Koniec marzeń
Po koszmarnej porażce w Mariborze (0:3), polscy piłkarze stracili jakiekolwiek szanse na awans do mundialu w RPA. Styl w jakim Polacy przegrali ze Słowenią można określić jednym słowem: "żenada".
"Dziś to był pogrzeb polskiej piłki", jak to określił Jan Tomaszewski.
Można powiedzieć, że polska piłka znalazła się na dnie, ale czy tylko piłka. Wydaje się, że w pijarowskim kisielu serwowanym przez "tefałen" i zjednoczone media tonie wszystko.
Piłka nożna to tylko jeden z dymiących kominów Titanica.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2046 odsłon
Komentarze
Danz
10 Września, 2009 - 08:42
Koniec tej drużyny miał miejsce podczas Euro.
Dostaliśmy tam bańki i należało zmienić trenera i budować nową drużynę. Nie da się po klęsce bez znaczących zmian personalnych wykrzesać wiary w sukces, w odbudowę. No, ale debile w PZPN sądzili inaczej.
Inna rzecz, że naprawdę nie mamy żadnego wybitnego gracza, ale z drugiej strony, czy Słowacja albo Irlandia Płn. ma?
Nie będę oryginalny gdy napiszę, że z całą pewnością można znaleźć lepszych niż Dudka, Krzynówek, Lewandowski, Boruc, Roger, Łobodziński czy Brożek.
Nie trzeba być też wybitnym znawcą by zauważyć po pół godzinie meczu z Irlandią, że Błaszczykowski tona dzisiaj cień gracza i
który w zasadzie udaje grę. Zresztą to skrzydłowy, który gra dobrze tylko "na tempie" Gdy dostaje piłkę do nogi i przyjmuje ją na stojąco nie jest w stanie nikogo zwieść zwodami, a z pomocy brak było nawet prób grania w ten sposób.
No i ustawienie z 1 napastnikiem. Nienawidzę tego. Tak można grać, mając szybkie skrzydła z silnymi, nastawionymi na atak drużynami, dlatego to zadziałało na Portugalię ale na przeciętne zespoły nie działa zupełnie. To taka sama kicha jak słynne Wójcika 1-3-5-2 z jednym fałszywym napastnikiem, czyli tak naprawdę 1-3-5-1-1. Systemy prowadzące do oddawania inicjatywy przeciwnikowi co przy wolnym i chaotycznym tempie rozgrywania kontrataków. I tak dalej...
Wczoraj, pierwszy raz od 30 lat darowałem sobie mecz kadry, który mogłem obejrzeć. Pozdro
http://www.jareccy.pl
@JJ
10 Września, 2009 - 18:48
Niewiele mogę dodać do tego co napisałeś. Dla mnie ten mecz to pogrzeb polskiej piłki nożnej.
Napisałbym więcej, ale mi smutno...
Po zwolnieniu Leo, kadrę obejmie polski trener, ale czy nowy trener i wietrzenie kadry wystarczy by Polacy nie przegrywali z II i III ligą światową?
Wina za obecny stan piłki nożnej, to nie tylko PZPN, to cała mafijna struktura IIIRP jest za to odpowiedzialna. Tylko kogo to obchodzi?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danz, jacek, piłka nożna to jedyna dyscyplina nadal mocno trzyma
10 Września, 2009 - 09:17
na w ryzach postkomuny; pogrobowców gwardyjsko-wojskowych!
Inne związki jakby trochę się otrząsnęły!
pzdr
antysalon
Antysalonie
10 Września, 2009 - 09:52
To jest złota synektura, taki związek sportowy. Ale tu nie ma co na komunę zwalać. Jasne, że działa ale nowy narybek wcale nie lepszy.
Zaczyna się od klubów. W większości nadal rządzą piłkarze.
Młodzi trenerzy ( około 40 he he ) nie mają żadnego autorytetu. Odkąd sięgam pamięcią, także w sławnych latach 70 ligami rządziła korupcja i spółdzielnie. Praca z młodzieżą leży i kwiczy bo stawki dla fachowców od juniorów und trampkarzy bywają najczęściej na poziomie zasiłku dla bezrobotnych. Swoje dokładają też dziennikarze z "braku laku" kreując sezonowe gwiazdki.
Śmieszne jest to, że jestem przekonany, że sukces sportowy jest dosłownie na wyciągnięcie ręki. Tyle tylko, że czuwa, znowuż PZPN. Jasna cholera!
Ps. Inne związki. Mniejsza kasa i wpływy to i mniejsza mobilizacja tych upiorów.
http://www.jareccy.pl
antysalonie
10 Września, 2009 - 18:50
PZPN to PRL-owski beton plus mafia. Wszyscy razem piją wódkę na zjazdach PZPN.
Pozdro.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
dobry temat postu
10 Września, 2009 - 09:25
"koniec marzeń" bo tylko marzeniem może być sen o potędze polskiej piłki.
jest podobnie jak z państwem polskim. jest tak wiele patologii że właściwie trzema by wszystko budować od nowa, cały system, nowe kadry i świeżych zawodników.
@
10 Września, 2009 - 20:57
Mam podobne wrażenie, trzeba budować wszystko od nowa (to się dotyczy piłki i całej IIIRP).
Niestety, ostatnie 20 lat zostało zmarnowane.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Spokojnie...
10 Września, 2009 - 10:48
Nie ma czym się przejmować. Kilkunastu gości kopie piłkę i z tego powodu mnóstwo ludzi wpędza się w doły psychicznie. Po co? Taniej będzie rozwiązać reprezentację, a kasę przeznaczyć na dwa kilometry drogi we wsi na Podlasiu - pożytek będzie większy.
E, nieprawda
10 Września, 2009 - 11:39
Sport wyczynowy to taki sam element życia jak każdy inny. Ba, bez wyczynu nie ma tez sportu masowego. Jest w tym duzo marnotrawstwa ale skoro nie można oglądać w TV skutecznej szarzy husarii pod Kircholmem, chętnie oglądam mecz zawodowej drużyny kopaczy, o ile ta walczy do ostatniego oddechu. Jak przegra po walce, zero problemu.
Ale nie tak - panowie, nie tak!
http://www.jareccy.pl
Piana
10 Września, 2009 - 13:56
przypominasz tym tekstem jedną przyjaciółkę. Siedzimy sobie z kumplami i oglądamy Ligę Mistrzów. A tu taki tekst: "I czym się tutaj podniecać, że piłka lata z jednej strony boiska na drugą".
Jeżeli chodzi o wydatki na sport. Ministerstwo sportu uważam, że należałoby rozwiązać. Jakoś Amerykanie nic nie wydają w tym kierunku, no i wywożą z olimpiad dziesięc razy więcej medali niż my.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
@Piana
10 Września, 2009 - 20:59
Narodowa drużyna to symbol. Kiedyś wojny były prowadzone na polach bitetwnych, obecnie dzieje się to na zielonych murawach.
Symbolem tego fatum jest to, że nigdy (!) nie wygraliśmy z Niemcami.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Eee, tam zaraz koniec marzeń.
10 Września, 2009 - 13:09
Przecież premier gra jak z nut.
W piłkę też.
Przeniescie swoje marzenia na niego.
Bedzie ciag dalszy marzeń.
arka
@arka
10 Września, 2009 - 21:00
Premier to leń i obibok... tyle mam do powiedzenia.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Re: Koniec marzeń
10 Września, 2009 - 13:58
może i dobrze, że dostali w tyłek. Nie chciałbym czwarty raz oglądać kompromitacji na międzynarodowych rozgrywkach...
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
No cóż...
10 Września, 2009 - 21:01
jest jednak żal, że nie zobaczymy naszych chłopaków na mundialu. Przecież wylosowaliśmy "słabą grupę".
Ech...![](http://www.niepoprawni.pl/sites/all/modules/fckeditor/fckeditor/editor/images/smiley/phpbb/icon_e_sad.gif)
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Chłopaki nie płaczcie!;)
10 Września, 2009 - 14:16
Wczoraj był luz w internecie. Panowie przed telewizornią;) I dobrze Wam tak. ;) Ja piłki nie oglądam już od kilku ładnych lat. Kibicuję lekkoatletom, koszykarzom, siatkarzom i piłce ręcznej.
A piłkę nożną należy, brzydko mówiąc, olać. Tylko wtedy, jak PZPN i kluby zobaczą puste kieszenie, a transmisje będą bojkotowane, może się coś zmienić.
Katarzyna
Katarzyno
10 Września, 2009 - 20:44
Muszę przyznać że bez spornie masz rację.Do puki będą rządzić w PZPN komuchy i złodzieje polska piłka nożna nie będzie naprawdę istnieć.
Katarzyno
10 Września, 2009 - 21:03
Jednak piłka nożna ma swój własny urok i smak. Plus niezwykłe emocje.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
polska piłka skończyła się w 1986 r.
10 Września, 2009 - 14:16
oszołom z Ciemnogrodu
po klęsce z Brazylią 4:0 na Mundialu w Meksyku (niedawno pokazywali fragmenty tego meczu w TVP). Od tego czasu - tylko zjazd w dół. W czasach młodości byłem namiętnym kibicem piłkarskim, teraz na polską piłkę nie mogę zaglądać - bo to nie piłka nożna tylko kopanina. Trzeba na sprawy patrzeć realnie - żeby wygrywać mecze trzeba mieć piłkarzy a nie kopaczy na poziomie okręgówki. Żeby mieć piłkarzy trzeba ich wyszkolić i wychować. A polski system szkolenia jest chory. Nie tylko zresztą system szkolenia - cała piłka jest chora. Moim zdaniem liga i kluby służą praniu brudnych pieniędzy a nie piłce nożnej i kibicom. Ten system całkiem dobrze obywa się bez piłkarzy - wystarczą przeciętni kopacze piłki. Podejrzewam, że na tym poziomie - po treningach - zagrałaby większość chłopców. Nikomu nie zależy na rozwijaniu tej dyscypliny i sukcesach. Bo jakby zależało to zaczęłyby się zmiany - w szkoleniu, organizacji pracy treningowej itp.
Prawda jest taka, że nie mamy piłkarzy, którzy umiejętnościami i mentalnością dorównują choć trochę innym. Wiara kibiców w kolejne sukcesy jest dla mnie niepojęta. Zjawisko podobne jak wiara w obietnice Dodalda - mimo, że każda racjonalna analiza (na poziomie nie przekraczającym horyzontów ucznia gimnazjum) pokazuje, że jego ekipa to banda nieudaczników. Podobnie analiza stanu polskiej piłki musi pokazać, że w rywalizacji międzynarodowej nie mamy żadnych szans. Możemy dokopać San Marino 10:0 i to wszystko. Ale to trudno uznać za sukces. Rozważania typu czy Leo dobrze zrobił wstawiając tego czy innego zawodnika i wybierając takie a nie inne ustawienie mnie osobiście śmieszą. Brutalnie mówiąc z gówna bicza nie ukręcisz. Inna rzecz że Beenhakker to żaden trener reprezentacyjny. Robotę w Polsce za dobre pieniądze wziął, żeby sobie dorobić do emerytury. Miał farta w eliminacjach do Euro, bo Portugalia i Anglia zagrały słabo i tyle. Na turnieju nie wygrał meczu.
Ja byłem pewien, że ze Słowenią przegramy a wynik 3:0 jakoś mi chodził po głowie (szkoda, że nie obstawiłem). Zdrowo się uśmiałem, gdy przełączyłem telewizor z innego programu i obejrzałem sobie bramkę Słoweńców na 2:0. Podobnie żenujące były wyczyny naszych zawodników w meczu ze Słowacją, gdy prowadzili i w krótkim czasie dostali dwie bramki. Takich mamy"gwiazdorów" piłkarskich - z umiejętnościami i mentalnością zawodników okręgówki. Nazywanie ich "orłami" jak to praktykują mendia to ponury żart.
Porzućmy nadzieję - lemingowe myślenie, że będzie dobrze bez patrzenia na realia do niczego nie prowadzi. Lepiej oglądać siatkówkę. Tam są realne podstawy do sukcesów i widać, że Castellani w przeciwieństwie do Lozano ma koncepcję i rozeznanie w polskiej siatkówce.
oszołom z Ciemnogrodu
@oszołom
10 Września, 2009 - 21:05
Mimo wszystko "za czasów" Benhakera wygraliśmy z Portugalią (4 drużyną świata).
Benhaker był jak czarodziej, odmienił polskich piłkarzy....
Niestety na krótko.
Nadzieje umiera ostatnia.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
tak, tylko Portugalia była wtedy w kryzysie, tak jak teraz Czesi
11 Września, 2009 - 16:42
więc Leo miał po prostu szczęście. Pracy wiele w Polsce nie zostawił a wziął prawie 3 mln euro.
oszołom z Ciemnogrodu
Ranking
10 Września, 2009 - 15:14
Tadeusz Sikora
Zaczyna i kończy się na tym, że u nas ranking polskich drużyn, polskich piłkarzy i polskich działaczo-trenerów ustala polska prokuratura. I dobrze nam tak !
Pozdrawiam.
Tadeusz Sikora
Czyli...
10 Września, 2009 - 21:06
PZPN i cała "polska piłka" powinna się udać do prokuratury we Wrocławiu.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".