Las Smoleński po raz dwudziesty drugi

Obrazek użytkownika elig
Kraj

  Przed Pałacem Prezydencki na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie po raz dwudziesty drugi odbył się Las Smoleński. Muszę zauważyć, że z miesiąca na miesiąc uroczystości te są coraz skromniejsze. W przeciwieństwie do zeszłego miesiąca /opis - /TUTAJ/, nie było już konkurencji między różnymi grupami. Stał tylko jeden drewniany krzyż /ten mniejszy/, przed którym był na chodniku krzyż ze zniczy i wieniec od klubu parlamentarnego PiS. Była też plansza ze zdjęciem Lecha I Marii Kaczyńskich oraz fotografiami pozostałych ofiar tragedii smoleńskiej. Z boku znajdowało się stoisko Telewizji Trwam. Gdy przyszłam tam o 17:25 przy krzyżu było tylko kilka osób, w większości Obrońców Krzyża. Po drugiej stronie ulicy rozstawiano właśnie namiot Solidarnych 2010. Usiadłam na ławce w cieniu.

  Po kwadransie nadeszło 8-10 osób niosących pęki białych i czerwonych baloników - "znaków pamięci" z przyczepionymi kartonikami - "klepsydrami". Na odwrocie klepsydr z nazwiskami ofiar tragedii smoleńskiej jest zdjęcie ofiary egzekucji oraz napis "1941 - 1944 Ponary". Inaczej niż miesiąc temu nie było transparentu z napisem "Las Smoleński - blogerzy i komentatorzy". Po rozdaniu baloników obecnym, a było ich około 50-ciu, głos zabrał Carcajou.

  Powiedział, że dzisiejsza uroczystość przebiega pod hasłem "Prawda to wolność" wybranym przez blogerów. Potem opowiedział o zbrodni ludobójstwa dokonanej w podwileńskich Ponarach w okresie od lipca 1941 do lipca 1944 przez działających na polecenie Niemców żołnierzy litewskich - "szaulisów". Wymordowano ponad 100 tys. obywateli polskich, ok. 70 tys pochodzenia żydowskiego i ok. 30 tys. Polaków /Informacje /TUTAJ/ i /TUTAJ//. Carcajou podkreślał, że podczas, gdy Polakom każe się przepraszać za Jedwabne, to na temat zbrodni Litwinów - szaulisów wszyscy milczą. W szczególności dotyczy to prezydenta Komorowskiego, którego stryj /też Bronisław/ zginął w Ponarach.

  Po wystąpieniu Carcajou odbył się apel poległych w Smoleńsku. prowadził go Edward Snopek. Po każdym wyczytanym nazwisku wołaliśmy "Pamiętamy !!!". Gdy zabrzmiała syrena smoleńska - wypuściliśmy baloniki. Poleciały nad Pałacem Prezydenckim płynąc powoli i bardzo wysoko w stronę Pragi. Edward Snopek zaintonował hymn narodowy, a potem zaśpiewał pieśń o Ponarach ze słowami Konstantego Mackiewicza.

  Następnie ponownie głos zabrał ponownie Carcajou i zapowiedział następną uroczystość 10 sierpnia o 17:30 przed Pałacem Prezydenckim. Zachęcał też do przyjścia o godz 15:00 do siedziby Nowego Ekranu przy Nowym Świecie 56/58 i pomocy przy dmuchaniu baloników. Wygłosił też gorące słowa podziękowania dla tego portalu.

  No cóż, ja mam na ten temat inne zdanie. Uważam, że to właśnie Nowy Ekran jest główną przyczyną tego, że Las Smoleński więdnie i zamiera. Ten portal stworzony przez "wujków z wojskówki" ma tę właściwość, iż czego się dotknie - to spieprzy. Moim zdaniem, po to właśnie został założony. Przykładów jest mnóstwo: partia "Polska W Potrzebie", Obywatelskie Listy Wyborcze, Inwazja Niepodległości, Dzień Gniewu, strajk szkolny i wreszcie szumnie zapowiadany tygodnik "Nowy Ekran". Ostatnio odszedł z NE Jan Bogatko. Ta "klątwa NE" dotknęła niestety także OB-CIACH i Las Smoleński.

  Na zakończenie Obrońcy Krzyża podziękowali blogerom i zapowiedzieli uroczystość 3 sierpnia w drugą rocznicę "walki o krzyż". Poinformowali też, że w czwartek 12 lipca o godz 10:00 odbędzie się w sądzie przy ul.Żurawiej rozprawa apelacyjna od wyroku Sądu Rejonowego uznającego krzyż za "śmieć". Prosili o przyjście na nią. Zaintonowali pieśń "Ojczyzna ma". Na tym się skończyło.

Brak głosów

Komentarze

Myślę, że - jak piszesz - ludzi było mniej, bo wakacje i urlopy. Od bardzo późnego popołudnia do 21-szej byłam na NP co najmniej dwie godziny i bardzo mało pojawiało się nowych wpisów, a i tak wśród nich co najmniej cztery były moje oraz dwa albo trzy przeze mnie spowodowane. Tak małego ruchu tutaj dotąd nie było.

Vote up!
0
Vote down!
0
#273609

elig: Tak, ruch wszędzie jest mniejszy. Jednak zarówno OB-CIACH jak i Las Smoleński rozwijały się bardzo dynamicznie aż do maja/czerwca 2011, gdy zaczęły się te afery z Nowym Ekranem.

Vote up!
0
Vote down!
0

elig

#273610

jeśli chodzi o Las, kłopot w tym, że potrzebuje zaplecza lokalowego, a dla Carcajou, który jednak tym wszystkim jakos tam kręci, redakcja NE pozostaje takim miejscem w sposób naturalny, niezależnie od narosłych wokół portalu wątpliwości.

A "ob-ciach"? Choć uczestników i pomysłodawców darzę sympatią niezmiennie, mam wrażenie, że dość daleko odszedł od pierwotnego założenia i stracił przez to na atrakcyjności. Mam nadzieję, że chwilowo (i chwilowo odszedł, i chwilowo stracił). Z NE bym tego nie wiązał.

Vote up!
0
Vote down!
0
#273616

markowa

nie słuchajcie, że manifestacje zamierają, to nieprawda, byłam tam dzisiaj

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#273612

co robi?

Vote up!
0
Vote down!
0
#273614

elig: Nie mam żadnych materiałów wybuchowych :)))

Nie pisałam o Marszu Pamięci, który odbywa się po mszy w Katedrze. Zaczyna się ona o 19:00. Moim tematem był Las Smoleński o 17:30.
Zupełnie inna manifestacja.

Vote up!
0
Vote down!
0

elig

#273617

osobiście nie mogłam być, ale własnie mąż wrócił z Marszu. Twierdzi, że było mnióstwo ludzi, również młodych (oczywiście mam na myśli MarszPamięci, ktory nie ma nic wspólnego z NE).Wg jego relacji, było dziś więcej uczestników, niż przed miesiącem.Znaczyłoby to, że ani wakacje, ani środek tygodnia nie są przeszkodą....

Vote up!
0
Vote down!
0
#273623

wpisywać dołujace wiadomości

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#273640

Nie mogę wypowiadać się za innych.U mnie związek Pana Caracjou z Nowym Ekranem, po ujawnieniu się sponsora tego portalu i promowania  na nim wyjatkowo agresywnej grupy blogerów  i komentatorów zwalczających PiS i Jarosława Kaczyńskiego, był wyłączną przyczyną zaprzestania przeze mnie zarówno wnoszenia wkładu finansowego, który z mojej strony niemały ,jak i osobistego zaangażowania (mniejszego) w tę akcję.

Podobnie było z kilkoma moimi znajomymi.

Doszło między nami do wymieny e maili . Zdumiała mnie w nich jego jednoznaczna deklaracja,ze on nigdy nie zagłosuje na PiS i Jarosława Kaczyńskiego, i próba przekonana mnie do swoich racji. Tak jednoznaczna agitacja w stosunku do uczestnika akcji przeciwko partii i jej liderowi , którego wspieram, przez   organizatora akcji, która miałaby byc pod podziałami musiało zaowocować natychmiastowym zaprzestaniem dalszej współpracy.

No bo albo szlachetna akcja ponad podziałami albo próba wykorzystania tej akcji przez jej organizatora do agitacji przeciwko albo na rzecz określonej partii.

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#273657