Skowyt i sraczka
Byłem dzisiaj na bardzo dziwnym spotkaniu.
W ramach jednego z moich kontraktów uczestniczyłem w ocenie ofert firm badania rynku - była to raczej nieformalna procedura, no bo i firma prywatna, i te badania raczej specjalistyczne - dość, że żeby wybrać najlepiej, trzeba było się spotkać z oferentami i pogadać.
Po jednej stronie stołu ja i mój klient - po drugiej goście z firm zajmujących się badaniami, czyli Instytutów badawczych. No i w ciągu dnia miałem trzy takie spotkania, im dłużej w dzień, tym moje zdziwienie i uciecha rosło.
Otóż z półsłówek, niedopowiedzeń, ogólnego wrażenia wynika, że goście z sondażowni są przekonani, że Kaczyński wygra!
Wygra dlatego, że w ocenie moich rozmówców Komorowski popełnił tyle szkolnych błędów, tyle puścił bronków, że choćby pijarowcy na uszach stawali z przyklaskiem, to już się tego nie da zakryć. Po porostu naród dowiedział sie z kim ma do czynienia, nabrał przekonania i szlus. Trend rosnacy Kaczyńskiego jest stały i nie da się go odwrócić.
I to jest bardzo pocieszająca wiadomość.
Ale druga strona tej samej wiadomości jest niepokojąca: skoro sondażownie już wiedzą i nawet specjalnie się z tym nie kryją w prywatnych rozmowach - to Ciemniacy wiedzą także. I pytanie: co Ciemniacy zrobią, żeby wygrać?
Bo jeśli nic nie zrobią to pozostaje im tylko skowyt.
Skowyt i sraczka.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4105 odsłon
Komentarze
Robią co mogą
2 Lipca, 2010 - 17:23
Dodatkowe punkty wyborcze - urny u fryzjera i w toaletach, owsiki na ulicach, propaganda za głosowaniem na wakacjach. Ciekawe ile ludzi wzięło te zaświadczenia, żeby głosować w Rewalu? Listy do żołnierzy, policjantów, listonoszy, obiecanki-cacanki podwyżek dla pielęgniarek, nauczycieli, niewpuszczenie Clintonki na Wawel. Ale myślę, że ta nachalność przynosi odwrotny efekt. Chyba po debacie nie mogą liczyć na mobilizację pod hasłem kaczystowskiego zagrożenia. Czy odważą się na rympał fałszować wyniki?
Apel do członków komisji i mężów zaufania w miejscowościach wypoczynkowych - trzeba dokładnie sprawdzać zaświadczenia uprawniające do głosowania. Były na niepoprawnych.pl informacje, że mogą te zaświadczenia powielać na kolorowym ksero i przedstawiać w wielu komisjach.
oszołom z Ciemnogrodu
oszołom z Ciemnogrodu
Czy jest odnotowywany PESEL?
3 Lipca, 2010 - 10:48
Czy PESEL osoby głosującej z zaświadczeniem jest odnotowywany, osoba taka wykreślana ze standardowej listy, a na koniec PKW sprawdza te standardowe listy oraz listy PESELi głosujących poza stałym miejscem, aby wyeliminować możliwość wielokrotnego głosowania? Tak to powinno być zrobione, ale czy tak jest? Ktoś może zna tak "z głowy" ordynację wyborczą i może to potwierdzić? Bo jeśli tak NIE jest, to GRANDA! A jeśli tak jest, to my ściemniamy.
Pozdrawiam.
Re: Skowyt i sraczka
2 Lipca, 2010 - 18:42
Miło czytać taki tekst - ale czy jest Pan tego pewien?
Albo inaczej, z całym szacunkiem, czy nie jest to aby nadinterpretacja?
;)
2 Lipca, 2010 - 23:26
Oby, oby...
mirek603
"Puścić bronka"
3 Lipca, 2010 - 10:49
- wyrażenie pierwsza liga! Słyszałam jeszcze "strzelić bronka" (czyli gafę). Też dobre. Ale "puścić bronka" - lepsze.
444Polska.bloog.pl
"Nasze miejsce po stronie odwagi bezbronnej" - Jan Pietrzak
"Puszczanie bronków" właśnie puściłam w obieg.
3 Lipca, 2010 - 15:55
Spodobało się;). I od razu dorzucono mi praktyczną radę, że otóż, żeby "bronek" odchodził bezboleśnie i bez smrodu, to trzeba w niedzielę przed wyjściem z domu;) łyknąć szczyptę kminku:). Serio: szczypta kminku do jedzenia i nie ma problemu z "puszczaniem bronków":).
(Sorry, ale reakcja mojego rozmówcy na "puszczanie bronków" rozbawiła mnie do łez.)