Całowanie upuszczonej kromki chleba - zapomniany zwyczaj, nawyk a może zabobon ?

Obrazek użytkownika tequila
Kultura

Czy całujecie/całowaliście chleb upuszczony na ziemię?
przyznam się, że ten odruch mi został. Nauczony przez babcię do szacunku do CHLEBA, odruchowo podnoszę go do ust, przepraszając przy okazji Boga za nierozważny czyn.

Zacząłem grzebać w necie - opinie są podzielone - od tych którzy całują, do tych którzy wyrzucają do kosza na odpadki(zarazki, bakterie, etc.).
"Zresztą chleba u nas dostatek, więc w czym problem ?"
No właśnie - w czym problem ?
Kiedyś były specjalne pojemniki na suchy chleb lub chodzili tacy różni po mieszkaniach - "czy jest suchy chleb dla konia?" /nieodżałowany Jarema Junosza-Stępowski - Wojna domowa/

Szczególnie po świętach (dlatego mnie napadło z tym tematem) - z pojemników na śmietnikach często wyglądają nawet całe zeschnięte bochenki chleba, co prawda ci bardziej religijni(???) ustawiają reklamówki z wyrzuconym pieczywem obok pojemników.

a jeszcze nie tak dawno:

"Lud polski w wielu okolicach nazywa chleb świętym („święty chlebuś”), równie jak i ziemię która go rodzi („święta ziemia”). Siadając do posiłku, zawsze Polacy zdejmują nakrycie z głowy, a gdy kęs chleba upadnie na ziemię, podnosząc go całują jakby dla przeproszenia za zniewagę. Żywo to przypomina słowa broszury „Dworstwo obyczajów” z r. 1674: „Czemu chleb, kiedy z trafunku na ziemię upadnie, całujemy podniósłszy? – bowiem chleb jest święty”. Na stole ziemianina polskiego, w świetlicy, gdzie przyjmował gości, zawsze leżał bochen chleba, białym lnianym domowej roboty obrusem lub ręcznikiem przysłonięty. Tak bywało niegdyś we wszystkich dworach szlachty, i dziś jeszcze widzieć to można u zagrodowej szlachty i włościan na nadnarwiańskiem Mazowszu i Podlasiu."
http://tradycja.wikia.com/wiki/Chleb

A przysłowia ? - prawie zapomniane,
może oprócz "u wdowy chleb gotowy ..." :D

S. Adalberg w pierwszym wydaniu „Księgi przysłów” zebrał 179 przypowieści polskich o chlebie, a niewątpliwie w wydaniu drugiem zgromadzi ich jeszcze więcej. Oto niektóre z nich:
1) Chlebem i solą ludzie ludzi niewolą.
2) Chleb i woda – niema głoda.
3) Chleb ma rogi, nędza nogi.
4) Chleb płacze, gdy go darmo jedzą.
5) Każdy kraje chleb do siebie.
6) Nie dospać trzeba, kto chce dostać chleba.
7) Będzie miał chleb, jak psu wydrze.
8) Bez chleba nie obiad.
9) Chleb cudzym nożem krajany – niesmaczny.
10) Chleb najmocniej wiąże.
11) Chleb, piwo i świeca zdobią szlachcica (to znaczy, że u porządnego szlachcica powinien być chleb domowy smaczny, piwo domowe dobre na stole i oświetlenie nie łuczywem, ale świecami, które także w dobrych gospodarstwach robiono w domu).
12) Chleb pracą nabyty, bywa smaczny i syty.
13) Chleb stracił, a bułki nie znalazł.
14) Chleb, w drodze nie cięży.
15) Dał Pan Bóg zęby, da i chleb.
16) Choćby chleb był rżany (żytni), byle leżany (znaczy to nie próżniacki, jak niektórzy sobie tłumacza, ale zapaśny, na stole osiadłego rolnika zawsze leżący).
17) Dla chleba, nie dla nieba (chce być księdzem).
18) Dano mi chleb, gdym zębów pozbył (krążyła przypowieść o rycerzu, którego rozmaicie nazywano, że gdy na wojnie wystrzelono mu zęby, a król dał mu w nagrodę męstwa starostwo czyli „chleb zasłużonych”, mawiał o sobie żartobliwie: dano mi chleb, gdym zębów pozbył).
19) Gdzie chleb, tam się zęby znajdą.
20) Jedz chleb z każdą warzą, a rób co ci każą.
21) Kiedy gospodyni pierze i chleb piecze, to się ledwie nie wściecze.
22) Komu chleb zaszkodzi, temu kij pomoże.
23) Kto chleba nie chce, nie godzien kołacza.
24) Kto chlebem gardzi, to nim Pan Bóg bardziej.
25) Kto chleb nosi, tego też chleb nosi (kto skrzętny i pracuje, ten ma).
26) Kto ma panem (z łac.), ten jest panem.
27) Kto ze mną chleba jeść nie chce, ja z nim – nie będę kołacza.
28) Trzeba chleba i nieba.
29) U wdowy chleb gotowy, ale niezdrowy.
30) Zjedziony chleb bardzo ciężko odrabiać.
31) Złemu wrogowi daj chleba i soli.
32) Dobry chleb z solą, byle z dobrą wolą.
http://tradycja.wikia.com/wiki/Chleb

Czy te przysłowia mają jeszcze sens gdy odnoszą się stricte do szacunku do chleba, a nie funkcjonują jako nieśmiertelna przenośnia ?

Zwróćcie więc uwagę czy całujecie chleb podniesiony z podłogi, ziemi ? A może podnosicie go z szacunkiem i oddajecie zwierzakom ? Czy po prostu ląduje w koszu ?

Wypada tylko życzyć aby tego chleba nie zabrakło w przyszłym roku i przyszłych latach.
Wyszło trochę pretensjonalnie, ale szczerze.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)

Komentarze

się nie wyrzuca do śmieci. Co z chleba nie zjemy to dostają ptaszki na balkonie i zwierzaki na podwórku.

Całowanie chleba, który upadł na ziemię i znak krzyża na rozkrajanym bochenku to wciąż w mym domu tradycja i obowiązek.
Chleb to dar Boży... Górale tak opowiadają :
"Zboże posiał Bóg, dlatego się tak właśnie nazywa, bo z Boga pochodzi. Dawniej kłosy zboża sięgały aż do ziemi, lecz ludzie byli źli, mieli dość chleba, wydziwiali, przykrzyli się Bogu. Stwórca zesłał gwałtowny deszcz, który wybił zboże do pnia. Matka Boska ulitowała się nad niedolą ludzką, boby wnet z głodu wyginął ród człowieczy. Bóg pozwolił jej podnieść kłosy z ziemi. Ale tylko to co w rękę wzięła kłosem odrosło, reszta - słoma i słoma."
(Jalu Kurek, "Legenda Tatr")

Wesołych Swiąt, Tequila.
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
2
Vote down!
-4

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#396901

Mnie też tego nauczono.

Ciekawy artykuł i niecodzienny.

Pozdrawiam życząc Wesołych Świąt!

-------

 

Tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia.

Vote up!
5
Vote down!
-2

Tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia.

#396902

 ...... zatem ilekroć nowy bochenek biorę do ręki to przed ukrojeniem kromki nozem zaznaczam na nim znak krzyza. Czym jest chleb i czym jego brak doświadczyłem sam w latach dziecinnych, i ilekroć biorę chleb do ręki stają mi przed oczami ci, którzy i dzisiaj tego chleba są pozbawieni. Podłością najwyzszego gatunku jest brak szacunku dla chleba - niestety w obecnym czasie nawet w Polsce jest to zjawisko dość powszechne.

Vote up!
3
Vote down!
-4
#396904

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika Niehrabiabis nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Szacunek do chleba, wynosi sie z domu rodzinnego.Brak szacunku do domu rodzinnego, tak propagowany przez komune i"nowoczesna" europejska spolecznosc, powoduje tez zanik tradycji szacunku dla chleba. Niemaly wplyw ma tu tez opinja, ze chleb jest symbolem prostactwa. A trzeba byc nowoczesnym! Wszystkim Niepoprawnym zdrowych i pogodnych Swiat Bozego Narodzenia zycze.

Vote up!
2
Vote down!
-4
#396906

Powiem więcej - u mnie w domu szacunek do jedzenia, nie tylko do chleba, nie jest nie tylko zabobonem, jakimś rytuałem. Jest to szacunek wynikający z szacunku do pracy każdego z domowników. Nauczyli mnie tego rodzice, którzy w czasach powojennych, żyjąc w wielodzietnych rodzinach nie mogli najeść się jak ja teraz - kiedy chcę i czym chcę. Takiego samego szacunku uczę swoich dzieci.

Strasznie wkurza mnie gdy ktoś wyrzuca jedzenie, gdy nakłada sobie więcej niż jest w stanie zjeść..

Vote up!
4
Vote down!
-2

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#396905

Podnoszę i kładę na murku. Dla gołębi.
Pamiętam z jakim niesmakiem spoglądałam na rozdeptywane przez tłum kłosy żyta. To było w Jedwabnem, podczas sławnej rocznicy z udziałem Kwaśniewskiego.
Kawał pola z dojrzewającym zbożem odgrodzono od reszty policyjną taśmą i przeznaczono na zagładę.

Do dzisiaj mam w pamięci ten widok. Konfrontuję go ze sławnym rozkazem "5 kłosów" z czasów Gołodomora na Ukrainie.

Nadmiar chleba z mojego stołu trafia do dozorcy, który pod Warszawą ma kury. Nigdy nie wyrzucam do śmietnika.

Pozdrawiam 10

Vote up!
3
Vote down!
-3
#396931

"Zabrania się dokarmiania ptactwa, ponieważ brudzą itp....."
Najpierw kroję chleb w grubą kostkę, potem otwieram okno i zanim wyrzucę na trawnik, one już wiedzą i zlatują się nie wiadomo skąd :D
Wyżerka trwa kilka minut, gołębie, jakieś wrony i wróble wybierają do ostatniego okruszka. A po jedzonku znów fruuuu na czaty :D

Vote up!
3
Vote down!
-3
#396937

Mam we framudze okna gniazdo jaskółek (może to jerzyki- nie znam się), no to co - mam je strącić ? Bo brudzą ? Na parapet ? Łapska utnę przy samej dupie temu kto mi je strąci. Na wiosnę jak już się kręcą koło gniazdka wystawiam im odciętą w połowie 10-litrową butlę po mineralnej z piaskiem.
To ma i drugą dobrą stronę - czasem się zdarzy, że jakiś ciekawski maluch wyleci z gniazda. I wpada do butli, po parapecie by się zsunął i zabił na chodniku. Kot mi sygnalizuje, że coś w butli się kotłuje i lecę "na ratunek", wystarczy, że przyczepię pisklę do muru, a ono już pazurkami i dziobem wdrapuje się do gniazda.
Karmnik czeka na balkonie ale towarzystwo coś nie przylatuje, ma co jeść bo nie ma śniegu ale jak się zrobi biało to się zjawi. Contessina będzie miała ptasią tv. ;);)
Pozdrawiam.
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
3
Vote down!
-4

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#396949

Za tę butlę z piaskiem, a w zasadzie za wielkie serce, masz u mnie sto plusów. To zamiast jednego, wielkiego:)
Pozdrawiam
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Vote up!
2
Vote down!
-3
#396955

jerzyki nie budują gniazd w przeciwieństwie do lepienia ich przez jaskółki
Jerzyki to ptaki często mylone z jaskółkami, z którymi nie są w ogóle spokrewnione. To niesamowite ptaki, bardzo pożyteczne. Najlepsi lotnicy, w zasadzie całe życie spędzają w powietrzu
Warto przeczytać:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzyk_zwyczajny

taki jerzyk w ciągu doby wyłapuje 3-5 tys owadów, w miastach populacja dzięki ociepleniom budynków zanika, więc aby je ratować budowane są np. specjalne wieże z jeżykowymi gniazdami(np. Warszawa)
btw. gdy ocieplono mój blok, jerzyki się oczywiście wyniosły, więc musiałem zamontować siatki w oknach. Bez siatek nie da się żyć.

Vote up!
1
Vote down!
-4
#396969

Dycha, a mnie się jeszcze skojarzyła, po przeczytaniu wpisu, "Moja piosnka" C.K. Norwida:

Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba....
Tęskno mi, Panie...

Do kraju tego, gdzie winą jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą...
Tęskno mi, Panie...

Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony
Są, jak odwieczne Chrystusa wyznanie,
"Bądź pochwalony!"
Tęskno mi, Panie...

Tęskno mi jeszcze i do rzeczy innej,
Której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie,
Równie niewinnej...
Tęskno mi, Panie...

Do bez-tęsknoty i do bez-myślenia,
Do tych, co mają tak za tak - nie za nie,
Bez światło-cienia...
Tęskno mi, Panie...

Tęskno mi owdzie, gdzie któż o mnie stoi?
I tak być musi, choć się tak nie stanie
Przyjaźni mojéj...
Tęskno mi, Panie...

Vote up!
1
Vote down!
-4
#396947

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika Nathanel nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Przygotowują (NWO) nam klęskę głodu. Już teraz ,choć jeszcze tego nie dostrzegamy ceny żywności rosną szybciej niż ceny benzyny. Rewolucje w krajach arabskich dało się wywołać głodem i to nie głodem za demokracją.

Chrześcijanom nie trzeba przypominać gdyż w modlitwie prosimy "chleba naszego.... " . Do życia potrzebujemy tylko chleba i wody. Musimy to szanować i chleb i wodę (co z wodą którą wydobycie łupków może zniszczyć?).

Pamiętam z dzieciństwa że przed rozkrojeniem bochenka czyniło się na nim znak krzyża. A przeprosiny kromki gdy upuściło się ją na ziemię to rzecz oczywista tak samo jak zbieranie okruszków i to nie tylko przez osoby które przeżyły tragedię obozu hitlerowskiego lub sowieckiego.

Nathanel

Nie da się iść dwiema drogami na raz.

Vote up!
1
Vote down!
-4
#396956

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika krzysiek4 nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

 

Vote up!
1
Vote down!
-4

http://www.polskawalczaca.com/index.php

http://forum.wolna-polska.pl/

#396961

Zawsze gdy upadnie mi chleb podnoszę go z ziemi i całuję. Nigdy nie wyrzucam chleba, a zawsze gdy rozpoczynam nowy bochenek czynię na nim znak Krzyża. Tego wszystkiego także nauczyła mnie moja babcia.

 

"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"

Vote up!
4
Vote down!
-4

"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"

#396962

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika tańczący z widłami został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#396971

"Lepiej jeść chleb biały nad Morzem Czarnym, niż czarny nad Morzem Białym."

Vote up!
4
Vote down!
-2
#396980

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika tańczący z widłami nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

:)

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
2
Vote down!
-3

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#397016

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

ale chleb piekę zawsze sama.Orkiszowy,na zakwasie.Na początku czasem bywał z zakalcem.Teraz juz nie.Zaraz po upieczeniu bywa zjedzony do połowy,posmarowany masłem francuskim zmieszanym z morską solą.To wystarczy.
Serdecznie pozdrawiam.

Vote up!
2
Vote down!
-4

Verita

#397040

Szanujmy go bo taka potrzeba
Kto chleba nie szanuje ten razi Boga
Więc w sidła diabła włazi, to jest przestroga
Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
-4

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#397308

 
 
"Chleb Pani Kasi"
 
 Wiersz o emigranckim chlebie
Ten smak, chleba mojego dzieciństwa odnalazłem tutaj, za oceanem, gdzie mnie rzucił los,
 dopiero po 29 latach .
Nie będę szukał dłużej. Będę smakował tylko i cieszył się, że mogę.
Treść wiersza mówi o tym. Mówi o smaku Polskiego Chleba.
 Pod wierszem wspomniałem o bułeczce.
Pani Kasia opowiedziała mi historię, której wspomnienie zawsze,  zawsze  wyciska u mnie łzy z oczu....
Przed laty pracowała Pani w Hotelu dużym.
Wychodząc z pracy z koleżankami w holu mijały się z jakimś dyrektorem czy innym kierownikiem.

 
Gdzieś tam, ktoś na podłogę wcześniej upuścił małą bułkę. Kawałek Chleba.
Pan kierownik już zamierzał kopniakiem ten kawałek chleba rzucić gdzieś pod ścianę.
Pani Kasia rzuciła się na kolana,
Zdążyła....
 
Chwycić w rękę Ten CHLEB.
Zasłonić, ochronić przed butem. Przed kopniakiem bossa.
 

Uczyniła Znak Krzyża i Ucałowała Polską Świętość.
"Okruszynkę" Chleba z Uszanowaniem, jak Mówił Kiedyś Poeta.
Też Emigrant....
 i włożyła
Ten Chleb Święty
do swojej torebki........

"Chleb Pani Kasi"
 
Z niejednego już pieca chleb jadłem.
I żyję już dosyć długo,
Lecz ten chleb Pani Kasi
To dla mnie jest - istne cudo.
 
Ten wygląd jego - Tak piękny.
Ten smak jego - Tak swojski.
Dla mnie się stał - Najświętszy.
Codzienny mój - Kawałek Polski.
 
Odkryłem Ten Chlebuś niedawno.
Lecz lepiej późno - niż wcale.
Nic w smaku mu nie dorówna.
Nie będę już szukał dalej !
 
Nie będę smakował innego.
Zachodził do innych piekarni.
Szkoda czasu mojego.
Chleb Kasi najlepszy ! I tani.....
 
A przecież tu nie tylko chlebuś.
Tu pyszne różne słodkości.
Drożdżówki z serem, z kruszonką.
Ciasta....i barszczyk czeka na gości....
 
Maleńki ten sklepik u Kasi.
Nie żaden kombinat duży.
Lecz tylko tutaj frykasy.
I smak niebiański w buzi.
 
I tutaj Polskie Dziewczyny.
I smaki Domu Polskiego.
I klimat taki rodzinny.
I uśmiech jest dla każdego....
 
To biznes jest Numer Jeden.
W New Britain drugiego nie ma.
Piekarnia Pani Kasi:
Miss Świata Polskiego Chleba !
 
P.S.
     A może ten smak, i ten najlepszy chleb,
TO tamtej bułki wdzięczność ?
Nie pozwoliła kiedyś Kasia kopnąć jej,
Więc dziś ma jej błogosławieństwo ???.....
 

                                                    A S  3 Lipca 2013

 

 

Vote up!
4
Vote down!
0
#1456939