Jak Tomek i Monika z Jarkiem a.d.1992 rozmawiali

Obrazek użytkownika Enik Nochal
Blog

 

Porządkując swoje domowe archiwum znalazłem numer "Szpilek" z 1992 roku, a w nim ciekawy wywiad z Jarosławem Kaczyńskim, przeprowadzony - uwaga - przez Monikę Olejnik i Tomasza Lisa. Cały tekst wraz z okładką zamieszczam w pliku pdf (dla potomnych).

Te trzy strony stanowią dowód na to, jak bardzo niebezpieczny jest dla wszelkich elit Jarosław Kaczyński - polityk. Potwierdzają też, że w przypadku tego męża stanu poglądy pozostają niezmienne. W wywiadzie została również wyjaśniona "sprawa pistoletu", którą od dwudziestu lat tak eksploatuje... Tomasz Lis (permanentnie i na żywo).
Mnie ten numer tygodnika sprzed lat skłonił do refleksji osobistej. W roku 1991 miałem przyjemność rozmawiać z Jackiem Janczarskim - redaktorem naczelnym "Szpilek" właśnie. Mimo tego, że konwersowałem z satyrykiem, nie było zabawnie. Pan Jacek nie mógł zrozumieć, jak to możliwe, że w wolnej Polsce jego ukochane "Szpilki " przegrywają na rynku z "Nie" Urbana.
Po trzech latach - w 1994 roku - pismo zostało zawieszone. "Nie" do dzisiaj trzyma się mocno.
 

I na koniec cytat z komentarza do wywiadu Oriany Fallaci z Hajle Selasje z 1972 roku.

Hajle Selasje wprowadził w Etiopii radio. Później gazety i telewizję. (...) Zarówno radio, jak i gazety oraz telewizja służyły jedynie jako narzędzia królewskiej propagandy. Każdego wieczoru dziennik telewizyjny zaczynał się od wiadomości dotyczącej cesarza, który otworzył most albo odsłonił tablicę, albo wziął udział w dobroczynnej wystawie, albo spotkał się z jakimś ambasadorem. (...) Gazety były w gruncie rzeczy pałacowymi biuletynami."

Mówi to Państwu coś?

Cały "szpilkowy" wywiad z Jarosławem Kaczyńskim do pobrania poniżej:
  
 

 

 

Brak głosów

Komentarze

Znakomite!

Warto grzebać w starych papierach!

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#322135

"Hajle Selasje wprowadził w Etiopii radio. Później gazety i telewizję. (...) Zarówno radio, jak i gazety oraz telewizja służyły jedynie jako narzędzia królewskiej propagandy. Każdego wieczoru dziennik telewizyjny zaczynał się od wiadomości dotyczącej cesarza, który otworzył most albo odsłonił tablicę, albo wziął udział w dobroczynnej wystawie, albo spotkał się z jakimś ambasadorem. (...) Gazety były w gruncie rzeczy pałacowymi biuletynami."

Metody wszędzie i od wieków takie same, tylko mordy się zmieniają... 

Vote up!
0
Vote down!
0
#322165

Nic dziwnego że Szpilki padły na mordę skoro tam Liz ze Stokrotką harcował.

Vote up!
0
Vote down!
0
#322192

Oczywiście oprócz wykształcenia, figury, honor nasz lek
Szkoda że nie przeprowadził wywiadu kto inny
Byłoby więcej wspomnień, ukazałby się świat winnych
Myślenie perspektywiczne to Kaczyńskiego, bardzo dobra zaleta
Niestety nie przewidział czerwonego POtopu, lewa kareta
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#322212

dzięki za plik, już pobrany

Hajle Selasje może nie był ideałem, ale potem do władzy dorwali się czerwoni i Etiopczycy wpadli z deszczu pod rynnę

pamiętam początki "nie"; gdy wszystkie gazety dopiero zaczynały przechodzić na druk offsetowy, a niektóre wprowadzały drugi kolor (np. niebieski czy zielony), to "nie" od początku było drukowane na dobrym, kredowym papierze i całe w kolorze

Vote up!
0
Vote down!
0
#322230

Z dużą przyjemnością przeczytałem zamieszczony wywiad. Dzięki.

pozdr...
/benjamin

Vote up!
0
Vote down!
0
#322243