Umówiliśmy się wszyscy…..

Jaro tylko jak zwykle miał jakieś obiekcje. Wsadził mnie przecież na piedestał władzy, ale..ja mu przecież się odwdzięczyłem meldując wykonanie zadania. Potem znów mnie postawił w dwuznacznej sytuacji mianując tego Marcinkiewicza na Prezesa.. A On mu się tak odwdzięczył… gówniarz, choć powiem szczerze nie był przygotowany do zagarnięcia całej władzy i wytworzenia podwalin IV Rzeczpospolitej. Mam na myśli oczywiście nasz konstytucjonizm pod nazwą 1984 czy Folwark Zwierzęcy…..to nieistotne. Największe problemy w osiągnięciu tego sukcesu robiła nam WSI24, Gówno Prawda i ten szalony dziennikarz z Anglii Thomas Fox.
Nie doceniliśmy siły ich rażenia. Sorry to Jaro ich nie docenił.
…………………………………………………………………………………………….
Ale nie o tym. Zapytałem się Marysi , czy jest gotowa na to co Eva Braun. Marysia przerosła swoją odpowiedzią moje najśmielsze oczekiwania. Byliśmy gotowi do drogi. Marysia zrobiła kanapki z pasztetową , wsadzając je do podróżnej torby reklamowej, z której się wszyscy śmiali. Jeszcze miałem trudną rozmowę z 36 pułkiem i oficerami BOR. Upewniłem się ,że wszystkie najważniejsze osoby w Państwie znajdą się na pokładzie.
Ale nie przewidziałem jednego Donado Task nie dotrzyma słowa………cdn