Zapamiętaliśmy kwietniową lekcję rozumu?

Obrazek użytkownika mona
Blog

Jestem niezwykle ciekawa, jak naprawdę wypadnie narodowy test na wiarygodność, czyli oczywiście - jaki będzie wynik.

I naturalnie, jak większość mojej strony barykady, jestem w kropce: przecież tak znów do szaleństwa nie zależy mi na wygranej Jarosława Kaczyńskiego. Zależy mi na wygranej w przyszłorocznych, prawdziwych wyborach, choć doceniam rolę prezydenta jako personifikacji Majestatu Rzeczypospolitej.
Uważam też, że Jarosław Kaczyński miał czas zahartować się przez czas prezydentury Lecha Kaczyńskiego, boleśnie przerabiając wraz z Nim całe błoto, którym obrzucano Prezydenta.

JK wie już wszystko, co trzeba wiedzieć, zna wszystkie metody ("Cyryl jak Cyryl, ale te metody...") i wszystkie zagrożenia. Nie ogranicza go najbliższa rodzina, na którą spada część tego błota - co boli jeszcze bardziej, niż ataki wymierzone bezpośrednio w człowieka atakowanego. Zwłaszcza, jeśli ten człowiek uważa, że ma moralny obowiązek dotrzymania przysięgi prezydenckiej - "... będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem."

Prezydent Kaczyński uważał, że przysiegi należy dotrzymać.
Bez względu na to, czy jakiś Arabski zepsuje samolot, czy inny Tusk ogłosi, że prezydent mu jest niepotrzebny, czy jakieś podlizujące się Putinowi potorocze będzie usiłowało przeszkodzić w zatrzymaniu czołgów idacych na Tbilisi - czołgów, które jutro mogą zmienić kierunek marszu i wziąść kurs na Polskę.

A dlaczego nie? "Polsza nie zagranica"...

Patrzcie państwo, w Konstytucji prezydent był potrzebny, głosującemu dość gremialnie narodowi był potrzebny - a Tuskowi - nie był...
Swoją szosą - ciekawe, co by to było, gdyby Lech Kaczyński oznajmił, że niepotrzebny mu jest premier...

Jarosław Kaczyński jest wolny.

Matka braci Kaczyńskich zniosła jakoś ten straszny cios - musi być silną kobietą. Marta Dubieniecka przeżyła wszystko, co może przeżyć młoda osoba, bezradnie patrząca na niezasłużone, niesprawiedliwe do bólu opluwanie Rodziców, a w końcu - na zgruzgotane resztki samolotu, grzebiące ich życie. Ich już nic nie zaskoczy.

Uważam, że Jarosław Kaczyński byłby świetnym prezydentem, wykorzystującym wszystkie konstytucyjne środki, aby dotrzymać przysięgi. Bo widać niezbicie - Lech Kaczyński miał nadzieję na opamiętanie się tej "miłującej pokój" władzy, miał zahamowania przed robieniem z Polski magla, pośmiewiska Europy. Ze wszystkich sił usiłował tłumaczyć, dogadywać się, czekając na przebłysk rozsądku, robiąc swoje dopiero w sytuacjach beznadziejnych.
Cały bałagan, wewnetrzne skłócenie narodu, cała - wciąż ogłaszana, wciąż podsycana wojna nigdy nie służyła interesowi Polski.To zawsze dzieje się w myśl zasady "divide et imera" - i to nie ci podzieleni mają rządzić. Prezydent to rozumiał.

Lech Kaczyński liczył, że ktoś, kto urodził się w Polsce - jest Polakiem - i można mu przypisać dobre, choć inne intencje.
Niestety, coraz bardziej widać, że niekoniecznie urodzony w stajni jest koniem, że objawiło się mnóstwo Polaków "z nieprawego łoża", różnych "Europejczyków", których ojczyzną jest konto bankowe, zasilane przedziwnymi nagrodami.

Pamiętam, jak w podobnej sytuacji tłumaczył się Wałęsa, kiedy Mazowiecki postanowił zostać "premierem niemalowanym", odcinając się natychmiast od swego promotora. Oczywiście Mazowieckiego malowała Unia Demokratyczna, mająca Wałęsę w głębokiej pogardzie, ale ..."to był pierwszy niekomunistyczny rząd - co miałem robić?" - płakał Wałęsa, który - przyznajmy - został z pędzlem w ręku, bo jednak bardzo chciał tego malowania...

Nie przypuszczam, żeby Jarosław Kaczyński bawił się tłumaczenie i wyrozumiałość w grze o interesy Polski. To już było - i skończyło się lotem koszacym - na Siewiernym. Nie mogłoby się to stać, gdyby Polska szanowała swego prezydenta, zamiast słuchać nienawistnych bezeceństw, wtłaczanych w wyprane mózgi za pomocą "zaprzyjaźnionych telewizji".

Prezydent ma wiele możliwości, a dywagacje dotyczące przemiany JK w baranka, który da się prowadzić na postronku Tuskolandii - słusznie są nadziejami złudnymi
.Polska ma szansę.

Propozycje pokojowe zostały przedstawione, ale wyciągnięta ręka wciąż wisi w próżni. Wciąż "miłująca pokój" i wołająca kolejny raz o (zawiedzione) zaufanie strona ma pełną gębę inwektyw i kłamstw.I słusznie się boi.
Być może - jedną z ostatnich idiotycznych zagrywek był numer z wyrokiem sądu, który usiłował zagrać po staremu - najbezczelniej odmawiając JK przedstawienia swoich racji i odrzucając wszelkie dowody tej strony.
Jakiś ostatni, nieudany rzut na taśmę?

Ale jednak wolałabym, żeby PiS z Jarosławem Kaczyńskim wygrał wybory parlamentarne. Właśnie o to - między innymi - chodziło, żeby wyroki sądów były sprawiedliwe i mądre. I o to także to będzie chodzić w dalszym ciągu spraw.

Niemniej - ciekawi mnie, ile pamięci pozostało w Polakach po wielkim zrywie 10 kwietnia. Zapomnieli, że zostali oszukani, pozostał w nich szacunek dla siebie, czy nie?

Brak głosów

Komentarze

Tylko nieliczni widzą podział na mówiących prawdę i resztę kłamiących codziennie. Pospolity Polak wierzy tvn-owskiej "kurwie" niż prawdzie o mordzie Smoleńskim z 10 kwietnia 2010 roku. Tylko idiota może mieć przekonania że to był wypadek - normalny Polak - nie ma wątpliwości, że to był mord na zamówienie skurwego putina, tuska i reszcie śmieci rządzących obecnie Polską, moją Ojczyzną. Ja nie pozwolę na odebranie mi Polski, mojej Ojczyzny komukolwiek, za życie moje własne, warte oddania ale nigdy bez walki.

Bóg-Honor-Ojczyzna

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg-Honor-Ojczyzna

#66474

wrzucam notkę z tytułowym pytaniem.
Z prywatnej łączki: ja, człowiek borowy, mam dość ograniczone kontakty, moja "parafia" zwykle głosuje na PSL.

Zadzwoniła do mnie dość zrozpaczona młoda kuzynka (z wielkiej aglomeracji), która jest w komisji wyborczej, właśnie z takim stwierdzeniem "patrzą na mnie t a k i m i oczami, że nie rozumiem: nienawidzą mnie, czy może podziwiają, czy wreszcie uważają mnie za głupią, bo mówię, co myślę?"

Co mnie zainspirowało do napisania tej notki. Sama jestem ciekawa, jaka jest pamięć narodu.

Vote up!
0
Vote down!
0

mona

#66486

Synu Józefa

Pomijam wulgaryzmy w Twojej wypowiedzi. Czy masz jakiekolwiek dowody, że katastrofa pod Smoleńskiem to był mord? Są zapisy czarnej skrzynki. Oczywiście zawsze można mówić, że to manipulacja. ale w ten sposób mozna obalić wszystko. Talibowie wylądowali w Klewkach. Tylko Tvn nie poinformował. Spisek. Wierz mi , że ci którzy głosują na Komorowskiego też chcą dobra Polski. Ale ja nie twierdzę, że wiadomości wygodne dla mnie- to prawda. a niewygodne - spisek

Vote up!
0
Vote down!
0
#66510

A w lotto gra? To niech zagra. Wtedy się przekona, że łatwiej trafić szóstkę w poczwórnej kumulacji niż o przypadek w przypadku Smoleńska.

Problem tylko, kto w tym przypadku miał być szczęśliwym wygrańcem? Kandydatów jest bowiem spora gromadka, więcej niż w podwórkowym kółku różańcowym.

A może wszyscy na raz się spiknęli, zgodnie ze znanym zawołaniem "RAZEM"?

Vote up!
0
Vote down!
0
#66559

Oj Wojtek,

"my tu chyba są same niedowiarki" ...

A te czarne skrzynki,
to taka czarna dziura,
tyle,
że w mózgach wielu ludzi...

Ps.
gdybyś jeszcze nie zauważył,
to informuję,
że ten portal znacznie różni się od Gazety Wyborczej
i innych tefałenów...

Tutaj ludzie myślą,
może nie wszyscy tak samo,
ale jednak myślą...

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#66599

JESTEM TU NOWY ALE...DOSYC OKRADANIA I GNOJENIA POLSKI PRZEZ SOWIECKIE GOWNA I ICH SLUGUSOW PSEUDO-POLAKOW......JAK TRZEBA BEDZIE TO GLOWE DAM ZA POLSKE!!! A W NIEDZIELE ZAGLOSUJE NA PRAWDZIWEGO POLAKA!!! NIE NA MOSKIEWSKIEGO PACHOLKA PROWADZONEGO NA SMYCZY WSI....EHH ZEBY TAK MOZNA BYLO WYCIAC ,,DORZNAC,, TE POST-SOWIECKA WATACHE ZDRAJCOW...CO DO ,,KATASTROFY,, TO BYL ZAMACH....WSZYSTKO CO STALO SIE PO 10.04.2010 NA TO WSKAZUJE....POZDRAWIAM PRAWDZIWYCH POLAKOW!!!

POLSKA PONAD WSZYSTKO!

Vote up!
0
Vote down!
0
#66478

Napewno dużo pozostało...napewno pozwoli skonsolidować "prawą " stronę, w przeciwieństwie do rządzącej ekipy, która jak to określił BK....maszeruje środkiem...moim zdaniem ku przepaści!
A na czym polega tajemnica ich sukcesu? To jest zaprogramowana metoda schlebiania najniższym instynktom.
Dzisiejsza władza nie jest żadnym wzorcem....średniemu szaraczkowi daje poczucie komfortu psychicznego i usprawiedliwia drobne machlojki,za które w innej sytuacji należałoby się wstydzić! Od róbta co chceta...po likwidację CBA .
Zmiana mentalności i naprawa Rzeczypospolitej to praca na lata. Zadbajmy o wychowanie naszych dzieci....każdy z osobna.
Myślenie nie boli...
Jestem dobrej myśli
Mirek

Vote up!
0
Vote down!
0

Mirek

#66485

dało rezultaty

Vote up!
0
Vote down!
0

mona

#66487

mozgow dalo rezultaty i to jest niesamowicie przykre. Zadzwonil do mnie kuzyn, bardzo sfrustrowany. Przyjechala na leczenie do Polski kuzynka ze Stanow i byla zdziwiona, ze nie popieramy jej kandydata na prezydenta - przeciez tyle dobrego Platforma zrobila dla Polski. Zorganizowala pogrzeby po katastrofie smolenskiej, pomogla powodzianom. Normalny koszmar. Przede wszystkim poradzil jej, aby po kuracji pojechala w okolice popowodziowe i pomogla ludziom sprzatac i sypnela kasa. Pozdrawiam i jednoczesnie polecam do przeczytania wywiadu udzielonego przez Prezydenta Kaczynskiego w lipcu 2009. Prosil, aby wywiad opublikowano po wyborach w 2010, a tresc powoduje, ze tym wiekszym jest zal po jego stracie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#66600

Mona pełna zgoda.

Jakże przykrym jest czytać niektóre komentarze,
pod Twoim jakże trafnym artykułem.

Przykrym,
gdyż można w nich wyczytać,
że są to ludzie młodzi
i już tak niesamowicie zmanipulowani.

Słowem Janczarzy makiety III Rzeczpospolitej.

Ileż straconych egzystencji,
ileż straconego potencjału...

serdecznie pozdrawiam
Krzysztof

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#66602

Zgadzam się z wszystkim co napisałaś. Małe uwagi to : 1) myślę , że wygrana Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich dodała by otuchy i zwiększyła szanse Polaków na późniejsza wygrana w wyborach parlamentarnych, 2)nie wierzę , że Polacy w Polsce stanowią większość , choć bardzo bardzo chciałbym się mylić . Tak jak napisałaś oni tylko mieszkają w miejscu nazywanym Polska i mówią ( pewnie ze wstydem ) po polsku. Polacy nie zostawiają swoich na polu bitwy , a co robi "nasz" rząd? - nasi zginęli w obcym kraju i co? I nic. Nawet naszą własność - samolot (resztki) ruski nam nie oddadzą i przetopią jak złom , żeby usunąć resztki dowodów zbrodni , a Tusek bzdetnie o pojednaniu i uściska się z Putinem, a "polacy" pójdą do urn i zagłosują za Komorowskim , a później za Tuskiem. Polacy niestety stanowią mniejszość narodowościową w swoim kraju i nie wierzę, ze to się zmieni w najbliższej przewidywalnej przyszłości, choć ciszę się, ze są tacy ludzie jak Ty z którymi mogę się utożsamiać. Nie poddamy się nigdy.

Vote up!
0
Vote down!
-1
#66494

Мам pewne watpliwosci co do autor(a)ki. Jedna taka Mona dosc aktywnie
uczestniczyl(a) w forum smolenskim dotyczacym katastrofy prezydenckiego samolotu
Zna dobrze polski i rosyjski, dzieli poglady tych, kto swiecie wierzy Rosji, MAK, Anodzinie-carycy awiacji...
Moze ten nik MONA tez tylko zbieg niekorzystnych okolicznosci?

Vote up!
0
Vote down!
0
#66518

A ja mam takie same inicjały jak niejaki Stanisłw Michalkiewicz, czyżbym (takim, trochę mniej udanym) Nim był?

A może ten zbieg inicjałów to "tez tylko zbieg niekorzystnych okolicznosci"? Niekorzystnym dla mnie, oczywista oczywistość.

Vote up!
0
Vote down!
0
#66547

Nie wiem naprawde nie wiem jak bylo naprawde w Smolensku
jestem czlowiekiem nieufnym i nie dajacym sie wodzic za nos roznym modom pogladm i trendom Nie wierze w teorie spiskowe Kieruje sie wlasnym zdrowym rozsadkiem i to mowi mi ze zamach na prezydenta panstwa w dzisiejszych czasach tak rozwinietej technologi sledczej bylby latwy do wykrycia Widze jednak ze wielu z piszacych na tym portalu jest pewna w 100% ze to bylo ukartowane Widze tez ze wiekszosc piszacych poziomem kultury odbiega od przyjetej normy na porzadku dziennym jest przeklenstwo oraz wyrazanie sie w sposob uwlaczajacy drugiemu czlowiekowi Ja rozumiem ze mozna byc przeciwnikiem politycznym , ze mozna nawet nienawidzic Ale mozna to robic zachowujac jakies normy kulturalne i spoleczne
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

.
---------------------------------------------------------
Pozdrawiam
Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami sobie poradzę.
Armand Jean Richelieu

#66565

Noooo,
szczególnie o Twoich normach przekonaliśmy się w innym miejscu,
gdy w sposób niewyszukany "przejechałeś" się
po TV TRWAM i Radiu Maryja...
i to podobno jako "katolik"

O Twoim zdrowym rozsądku i wyciaganiu wniosków też już tutaj było...
daj se siana chłopie,
gdyż powoli zaczynasz robić się żałosny.

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#66597

Szanowny przedmówco Branden, niewątpliwie do teorii spiskowych zaliczyć należy opowiastkę o tym, jak to 3000 tysiące lat temu z kawałkiem braciszkowie Abrahamici wrzucili ukochanego przez tatusia Jakuba braciszka do studni, a potem sprzedali w niewolę. Niewątpliwie.

Bo spisków nie ma. Z założenia. Bo na istnienie spisków nie zezwala zdrowy rozsądek. No bo jak to? Ludzie światli i cywilizowani by spiskowali?! Absolutnie nie! Im przystoi zabiegać o swe biznesy tylko jawnie, przy okrągłym stole negocjując, a w szatni ostawiwszy nagany (lub TT-etki z demobilu). To jest dziś norma społeczna i kulturalna.

 

Technologia śledcza, powiadasz Pan, o key? A jeśli śledczym jest bandyta lub bandyty wspólnik, to co? Ile ona jest warta? Ta "technologia"?

 

Ja też nie wiem jak było w Smoleńsku naprawdę, ale wiem co to jest PRAWDOPODOBIEŃSTWO. Jeśli na przykład bez niczyjej wiedzy i zgody przejdę się ulicą, którą nie miałem zamiaru iść i spadnie mi doniczka na łeb, to to będzie przypadkowy przypadek. Ale jeśli przedtem wszystki wokół rozpowiem, że o danej godzinie będę przechodził pod wskazanym oknem i doniczka mnie dosięgnia, to ten przypadek będzie już dużo mniej przypadkowy. Nieprawdaż? Szczególnie, gdy wrogów mi nie brakuje.

Vote up!
0
Vote down!
0
#66595

 Badanie katastrofy lotniczej to bardzo ważny temat ze względu na fakt ,że trzeba w przyszłości uniknąć takowych. .W ubiegłym roku spadł nowoczesny samolot do oceanu w tym roku jest już kilka katastrof bardzo nowoczesnych maszyn, nie znamy przyczyn  jeszcze .Lekcja z kwietnia ?- nie należy latać dużymi samolotami na małe lotniska ,poza tym w Polsce jest taka bieda ,że rolnicy nie mają kasy na paliwo do traktorów ,emeryci na leki itd,więc  należy ograniczyć podróże polityków ,(posłów,senatorów ,radnych itd)piszę od lat o tym .

Osobiście jako poważny człowiek podróżuje ekonomicznym pojazdem skuterkiem (1,5 l 100 km) lub małym autem (4 l-100km),lub płynę z nurtem rzeki aby zaoszczędzić na paliwie .Gostki młode tymczasem rozbijają się szybkimi drogimi motocyklami i giną ,-to przykre ,znałem takiego od urodzenia zginął mając zalewie 20 lat ,ironią losu jest to ?,że ja jako bardzo doświadczony motocyklista  podróżuje tym co dzieci (skuterek) ,Gostki tymczasem zasiadają za sterami władzy lub potężnej maszyny np takiego młodego zrobili dyrektorem Firma z 100 mln obrotu rocznie zmniejszyła  sprzedaż o połowę) i pracowników wysyłają na emerytury ,prędzej czy póżniej pójdzie firma pod młotek ,gdyż technologia jest tak trudna że żadna uczelnia tego nie uczy .MŁODZI ,zarozumiali ,bozia wam nasze stołki dała(zarobek 48 tys brutto na miesiąc)  ale nie wiedzę i doświadczenie  . Polska nie istnieje już praktycznie ,przypomnę ?,wybudowaliśmy potężne zakłady bardzo dochodowe a gostki tylko je sprzedają nie maja pomysłów.Nie tędy droga bo będzie jak w Grecji ,i MFW wraz Niemcami zaproponują Polsce w ramach spłaty długu oddanie Ślaska itd.. 

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#66594

T - REX       Ciekawe refleksje  , a na dodatek bardzo ciekawe komentarze . Nie tyle moze w sensie zawartosci merytorycznej , ale raczej ogolnej tendencji nihilistyczno - antyparanoidalnej  . Nagle wielu komilitonow oddelegowali do komentowania , z powodu ciszy wybiorczej ? Bo slepej wierze zle patrzy z oczu ,  rzeczywiscie  -  szczegolnie tej indukowanej i stymulowanej  , a juz niewatpliwie imperatywnej .

Zapomniano poinstruowac , ze to maszeruje sie czworkami , a nie pisze czworkami ? Czyzby zaczynali sie tu aktywowac komentatorzy  " neutralni " koncesjowani , i to kolektywnie ? A skadze to takie nagle zainteresowanie ?  A coz bylo asumptem i incitamentem ? Moim zdaniem nie nalezy tak nierozwaznie deprecjonowac tego forum dyskusji poprzez tak razace objawy braku apercepcji .

Proponowalbym trzymanie sie utartych szlakow w towarzystwie wzajemnej adoracji i progresywnej decerebracji oportunistyczno - kolaboranckiej . Kontraktowi i koncesjonowani sa tam napewno bardzo mile widziani jako amplifikatory wzajemnej amicycji . Natomiast proby poslugiwania sie wlasciwosciami amfoterycznymi prowadza tylko niepotrzebnie do ambiwalencji i konfuzji u osob postronnych  . Ale tutaj to rzadko eksponowana anomalia .

"  Raja raj rajfurzy  "   J.S. L

Pozdrowienia .

Vote up!
0
Vote down!
0

T - REX

#66614

A mój kolega stary bosman
potrafi w takich razach powiedzieć:

- no dobra,
ale co chciał Pan przez to powiedzieć ? :)))

serd.pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#66659

MISTRZU - chylę czoła. Cyryl to Cyryl...Ale te metody :))

Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#66664

T - REX       Drogi bosmanie Cyrylu  - to byla glownie proba detekcji percepcji nagle zainteresowanych . Tekst glowny albowiem jako taki niezbyt spojny // zwiezly ; z trudno uchwytna mysla przewodnia . Ale wlasnie ta multifasetacja dawala duze mozliwosci roznorakich interpretacji na zasadzie - co wlasciwie autor chcial powiedziec  ?

Z kolei na zasadzie : uderz w stol a nozyce......  pojawilo sie kilku nowych komentatorow z wlasnymi ideami o tym co autor chcial powiedziec , kolektywnie i troche nieoczekiwanie , jakby idac czworkami . Zastanawiajace dlaczego . Czyzby cisza wyborcza wytworzyla pewien rodzaj prozni informacyjnej  , ktora trzeba bylo wypelnic ? Ale po co ? Tekst glowny nie wnosil zadnych nowych rewelacji  , tylko troche zagmatwane ogolne dywagacje .

" Byly czasy  , ze niewolnikow trzeba bylo legalnie kupowac ."  J.S. L

Pozdrowienia .

Vote up!
0
Vote down!
0

T - REX

#66691

Wiesz, ja nieczasowa, zwykle muszę wrzucić klika wątków. Ale na ogół nie narzekają na niespójność.Piszę raczej dla "czytatych", nie mam cierpliwości do tłumaczenia "po literkach".
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

mona

#66960