Na złodzieju czapka gore?

Obrazek użytkownika kokos26
Blog

Coraz więcej pojawia się podejrzeń, że „dopalaczowy show” Donalda Tuska to tak naprawdę przekazanie tego rynku szacowanego lekko na 300 milionów złotych rocznie narkotykowej mafii. Nasuwają się pytania, dlaczego w sprawie dopalaczy rząd jest tak stanowczy i nieugięty, kiedy jeszcze niedawno przekonywał, że nie należy karać za posiadanie niewielkich ilości narkotyków?

W TVN24 minister Kwiatkowski zaklina się dzisiaj, że nigdy on ani jego rząd nie dopuszczali posiadania narkotyków nawet w niewielkich ilościach.

Na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości zamieszczono nawet komunikat podpisany przez rzecznik prasową ministerstwa Joannę Dębek, w którym domaga się ona od Dziennika Gazety Prawnej sprostowania, artykułu pt „Paragrafy pełne desperacji”, w którym autor Andrzej Jankowski pisał o przyzwoleniu ministra na posiadanie niewielkiej ilości narkotyków oraz o jego opinii, że uzależnionych należy leczyć, a nie wsadzać do więzienia.

Pani rzecznik na koniec stanowczo stwierdza:

„Podkreślam – NIE dopuszczamy możliwości posiadania narkotyków w niewielkich ilościach”

Czy nie jest to desperacka próby obrony „cnoty Tuska” po informacjach „Rzeczpospolitej” mówiących jak to po sejmie hasali lobbyści od konopi indyjskich?

Dlatego też warto ministrowi Kwiatkowskiemu coś przypomnieć zanim jego nos wydłuży się do karykaturalnych rozmiarów

12 marca 2010 Gazeta.pl

- Do parlamentu trafi projekt rządowej nowelizacji ustawy o zapobieganiu narkomanii. Kładziemy nacisk na leczenie, a nie na karanie - zapowiedział Krzysztof Kwiatkowski. Odniósł się w ten sposób do dyskusji, która wybuchła po tym, jak Czechy wprowadziły depenalizację posiadania niewielkiej ilości narkotyków.

Kwiatkowski twierdzi, że teraz państwo nie będzie zależało na ściganiu osób posiadających i zażywających narkotyki, ale na ich leczeniu. - Karanie osoby, którą złapano z przysłowiowym skrętem jest absurdalne- mówi. - Państwo takiej osobie może pomóc, żeby ją uleczyć - mówi.

2010-09-09 Dziennik

- Oczywiście, jestem przeciwnikiem substancji odurzających, ale są okoliczności, przy których powinno się odstępować od wymierzania kary za posiadanie drobnej ilości narkotyków - mówił Kwiatkowski, objaśniając sens zmian w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii, które zaproponował jego resort.

rik, mar, IAR, PAP, 2010-08-24

Rząd chce liberalizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Rada Ministrów przyjęła projekt, który przewiduje możliwość odstąpienia od ścigania za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków na własny użytek.

"Proponując takie rozwiązanie, kierowaliśmy się przekonaniem, że w takich okolicznościach (...) nie mamy do czynienia z przestępcą, ale z osobą pilnie wymagającą leczenia lub edukacji. Przyświecająca nam zasada w trakcie nowelizowania ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii to: przede wszystkim leczyć" - podkreślił minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, którego resort przygotował projekt nowelizacji.

Projekt przewiduje ponadto, że zabronione będzie reklamowanie substancji psychotropowych lub środków odurzających. Jednocześnie nie będzie można reklamować środków spożywczych lub dopalaczy poprzez sugerowanie, że posiadają one działanie podobne do narkotyków. Zdaniem ministra Kwiatkowskiego, ten zapis uderza "w najbardziej newralgiczny punkt problemu dopalaczy".
 

Brak głosów

Komentarze

Kiedyś, żeby wygrzebać takie cytaty i dowieść zmienności tego czy owego, trzeba było mieć pamięć jak słoń i stertę gazet pod ręką ; )

Przy tak załganej władzy można się spodziewać, że niedługo zamkną nam ten internet żeby jednemu z drugim nie przychodziło do głowy pisać, że wadza znów się rozminęła ze swoim rozumem.

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#93026

... jak powiedział Graś. Potem przylecą z kasa w zębach i powstanie jakaś "nie do końca udana" ustawa. Następna.

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#93033

W ogóle się nie ździwie, jeśli to całe zadęcie z dopalaczami, okaże się przygotowaniem do "legalize it".Koncesję otrzymają rzecz jasna swoi, całość się opodatkuje, spłynie tyle kaski, że żyć, nie umierać.

Vote up!
0
Vote down!
0
#93036

PO-wska mafia boi się internetu jak diabeł święconej wody. Wiadomo dlaczego boi się kilku słów p r a w d y.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#93039

Zaraz, to przecież ci sami, którzy równocześnie są za- i przeciw prywatyzowaniu szpitali, za- i przeciw liberalizmowi, za- i przeciw konserwatyzmowi.

No przecież oni non stop na jednym dopalaczu jadą...
ten dopalacz nazywa się głód władzy (w pewnych kręgach zwany również głodem kasy).

Z uzależnionymi jest ponoć tak, że za działkę wszystko zrobią - nawet własnej matki się wyprą, a co dopiero poglądów... zwłaszcza tych nieposiadanych...

Obrazek pierwsza klasa. ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#93045

Więc pogląd autora na sprawę dopalaczy jest jak najbardziej uzasadniwszy. Dopalacze stanowiły zbyt istotny wyłom w już ustabilizowanym rynku. Ja osobiście jestem zdania, że substancje narkotyczne należy całkowicie zalegalizować traktując je na równi z innymi truciami, które są legalne. Oczywiście osoba podające truciznę drugiej byłaby traktowana jak morderca. Legalizacja wpłynęłaby na znaczne ograniczenie cen i całkowitą nieopłacalność produkcji i dystrybucji syfu.
Znalazłem jakiś czas temu w sieci bardzo interesujący wywiad z byłym policjantem wydziału narkotykowego, który mówi o tym samym polecam. http://kolatka.blogspot.com/2010/10/odrzucmy-socjalistyczne-zabobony.html
Dlaczego o tym piszę? Bo to w znacznym stopniu uprawdopodabnia to tezę o usługowej roli rządu względem mafii i to nie tylko narkotykowej. Co jest podstawą rządów w Nowym Wspaniałym Świecie Huxleya? Soma. Jak widać wyznawcy masońskiej utopi wdrażają wizję swego wizjonera w sposób literalny.
________________________________________
jazda konna to ulubiony sport pomników
http://kolatka.blogspot.com

Vote up!
0
Vote down!
0
#93051

Graniczyłoby z tuskowym cudem, gdyby ekipy umoczone w handel narkotykami, bronią i ludźmi, chciały nagle coś z "dobrego serca" zrobić dla ludzi.Dopalacze były za tanie i łatwiej dostępne od aspiryny co to ją POwsinogi nosem wciągają. No i kasa nie trafiała do wsiokowych kieszeni.
Co niniejszym naprawiają.
Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#93054

kolego, widze ze masz kapitalne dojscia-prosze zalatw mi to samo, z tym ze nie wezme az tyle bo jak bede pisal takie farmazony to nie bede mogl spojrzec w lustro. niezly gosc, naprawde, to juz trzeba byc kompletnym kretynem i podlym ludzikiem aby wyciagac takie wnioski i jeszcze je bezczelnie publikowac. oczywiscie prezes kurdupel jarek alias przerosniety chomik, zrobilby to lepiej wraz z szeryfem zeroziobrem, o tak, wtedy byloby to swietne posuniecie rzadu, teraz jest to oddawanie pola mafii. powtarzam-palant

Vote up!
0
Vote down!
0
#93145

Foucault'a kolejny raz Twą łepetynę dosięgło!
zdrowia życząc pozdrawiam i uważaj na przyszłość

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#93154

Jan Bogatko

Internet to wykrywacz kłamstw. To dobry tekst.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#93235