WAŻNE!!! Sowiecko - tuskowe kłamstwa utrwalane filmem, czyli, a może tak protestem i bojkotem w angielskich bałwanów??!!!!

Wczoraj, z ironią i przekąsem napisałem o zachwycie, jaki w świecie lotnictwa wzbudzać musi profesjonalizm polsko-sowieckich śledczych "badających" przyczyny smoleńskiego zamachu...

Dziś, kiedy odpaliłem niezależną.pl, o mało nie wyrwało mnie z butów.

Jak się bowiem okazuje, producenci popularnego programu "Air Crash Investigation" biorą się właśnie za nakręcenie odcinka o "katastrofie" pod Smoleńskiem.

Nie byłoby w tym nic zdrożnego, gdyby nie fakt, że głównym wątkiem filmu mają być sowiecko-tuskowe kłamstwa o błędach popełnionych przez załogę TU154, które doprowadziły do "wypadku".

Osobiście jestem wiernym widzem tej ciekawej serii.

Choć chyba właściwszym określeniem będzie - byłem.

Serial wydawał mi się dotychczas zbiorem bardzo profesjonalnie robionych materiałów o największych katastrofach lotniczych oraz śledztwach z nimi związanych.

Żenującym i oburzającym w związku z tym wydaje się fakt, iż w odcinku dotyczącym Smoleńska, producenci postanowili powielać kłamstwa sowieckich służb i pracujących dla nich sługusów po ubu stronach naszej wschodniej granicy.

To, że producenci chcą się opierać na nie trzymających się kupy i logiki sowieckich bzdurach wymyślonych na potrzeby ukrycia prawdy o "zamachu" jest w moim przekonaniu postępowaniem niewiarygodnym i świadczącym albo o zupełnym braku profesjonalizmu i bezgranicznej głupocie, albo o jakimś celowym działaniu propagandowym, świadczącym o szerszym zasięgu wpływów służb sowieckich.

Jakkolwiek.

Wydaje mi się, że warto - nie zrobi tego nikt inny - wysłać na ręce producentów kilka słów oburzenia i protestu przeciw powielaniu idiotycznych kłamstw.

Podstawowym argumentem, który przemówi być może, lub chociaż wpłynie na głębsze zastanowienie się producentów programu nad tym odcinkiem, jest powołanie się na ich dotychczasowy profesjonalizm i rzetelność.

Argumentem drugim powinno być wskazanie producentom dokumentu oczywistych kłamstw i manipulacji, którymi posługują się do dziś ludzie prowadzący szopkę zwaną śledztwem.

Właśnie teraz jest czas na to, aby w relacji z zachodnimi producentami i dziennikarzami, a być może i śledczymi, współpracującymi przy produkcji programu, powołać się na takie autorytety, jak prof Baden, czy Binienda.

Być może zanim odcinek zacznie być kręcony, warto, aby jego producenci porozmawiali z tymi właśnie specjalistami...

Uważam, że kto jak kto, ale Niepoprawni właśnie, nie powinni tego tematu zostawić samemu sobie.

Liczę na Waszą reakcję i dyskusję w temacie.

Tym bardziej, że czasu pozostało bardzo niewiele!!

Jeśli nie uda się zablokować produkcji, może uda się zablokować emisję!!

PS.
Może do wszystkich mających cokolwiek wspólnego z tym dokumentem warto wysłać "listę kłamstw smoleńskich", które zostały obalone, często wielokrotnie, a mimo to są wciąż powielane przez sowiecko-polską propagandę.
To właśnie te kłamstwa są fundamentem raportu MAK, na podstawie którego ma być kręcony film.

http://smolensk-2010.pl/2012-01-20-tak-laduja-debesciaki-lista-klamstw-smolenskich.html

http://niezalezna.pl/25776-dokument-o-smolensku-wedlug-scenariusza-mak