Kundel

Robert Więckiewicz sporo gra, ale od branży reklamowej trzyma się daleko. Gdyby jednak chciał wziąć udział w jakiejś kampanii, jego wizerunek prawdziwego mężczyzny zostałby wysoko wyceniony. Robert Więckiewicz zagrał Lecha Wałęsę w filmie Andrzeja Wajdy. Oprócz tego Więckiewicza będziemy mogli zobaczyć w głównej roli w ekranizacji powieści Jerzego Pilcha „Pod mocnym aniołem”. Nic dziwnego, że nie ma czasu na udział w kampaniach. Branża reklamowa żałuje, bo jego wizerunek silnego mężczyzny mógłby się przysłużyć wielu markom. - "Ja chciałem po prostu dobrze zagrać tę rolę". Zapewnił, że podszedł do tej roli, jak do każdej poprzedniej. "Nie mogłem myśleć o tym, że gram Lecha Wałęsę - mit i legendę u samego Andrzeja Wajdy. Po prostu dostałem zadanie, z którego chciałem się jak najlepiej wywiązać" - dodał. Więckiewicz skundlony. Juliusz Machulski obsadził w swojej nowej komedii Adama „Nergala” Darskiego, który stał się popularny po tym, jak w prostacki sposób podarł Pismo Święte na scenie i obrażał wielokrotnie wyznawców Chrystusa. Machulski powiedział na początku roku w wywiadzie dla IAR, że od dawna chciał zaproponować rolę w jakimś swoim filmie wokaliście satanistycznego zespołu Behemoth. - On ma taką teutońską, klasycznie nordycką urodę. Zapytałem go, czy chciałby zagrać w filmie, on przeczytał scenariusz, zgodził się - i jestem bardzo zadowolony z tego, jak zagrał. Adolfa Hitlera w filmie gra jeden z najlepszych polskich aktorów Robert Więckiewicz, który poszerza swój repertuar filmowy, co jest zrozumiałe w przypadku szanujących się aktorów. - "No to się zaczęło" – tak napisał Nergal swoim profilu Facebookowym po opublikowaniu klipu. Jak można odczytać jego słowa? Jednoznacznie. Ruszyła machina promocyjna filmu zbudowana na tanim epatowaniu skandalem. Nergal w mundurze zbrodniarza z SS wspolnie z Więckiewiczem w mundurze SS śpiewa bliską sercu piosenkę o zniszczonym przez nazistów mieście? „Ha,ha,ha - ubawimy się po pachy, a prawica zapewni nam darmową reklamę, rozdzierając szaty z powodu zdrady kraju przez Machulskiego, który niedawno mówił o potrzebie realizacji filmu o Smoleńsku w stylu Borata” - pewnie myślą pijarowcy nowej produkcji Machulskiego. Czy dam im tę satysfakcję? W żadnym razie. Skundlenie i zbydlęcenie tzw.artystów narodu sięgnęło szczytu Czy może jeszcze mnie czymś zaskoczycie? Więckiewicz dołączył do sfory salonowych kundli. ]]>http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-lukasza-adamskiego/62925-nergal-w...]]>