O co toczy się gra?
Wszyscy się podniecają kolejnymi wyskokami jakichś pajaców, ewentualnie tym czy prezes Kaczyński zrezygnuje, a może
Zbigniew Ziobro dokona "ojcobójstwa", oczywiście politycznego, na prezesie.
Wygwizdanie premiera urasta do rangi zdrady stanu niemalże. Gdyby ludzie wiedzieli jak reaguje publika w takiej Francji na wyskoki prezydenta (premiera), to chyba inaczej by to wyglądało i na gwizdach by się nie skończyło. Sarkozy od winiarzy z regionu Bordeaux jawnie usłyszał, że jak jego noga tam postanie to żywy nie wyjedzie - nie ważył się tam pojechać.
Kolejny dym medialny to rozważania nad utworzeniem przez Palikota oddzielnego bytu politycznego. Przecież to się niczym nie będzie różniło od Samoobrony. Taka sama jaczejka służb - partia fasadowa lub też kanalizująca pewną grupę elektoratu. Nic więcej.
Wszystko to skłania ludzi do rozważań nad tym kiedy PO wprowadzi "stan wojenny" - nawet jeden z kolegów blogerów założył się ze mną w tej kwestii. Twierdzi On mianowicie, że coś takiego nastąpi w grudniu tego roku. No cóż, będę miał darmową flaszkę dobrej wódeczki do wypicia.
Tymczasem gra idzie o zupełnie inne rzeczy
Niektóre z tych rzeczy są znane publicznie, a niektóre znane tylko fachowcom z branży.
1. Rzeczy znane publicznie.
a. Geotermia. 80% powierzchni naszego kraju jest obszarem ostro aktywnym w tym zakresie (źródło: http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/zrodla;geotermalne;zamiast;wegla;i;gazu,161,0,374177.html). A teraz rzecz znana tylko fachowcom z tej dziedziny: optymalna eksploatacja tych złóż gwarantuje 160% aktualnego zapotrzebowania naszego kraju na energię. Czyli jesteśmy samowystarczalni i jeszcze możemy eksportować czyli jako Naród zarabiać.
b. Źródła gazu łupkowego. "... analitycy instytutu Wood Mackenzie oceniają, że w polskich pokładach łupkowych znajduje się nawet do 1,4 bln m sześc. gazu o wartości rynkowej ponad 240 mld dolarów. ..."
(źródło: http://niezalezna.pl/article/show/id/30920/articlePage/2)
Zasób ten stanowi taką ilość, że Polska mogła by się stać intratnym partnerem gazowym dla całej UE. Jak się ktoś dobrze rozpyta wśród fachowców z branży to mu wyjdzie, że zasób ten jest w stanie wystarczyć całej UE na wiele dziesiątków lat.
2. Rzeczy znane tylko fachowcom
a. Jak spojrzymy na mapę z linku do punktu 1.a. to dostrzeżemy, że na północno wschodnim krańcu Polski jest geotermalna dziura.
Ale czy tam nic nie ma?
Owszem tam coś jest. Rozmowa z geologiem (najlepiej takim politechnicznym) uświadomi nam, że tam znajduje się złoże magnetytu o takich rozmiarach, że to co mają Szwedzi w Kirunie-Galiware i Rosjanie w Magnitogorsku to jest mały pryszcz w porównaniu. Na głębokości około 3 km pod Suwalskim Parkiem Krajobrazowym znajduje się olbrzymie złoże magnetytowe. W kwestii wyjaśnienia dla laików, magnetyt to niezwykle wydajna ruda żelaza.
b. Gaz w Polsce. Ma dosyć specyficzną właściwość. Wydobywany z ziemi gaz ziemny zawiera w sobie około 4% He co jest rekordem na skalę światową. W USA zaciekle eksploatuje się złoża, w których zawartość He sięga 1%. W Polsce istnieją dwa zakłady, w których uzyskuje się He, w Odolanowie i w Grodzisku Wielkopolskim.
Jak cenny jest to surowiec może zaświadczyć fakt, że USA rozważają eksploatację He z regolitu Księżycowego.
Należy zauważyć, że 3He jest przewidywany jako paliwo przyszłości w reaktorach termojądrowych, a ponadto jako gaz absolutnie obojętny i nadciekły jest niezwykle atrakcyjny dla fizyki. Należy nadmienić, że USA składują olbrzymie ilości He w celach obecnie nieznanych. Wiadomo tylko, że na składowanie tego pierwiastka idą coraz większe sumy pieniędzy.
Nie jest w tej chwili wiadomym, czy gaz łupkowy z terenów Polski zawiera również takie zasoby He jak ten wydobywany metodami tradycyjnymi. Po prostu nie ma na ten temat wiedzy, lub też wiedza ta nie wyciekła poza krąg osób najbardziej wtajemniczonych.
Podsumowanie:
Jeżeli weźmiemy pod rozwagę tylko punkty 1.a. i 1.b. to Polska jako kraj z importera nośników energii staje się eksporterem samej energii lub jej nośnika. Na jaką ocenę w związku z powyższym zasługuje informacja, że rozważany jest zakup elektrowni atomowych z Francji i fakt, że wicepremier Pawlak przywozi kontrakt na 30 lat na dostawy gazu z Rosji (na szczęście zablokowany przez UE). Przecież to jest sabotaż, zdrada. Za coś takiego idzie się pod ścianę. Ale przecież Pawlak nie działa sam, jest "tylko" wicepremierem. Ktoś jego poczynania akceptuje i tym kimś jest Donald Tusk.
O to toczy się gra. O te zasoby i ich eksploatację. A nie o to czy Palikot założy "własną" partię czy nie. i nie o to czy Migalski ma rację krytykując prezesa Kaczyńskiego czy też tej racji nie ma.
Uzyskując optymalną skuteczność eksploatacji złóż geotermalnych możemy narzucić innym "normy emisji zanieczyszczeń", a nie do tego dopłacać.
To są realne problemy i realne konflikty interesów, a reszta to jest przedstawienie dla gawiedzi. I jeżeli ktoś myśli, że nastąpi zawieszenie swobód demokratycznych w grudniu bieżącego roku to jest według mnie oczadziały.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 7155 odsłon
Komentarze
CIEKAWE SPOSTRZEZENIE
6 Września, 2010 - 04:25
To dlatego o.Rydzyk jest tak znienawidzony przez chazarobolszewie i 5 kolumne..Od poczatku wiedzialem iz to nie jego poglady czy tzw antysemityzm jest zrodlem, ataku a wlasnie to co ON chce pokazac polskiemu motlochowi..A chce POkazac iz Polska to bardzo bogaty kraj niezmiernie okradany i oszukiwany przez naszych wyprobowanych przyjaciol i ich posrednikow czyli Michnikowszczyzne..Smiem podejzewac iz cale zamieszanie wokol PiSu i J.Kaczynskiego to skomplikowana akcja odwracania uwagi motlochu od spraw istotnych..Motloch zawsze mial i ma to do siebie iz byl zapatrzony w dorazny interes, w zawartosc michy..Dlatego tez Michnikowszczyzna umiejetnie ta micha manipuluje , raz ja napelnaijac, drugi oproznaiajac aby motloch byl w ciaglym niepokoju o stan michy w ten sposob skutecznie odwracajac uwage od spraw strategicznych..
Żydostwo w natarciu...
6 Września, 2010 - 06:31
Wszyscy oni atakują Kaczyńskiego, nawet podpierając się swoimi biskupami. Zamach smoleński, w tym kontekście staje się bardziej zrozumiały. Pawlak od dwudziestolecia, jawnie reprezentuje interesy rosyjskie. To samo, bez cienia wstydu robi Komorowski. Tusk, nawet nie ukrywa swoich niemieckich preferencji. Jedynym człowiekiem, reprezentującym rzeczywiście interesy Polski, był Lech Kaczyński. Dlatego zginął, skazany na śmierć przez agenturę postsowiecką i obrosłe w siłę, uwłaszczone kolejnymi oszukańczymi prywatyzacjami żydostwo. Dlaczego tak rozpanoszyła się w naszym kraju, judeopolonia?. Dlaczego motłochowi to nie przeszkadza?. Są okradani, oszukiwani i manipulowani.Rzucono im publicznie do pożarcia wroga i karmieni obcą nienawiścią, niszczą własny kraj.
@wlodeusz
6 Września, 2010 - 06:49
A to Pan kota ogonem odwraca! Wstrzymanie ekshumacji w Jedwabnem, latanie do Izraela oraz w mycce po Pałacu i do synagogi, zapalanie menor i inne imprezy z mniejszością żydowską, przywrócenie obecności Bnai Brith w Polsce to było "reprezentowanie rzeczywistych interesów Polski" wbrew judeopolonii?! O wydawanych z automatu paszportach - proszę się domyśleć komu, bo bynajmniej nie Polakom ze Wschodu też coś się słyszało... A o innych rzeczach, nie tak wprost związanych z "wiadomą kwestią", w rodzaju podpisania traktatu czy popierania działań polskich żołnierzy w brudnej wojnie nawet nie wspominam... A to Pan wywinął tym kotem...
Pozdrawiam mniejszościowo.
Mufti, bzdury opowiadasz...
6 Września, 2010 - 08:05
piszesz tak, jakby te wszystkie rzeczy staly sie w czasie rzadow J.Kaczynskiego jednoczesnie mieszajac wszystko ze wszystkim! Wydawanie z "automatu" paszportow dla obywateli Izraela zalatwili moski od Mazowieckiego na dlugo przed 2005r!. Zakladanie mycek kiedy sie jest w miejscach judaizmu jest zwyczajem nic nie majacym wspolnego z sympatiami albi antypatiami, jest swoista etykieta..Do nas jak przylatuja glowy panstw, to skladaja kwiaty przed Grobem Nieznanego Zolnierza i przechodza przed kompania honorowa bez wzgledu czy wojsko polskie lubia czy tez nie! Poza tym, Kaczynscy przyjeli pewna strategie polityczna ktorej glowny, celem bylo uniezaleznienie Polski od Niemiec i Rosji! Jest widomym iz tego nie mozna dokonac li tylko wlasnymi silami zwlaszca jak sie ma wokolo takich Muftich innych "zyczliwych" Polsce..Dlatego tez swoja strategie oparli na sojuszu z USA i tym samym z Izraelem czy mu sie to podobalo czy tez nie! Mowiac krotko aby osiagnac cel strategiczny trzeba isc na pewne ustepstwa..A poza tym jest wielkim nieporozumieniem utozsamianie panstwa Izrael z ta chazaroboszewicka barberia czyli Michnikowszczyzna ktora manipuluje Polska od 1945 skutecznie ja okradajac..
@natipak
6 Września, 2010 - 08:14
:)
w synagodze nie trzeba miec mycki :)
28 Września, 2010 - 15:49
Wiec paradowanie kwasniewskiego , czy tuska czy kaczynskiego bylo tyko wlazeniem w zadki syjonistycznej elicie izraela , a ponizej opisany nakaz noszenia nakrycia glowy przez samych zydow , wiec wedlug tego co ponizej , nasi politycy mogli zalozyc co kolwiek na glowe , ale czemu akurat wybrali mycke ? kiedy mogli miec cokolwiek na glowie wedlug zasad judaizmu
"Jak zachowywać się w synagodze?
Tak, jak w wiekszości miejsc związanych z judaizmem, panowie proszeni są by nakryć głowy – choć nakrycie to może być jarmułką czyli kipą w dowolnym kolorze, to nie jest to wymagane. Kapelusz czy czapka bejsbolówka pozwalają na większą swobodę ruchu. Widziałam Panów paradujących w odświętnych strojach z chustkami do nosa zawiązanymi na czterech końcach. Można wykorzystać kaptur, a nawet własną rękę." i jak to sie ma do powyzszego ? :)
http://www.jewish.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=3558%3Ajak-dobrze-wej-i-rownie-dobrze-wypa-w-synagodze&catid=38%3Aopinie&Itemid=62&lang=pl
pozdrawiam myslacych otwarcie
ps. przygladajcie sie cenom srebra ktore wyprze zloto, bo kazdy patrzy na zloto nie widzac ze srebro powoli wypiera wzrosty zlota
kryzys gospodarczy sie nie zakonczyl i bedzie jeszcze glebszy , patrzcie uwaznie na dodruk pieniadza przez FED (Quantum easing) i UE. Zapowiadaja sie ciekawe spekulacje cenowe wynikajace jedynie ze spekulacji niekontrolowanej podazy pieniadza.
dlaczego warto inwestowac w srebro ?
1. Parytet zloto na srebro , przez wieki byl 1:20 , w latach 90 bylo 1:90 nawet , w 2008 1:80, obecnie 1:60 i wciaz maleje
http://finanse.dionizy.pl/ile-kosztuje-uncja-zlota/finanse
2. Ilosc fizycznego srebra na powierzchni i pod powierzchnia stanowi 1/10 calego zlota na swicie , z czego wydobylismy juz juz wiekszosc srebra , i wiekszosc zostala zluzyta przez przemysl ,za doslownie kilka lat bedzie problem z wydobyciem gdyz powoli spada, a wtedy zadziala prosty mechanizm popyt / podaz
http://www.silverinscripture.com/moreRAREthanGold.html
http://news.silverseek.com/SilverSeek/1284744913.php
3. Popyt inwestycyjny
2009
srebro - 4257 TON
zloto 731 TON
4. Zastosowanie
-elektronika - najlepszy przewodnik na swiecie (40gram srebra jest w telewizorze LCD) i nie ma zastepcy ! - zloto ma slabsze wlasciwosci i jest drozsze
-medycyna - implanty , narzedzia itd
-fotografia - plyny do wywolywania klisz , zdjecia RTG ktore sa nadal stosowane ze wzgledu na wieksza precyzje w porownaniu do telewizji retgenowskiej
-panele sloneczne
-jubilerstwo
-antyperspiranty
-zastosowanie monetarne
-przemysl samochodowy
krotko mowiac nawet telefonu komorkowego ni mieli byscie gdyby nie srebro
5. Spekulacja na funduszach obracajacych metalami w marcu 2010 rozpoczela sie komisja gdzie GATA zarzuca JP Morgan i Goldman Sach , Sorosowi spekulacje poprzez oferowanie wiecej kotraktow na zloto i srebro niz maja fizycznie , oficjalnie sie mowi 1 do 45 , nieoficjalnie 1 do 100 , jak to komisja udowodni ceny siegna nieba
http://www.youtube.com/watch?v=NDR_Z-CNcQ4&feature=player_embedded#!
6. Inflacja - wedlug wielu analitykow cena srebra po uwzglednieniu ceny w latach ostatniego kryzysu 1970 i inflacji od tego czasu , to cena srebra juz powinna byc na poziomie $50 , do tego dorzuccie ostatnio dodrukowane tryliony dolarow w usa poprzez quantum easing
Co jest lepiej miec w kieszeni ? pieniadz ktory traci na wartosci (sile nabywczej ) poprzez dodruk koeljnych banknotow(nawet w PL od ostatniego czasu dodrukowujemy PLN-y) czy cos co trzeba wydobyc z ziemi i nie mozna stworzyc z powietrza ?
odpowiedzcie sobie sami na to pytanie
Re: Mufti, bzdury opowiadasz...
6 Września, 2010 - 09:46
No cóż, mi się nie podoba gdy rezydencja prezydenta Polski staje się "miejscem judaizmu". Poza tym uzależnianie Polski czy tam szukanie sojuszy w USA/Izraelu zamiast dogadywania się z najbliższymi sąsiadami to jakaś groteska. I jak to wyszło? Jak zwykle. No, ale "tam skarb twój gdzie serce twoje", czy jak to leciało.
Nie utożsamiam syjonistów z wszystkimi Żydami, skąd to się Panu wzięło?
Rozumiem, że pozostałe moję wątpliwości znajdują w Pana oczach jakie-takie zrozumienie?
Pozdrawiam relatywistycznie.
Re: Mufti, bzdury opowiadasz...
6 Września, 2010 - 10:33
Dlaczego my Polacy jak jedziemy do Izraela w ich święte miejsca ich kultu (judaizmu) musimy na swoje głowy zakładać mycki bo taka jest tradycja, ale jak oni wchodzą do naszych kościołów to nie zdejmują mycek, przecież u nas jest właśnie taka tradycja? I w tym przypadku nie chodzi o ich duchownych ani naszych, tylko o osoby świeckie tzw. wiernych.
Proszę pana nikt śp. Lechowi Kaczyńskiemu nie nakazywał wysyłać do najbardziej ze wszystkich istniejących oraz działających na terenie Polski w jej historii antypolskich lóż masońskich tylko dla Żydów jaką jest B'nai B'rith gratulacji z powodu jej reaktywacji do jednego z jej nowo powstałych oddziałów w Polsce. Do loży masońskiej tylko dla Żydów, której działalność przed II wojną światową była całkowicie zakazana, za jawne działanie na szkodę PAŃSTWA POLSKIEGO, a za przynależność do tej loży przed wojną w Polsce groziło więzienie.
Turcja też jest w sojuszu ze Stanami w NATO, a nie idzie na takie ustępstwa Stanom ani tym bardziej Izraelowi, na jakie idzie Polska drogi panie! Czy państwo Izrael należy do Paktu Północno Atlantyckiego?
Proszę pana, a w czyich rękach są korporacje medialne ze Stanów, ale nie tylko stamtąd, do których m. in. należy gówniana gazeta? Gdzie to niby pan Michnik jeździ po instrukcje jak nie właśnie do Stanów, a niby skąd i dokąd płyną pieniądze z tych korporacji jak nie właśnie do Izraela? Nie słyszał pan o tym, że oni wszyscy bez względu na przynależność plemienną muszą wpłacać ze swojego dochodu jakąś część na państwo Izrael? Takie postępowanie daje im ochronę oraz przyzwolenie na bezkarność w swoich geszeftach, no bo kto wystąpi w razie czego z otwartą przyłbicą przeciwko państwu Izrael?
Traktatu Lizbońskiego też nie musiał śp. Lech Kaczyński podpisywać. Mógł na przykład w tej sprawie ogłosić referendum ogólnokrajowe. I tyle, wtedy Polacy by podjęli tę decyzję, tak jak to było w przypadku głosowania przed przystąpieniem Polski do Unii na tamtych niekorzystnych dla nas warunkach.
p.s.
A tak na marginesie gratuluję tekstu autorowi Panu Andrzejowi. To jest pytanie co będzie z naszymi złożami, kto będzie je eksploatował i czerpał z tego w przyszłości profity? Polska, Izrael, Rosja, Stany Zjednoczone, Niemcy a może ktoś inny? Nikt z wyżej wymienionych, nowy doskonały świat i jego nowy porządek stoi już za naszym progiem...
@Paweł T
6 Września, 2010 - 12:28
Pod Twoim tekstem wypada mi jedynie się podpisać wszystkimi zdolnymi do tego członkami ;)
W. red
W. red
@W.red
6 Września, 2010 - 14:44
Oj, bo zaraz pan Kuki Ci zwróci uwagę, że pisze się "czcionkami" ;-)
Pozdrawiam z przymróżeniem.
Pozdrawiam z przymróżeniem.
6 Września, 2010 - 14:57
Słownik ortograficzny języka polskiego - Muza 2001, 2005, 2006 - T. Karpowicz
- przymrużeni, przymrużona, przymrużoną, przymrużone, przymrużonego, przymrużonej, przymrużonemu, przymrużony, przymrużonych, przymrużonym, przymrużonymi -
pozdrawia nieprzymrużona
http://www.sjp.pl/co/przymrużyć
Re: Pozdrawiam z przymróżeniem.
6 Września, 2010 - 16:35
Pan Kuki ma przerwę, kryska na dyżurze? ;-)
Rzeczywiście, to był mój błąd - błędny, a nie celowy - dziękuję.
A na drugi raz poproszę o PW, żebym miał szansę poprawić ;-P
Pozdrawiam zdrobniale.
Pozdrawiam zdrobniale.
6 Września, 2010 - 19:15
no tylko bez @!
ktos musi czuwać, by ktos mógł ortografy sadzić
he, he, he....ha, ha....
pozdrawiam po belfersku
Re: Pozdrawiam zdrobniale.
6 Września, 2010 - 20:29
Uważam, uważam ;-) A hełm pod turban włożyłem swoją drogą ;-)
Pozdrawiam nieubłaganie.
Niczym się nie wywinąłem...
6 Września, 2010 - 07:59
To wszystko prawda, ale to tylko puste i wyczekiwane od wielu lat gesty. Gesty czynione, by nie być napiętnowanym antysemityzmem. Pani Wie, homofob i antysemita w jednym to zbrodnia przeciw pedalsko-żydowskiej Unii. Kaczyński prywatnie, to w 95 % antysemita. Jak każdy szlagon, wychowany na starej i dobrej, ziemiańskiej tradycji. Wiem co piszę, to także moja tradycja i moje rówieśnicze pokolenie. Miejscem żydostwa sklepy cynamonowe, nie koryto i polityka!. Kaczyński nigdy nie Był wojującym antysemitą jak ja dziś, lecz skrytym i cichym, mocno ukształtowanym pochodzeniem społecznym. Miałem w szkole średniej wielu kolegów o cudownych nazwiskach, jak np. Lipszyc. Nigdy żadnego z nich nie dyskryminowałem. A dziś, obserwując ich drogi i wybory, po prostu nie znam!. Pozdrawiam letnio, Łaskawą Panią.
Re: Niczym się nie wywinąłem...
6 Września, 2010 - 09:47
Chciałbym w to wierzyć. Jeszcze jak. W taki obraz pp. Kaczyńskich.
Pozdrawiam nieżyciowo.
Kaczyński prywatnie, to w 95 % antysemita
6 Września, 2010 - 19:18
skąd wiesz?
ja tez ich za bardzo nie lubię
ale wroga w nich nie szukam
pozdrawiam po polsku
Magnetyt, magnetytem -
6 Września, 2010 - 10:08
3 km nadkładu to jednak sporo. A patent na katalizator reakcji otrzymywania metanu z CO2 mamy niejako na stole... I co? I g*no. Teraz poczekamy aż go od nas wydostaną np. Japończycy (tak jak niebieski laser i hodowlę monokryształów metodą Czochralskiego). TFU! (Nie na Japończyków oczywiście, tylko na cały ten gniot, który nie pozwala nam produkować paliw U SIEBIE.)
Ad Mufti...
6 Września, 2010 - 10:23
przepraszam za zmianę pańskich preferencji seksualnych, tytułując jegomościa Panią...W dodatku, łaskawą.
Złoże rud polimetalicznych Krzemianka
6 Września, 2010 - 13:11
O anomaliach magnetycznych w tym rejonie wiedziano już przed wojną. Po wojnie, pod koniec lat 50-tych odkryto złoże, które po wierceniach na przełomie lat 50/60 zlokalizowano w rejonie Krzemianki i Udrynia. Na początku lat 80-tych udokumentowano złoże zalegające na głębokości od 850 do 2300 m zawierające od 1 do 2 mld ton rudy polimetalicznej (są również bardziej optymistyczne szacowania), zawierającej około 27% żelaza, 7% tytanu i 0,3% wanadu, a nadkład stanowi doskonały materiał budowlany zwany anortozytem. Za E. Gierka zapadła decyzja o uruchomieniu wydobycia rudy w tym rejonie. Ze względu na unikalność krajobrazu i potencjalne odwodnienie eksploatowanego terenu wykonano obszerną ocenę oddziaływania projektowanej kopalni Krzemianka na środowisko. Zaciągnięto w ówczesnej RFN kredyt na uruchomienie Kopalni i Zakładu Wzbogacania Rud Polimetalicznych Krzemianka. Ruszyła inwestycja, ale zapaść ekonomiczna kraju w latach 80-tych położyła tę inwestycję całkowicie.
Najciekawsze nastąpiło w latach ostatnich, a mianowicie zmieniono zasady bilansowania złóż kopalin i już w roku 2002 z „Bilansu Zasobów Kopalin i Wód Podziemnych w Polsce” można wyczytać, że złoża rud magnetytowych w Krzemiance są p o z a b i l a n s o w e i to 20 lat później w stosunku do gierkowskiej decyzji o wydobyciu i niewątpliwego skoku technologicznego oraz potencjału naszej gospodarki. Podobne manipulacje z dokumentowaniem złóż gazu robiono względem gazu łupkowego. Ostatnio Amerykanie, ale nie tylko, interesują się gazem łupkowym, ale także pozyskiwaniem metanu w kopalniach węgla kamiennego.
O dziwnym prawie geologicznym było ostatnio głośno, gdzie prowadzący badania geologiczne ma prawo pierwszeństwa do eksploatacji kopaliny i to na niesprecyzowanych dokładnie warunkach. Ponieważ w ostatnich latach nie słyszałem o spektakularnych sukcesach naszych prawników w sporach międzynarodowych, to obawiam się o to, iż pokonają tuzów naszej palestry naszymi własnymi przepisami prawnymi.
@bez kropki
6 Września, 2010 - 12:32
Problem w tym że my czujemy się "u siebie". Natomiast wielu innych odbiera to inaczej dzięki naszym rządzącym od ponad dwóch dekad "szpecom". Co skutkuje tym że co rusz łapki nam grzęzną w "naczyniu nocnym" :(
W. red
W. red
@ w.red - Re: Problem
6 Września, 2010 - 12:43
Faktycznie, to że "czujemy się u siebie" to rzeczywiście duży i poważny problem niektórych możnowładców... Mówąc tak, dotknąłeś sedna sprawy. - Czego by się nie czepić (oświata, służba zdrowia, geologia, hydrologia - wstaw co chcesz), to każde zagadnienie da się sprowadzić do tego właśnie wspólnego mianownika "problem w tym, że te przeszkadzaje czują się tu u siebie" (w domyśle: bez nich byłby tu już raj na ziemi, wzorcowy kołchoz na nasze kopyto)... Aż smutno jak trafne to Twoje spostrzeżenie:(.
Czy Tusk jest krótkowidzem?
6 Września, 2010 - 14:49
Rosja dba o własne interesy i działa dalekowzrocznie - gazu ubywa, ale póki "bak" pełny już zabiega o nowe źródła, niezależnie od tego że potrzeba ich eksploatacji może zajść dopiero za 100 lat... Dlaczego Tusk nie bierze przykładu z TEJ dalekowzroczności Putina i nie przekłada na grunt polski? Jak tak dalej będzie symulował krótkowzroczność i wmawiał na prawo i lewo, że wszystko co robi - robi dla dobra Polski to aneksja Rosji polskich źródeł energijnych jest kwestią najwyżej roku. Tego oczywiście tow.Tusk nie zauważa, media zachowują się jak cyrkowe małpy, a lemingi zachwycają się Henią Krzywonos i żyją w słodkim błogostanie tuskonieważkości... Jednym słowem mają wszystko w dupie - i Polskę, i siebie, i pokolenia których osobistym reproduktorem są.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Re: Czy Tusk jest krótkowidzem?
6 Września, 2010 - 15:16
Tusk będzie żył 100 lat? Matko Boska nie daj Boże!
Tusk żyje teraz i tutaj, on chce korzystać z życia tu i teraz a nie za sto lat. Takich politykierów w Polsce jak Tusk mamy bardzo dużo, oni nie mają żadnej wizji dla naszej Ojczyzny ani tym bardziej dla naszego narodu. Oni nie myślą co będzie za sto lat tylko co będzie za 5 lat i czy zasłużą sobie w ciągu swojej misji piastując w tym czasie urzędy państwowe w Polsce na doskonale płatne stanowiska (choćby jedno) w jakimś tworze biurokracji światowej. Na przykład w banku światowym, w funduszu walutowym, w agendach ONZ-etu, w strukturach unii europejskiej itd. itp., albo chociażby dostać jakąś posadkę w jakimś banku jako doradca, tak jak to jest w przypadku Kazika Marcinkiewicza. Oni mają taką wizję, jednocześnie przy tym chcą sobie upiec drugą pieczeń, chcą sobie w tym czasie na swoich prywatnych kontach odłożyć jak najwięcej, to jest ich misja dla naszej Ojczyzny. Nie łudźmy się, że oni mają jakąś misję do spełnienia wobec narodu, którą sobie wcześniej wytyczyli albo wizję co będzie z Polską za 100 lat, no chyba, że Tusk znowu sobie przypali trochę trawki tak jak kiedyś...
Kto za dwadzieścia lat w Polsce będzie pamiętał o tym, że Komorowski Bronek był prezydentem Polski albo o tym, że pan Tusk był premierem Polski, a jego ministrem finansów był Vincent Rostkowski albo o tym, że ministrem spraw zagranicznych Polski był pan Radzik Sikorski?
Zresztą czy za sto lat będzie jeszcze Polska?
Ha, Panie Pawle!
6 Września, 2010 - 15:45
Miałam na studiach kolegę, który mawiał (proszę zatkać uszy i zamknąć oczy na chwilę): "qrwy lubię, ale qrestwa nie znoszę"...
Tusk - daj Boże zdrowie - może dociągnie nawet do 90-ki, co mnie akurat kokardką zwisa. Problem jest w tym, że jego prywatne interesy szkodzą interesom Polski, której premierem został wybrany i której ma służyć, a nie roztrwaniać jej dobra, a tym bardziej je rozdawać państwom ościennym. Przyjaźń Tuska z Putinem jest jego prywatną sprawą dopóki nie zaczyna dotyczyć interesów Polski i dopóki Polska nie staje się instrumentem, towarem. Niech sobie idzie z nim na wódkę czy do burdelu (prywatnie czy służbowo - obojętnie), ale niech nie kupczy Polską.
Pyta Pan kto za 20 lat będzie pamiętał o jakimś tam Donku czy Bronku. W kontekscie prywatności na pewno nikt, ale jako prezydent, premier - na pewno będzie. Bo za 20 lat ktoś inny będzie kontynuował naprawę szkód naniesionych Polsce "pojednaniem polsko-rosyjskim" tych dwóch. Niech się jednają z kim chcą, ale... vide początek komentarza.
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@contessa
6 Września, 2010 - 16:08
Już polubiłem Twego kolegę :)
W. red
W. red
@Paweł T
6 Września, 2010 - 16:14
Dopóki będzie żył choć jeden Polak, dopóty Polska będzie istnieć. Mogą ją wymazać z map świata, ale dopóki nie wymażą jej z naszych serc i umysłów cała ich robota na nic.
I dziś właśnie na tym poziomie trwa bitwa. Gdyż zdając sobie z tego sprawę chcą Polskę i Polskość wymazać z umysłów następnych pokoleń (bo z naszych już nie dadzą rady)
W. red
W. red
@contessa
6 Września, 2010 - 16:06
Właśnie tak jest! I nie tylko Rosja, ale wiele innych państw w swoich działaniach uwzględniających perspektywy dla swego istnienia i rozwoju (choć nie da się ukryć że "jewropejskość unijna" i tam poczyniła wiele szkód w ich postrzeganiu przyszłości). W każdym bądź razie działania Putina na rzecz przyszłości Rosji i Łukaszenki dla Białorusi powinny co poniektórych naszych tuzów zastanowić.
Ale czy którykolwiek z nich jest w stanie "zniżyć się" do ich poziomu - wątpię.
W końcu oni już "oświecenia" dostąpili i takimi duperelami jak własne państwo nie będą się zajmować i to za free :/
W. red
W. red
W.red
6 Września, 2010 - 16:39
Czy tak zupełnie za free? Za free to oni by palcem w bucie nie kiwnęli, a tu proszę - jak się chłopaki dwoją i troją: Pawlak odkręca kolesiom sprzeciw UE, mendia w swój taniec św.Wita wkręcają Krzywonosą by odwrócić uwagę od tego co dzieje się pod rządowym stołem, Donek pewnie już smaruje sprawozdanie z Pawlaka Putinu i tylko datę pojednawczej umowy wykropkowuje. Zdaje się, że nasz miłościwie panujący rab bożyj i pomazaniec narodu ma po Brukseli Moskwę w preliminarzu?
Hmmmm.....
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@contessa
6 Września, 2010 - 17:05
Hmm.... z punktu widzenia dochodów z Brukselskiej perspektywy to w samej rzeczy wydaje im się że pracują charytatywnie (oczywiście oficjalnie). Jeśli natomiast wziążć pod uwagę "nieoficjalne obrywy" to takiego miodu jak tutaj nawet tam nie ma
.
I tu przypomniał mi się dowcip o dwóch dygnitarzach. Jednego z PRL-u i drugiego bodaj z Francji którzy chwalili się domostwami. Przy czym Francuz nijak nie mógł zrozumieć jakim cudem naszemu udało się tak superaśnie wybudować chatę.
Na co rodak odpowiedział mu takim samym pytaniem jakim uraczył go Francuz gdy zapytał go o źródełko dochodów (chodziło o wybudowanie mostu z której to budowy Francuz odkładał co drugą cegłę dla siebie) I dodatkowym pytaniem:
Widzisz ten wybudowany most? Francuz zgodnie z prawdą odpowiedział że nie. Na co nasz rodak nie bez dumy stwierdził : "No właśnie"
W. red
W. red