Agent Jot znowu nadaje
Za parę lat dzieci wychowywane przez polską szkołę po reformie szumilasowej (żwawo śpiewamy piosenkę „Szumi dokoła las, czy to jawa czy sen?”) będą się zapewne ekscytować przygodami agenta Janusza Palikota - pseudonim pan JaPa, tak jak onegdaj, dzieciaki wychowywane na komunistycznych podręcznikach, fascynowały się perypetiami superbohatera J-23.
Jest to bardzo ładna kontynuacja tradycji ludowych organizacji rusofilnych. Sztafeta dziejowa, w której radziecki sołdat podaje następcy pepeszę, a ten swojemu zmiennikowi - lateksowego penisa.
Kiedyś agent Janek przekazywał Związkowi Socjalistycznych Republik Radzieckich dane tajnych militarnych instalacji hitlerowskich, pomagał ratować dysydentów, wysadzał w powietrze wszystko co mu podpadło, byle z RFN-u. Współczesny gieroj - Janusz zdemaskował zbrodniczą działalność Jarosława Kaczyńskiego. Szef PIS-u będzie teraz łatwym celem wschodnich służb wywiadowczych wychodząc na zakupy do "Biedronki", bowiem złamany został algorytm, za pomocą którego zapisywano jego dzienny rozkład zajęć. Teraz już wszyscy generałowie po wschodniej stronie rzeki Bug wiedzą, co robi najbardziej znienawidzony w Polsce Jarosław (oprócz Gugały, oczywiście) każdego dziesiątego dnia miesiąca. Rzekłbyś - enigma bis.
Skrót szyfrogramu przekazanego przez godnego następcę Jota-23 do ambasadora Rosji poniżej:
Informujemy, że w naszej ocenie dotyczy to (mordobicie kibiców po meczu Polska-Rosja – przyp. autora) tylko części sceny politycznej zorganizowanej wokół polskiej prawicy. Tutaj wina Jarosława Kaczyńskiego po latach insynuacji pod krzyżem jest niewątpliwa
A w radio TOK FM powiedział tak:
Spotykam tego typu ludzi w wielu miejscach w Polsce. (...) To jest dodatkowy świat. To nowe zjawisko. Jeszcze rok temu nie było tego środowiska obecnego. Moim zdaniem te marsze organizowane przez Radio Maryja i Kaczyńskiego dały mandat, że z taką butą można było istnieć
Pan JaPa wytłumaczył, też kto spowodował zamieszki na ulicach Warszawy.
To nowa grupa społeczna, mocno faszyzująca, związana z Narodowym Odrodzeniem Polski i ruchem Solidarni 2010. Są pełni ksenofobii, chcą awantury, nie są nawet tymi kibolami, o których się mówi.
Dodał też, że jego zdaniem dużą rolę w tworzeniu się takich ruchów odegrały marsze organizowane przez Radio Maryja i Jarosława Kaczyńskiego.
- One dały mandat, żeby z pewnego typu butą i brutalnością można było istnieć w przestrzeni publicznej - wyjaśnił.
Wszystkiego bym się spodziewał, ale nie tego, że Kaczyński jest kibolem. Wstyd panie premierze, a fe. Ale jak zamknę oczy i pomyślę „kibol” to od razu pojawia mi się eksmarszałek Stefan co to kamerom się nie kłaniał.
A tak na poważnie, facet bez mrugnięcia okiem wsadził mnie i kilka milionów ludzi w buty bandziora, a nawet faszysty; a ja nadal się nie poczuwam. Mało tego, do tej pory nie wybiłem nikomu zęba, okna, a nawet nie próbowałem wybijać z czerwonych, zakutych łbów głupich lewackich poglądów. Jeśli kiedykolwiek szedłem demonstrować, to nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby komuś skopać d...ę. Chociaż, przyznać muszę i nie zaprzeczę, że po zapoznaniu się z wyżej wspomnianą korespondencją nabrałem takiej ochoty. I nawet nie jest mi głupio. Może ja rzeczywiście faszist.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1711 odsłon
Komentarze
Do autora
18 Czerwca, 2012 - 17:25
Był bym zadowolony gdyby ktoś tej ubeckiej świni po prostu obił pysk
Marku
18 Czerwca, 2012 - 19:00
A czemu sam nie spróbujesz?
ŚP Stanisław Helski nie stukał w palce, nie rozglądał się dokoła, tylko wziął w rękę kamień i zapalił nim w generalski łeb.
Gdyby Pan Stanisław był młodszy, ten Deng Xsiaoping "polskiej polityki"
już dawno spoczywał by w kremlowskim murze.
Przyszłe pokolenia będą (o ile komuś jeszcze w przyszłości będzie zależało na Wolnej Polsce) zapłacić krwią za to co dzisiejsze pokolenie oddało za bezdurno.
Pan Stanisław próbował uratować honor Polaków.
Pan Stanisław był sam.
Nulla servitus turpior est quam voluntaria.
Anker
18 Czerwca, 2012 - 19:32
Zapewniam cię gdyby te ubecki ryj chadzał by sobie po moim Poznaniu, tak jak chadza sobie PO Warszawie przypilnował bym łobuza,i dla tego napisałem bo może komuś się uda to zrobić w Warszawie,i przepyta go z boksu