Akcja: Kochamy czytać "obciachowe gazety":)))

Czy ma to jakiś związek z zamachem 11.09 ?

DUŻA BUŹKA!!

Tak trzymać.

Razem może coś zdziałamy.

 kocham obciachowe gazety dlatego popieram akcję.

Obciachowa to jest Wyborcza, ale jej czytać nie będę.
Gazetę Polską to i owszem.

Jeżeli zdrowie nie wysiądzie to będę na Starym Rynku w Poznaniu 11 września o 12.00 z gazetami. Oczywiście pełen makijaż, dobre ciuchy, bo wiek mam już moherowy.
Mam dużą złota bransoletę, też założę. Niech lemingi widzą rodzinną biżuterię. Oni reagują na pieniądze, to przecież ich cel- szmal i kariera.
Gazetę Polską czytuję regularnie w tramwaju.
Pozdrawiam pomysłodawców akcji - świetna!

 A tak na marginesie. - kiedyś ,dawno,jeszcze wtedy gdy bywały kolejki do kiosków widziałem jak dystyngowany starszy pan kupił wyborczą i w taki niezwykle naturalny sposób wyjął ogłoszenia a resztę wyrzucił do kosza tak jak się w sklepie wyrzuca zbędny  paragon.   

Sympatyczka p.p. Kaczyńskich

Będę :)

Popieram w całej rozciągłości. Nie ograniczałbym się jednak do jednego dnia. Będąc na wakacjach miała miejsce taka trochę śmieszna sytuacja. W kiosku ruchu pewien pan chciał kupić jakąś gazetę z programem. Zapytał o wyborczą. Nie czekając na reakcję ekspedientki powiedziałem: "A ja poproszę Gazetę Polską". Reakcja tego pana była taka, że natychmiast się zreflektował i również poprosił o Gazetę Polską! Takie sytuacje trzeba wykorzystywać. Pytać głośno o polską prasę, najlepiej w obecności kilku osób. Sugerować w subtelny sposób, że są inne źródła z których można czerpać informacje.

Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam serdecznie

Nie wiem czy uda mi się dotrzeć do Warszawy na Krakowskie Przedmieście,chociaż... zobaczę, jeśli nie- zrobię to w mojej miejscowości. Pozdrawiam pomysłodawców.

Ta akcja bardzo mi sie podoba. Przyjadę. Przy dobrej pogodzie poprostu sobie poczytamy.

andy

http://spiritolibero.blog.interia.pl/

Ja mam co prawda za daleko ale życzę Wam dobrej pogody.

Sądzę, że akcję o tym profilu można by rozszerzyć o bojkot prawdziwie "obciachowej" gazety. Podejrzewam, że gdyby nie tandetne gadżety wielu w ogóle by tego nie kupowało. W ogóle pełny ignor na produkty wiodącego koncernu medialnego.

 Dopiszcie prosze do listy miejsc Aschaffenburg- Bawaria, Plac Zamkowy,Schloßplatz

A dlaczego to mam czekać aż na 11 września .Czy oprócz tej daty nie zacząć może od zaraz od dziś ..Czytając "obciachową" ..pozostawiam ją na stoliku , na ławce , tam gdzie siedziałem
przy kawie czy zajadając loda bądź ciacho ..

Ja ze swej strony robię swoje a do akcji i tak nie mogę się w owym dniu włączyć bo jest o 12.oo ja zaś kończę pracę o 15.00 ..

Pozostało mi popierając ze wszech miar wspaniały pomysł zacząć od zaraz ..

;-)

/100pkt/

pozdrawiam

............................

"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"
http://andruch.blogspot.com/
/Klub GP w Opolu/

Ja już od dawna ostentacyjnie obnoszę się z każdym nowym numerem Gazety Polskiej. Przyłączam się :)

Rada, by GP (lub jej podobne lubczasopisma) posiadać stale w widocznym miejscu + zostawiać jak ulotki, jest przednia. Kto da radę, niech tak robi.
Ale mam jeszcze inny sposób na szerzenie obciachu. Otóż, jako obciachowiec totalny, lubię se w autku muzyki posłuchać. A takie tam umc,umc. A to jakiś Mocart, Struś, czy inny Szopę, a to cóś. 11 listopada puściłam sobie z tej radości (Boże, raz tylko takie porządne święto mieliśmy, w ub. roku... Kto pamięta nastój i okoliczności to wie... Za samo to polubiłam LAK. Ale koniec dygresji.) "Pierwszą Kadrową" i parę takich innych. Na moim lumpiarskim osiedlu umc-umc na full jest w pełni akceptowalne. I powiem Wam, że "mętom" się podobało! Repertuar mam na myśli. Nie wiem, czy który z chłopaków zrobi to samo, co ja, ale przynajmniej dało im do myślenia. Od paru dni bombarduję;) ich utworem 40:1 (który gostek ciekaw co to za muza, to mu opowiadam o bitwie pod Wizną - i taki jest mój przebiegły zamysł). No, podoba im się, podoba. Takoż gówniarstwu pod szkołą mojego młodego, bo przyjeżdżając witam młode jego (jego też) ulubioną muzyką, żeby wiedziało, gdzie mamunia parkują - młode na słuch lokalizuje rodzicielkę i bez pudła do niej bieży a zamęt w umysłach POprawnych jest ociupinkę siany. Zatem kto lubi umc-umc i ma gdzie hałasować (niepoprawnym nie muszę przypominać, że nie wszędzie tak można i wypada), to ma kolejny sposób na sianie obciachu:).
Pozdrawiam głośno:)

Witam

Na wakacje zabrałem "obciachowe" gazety Nowe Państwo, Najwyższy Czas. Po zostawieniu ich w hotelu dostępnych dla wszystkich znalazły one swoich nowych czytelników. Może czynnikiem który skłonił innych do zapoznania się z nimi był brak polskich gazet ale fakt ich czytania może skłoni nowych czytelników do myślenia i spojrzenia z innej perspektywy.
Pozdrawiam

Popieram rekami nogami i sercem ! I 11-go kupie kolegom w pracy po gazetce ;) Bo nie mieszkam w wielkiej miejscowości !

Bede ;)))))

niniejszym informuje o jeszcze jednym miejscu gdzie zagosci OB CIACH

zapraszam w samo poludnie do Frankfurtu nam Menem na schody przed Alte Opera

zapowiadana jest suuuuuper pogoda:)))) wiec ciemne okulary jak najbardziej na miejscu

pozdrawiam serdecznie

ps. milo mi czytac o aktywistach z innych miejsc "vaterlandu"  ;)

gaja

No i nikogo nie bedzie bo tylko potraficie pisac.A cala akcja to deblne zachowanie moherowej trzody.
Czytajac gazetke polską tracicie szare komórki w sposób zatrważąjący

Gdyby nie niepoprawni akcja zostałaby ukręcona przez "salon" :-)

Szkoda że i tutaj podkopują trolle :-(

Uczciwy człowiek po to żyje, aby mieć wrogów.

Rysunek w temacie popełniłem.
Zapraszam do siebie :-)

ze wzgledu, ze ma byc ISCIE CUDOWNA POGODA przenosimy czytanie "obciachow" nad MEN, a szukac nas nalezy : poludniowy brzeg Menu na zachod od Eiserner Steg, zabieramy wszystko co OB CIACHOWE: gazety, gitary, sprzet piknikowy, dzieci (jak obciach to obciach) a nade wszystko DOBRY HUMOR !!!!!

pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia

Sympatyczka p.p. Kaczyńskich

Niedawno wstałam, bo wróciłam nad ranem ze służbowej podróży. Wiecie jaka sytuacja na Krakowskim? A może wszyscy już odeszli od komputerów i polecieli czytać ('obciachowe' gazety, oczywiście) do reala? Do zobaczenia na Krakowskim!