Apel do Irlandczyków

I to zdaje się, że już w piątek.

To pewnie Gawrion. (:

Blog w Irlandii:

http://cedarlounge.wordpress.com/2009/09/27/lisbon-leaflet-from-the-cpi/#comment-51441

Udało się nawiązać dyskusję...

pozdrawiam
............................
http://andruch.blogspot.com/

[quote=Gawrion]Na irlandzkim forum http://boards.ie w dziale Politics > European Union panują bezczelne cenzorskie standardy - banują tam posty naszych użytkowników, dyskryminują, zamykają wątki.

Prośba - utrudnijcie im troszkę życie?

http://www.boards.ie/vbulletin/forumdisplay.php?f=1069[/quote]

Ta strona zawiesza przeglądarkę, a później ją wywala.

Blog w Irlandii:

http://www.boards.ie/vbulletin/showthread.php?t=2055689399&page=4

przekazałem nasz wspólny apel ..( zaraz go wycięto )

To forum wybitnie jest lewackie ..aż capi
Co nie oznacza że z powodu takich dupków mam zrezygnować z dalszego pisania ..
na koniec napisałem mu co o tej jego działalności myślę ..

pozdrawiam
............................
http://andruch.blogspot.com/

Na tej stronce http://www.politics.ie/lisbon-treaty/
i ja byłem wczoraj niestety nie mogę potwierdzić to z czym ty się spotkałeś . Kilkakrotnie po rejestracji wyrzucano na "aut" moje wpisy w dodatku na dzisiejszą próbę logowania wyrzuca mnie do komunikatu o ponowną rejestrację .

Zdążyłem się przyjrzeć ich dyskusji i nie dziwię się że teksty nasze muszą ich strasznie razić .
Są skrajnie zaangażowani pro traktatowo .
Mózgi wyprane kompletnie bądź ..mają w tym swój interes .
Ot dupki jakich pewnie nie mało i tu i tam .
pozdrawiam
............................
http://andruch.blogspot.com/

ale tak sobie myślę, że irlandzkie lemingi biorą to na poważnie - trzeba głosować na tak za drugim razem, bo każą głosować trzeci raz.

P.S na pewno będzie policja. Ale mogą nam nagwizdać - mamy prawo do zgromadzeń mniejszych niż 100 osób, a tyle na pewno nie będzie :)

Wiem, że pisanie o tym w internecie to błąd, ale innej drogi już na pewno nie ma.

oszołom z Ciemnogrodu

Irlandczycy chcieliby, byśmy nagłośnili tę sprawę w Polsce. Znalazłem informację na stronie Wprosta, że ta chińska firma buduje w Warszawie centrum konferencyjne "Gromada" i zatrudnia samych Chińczyków - nie wiadomo na jakich płacach. Irlandczycy chcą nagłośnić, że Chińczycy doprowadzą do obniżenia płac w całej Europie.
 

China's controversial Polish contract
By Rob Broomby

BBC News, Warsaw

Some Poles fear local wages will be driven down by Chinese contractors

At a dusty building site on the fringes of Warsaw, globalisation has just taken its latest twist - and it's one which will send tremors through Europe's construction industry.

Two decades after the fall of communist rule, a Polish government with an almost fundamentalist commitment to the free market has awarded contracts for two large motorway sections to a Chinese state-owned company that won the job with a dramatic knock-down bid.
It is the first time the Chinese have won such a contract in Poland and it is believed to be a first within the EU.
But instead of just cutting the price, they slashed it to pieces, offering to build the road for 60% less than the guide price - saving taxpayers millions, but leaving many wondering how they can do it so cheaply without pain.
Work is already under way on the interchange where the Lodz-Warsaw motorway will arrive in the Polish capital.
Stopping the traffic to allow heavy construction lorries to turn, Artur - clad in a hard hat and luminous jacket - says he is "very surprised".
"The Chinese probably work cheaply," he says.

Social fears

The Chinese Overseas Engineering Group (Covec), has told the Polish authorities it will employ EU workers, but fears persist that it will ship in cheap labour from China to complete the job.
"Of course they can bring Chinese workers with them to help with the construction," says Andrzej Maciejewski of the Polish Roads Agency (GDDKIA) that awarded the contract.
But "first of all, they will hire the workers from our market," he adds.
He also says that Covec will have to obey Polish and EU employment laws, and comply with working hours and minimum wage regulations.

It's a good challenge for Europe to have lower-cost workers
Hanna Gronkiewicz-Waltz
Mayor of Warsaw

But nevertheless the fear that the Chinese company will practise wage dumping is very real.
Andrew Kureth, editor of the Warsaw Business Journal, has watched Chinese firms in action in Poland.
"The Chinese companies are bringing in their own workers from abroad," he says.
He cites a Chinese company building an apartment block next to his home using only Asian workers.
"If that continues to happen I think there is a possibility there will be a social outcry here."
With many Polish builders working in the UK and perceived by some to be undercutting UK pay rates, it is ironic that their jobs at home could now be filled by Chinese workers.
A spokesman for the European Investment Bank, which is lending much of the money, said that for the bid to be legal, proper procurement procedures would have been followed.

'Chinese effect'

There are also indications that the Polish authorities are using Chinese bidders to drive down costs.
When Warsaw felt the bids for its new underground train line were too high, it got the Chinese to bid.
The Chinese did not win that time, but their competitors slashed their prices drastically in response.
It has been called the "Chinese effect", says Michael Dembinski of the British-Polish Chamber of Commerce.

Polish officials say local workers must be hired first

"We need to look at the scale of this," he says.
"If the Chinese bring over tens of thousands of labourers there will be unease about this."
"If it's a question of a couple of hundred skilled engineers, that's not going to be too much of an issue."
The mayor of Warsaw, Hanna Gronkiewicz-Waltz, formerly Vice President of the European Bank for Reconstruction and Development, says the company will probably employ a mixture of Chinese and local workers.
"It's a good challenge for Europe to have lower-cost workers," she says.
Asked to comment on the fact that a government committed to free market principles has awarded a contract to a Chinese state-owned company, she is unapologetic.
"Countries in the West should reform their economies," she says.
A spokesman for the European Internal Market Commissioner said they were not investigating the contract and there was "insufficient information to see if it was within the rules or not".
This might be the first motorway contract for the Chinese in the EU but it is unlikely to be the last.
But with tension mounting in the UK, in particular, over the employment of foreign contract labour, the authorities in Warsaw and Brussels will need to tread very carefully.

źródło : http://news.bbc.co.uk/2/hi/asia-pacific/8259153.stm

pozdrawiam
............................
http://andruch.blogspot.com/

Wart poczytania i ten wpis tym razem Austriaka :
http://www.waffle.ie/members/w-ill/

pozdrawiam
............................
http://andruch.blogspot.com/

Tłumaczenie wiadomości, którą przesłał mi Irlandczyk:

Media w Europie blokują informację na ten temat (chodzi o kontrakt z Chińczykami na budowę autostrady i zatrudnianie Chińczyków co może doprowadzić do spadku płac w Europie). Prezydent Warszawy powiedziała, że to dobre dla Europy jeśli płace europejskich robotników spadną gwałtownie. Artykuł przewiduje społeczne niepokoje jeśli ludzie się o tym dowiedzą.

Ta historia powinna być szybko rozpowszechniona w Polsce przez teksty, telefony, twitter, emaile i na spotkaniach publicznych. To może wpłynąć na rezultat (referendum). Jeśli znasz Polaków mieszkających w Irlandii poinformuj ich o tej sprawie poprzez teksty, emaile, twitter, telefony itp. Zachęcaj ich, żeby namawiali Irlandczyków do głosowania “Nie”. Jeśli Irlandia zagłosuje na “nie” będziemy mogli zablokować w przyszłości takie decyzje i ochronić prawa pracownicze. Jeżeli Polacy wyjdą jutro na ulice może zauważą to zagraniczne media i może uda się tą sprawę nagłośnić w Irlandii nawet jeśli irlandzkie media o tym nie poinformują.

Mogłoby pomóc jeśli w Polsce jutro byłyby protesty. Pomogłoby też, gdyby transparenty zachęcały Irlandczyków do głosowania “Nie”. Nadal pisz posty na tej stronie (

www.politics.ie) i spraw, by więcej Polaków wpisywało tutaj swoje posty.

Jeśli wieć ktoś dysponuje angielskim zapraszam do rejestrowania się i wpisywania na tej stronie. Ja nie mam znajomych w Irlandii, jeśli ktoś ma niech postara sie ich namówić do przekonywania Irlandczyków, by głosowali  na Nie.

Nie wiem czy coś wyszło z planowanej demonstracji w Warszawie. Jeśli tak to rzeczywiście przydałyby się transparenty. A może pójść pod ambasadę irlandzką i tam zademonstrować i powiesić transparent. Może rzeczywiscie jakieś zagraniczne media to dostrzegą i dotrze to do Irlandczyków.

On dobrze radzi , ale kto teraz w Polsce podłapie ten temat . już słyszysz najważniejsza informacja to przekręty dotyczące lobbowania naczelnych PO-ebów z partii rządzącej.

Ja w sprawie tych chińczyków próbowałem zasięgnąć opinii w moich miejscowych mediach i wiesz co ..

W ogóle nie mieli pojęcia że coś takiego zaistniało.
Niektórzy zaś z uporem twierdzili że jako gazeta lokalna nie mogą się takimi tematami zajmować (sic!)

W pewnej chwili musiałem się wręcz uszczypnąć by się przekonać czy to real czy to się dzieje naprawdę .

Ludzie tak naprawdę bombardowani coraz to różnymi niusami po prostu dla ochrony wyłączają przeciążone mózgi ..

Być może i tak się stanie w tym przypadku ..gorzej jeśli w skutek otwarcia tej puszki "pandory" zacznie się dziać coś czego w najgorszych swych wyobrażeniach nie przewidywali najwięksi sceptycy .

Co do owego blogera facet ma rację ..

Jeśli zacznie się ekspansja firm chińskich będzie to katastrofą nie tylko dla budownictwa ale i wszelkiego przemysłu produkującego dla tej gałęzi . Chińczycy na pewno by ciąć koszty będą wyłącznie korzystać ze swoich maszyn produkowanych przez chińczyków , co wówczas z lokalnym przemysłem . Podobnie będzie i z zasobami ludzkimi , tzw. siła roboczą . Nikt tak naprawdę nie wie za jakie stawki ci ludzie pracują ? Obawiam się że nikt z Polaków nie zgodziłby się na taką płacę . Nie bądźmy naiwnie . W chinach panuje system niewolniczy .Nikt przy zdrowych zmysłach i jakim takim oczytaniu nie da wiary słowom jakiś menedżerów chińskich że ci ludzie są wolni i pracują za godziwe wynagrodzenia. Jeśli zaczną napływać w dużych ilościach spowoduje to prędzej czy później ruchy społeczne i to na wielką skalę . To może być nie do opanowania . Jak podejrzewam za miskę ryżu na dniówkę żaden Polak się nie zgodzi pracować . Wobec tego na jego miejsce zatrudnią następnego chińczyka ..Czy tak ma wyglądać nasza przyszłość ..?
A kto nas zapewni że tylko na budownictwie skupi się ekspansja chińska ?

pozdrawiam
............................
http://andruch.blogspot.com/