPA mordowały Polaków choć wojna się skończyła....
12 Marca, 2017 - 08:23
....ale nie dla nich, bo dla zbrodniarzy z demonicznej UPA nawet kwazi wolna Polska w Bieszczadach, była najczarniejszym snem, który mogli sobie wyobrazić, a w końcu przeżyć. Krwawa UPA miała tylko jeden cel: wolność Ukrainy za wszelką cenę, była produktem takich degeneratów jak Bandery, Szuchewycz, a moralnie także abp Szeptycki, który publicznie, wiele razy błogosławił bestię Hitlera i jego demoniczne wojska. Tymczasem dziś Watykan na czele z papieżem Franciszkiem chce wynieść tego bez dwóch zdań zbrodniarza moralnego na Ołtarze. Na miłość Boską czym niby abp Szeptycki ma świecić?!
Dokładnie takie samo zmieszanie pojęć, zwyczajne bagno informacyjne, istnieje w obiegu społecznym w odbiorze Akcji Wisła, która po prostu wyczyściła polskie Bueszczady i Zasanie z podłych morderców. Morderców którzy nie uznawali na tych terenach kwazi wolnej Polski i bezwzględnie mordowali niewinną ludność polską, oficerów i prostych żołnierzy służących w LWP. Bagno informacyjne zawsze bazuje na nie wiedzy i na braku dostępu do rzetelnych opracowań, opartych na faktach. Zamiast wiedzy podaje się wtedy propagandówki i właśnie z takich propagandówek zawsze słynęli Ukraińcy, którzy w tym się specjalizują. Pozdrawiam Piotrze
Sławomir Tomasz Roch
UPA w Bieszczadach
12 Marca, 2017 - 10:56
W 1967 roku pracowałem w HCP w Poznaniu z byłym żołnierzem KBW (z tego co pamiętam nazywał się Loferski) który nie z własnej woli a z przymusu poboru do wojska został wcielony do jednostki KBW, która walczyła w Bieszczadach z bandami UPA. Nie da się opisać z jego relacji naocznego świadka, jak potwornych zbrodni dokonywali ukraińscy nacjonaliści na polskiej ludności i na żołnierzach, których dopadli w swoje ręce oprawców. Oni nie zabijali, oni mordowali torturując w okrutny perfidny i wyrafinowany sposób.
Ten starszy ode mnie kolega bardzo rzadko opowiadał o swoich przeżyciach, bo za każdym razem gdy się na ten temat z nim rozmawiało kończyło się to silnym atakiem nerwicy, nierzadko połączonej z chwilową utratą świadomości która była reakcją obronną jego organizmu na przeżywaną traumę która jeszcze 20 lat po tych przeżyciach pomimo leczenia nadal występowała.
Ten były żołnierz KBW nie z własnej woli (którą to jednostkę teraz zaczynają historycy postrzegać jako zwalczającą polskie podziemie - a więc zbrodniczą wobec polskiej prawdziwej demokracji żołnierzy wyklętych) za obowiązkową służbę w obronie Ojczyzny (bo tak ją postrzegał) zapłacił utratą zdrowia (i tak miał szczęście bo w jego kompanii ponad 50% zginęło)
Historia nigdy nie była obiektywna, bo tworzą ją nie ci co walczą a ci co ją na swój użytek opisują.
niezależny Poznań
UPA w Bieszczadach...
12 Marca, 2017 - 14:12
Polecam książkę o walkach UPA: "Pseudonim Myron"
Pozdrawiam
A w Beskidzie...
12 Marca, 2017 - 21:53
Włócząc się latami po górach Beskidu Sądeckiego poznałem i niejednokrotnie biesiadowałem z miejscowymi. Podczas jednej z takich nocnych rozmów przy samogonie, zagadnąłem o ludność łemkowską i o Akcję Wisła. Pretekstem była nieistniejąca już wieś łemkowska u stóp Góry Lackowej - Bieliczna, z której pozostała tylko zagubiona wśród gór mała cerkiewka. Moi gospodarze opowiedzieli mi historię tej wsi oraz innych, zlikwidowanych w trakcie trwania akcji wysiedleńczej, mieszkali tam także ich znajomi.
Zapytałem jak w takim razie oceniają Akcję Wisła? W odpowiedzi usłyszałem jedno zdanie - napady ustąpiły. Praktycznie natychmiast.
Warto o tym pamiętać. Wojsko nie dokonywało pacyfikacji ludności ukraińskiej czy łemkowskiej, owszem czasu na spakowanie nie było dużo, pozostał dobytek życia (skromny, bo skromny, ale zawsze), domy równano z ziemią, ale... w regionie zapanował spokój. Być może dzięki temu kilkadziesiąt lat później mogłem bezpiecznie wędrować po tych pięknych górach niosąc plecak a nie karabin.
pozdr...
/benjamin