Tusk, a Sprawa Polska, czyli gdzie był premier 11.XI

Obrazek użytkownika roland
Kraj

Nasuwa mi się dziwne pytanie - a gdzież to premier świętował 11-go listopada? Nigdzie!?
Nie było go na żadnym z marszów, nie wziął też udziału w Przechadzce Kotylionowców.
Nie było go w Polsce!
Ciekawe, nie wiem jak to jest w innych krajach - europy, a jakże, do której tak pragnie się upodabniać; przypuszczam jednak, że premierzy nie znikają w takich okolicznościach.
Więc może Nasz Premier ma luźny stosunek do Polskości nadal, jak za młodu, albo... albo nie jest już mile widziany w kręgach zbliżonych do Miłościwie Nam Panującego Prezydenta i w ogóle nie jest już mile widziany.
Tusku musisz... odejść.

Brak głosów

Komentarze

i dobrze!

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#306093

.A pies go trącał,słoń go je..ł,nikt biedaka nikt nie pogrzebał.Pozdrawiam Autora i markową.

Vote up!
0
Vote down!
0

Seiko

#306142