Nie jestem tolerancyjna
Nie jestem tolerancyjna!
Tak, tego się dziś dowiedziałam od mojej córki. Tylko, czemu ja mam w imię jakiejś durnej tolerancji, tolerować kogoś, coś, co mnie nie toleruje?
Bo, uważa, że lepiej, by tacy jak ja, wyginęli jak dinozaury. Bo nie jesteśmy „trendy” i „cool”.
Dwadzieścia pięć lat temu przeżyłam w sierpniu własne zaręczyny, pamiętam, że mój pierścionek zaręczynowy kosztował 12 tysięcy, czyli prawie całą pensję mojego przyszłego i obecnego męża, wtedy myślałam, że najgorszy jest PRLo’wski świat. Przaśny, bez nadziei na coś lepszego. Szary świat z szarymi ludźmi, zagonionymi za dobrami doczesnymi i duchowymi.
Oj naiwności ludzka!
Nic tak nie zbydlęciło narodu, jak obecne postsolidarnościowe (magdalenkowe) porządki, jak europejskie unie.
Kiedyś czuło się narastający bunt, wolę wolności, teraz…ech, tylko pragnienie małej stabilizacji, bez wzruszeń, bez przynależności narodowej, czy kulturowej.
I na każdym kroku naszego dreptania w miejscu dostajemy po pysku, bo my nietolerancyjni, bo zaściankowi i nudni z tym całym patriotyzmem.
Instytucja KK, też jakaś zastarzała i nudna, no poza księżmi którzy są „trendy” i europejscy.
-Zobacz - mówi mi młody człowiek, kościoły w całej Europie świecą pustkami, czas, by i u nas nastąpiła normalność i tolerancja. Dość już tej zaściankowej katolickiej dyktatury.
Czemu mam być tolerancyjną dla takiego spojrzenia na świat?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3188 odsłon
Komentarze
"Mohery na stos" - takie hasła na transparentach
16 Sierpnia, 2010 - 00:13
eksponują dziś wyznawcy bożka, którego zwą Tolerancją. Tym wytrychem chcą się posłużyć, żeby zniszczyć Kościół. Nawet sataniści są dziś "cool", mają swoje prawa. Tylko nie katolicy - tzn. nie ci katolicy, którzy znają zasady swojej religii i są im wierni.
444Polska.bloog.pl
"Nasze miejsce po stronie odwagi bezbronnej" - Jan Pietrzak
Dokładnie!
16 Sierpnia, 2010 - 00:18
My mamy tolerować, oni niekoniecznie, bo oni już są TOLERANCYJNI!
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Będzie dobrze ;-)
16 Sierpnia, 2010 - 00:36
Jest nas już ok 8mln. Jesteśmy coraz bardziej świadomi tego co nas otacza. Możemy się komunikować i tworzyć wspólne inicjatywy. Przyjdzie moment (myślę że już niedługo)! Dlaczego tak myślę? Zabiorą krzyż, postawimy 10 w rożnych miejscach. Zamkną 1 osobę, w jej miejsce pojawi się 10 innych! Potrzebna jest tylko odwaga, rozwaga, wiara w Boga, trwanie!
Pzdr.
„U boku Boga cały kosmos wyruszy w bój przeciw głupocie”
no ja takim optymistą nie jestem
16 Sierpnia, 2010 - 00:50
widać, straciłam resztki po wyborach.
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Rebelianto
16 Sierpnia, 2010 - 15:22
myślisz?
To nie tak proste, ale daj Boże, że wróci normalośc.
Serdeczności.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Wybory strusia
16 Sierpnia, 2010 - 07:05
Przytacza Pani opinię kogoś, dla kogo opustoszałe kościoły Europy Zachodniej są oznaką „normalności”. Przeciwnie, świątynie pełne wiernych są dla tej osoby przeżytkiem „katolickiej dyktatury”. Odpowiedzią na to dictum jest deklarowany przez Panią brak tolerancji na taki światopogląd.
Psychologicznie przechodzi więc Pani przez stan frustracji. Frustracja może wieść do poddania się i depresji albo do akcji i sprzeciwu. Na poletku domowym – oczyszczanie języka rodzinnego zachwaszczonego modną angielszczyzną. A także na arenie publicznej i religijnej. Wszak dla Kościoła potrzebna jest perspektywa setek, jeśli nie tysięcy lat, a na pewno nie tych ostatnich dwudziestu.
A z perspektywy jednostki ludzkiej głosy się waży, a nie liczy. Presja społeczna zawsze była i będzie. Ale człowiek ma wolną wolę i wolne wybory. Zakopać głowę w piasek, albo też piaskiem tym wywołać burzę.
Z powazaniem,
kassandra
kassandra
Kassandro
16 Sierpnia, 2010 - 15:27
jak nick wskazuje, jesteś wieszczką złych wiadomości, a mówisz, że to ja jestem frustratem.
Myslę, że to nie depresja i frustracja, a raczej czas oczyszczenia. Myslę też, bo właśnie mi to obojętne, czy nazwą mnie nietolerancyjną, zabobonną, czy czyms innym jeszcze.
Myślę, że KK, też niestety przechodzi złe stadium w swoim wiecznym rozwoju, no ale cóż, mnie zostało tylko powiedzieć, że pewnych pratyk i słów mam dość.
Pozdrawiam.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
WITAM W KLUBIE NIETOLERANCYJNI.PL
16 Sierpnia, 2010 - 07:22
JUZ KILKA RAZY USLYSZALEM OD ZWOLENNIKOW PARTII POmyj ZE JESTEM ,,NIETOLERANCYJNY,, TYLKO ZE W ICH ROZUMIENIU TEGO SLOWA TOLERANCJA NAZYWANA JEST BIERNOSC....A SKORO DLA nich BIERNOSC I TOLERANCJA SA TYM SAMYM TO JA W ZADEN SPOSOB TOLERANCYJNY BYC NIE MOGE!!! BIERNOSC JEST DLA LUDZI NIECZULYCH I TCHUZLIWYCH BEZ KREGOSLUPA MORALNEGO.....PO ZA TYM JAK TU BYC TOLERANCYJNYM JAK W POlsce SZEZY SIE PEDALSTWO BOLSZEWIZM SATANIZM I DIABLI WIEDZA CO JESZCZE A WSZYSTKO JEST PROPAGOWANE PRZEZ PARTIE ,,MILOSCI,,
ratunkuuu....
16 Sierpnia, 2010 - 08:14
TCHÓRZLIWYCH!!!
oto dwa błędy w wyrazie czteroliterowym: BURZA
Re: ratunkuuu....
16 Sierpnia, 2010 - 11:46
Można było przecież i tak napisać:
"Thużliwy"...Przecież w wyszukiwarkach można sobie zainstalować korektor, który podkreśla błędy ortograficzne, polecam również WIELKI SŁOWNIK PWN.
Pozdrawiam "niethużliwie".
Re: Re: ratunkuuu....
16 Sierpnia, 2010 - 13:07
prawie każdą wątpliwość dot. ort. wyjaśnią Google - wystarczy wpisać słowo.
Black Jack
16 Sierpnia, 2010 - 15:35
no tak, oprócz tych "Tchórzliwych", bo tu już Kuki zauważył.
Ta tolerancja, czyli słowo, oznacza dokładnie "znosić", "przecierpieć", a dziś pchane jest to słowo, jako totalne uwielbienie, wszystkiego, co odstaje od normalności. Wmawia się nam, że te wynaturzenia, odmienność kulturowa, są bardziej cenne, niż normalność.
A ja od dziś mam to gdzieś i tyle, mogę być najbardziej zabobonnym, nietolerancyjnym, antysemickim, antyafrykańskim i co tam jeszcze moherem, o najbardziej ciemnogrockich poglądach.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
1885 " Naszym ostatecznym
16 Sierpnia, 2010 - 09:37
1885
" Naszym ostatecznym celem jest zniszczenie na zawsze Katolicyzmu"
Mason G. Nazzim
1909
"Dzisiaj otrzymujemy dowód,że niszczenie ducha katolickiego nie wyczerpało celów masonerii(...) Uderza się w idee własności, w idee rodziny i ojczyzny"
Widać po datach jak dawno panowie masoni i im podobni stawiali swoje cele i nie tylko po to żeby sobie gadać ale po to by je realizować.
To są cytaty z opracowań które sami dla siebie pisali a także z przemówień na swoich spotkaniach. Więcej w artykule "ZNISZCZYĆ PAŃSTWA NARODOWE' u mnie.
To wcale nie jest tajne, można sobie poczytać polecam. Wtedy nie będziemy popadać we frustrację tylko zobaczymy jak wspaniale wykonują swój plan z naszą pomocą, bo my albo głupi i ślepi albo powtarzamy jak jakąś mantrę :"to niemożliwe, to niemożliwe", albo w depresji widząc to wszystko.
Ja np nie dziwię się w ogóle temu co dzieje się w Polsce, dziwię się natomiast dlaczego my wciąż się dziwimy??????
Znamy plan jaki mają do wykonania i nadal przy każdym ruchu się dziwimy i dziwimy.
kaczoorek
Nie znam się na Masonach
16 Sierpnia, 2010 - 15:41
a frustratem już nie jestem i nie będę, albo ten Naród się podniesie, albo, co smutne nie.
A dziwić też nie mam się już zamiaru, za długo żyję na tym świecie, by się czemukolwiek dziwić.
Pozdrawiam.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Iwonka, ja uważam się za kobietę tolerancyjną,
16 Sierpnia, 2010 - 22:54
natomiast moja tolerancje nie dotyczy związków homoseksualnych, do tego nigdy się nie przekonam, to jest dla mnie nie do przyjęcia, ale mówimy na temat wiary. Kościoły w całym świecie może świecą pustką,ale znane jest wszystkim przysłowie "Jak trwoga, to do Boga", właśnie wróciłam z Mazur, byłam w Świętej Lipce, a tam całe autobusy z turystami z Niemiec.Kościół to ludzie, a nasza wiara to to co nam przekazali nasi rodzice.
Marika
@marika
16 Sierpnia, 2010 - 23:00
Ależ jesteś kobietą tolerancyjną. Tylko ci toleraści zamienili miejsce słów w słowniku. Akceptację nazwali tolerancją... Ja też nie akceptuję związków homo. Acz toleruję ludzi jako takich. No, ale/i właśnie dlatego dla tolerastów, to ja nietolerancyjny ciemnogrud jezdem:).
Witaj Mariko
17 Sierpnia, 2010 - 00:01
wyobraź sobie, że mnie np. homoseksualiści zupełnie nie przeszkadzają. Ba, nawet znam takich i są to b. mili ludzie, mnie tylko te wszysstkie okrzyki, ten raban wokól tego przeszkadza.
Co mnie obchodzi, co kto robi w swoim łożku?
Masz rację Kościół to ludzie, a nasi co poniektórzy duchowni zapomnieli słowa Chrystusa, "gdzie dwóch ludzi, gromadzi się w imię Moje, tam mój kosciół..."
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".