Strategie grupowe versus strategie indywidualistyczne
Europa i wszystkie państwa tak zwanego "zachodu" są oparte o indywidualistyczny, osobniczy rozwój. Są oczywiście w tym schemacie pewne wyjątki, które oczywiście nie potwierdzają reguły, ale tworzą wbrew utartym i obiegowym prawdom osobną podklasę (podgrupę) systemów państwowych (kultur, cywilizacji).
Klasycznym przykładem może tu być Anglia, gdzie powstało państwo "narodu wybranego" bez narodu wybranego. To może nie do wszystkich dotarło, nawet w dniu dzisiejszym, ale Anglia stosuje jedną z najbardziej ostrych reguł rasistowskich w dziejach świata. (Udowodnienie tego twierdzenia zajęłoby dosyć opasłe tomiszcze).
Mamy w związku z tym konglomerat państw, które według nomenklatury profesora Konecznego są państwami 'cywilizacji łacińskiej' (na co się nabiera dosyć spora grupa ludzi), a z drugiej strony mamy cywilizację turańską i bizantyjską, które też nie są do końca tożsame ze swymi pierwowzorami.
Jeśliby chcieć rozpatrywać sprawę ściśle według nomenklatury Konecznego, to jedynym państwem, które od 200 lat spełnia wymogi 'cywilizacji łacińskiej' jest Polska. Czasami jest to lepiej, czasami dużo gorzej, ale wewnątrz Narodu w Polsce tli się bez przerwy (nawet pomimo zerwań ciągłości ziemi i miejsca pobytu) ten element, który profesor Koneczny uznawał za Cywilizację Łacińską.
Powróćmy zatem do podziału indywidualizm versus grupa.
W strategii indywidualistycznej każdy człowiek jest tyle wart ile sam jest w stanie wypracować, jak wysoką rangę w społeczeństwie osiągnąć.
Nie ma tu handicapów za pochodzenie, posiadany majątek, czy inne walory pozaosobiste (po angielsku w nowomowie korporacyjnej to będzie ASSETS) .
Jest jednak wewnątrz społeczeństw dosyć specyficzna podgrupa, która stosuje wobec otoczenia strategię grupową, która ma na celu dekompozycję podstaw istnienia grupy dominującej (religii katolickiej i standardowego modelu rodziny).
To dlatego Adam Michnik wyzywa swych adwersarzy od faszystów.
Faszyzm, czyli wiązka, rózgi liktorskie jest pierwszym, być może nieuświadomionym naukowo, sposobem reakcji społeczeństwa na wewnętrzną grupę opozycyjną, dążącą do dekompozycji modelu cywilizacji łacińskiej. Sądzę, że w tamtym czasie dużo więcej państw i społeczeństw zasługiwało na określenie 'cywilizacja łacińska' niż obecnie.
Faszyzm jest po prostu pierwszą próbą zastosowanie innej strategii kolektywistycznej wobec strategii grupowej zasiedziałej grupy wewnętrznej (zasiedziałej ale jednak stale obcej).
To są bardzo wyrafinowane rozważania. A zważając na to, że prace profesora Konecznego są w praktyce w Polsce nieznane, a czasem wręcz interpretowane opacznie (exemplum: Polska i Anglia to siostry w cywilizacji łacińskiej - cóż za bełkot, nie będę unieśmiertelniał kretyna, który takie tezy stawia).
Dopiero z pewnej kompozycji prac profesora Konecznego i innych możemy dojść do prawidłowej oceny tego z czym mamy do czynienia w życiu codziennym.
Tu należy podkreślić, że profesor Koneczny w praktyce nie zostawił następców. Być może profesor Wolniewicz byłby adekwatnym myślicielem w chwili obecnej do pociągnięcia i rozwinięcia myśli Konecznego, ale Wolniewicz zajmuje się innymi zagadnieniami.
To niestety również świadczy o tym, jaką nędzą są nasze nauki humanistyczne w chwili obecnej, skoro nie daje się wymienić więcej niż jedno nazwisko mogace pociągnąć wiedzę z przed pół wieku.
Wszystkich zainteresowanych zachęcam do przeczytania prac profesora Konecznego (sieć), książki Kevina MacDonalda "Kultura krytyki", książki Romana Kafla "Spotwarzona przeszłość" (sieć) i Douglasa Reada "Kontrowersje Syjonu" (sieć). Dopiero taki zestaw odpowiednio wyważony daje szansę na w miarę obiektywne spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość. Jako lekturę uzupełniającą polecam Song Honbinga "Wojna o pieniądz" tom I i II.
This world is totally fugazi
Andrzej.A
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1240 odsłon
Komentarze
ciekawy przyczynek do innych przyczynków
10 Czerwca, 2013 - 07:55
Mam nadzieję, że autor pójdzie dalej i rozwinie temat.
Co się tknie faszyzmu, to można sprawę postawić tak: ponieważ odpowiedzią na zagrożenia demokracji elitarnej (republiki) jest dyktatura, wiec odpowiedzią na zagrożenia demokracji egalitarnej jest faszyzm (dyktatura masowa).
Rzecz w tym, że nie jest to jedyna uprawniona odpowiedź na zagrożenie demokracji masowej. Koneczny jako przeciwnik sanacji nie dostrzegał być może faktu, że sanacja to właśnie nasza, łacińska niejako odpowiedź na wielostronne zagrożenia demokracji masowej. Czerpiąc powierzchownie wzorce z faszyzmu (masowa propaganda, partia wodzowska) sanacja nigdy nie posunęła się do bycia formacja faszystowską. W pewnym sensie zatem odpowiedziała na zagrożenie w sposób bardziej adekwatny, niż faszyzm, który zbyt łatwo może sie przeształcić w jakąś formę pogańskiego "nacjonalizmu" (czyli w nazizm).
alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Re: ciekawy przyczynek do innych przyczynków
10 Czerwca, 2013 - 08:44
Na taki temat to się powinno porządną książkę naukową napisać. Również książka popularna - taka żeby szerokie rzesze ludzi ją przeczytały byłaby wskazana.
Wpis na blogu, strawialny objętościowo dla czytelnika, to może być tylko wskazaniem lektur i podstawowych powiązań.
This world is totally fugazi.
Andrzej.A
Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A
Temat obszerny
10 Czerwca, 2013 - 11:08
Moze okreslenia judeochrzescijanska czy judeopoganska bylyby lepsze niz lacinska. Ale to tez tylko czesc tematu. Dzisiaj oblicze cywilizacji ksztaltuje demografia i technologia bardziej niz cokolwiek innego. W przeszlosci okreslenie lacinska maskowalo glebokie roznice w tradycji regionow europy. Od XVIIw wzrost znaczenia elementu judeo mial zrodlo w uczynieniu z ekonomii i pieniadza najwazniejszego czynnika. Ale to sie chyba konczy .
Re: Temat obszerny
10 Czerwca, 2013 - 12:17
Nie ma czegoś takiego jak cywilizacja judeochrześcijańska. Nie można być cywilizowanym na dwa sposoby. Cywilizacja żydowska, jest cywilizacją sakralną, gdzie wszystko (od sposobu organizacji państwa po sprawy prywatne i wręcz intymne obywateli - współwyznawców) jest regulowane przez prawo.
Cywilizacja Łacińska zaś oddziela prawo prywatne od państwowego.
Zalecam zapoznanie się z dziełami profesora Konecznego.
This world is totally fugazi.
Andrzej.A
Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A
@Andrzej.A
10 Czerwca, 2013 - 15:20
Skoro
"Cywilizacja żydowska, jest cywilizacją sakralną, gdzie wszystko (od sposobu organizacji państwa po sprawy prywatne i wręcz intymne obywateli - współwyznawców) jest regulowane przez prawo."
to wytworem jakiej cywilizacji jest państwo Izrael?
Napisałeś:"Tu należy
10 Czerwca, 2013 - 15:12
Napisałeś:
"Tu należy podkreślić, że profesor Koneczny w praktyce nie zostawił następców. Być może profesor Wolniewicz byłby adekwatnym myślicielem w chwili obecnej do pociągnięcia i rozwinięcia myśli Konecznego, ale Wolniewicz zajmuje się innymi zagadnieniami.
To niestety również świadczy o tym, jaką nędzą są nasze nauki humanistyczne w chwili obecnej, skoro nie daje się wymienić więcej niż jedno nazwisko mogace pociągnąć wiedzę z przed pół wieku."
W Polsce powstała szczególna sytuacja. Albo się jest filosemitą - albo moczarowcem czy grunwaldowcem (a jeśli nawet ktoś tymi po drugiej stronie alternatywy - a raczej dysjunkcji - nie jest, to szybko inni go do nich zaliczą). Jak gdyby tertium non datur. Można to często zaobserwować w dyskusjach.