Słońce Peru, brylant dotknięty przez Pana Boga geniuszem czyli indoktrynacja w stalinowskim stylu
- " On nie jest żadnym nawiedzonym mistykiem, który ma olśnienia, ale na pewno jest dotknięty przez Pana Boga geniuszem i nieprawdopodobną intuicją" -.
To słowa Nowaka o wodzu narodu polskiego, wodzu jedynie słusznym wedle salonu i michnikowsczyzny.
http://www.pardon.pl/artykul/9870/po_splywa_wazelina_tusk_wybitny_ma_geniusz_od_boga
Wazelina spływa strumieniami i równiez klaun z Biłgoraju stanął na wysokości zadania.
- " Taki brylant jak Tusk zdarza się raz na pokolenie. Jeśli go zmarnujemy czyniąc prezydentem, to jesteśmy durniami" -.
http://www.tvn24.pl/0,1624031,0,1,taki-brylant-jak-tusk-zdarza-sie-raz-na-pokolenie,wiadomosc.html
Słuchając tych peanów i salonowej klakierni włos na głowie się człowiekowi jeży.
Bo to nic innego tylko kult jednostki, tak dobrze nam znany z okresu komunizmu - kult Stalina, kult Bieruta a póżniej Gomólki i Gierka.
Osoby starsze pamiętają na pewno atmosferę szkół PRL-u w latach 1950-tych. Wierszyki ku czci Stalina, wzruszające opowiastki o Dzierżyńskim, pieśni masowe wychwalające socjalizm i Związek Sowiecki, akademie ku czci haniebnego Manifestu Lipcowego, szycie sztandarów i transparentów na 1-go Maja, wiszące wszędzie portrety przywódców postępowego świata a także PRL-u… I ten strach rodziców, by dziecko w szkole przypadkiem nie wygadało, o czym i w jaki sposób mówi się w domu.
Ideologia komunistyczna znalazła podatny grunt wśród literatów, w tym poetów.
.Pierwszym, który złożył wasalny hołd nowej władzy spod znaku czerwonej gwiazdy, był Stanisław J. Lec. W wierszu "Stalin", obok wysławiania przymiotów sowieckiego wodza, określił też swoją rolę jako poety:
- "(...)
I moja lira z nowej stali
i dumnie przemieniona muza,
obywateli jasny wzrok
i głos, i oddech, myśl i krok
i wolność, która nas odurza,
- to Stalin."
Apogeum serwilistycznej twórczości przypadło na czasy stalinowskie. To wtedy do grona "twórców", którzy jeszcze w czasie wojny określili się jako ci z "przedniej straży komunizmu", dołączyli młodzi literaci, tacy jak Wisława Szymborska, Tadeusz Różewicz, Ryszard Kapuściński, Wiktor Woroszylski oraz pisarze z poważnym dorobkiem, m.in. Julian Tuwim, Konstanty I. Gałczyński, Antoni Słonimski, Mieczysław Jastrun. Zgodzili się na to, aby stać się narzędziem propagandy systemu totalitarnego, piewcami zbrodni.
- Partia. Należeć do niej.
Z nią działać. Z nią marzyć.
Z nią w planach nieulękłych.
Z nią w trosce bezsennej.
Wierz mi, to najpiękniejsze, co się może zdarzyć.
w czasie naszej młodosci
- gwiazdy dwuramiennej
TEN DZIEN
Oto Partia - ludzkosci wzrok.
Oto Partia - sila ludow i sumienie.
Nic nie pójdzie z jego życia w zapomnienie.
Jego partia rozgarnia mrok.
1953 roku podpisała się pod rezolucją Związku Literatów Polskich w sprawie więzionych duchownych.
„W ostatnich dniach toczył się w Krakowie proces grupy szpiegów amerykańskich powiązanych z krakowską Kurią Metropolitarną. My, zebrani w dniu 8 lutego 1953 członkowie krakowskiego Odział Związku Literatów Polskich wyrażamy bezwzględne potępienie zdrajców Ojczyzny, którzy wykorzystując swe duchowne stanowiska i wpływ na część młodzieży skupionej w KSM działali wrogo wobec narodu i państwa ludowego, uprawiali – za amerykańskie pieniądze – szpiegostwo i dywersję. Potępiamy tych dostojników z wyższej hierarchii kościelnej, którzy sprzyjali knowaniom antypolskim i okazywali zdrajcom pomoc, oraz niszczyli cenne zabytki kulturalne. Wobec tych faktów zobowiązujemy się w twórczości swojej jeszcze bardziej bojowo i wnikliwiej niż dotychczas podejmować aktualne problemy walki o socjalizm i ostrzej piętnować wrogów narodu – dla dobra Polski silnej i sprawiedliwe”.
W 1992 r aktywnie włączyłą się w nurt potępiający rząd Olszewskiego.
Popełniła taki wiersz
"Nienawiść"
Spójrzcie, jak wciąż sprawna,
jak dobrze się trzyma
w naszym stuleciu nienawiść.
Jak lekko bierze wysokie przeszkody.
Jakie to łatwe dla niej - skoczyć, dopaść.
Religia nie religia -
byle przyklęknąć na starcie.
Ojczyzna nie ojczyzna -
byle się zerwać do biegu".
Wislawa Szymborska
2 lata temu włączyła się w ruch w obronie zagrożonej pod rządami PiS "DEMOKRACJI".
Taka ta nasza noblistka....
Wisława Szymborska
Mamy rok 2009. I czytamy sobie, co poleca Ministerstwo Edukacji Narodowej w podręczniku dla zerówek “Nasza klasa”:
-Do Unii też należeć chcę,
to drugi dom, więc cieszę się.
Dwa domy mam, tak bliskie mi,
w jednym chcę żyć, w drugim chcę być -
http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_778.html
Czekam teraz na pieśni i ody ku czci Donalda Tuska - ojca narodu polskiego.
Czas również tkać sztandary z wizerunkiem naszego zbawcy z geniuszem od Boga, na zawieszanie jego portretów w każdej izbie i nad każdym łózkiem.
Bo kult jednostki mamy już napewno.
Aż strach się bać !
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2787 odsłon
Komentarze
kryska, mam nadzieję, że Tuskowi nie POmogą już te duPOwłazy z
15 Października, 2009 - 17:07
peanami w gębie!
pzdr
antysalon
szymborska
16 Października, 2009 - 00:26
wredna żydówa wychowana na polskiej krwi.Brudna ściera.
dziadekj
16 Października, 2009 - 13:25
no, no, niewazne czy zydówka ważne że piewczyni komunizmu
Donald Tusk
5 Listopada, 2009 - 16:09
Kto by pomyślał, że sprawy zaszły tak daleko...
Małe uzupełnienie
20 Lipca, 2010 - 01:25
Don Chichot skomentował tu: http://www.tuskwatch.pl/index.php/2009/06/09/pobito-aktorke-ze-spotow-pis/
(niech mi wybaczy jeżeli popełniam błąd dotyczący praw autorskich)
Die Fahne hoch!
Die Reihen fest geschlossen!
P.O. marschiert
Mit ruhig festem Schritt!
Kam’raden, die PiS
Und Reaktion erschossen,
Marschier’n im Geist
In unser’n Reihen mit!
Die Straße frei
Den braunen Bataillonen,
Die Straße frei
Dem P.O.’s Führersmann
Es schau’n aufs Donald Tusk
Voll Hoffnung schon Millionen
Der Tag für Lüge
Und für Hass bricht an
Melodia jest raczej znana. I może warto nad tym pomyśleć głębiej...