Konferencja prasowa Tuska czyli jak popieprzyć o niczym
Od rana media eksytowały się i podbijały bębenki.
Już za kilka godzin, już za godzinę, już za chwilę wyjdzie do telewizorka nasz jedynie słuszny wódz narodu Donek i powie .
Powie co wie.
A my umiłowani w Tusku dziennikarzyny spijemy te wieści z jego cudownych usteczek, może zapytamy o coś konkretnego i konkretnie.
A może nie, przecież Tusk to nie kaczor faszysta, nie po to przeprowadzilismy ogromną akcję manuipulacyjną w roku 2007, nie po to krzyczeliśmy - TUSKU MUSISZ! aby zadawać teraz naszemu cudotwórcy kłopotliwe pytania.
Co to, to nie!
I nadeszła ta godzina, ta wiekopomna chwila!
Dobroczyńca Donald , premier Polski ukazał się w okienku telewizyjnym i powiedział co wiedział czyli NIC.
Tusk oznajmił to o czym wszyscy zdrowo myślący Polacy od dawna wiedzieli i nie potrzeba było do tego kabareciku Donka w telewizorni.
- ze stoczniami koniec definitywny, żadnej produkcji statków nie będzie
- Grad jest super ministrem skarbu, zrobił wszystko co powinien czyli zaytrzymał produkcję statków zg.z nakazem unijnym
- negocjajcje z wirtualnym i tajemniczym inwestorem szły super ale nie wyszły, no poza tym, że kilku dostało kataru przewlekłego
- Grad był za wielkim optymistą a Pan Premier deczko się pośpieszył ale przecież i cudotwórca ma prawo do pomyłki
- stoczniowcy niech natychmiast imają się kazdej roboty, bo kasy więcej nie będzie a może i Premier łaskawie pomoże / może załatwi niańczenie wnuka za sowitą opłatą, wszak może to nasz przyszły zbawca ten wnusio Donalda/
- Pan Grad jest taki super spec , że musi załatwić jeszcze sprawę Eureko, bo kto jak nie on
- deficyt ponad 52 mld to pecha, nic nadzwyczajnego
- sprawa ZUS też w porzo i pod kontrolą, bo Premier już wiedział o tych machlojach od maja br.ale jeszcze pdpisał odznaczenie prezia ZUS no i dzis właśnie był najllepszy moment aby o tej blasze na dach dla prezesa ZUS poinformować Poilaków
- ten gaz u Katarczyków Premier wyżebrał wprost na klęczkach, bo to cholernie trudna sprawa była a nie jakieś tam hop siup
- Prezydent i opozycja / ta SLDoweska też/ są be, tak, że Donald nie będzie nadal nic robił
- Gudzowaty i jego interes też juz jest be
- Pan Premier może zmieniać zdanie w każdej sprawie i w każdej chwili i jest poza tym cacy
- na Premiera czekają goście i nie ma czasu.
Czyżby znowu przylecieli jakieś szejki z Kataru, a może Jamjczyczy zawitali i to na drzwiach od stodoły ?
AMEN
Cudownego mamy Premiera i te jego usta.... złote, nie mówiąc o czynach.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2184 odsłony
Komentarze
Krysko
9 Września, 2009 - 01:57
Nie tylko jego usteczka ciągle wykrzywione fałszywym uśmieszkiem,ale i czyny które kwalifikują się do TS.Facet powinien dyndać i to nie na suchej gałęźi(bo a nuż by się złamała)ale na solidnym haku stoczniowego dzwigu.
Re: Krysko
9 Września, 2009 - 18:10
W Stanach Grad by juz dawno z trzaskiem wylecial z rzadu..a tu figa!
Towarzystwo wzajemnej adoracji. ZUS palace buduje..ech...
Pozdrawiam
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński