Wykończyć Polskę!

Plan na ostateczne rozwiązanie kwestii polskiej już istnieje. Proszę się nie obawiać rosyjskich czołgów, gdyż planują nas unicestwić w sposób demograficzny poprzez otwarcie granic z Ukrainą. Napływ tamtejszej ludności do Polski będzie na miarę biblijnego exodusu. Na polskich łąkach tymczasowo zostanie rozbitych setki tysięcy namiotów, zaś w okresie późniejszym zaradni biznesmeni przyjdą biwakowiczom z pomocą, oferując im w przystępnej cenie i na raty setki tysięcy bungalowów.

Napływ taniej siły roboczej sprawi, że Polacy zaczną w poszukiwaniu pracy wyjeżdżać za granice i osiedlać się w nowych miejscach. Jakakolwiek asymilacja ludności napływowej to czysta fikcja, ponieważ większe grupy mniejszościowe zwykle preferują tworzenie enklaw, gdzie mówią we własnym języku i tak dalej. W dodatku można przypuszczać, że ze strony naszych-nie-naszych elit politycznych pojawią się wyjątkowo przyjazne działania wobec imigrantów. Pojawi się socjal, w urzędach zaczną obowiązywać dwa języki i tak dalej.

Właśnie podobne zjawisko obserwujemy w Wielkiej Brytanii gdzie tamtejsze elity polityczne wpuściły Brytyjczykom milion Polaków i kilka milionów muzułmanów. Po pewnym czasie okaże się, że rdzennych Brytyjczyków już nie ma, bo zamiast nich są Ahmedy i Tomki. Podobnie rzecz będzie się miała u nas. Nie to żebym coś miał do Ukraińców. Mam coś jedynie do 20 mln Ukraińców napływających do Polski podobnie jakby Ukraińcy mieli coś do napływu 20 mln Chińczyków do ich kraju. Pewnym osobom marzą się już takie ostateczne rozwiązania kwestii polskiej.

Internacjonalistyczne lewactwo próbuje zrealizować wizję raju na ziemi gdzie Żyd będzie mieszkał w jednym kibucu z Palestyńczykiem, Polakiem i Chińczykiem. Dzięki otwarciu granic ludność z obszarów biedniejszych zacznie napływać do obszarów bogatszych i po pewnym czasie ma - przypuszczalnie według zamysłów - powstać społeczność na miano tej w USA, gdzie jak wiadomo panuje raj na ziemi i Azjata śpi w jednym łóżku z Afroamerykaninem. Tak więc jeśli ktoś zamierza w przyszłości zamieszkiwać te same polskie tereny co obecnie to niech lepiej już teraz zacznie uczyć się języka rosyjskiego, bo w przyszłości wśród najbliższych sąsiadów może mieć trzech Ukraińców i dwóch Białorusinów.

Pozostaje mieć nadzieje, że Ukraińcy wybiorą jednak na stałe miejsce zamieszkania ziemię niemiecką, bo tam znacznie lepsze warunki i w ogóle, chociaż ci mogą sobie zablokować granice, bo już się przed tym zabezpieczyli. I poczekajcie jeszcze na Turków. Tych jest 80 mln. Jak w kupie ruszą na Europę to 5 mln wyląduje u nas. Po jednym pokoleniu zrobi się ich 15 mln. Kebab będzie jeszcze naszą potrawą narodową! Warto przy tym wszystkim pamiętać, że takie procesy są nieodwracalne. Tak więc najprawdopodobniej Polska właśnie dogorywa. Europa zresztą też a i przyjdzie czas na Izrael i Rosję. Na tą ostatnią już chyba powoli przychodzi.

PS To kolejna apokaliptyczna wizja naszej przyszłości. Jedno jest pewne. Zbliżają się trudne czasy. Coś bowiem zdaje się wisieć w powietrzu.