" maryśka " jest dobra na wszystko

Piosenka jest dobra na wszystko
Piosenka na drogę za śliską
Piosenka na stopę za niską
Piosenka podniesie Ci ją
Parararara...

...... Piosenka to jest klinek na splinek
Na brzydki bliźniego uczynek
Na braczek rzucony na rynek
Na taki jakiś nie taki ten byt
Piosenka pomoże na wiele
Na co dzień jak i na niedzielę
Na to żebyś Ty patrzał weselej
Jej słowa, melodia i rytm

Dzisiaj dobra na wszystko jest "maryśka".
Ma ona w zależności od warunków działanie: uspokajające, lekko euforyzujące i przeciwbólowe, pobudzające apetyt, rozkurczające mięśnie, zmniejszające ciśnienie śródgałkowe i rozszerzające oskrzela.

W Polsce według klasyfikacji prawnej jest zakazanym środkiem odurzającym. Istnieje możliwość odstąpienia od ścigania w pewnych przypadkach, za posiadanie niewielkiej ilości narkotyku.

I to błąd.
"maryśka" bowiem okazała się skutecznym lekiem na amnezję.
Amnezja, amnezja organiczna (Ἀμνησία, amnesia) – całkowity lub czasowy zanik pamięci deklaratywnej.
Całkowitą lub przejściową amnezję może spowodować mocne uderzenie w głowę.
Nie wiem, czy Korę ktoś rąbnął w głowę, czy może sama sie rąbnęłą, ale faktem jest, że dzięki ćpaniu powróciła jej pamięć.
Na światło dzienne wyszły przerażjące czyny nikczemników nękających ćpunkę niemal od kołyski.

- To wciąż powraca. Pamiętam, jak strasznie się bałam, gdy wyszłam od księdza. Przez lata nie byłam w stanie nikomu się poskarżyć - mówi Kora Jackowska.

- To tkwi głęboko. Wrosło w psychikę, jak tatuaż wrasta w skórę. Oczywiście, nie myślę o tym obsesyjnie dzień i noc, ale to wciąż powraca. Pamiętam doskonale, jak strasznie się bałam, gdy wyszłam od księdza. Przez lata nie byłam w stanie nikomu o tym powiedzieć, nikomu się poskarżyć, bo byłam wychowywana w poczuciu, że kobieta jest grzesznym narzędziem, że to ta Ewa, to jabłko, że wina jest we mnie. Choć to przecież ja byłam ofiarą starego, obrzydliwego księdza - zwierza się Kora we "Wprost" i dodaje:
- Pochodziłam z bardzo biednego domu, wiadomo było, że wróciłam z sierocińca, półsierota, ojciec już nie żył, matka borykała się z piątką dzieci. Mieszkaliśmy w piwnicy. To charakterystyczne w zwierzeniach ofiar księży pedofilów, że zwykle są to dzieci właśnie z takich domów. Wielodzietnych, zaniedbanych. Oni dobrze wiedzą, kogo wybrać. Taką ofiarę łatwo wypatrzyć.-

http://www.fakt.pl/Kora-Molestowal-mnie-ksiadz-,artykuly,75157,1.html

To poseł PiS spowodował, że Kora pokochała "maryśkę".
Wprowadził ją 40 lat temu w świat "marychy" hipis o pseudonimie Pies - czyli dzisiejszy poseł PiS Ryszard Terlecki!

- Byłam zapatrzona w niego i obchodziło mnie jedynie to, żeby być z nim... Kleiliśmy się (wąchaliśmy klej - przyp. dz.pl) też przez krótki czas - wspomina Kora tamte szalone lata.

http://rozrywka.dziennik.pl/plotki/artykuly/394602,to-posel-pis-spowodowal-ze-kora-wpadla-w-szpony-nalogu.html

Policja wpadła na ślad paczki z 60 gramami marihuany, która była adresowana do... suczki Kory, Ramony! Jednak funkcjonariusze policji nie dali się nabrać na ten dość oryginalny numer i zrobili rewizję w domu gwiazdy: tam znaleźli kolejne 3 gramy narkotyku. Korze grożą 3 lata więzienia.

" maryśka " okazała się skutecznym lekiem na amnezję Kory.
Kto następny, który skrzywdził Korę?

Dlatego proszę nie aresztujcie Ramony!

Cała Polska z Ramonką!