Salonowe chamy ....

Obrazek użytkownika kryska
Kraj
Oj schamiał nam salon, schamiał. Schamiał, bo chamów z parciem na szkło u nas bez liku. Kazdego takiego chama można kupić. Pytanie - za ile? Cham kupiony, to teraz do boju. Cham chce przebić chama konkurenta arogancją, tupetem, inwektywami w stosunku do tzw.ciemnogrodu i mową kloaczną. I tak na naszych oczach walczą chamy na telwizyjnych ringach z opozycją i Kaczyńskim, i jednocześnie włażą do dupy jedynie słusznemu i umiłowanemu trzymającemu władzę. Chamy slonowe mają swój kącik chamstwa i pogardy wobec inaczej myślących o Ojczyżnie i jej problemach. Ten kącik chamstwa to Szkło Kontaktowe u Waltera. Ojcowie założyciele tego scieku to ojciec prowadzący Miecugow i ojciec Sianecki. Chamy tam występują parami, odbierają telefony od chamów im podobnych, a i zapraszają na gościnne występy aspirujących do loży chamstwa salonowego. Jednym z nich jest Wojciech Młynarski. To co wygłasza dziś, jako gadająca główka „Szkła kontaktowego", można znaleźć na stronie tvn24.pl. Najnowszy wierszyk, zatytułowany „Histeria", wykpiwa do rymu „społeczeństwo histeryków", które opiera się koniecznym reformom, jakie chce przeprowadzić władza i powinno być całe poddane leczeniu psychiatrycznemu. ]]>http://szklokontaktowe.tvn24.pl/16809,1,Histeria,wiadomosc.html]]> Wojtka Młynarskiego "Wiersz na 4 lipca - uderza w opozycje, IVRP Nie jestem żaden smarkacz, Łeb mam pokryty siwizną, Nie zagłosuję na Jarka, Bo zbyt Cię kocham Ojczyzno! Niejeden ciężar na barkach Dźwigałem, znosiłem trudy. Nie zagłosuję na Jarka, Bo dość mam kłamstw i obłudy. Gdy spytasz mnie, niedowiarka, Dlaczego? Wyznam Ci szczerze: Nie zagłosuję na Jarka, Bo w żadną zmianę nie wierzę. Skąd wiem, że wybór niedobry? Nie wierzę w zmiany oblicza, Bo nie chcę powrotu Ziobry I teczek Macierewicza. Bo nie chcę mieć prezydenta, Co straszy gejem i Żydem, Co w każdym widzi agenta, I może zaszczuć jak Blidę. Na Jarka nie oddam głosu Za czasy, gdy był premierem, Za ten upadek etosu, I koalicję z Lepperem. Za to, co wciska ludowi, Na co pozwala i sprzyja, Za to, co pisze Sakowicz I głosi Radio Maryja. Za sieć podsłuchów i haków, Wydanie walki elitom, Za to, że skłócił rodaków, Za IV Rzeczpospolitą. Dziś w duszy mej zakamarkach Odkrywam decyzji sedno: Nie zagłosuję na Jarka, Bo nie jest mi wszystko jedno. Wybaczcie drwinę i sarkazm, Odporność z wiekiem się zmniejsza. Nie zagłosuję na Jarka, Bo Polska jest najważniejsza! Za to gorliwie broni nieudacznika, nieroba Tuska. Wojciech Młynarski, który nawet zbrodnie stanu wojennego umiał krytykować z dystynkcją i błyskotliwością, dziś rymuje w „Szkle kontaktowym”, że „pier…” tych, którzy czczą kolejne rocznice tragedii smoleńskiej. No właśnie Na pewnej naukowej, sporej uroczystości, Z dość ważnym profesorem siadłem wśród licznych gości. Pan prelegent bajdurzył i się mizdrzył nieskromnie. Pan profesor się wkurzył i tak szepnął był do mnie: - „Pan nie słucha Wojtku miły, bo pan jest pacholę, Żebym ja miał tyle siły, jak ja ich…” , no właśnie. Profesor już „na chmurce”, lecz jego szczerozłote, Cudowne powiedzonko stało się moim mottem. To mój protest totalny, a ujmując rzecz prościej To jest rys niezbywalnej mej prywatnej wolności. Czuję durniu wzrok niemiły, lecz jeszczem nie poległ. Żebym ja miał tyle siły, jak ja ich… no własnie. A tutaj tłum przez miasto z transparentami wali. Tłum rodem z ciemnogrodu drze się, pochodnie pali. Gdy widzę to nieszczęście co kraj chce wciągnąć w matnię, Myślę, że ja na szczęście mam tu słowo ostatnie. I z tym słowem do mogiły ja pozostać wolę: „Żebym ja miał tyle siły, jak ja ich…”, no właśnie. Klakier WAAADZY zaangażował sie ogromnie. Przypomne jego benefis w Teatrze Ateneum na finał programu kulturalnego polskiej prezydencji. W pięknych czasach karnawału „Solidarności" Wojciech Młynarski napisał na Festiwal Piosenki Prawdziwej bardzo adekwatny do tej sytuacji wierszyk o szkoleniu kamerzystów. Ze dwa lata temu gdzieś Taka się rozeszła wieść: Że z pomocą super- ekstra- specjalistów Wskutek ważkich stu decyzji Ma się odbyć w Telewizji Nadzwyczajne Przeszkolenie Kamerzystów. Ten, co szkolił, nie był kiep, Miał analityczny łeb (tak przynajmniej sam o sobie twierdził śmiało) I powiada nam: Chłopaki, Problem jest ogólnie taki: Przyjdzie dużo, a pokazać trzeba mało! Trzeba, chłopcy, zrobić tak (bo inaczej - tęgi hak wyląduje w waszych personalnych teczkach): Będzie tłum stłoczony licznie, Rozmodlony fanatycznie, A w kamerze ma mi z tego wyjść garsteczka! A my - łbem pokorny skłon, Bo do naszych mocnych stron Nie należy ni moralność, ni odwaga... Jak pan specjalista każe, Tak w kamerze się pokaże, I niech szuka innej pracy, kto się wzdraga! A tak po dwóch latach gdzieś Nowa się rozeszła wieść: Że nam to szkolenie nie wystarczy wcale, Jak pan specjalista mawia, Przyszedł nowy trynd, co sprawia, Że nas trzeba intensywnie szkolić dalej. Specjalista był ten sam, Tylko przymizerniał nam (łeb miał twardszy i sprawował wyższy urząd) I powiada nam: Chłopaki, Problem jest tym razem taki: Przyjdzie mało, a pokazać trzeba dużo! Trzeba, chłopcy, zrobić tak (bo inaczej - tęgi hak wyląduje w waszych teczkach personalnych): Przyjdzie garstka, lecz ja wierzę, Że zrobicie z niej w kamerze Spory pochód! Uśmiechnięty! Tryumfalny! A my - łbem pokorny skłon... ...choć ostatnio z różnych stron Coś się o tym pomalutku przebąkuje, By kierować się w obrazie Tylko prawdą - lecz na razie Takich szkoleń u nas się nie przewiduje... ]]>http://www.djoles.pl/mp3/pobierz/829472,wojciech-mlynarski-ballada-o-prz...]]> - Dla mnie robić swoje, to po prostu porządnie robić coś, co się umie. Autor satyryczny niech tworzy porządną satyrę, a nie komercyjną. A szewc niech robi dobre buty.- Źródło: „Dziennik Zachodni”, 17 maja 2005 Co robi Młynarski? Popisuje się chamstwem na salonach. - Do momentu transformacji wzorcem było przyzwoite zachowanie. Było wiadomo, że się jest przeciwko bezprawiu, totalitaryzmowi, cenzurze. Po upadku komunizmu trzeba się deklarować precyzyjniej.- Źródło: „Rzeczpospolita”, 22 października 2008 Dzisiaj porzucił przyzwitość i zadeklarował się. Wstapił do loży chamow salonu IIIRP. "..bynajmniej żal, bynajmniej..." ...... - Skąd w dzisiejszej Polsce aprobata do osób „ z pierwszych stron gazet” z komunistyczną przeszłością, krytykujących wszystko i wszystkich bez zaproponowania rozwiązań alternatywnych? Ich ideolog, Marks, – którego się wyparli - krytykował kapitalizm, nieludzkie strony tego systemu. Dzisiaj jedynie Kościół przestrzega przed kultem „złotego cielca”, pieniądza. Skąd w dzisiejszej Polsce aprobata dla osób występujących pod budzącym uznanie szyldem: - W tym szaleństwie jest metoda, szaleństwem, które rozgrzesza często, być może, przedwczesna starość? Stefana Bratkowskiego, olśnionego podobieństwem pochodów na Krakowskim Przedmieściu, do niemieckich manifestacji z lat 30., gdzie manifestanci nosili na rękawach opaski z „Krzyżem splugawionym”. Władysława Bartoszewskiego, który z piedestału więźnia Auschwitz, ludzi prezentujących inne niż on linie polityczną, nazywa „bydłem”. Wojciecha Młynarskiego, kiedyś idola wszechpolaków, który – aby wyrazić się jak najłagodniej – ma „w poważaniu” tych, którzy czczą rocznicę Tragedii Smoleńskiej. Czyżby w tym szaleństwie była metoda? Jeszcze jedna osobista refleksja. Kilka dni temu miałem okazję rozmawiać z dwojgiem młodych ludzi, rdzennymi Warszawiakami. Krytykowali trwające na Krakowskim Przedmieściu manifestacje, hołdy pamięci ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Byli zdegustowani. – A dlaczego, pytam. – Bo my tam często wybieramy się na przejażdżki rowerowe, a oni nam przeszkadzają. Krakowskie Przedmieście jest więc dla młodych wykształconych cyklistów z dużych miast. Szczególnie z Warszawy. Dla cyklistów przede wszystkim. Nie dla „moherów”. Moherom mówimy „nie”. ]]>http://kalinowski.blog.onet.pl/jak-kibol-z-robolem,2,ID435843841,RS1,n]]> ps. wszystkie materiały z sieci
Brak głosów

Komentarze

Jakie ordery i od kogo dostawał W.M?
Cytowałem tu juz nie raz Zawiszę Czarnego z Garbowa i więcej
nie będe,bo ile razy mozna?

Vote up!
0
Vote down!
0
#235652

KRZYŻEM KOMANDORSKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI

1. Pan Wojciech Młynarski ostatni od bUla gajowego

W 2000 został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski[4]. Laureat nagrody Grand Prix 45. Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu (2008) i Diamentowego Mikrofonu. W październiku 2008 uhonorowany przez Fundację Kultury Polskiej nagrodą Złotego Berła.

14 grudnia 2007 z rąk ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bogdana Zdrojewskiego odebrał Złoty Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis"[5].

W 2011 Polska Akademia Fonograficzna uhonorowała go Złotym Fryderykiem[6].

W sierpniu 2011 otrzymał Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski[7].

Vote up!
0
Vote down!
0
#235665

Nie znałam tej jego tfu...rczości.Dziękuję.

Vote up!
0
Vote down!
0

markiza

#235653

która obchodzi jakieś tam urodziny, była audycja historyczna.
Pewna pani, będąca podczas stanu wojennego jakąś tam młodą redaktorką opowiadała, jak ją zaaresztowano.
W trakcie tego reportażu, okazało się, że była jedną z bodaj dwóch osób represjonowanych w tamtych czasach.
O Miecugowie i Sianeckim, również - jak Olejnik - dzieciach Trójki nie wspomniano.
Mieli się dobrze i mają się dobrze dziś - wspólnie z Monią robią karierę w TVN.

pozdrawiam,
Harpoon

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrawiam,

Harpoon

#235669

marcopolo

Szkoda chlopa ,Mlynarski jak mowia dzis modzi ,kiedys byl w "porzo",dzis przyszla pora refleksji ('71)lat nigdy nic nie wiadomo,a nuz i coz ,trzeba odejsc,ale Wojciechu,przeciez dzieci, wnuki,zostana i to z Twoja "czarna plama",tak sie nie godzi,tak sie nie odchodzi!Zostaw im troche radosci,sloneczka po sobie,ale ty twardo pchasz sie z ta piersia do przodu a, nuz ci KOMORUSKI po cichu przypnie wymarzony BIALY ORZEL,ktory dzieci ,wnuki pod koldra beda ogladac!!Wstydz sie Wojciechu!Publicznie tak w gacie na....bic! A, moze on ci zwariowal!Wniosek jeden PO jest na "kroplowce"skoro w dobie "kryzysu" maja "kase" na oplacanie "upodleniajace" ludzi!! Kasy szkoda ,ale cieszy,ze oni PO  wyja !!,a przy okazji "ludzka prawda" wychodzi!!

Vote up!
0
Vote down!
0

marcopolo

#235697

Dziś szmatą!. Wystrzępioną wiekiem i wichrami zmian, życiem na kolanach!...

Vote up!
0
Vote down!
0
#235708

powiedzenie: "Utoczył beczkę miodu, a na końcu w nią na....".

Szkoda WM, ale życie płynie dalej.

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#235712

się zeszmaciło ostatecznie.Fedorowicz i Młynarski. Ten pierwszy prawdop[odobnie ze strachu przed archiwaliami, ten drugi, bo krew nie woda i zawsze przyjdzie czas pojechać gdy trzeba będzie wrogów narodu wybranego z błotem zmieszać.
Tylko wspomnień żal.
--------------------------
Reszta nie jest milczeniem.

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#235719

Nie będę nazwisk wymieniał, lista byłaby zbyt długa... To bardzo przykre, to wręcz boli, ponieważ tych ludzi się kiedyś szanowało.

Młynarski jest najbardziej drastycznym przykładem. Powiedzieć rozum mu na starość odebrało to powiedzieć za mało. Nie jestem tego w stanie zrozumieć... za medale, za profity, za to że jakaś szuja poklepie po plecach... Wstyd.

Vote up!
0
Vote down!
0

ość

-----------------------------------

gdy prawda ponad wszystko, życie bywa piękne

wtedy żyć się nie boisz i śmierci nie zlękniesz

#235736

to Marian Kociniak. Wiadomość o kurwieniu się kazdego z tej trójki przyjmowałem naprawdę z dużym bólem (jako dziecie chowane na "Powtórce z Rozrywki", kochające "60minut na godzinę"). swoją drogą z kociniakiem to było śmieszne, iż "ono" (jakby ktoś nie wiedział - Pietrzak w latach '80 tak określał całą machinę PRL) zapłaciło mu za oplucie Ewy Stankiewicz, po czym zmałpowało jej pomysł, nazywając zgarniętych przez siebie "ziomów" "platformą zaufania" (komizm nazwy chyba był niezamierzony).

ostatni wierszyk młynarskiego (choć przyznam, iż jeśli o formę chodzi, to ciągle wysoki poziom) wzbudził u mnie uśmieszek politowania. autor twierdzi iż żyje w narodzie czubków, siebie - lizodupa tuska przedstawiając jako "niszę". rząd jest biedny, bo musi zmagać się z tak beznadziejnym narodem, będąc wspomaganym przez nielicznych (czyli niego). konkluzja - rząd powinien zmienić naród.

jesli chodzi o osławioną "winę tuska", wydaje mi się, iż autor (zapewne wbrew sobie) zrobił do tego wierszyka idealną puentę: "zamiast puenty mrok i pustka - wina tuska".

P.s na zakończenie coś pozytywnego http://www.youtube.com/watch?v=tQG_7b7J-Rw
przykład prawdziwego Patrioty, który wolał pożegnać się z zawodem, niż pójść na współpracę z reżimem

Vote up!
0
Vote down!
0
#235782

Vote up!
0
Vote down!
0
#235900

Jeść i srać w jednym miejscu - to marzenie bezpartyjnych towarzyszy. Tak wygodniej.

Vote up!
0
Vote down!
0

ixi band

#235731

Popełnił inny wierszyk wyborczy By uprzedzić niejedną przedwyborczą scysję trzeba ogólnopolską powołać komisję Co uczciwie wykaże, gdzie ziarno, gdzie plewy kto to jest człowiek prawy, a kto człowiek lewy, Niech w komisji ustali specjalny podstolik, kto jest dobry katolik, kto marny katolik, Niech komisja ustali i się nie zamota, kto Polak-patriota, kto zły patriota, Niech komisja lustrując rozliczne mężczyzny stwierdzi kto ma charyzmę, kto nie ma charyzmy, I niechaj raz ustali komisja uczciwa: rozgrywać katastrofę, czy jej nie rozgrywać? Niech komisja ustali krótko – jeśli łaska, czy ktoś się całkiem zmienił, czy to tylko maska, Niech ustali, bo z grubsza to tylko wiadomo, gdzie wtedy stali oni, a gdzie stało ZOMO? A teraz już bez żartów, Panowie i Panie taka komisja nigdy w życiu nie powstanie Najgorętszy przeciwnik nie ma, co tu gadać na tyle bezczelności żeby w niej zasiadać, Więc w dyskusjach, uznając argumentów siłę, nie tykajmy tematów, które wymieniłem, Niech dyskusje ukażą argumentów pełnię ale owe tematy odpuśćmy zupełnie, Bo kiedy z przeciwnikiem zaczynasz drzeć koty ględząc na te tematy popadasz w idiotyzm. Przeto w dyskusji myśli wyrażaj najprościej, wyzbądź się głupich żartów i uszczypliwości I próbuj, gdy się trudna debata przydarza po chrześcijańsku pokochać swego adwersarza. Taki mam sad w tych sprawach, Panowie i Panie, I niechaj tak się stanie, a gdy tak się stanie, Wtedy Polak w promieniach lipcowego słonka będzie – kochając Jarka – głosować na Bronka! Autorem wiersza na 4 lipca jest nauczyciel i dziennikarz Wojciech Dąbrowski. Wierszyk Dąbrowskiego stał się tekstem piosenki wyborczej Palikota. ]]>http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100628/WYBOR...]]> Premiera piosenki, Ryki 28.06.2010
Vote up!
0
Vote down!
0
#235733

ale chętnie go recytował i recytuje jako swój

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#235752

córcia pewnie te same poglady ma, bo do lisa zaproszona zostala.
Takich ludzi mozna sie tylko wstydzic.

Vote up!
0
Vote down!
0
#235739

MAMONA
i KORYTO

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#235750

obie córcie
znane z tego, że są znane

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#235753

Nie jestem żaden smarkacz,
Łeb mam pokryty siwizną,
Nie zagłosuję na Tuska,
Bo zbyt Cię kocham Ojczyzno!
Dość mam już kłamstw, obietnic
w sejmie platfonsów błocka,
w którym się naparzają
Biedroń i Anna Grodzka.
Dość mam medialnych pajaców i ciot
co cnoty bronią premiera,
podczas gdy ten kaszubski kmiot
aferę popędza aferą.
Dlatego na Tuska nie oddam głosu
bo polską nienormalność wolę,
a Donka, Bronka i ciebie, Wojtku,
po prostu serdecznie... pierdolę !

contessa

_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#235790

Ja nie oglądam, nie ma siły, ale tacy ja Ty, którzy się poswięcają, są bardzo potrzebni, żeby nagłaśniać takie rzeczy, i za to wszystko zasługujesz na 10.

Nie wiedziałam o zeszmaceniu sie Młynarskiego, dzięki Tobie już wiem. Ale jakoś mnie to nie zaskoczyło. On był za komuny takim krytykiem salonowym, gładkim. Na tym nawet robił karierę.

Pamiętam, jak za komuny - będąc młodą i nie znającą życia osobą - w rozmowie z kimś znacznie bardziej doświadczonym wyraziłam zdziwienie, jak mógł pewien szacowny profesor tak się zeszmacić wygłaszając coś tam. Że przecież jest już urządzony, ma pozycję i już nie musi. Na to ten ktoś uświadomił mi, że przecież ten profesor ma dorosłe dzieci i pewnie wnuki i musi dbać o ich karierę.

I o to chodzi.

Vote up!
0
Vote down!
0
#235791

Czy to czasem nie jest wina alkoholu?
Ja tylko pytam... ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#235808

Nie nazwę ciebie panem
Bo wolisz być ekranem
Jesteś cham ,Polski zdrajca
Może ci ogolili jajca
Zagubiłeś się w bagnie
Bo jego bardzo pragniesz
Naśladujesz Goebbelsa jak kacapy
Srebrniki masz za atrapy
Medali różnych, od czerwonych
I zdrajców samo stanowionych
Nie chcemy byś głosował
Wciąż siebie tak kompromitował
Niedługo zawitasz przed oblicze
Tam wszystko ci wyliczę
Bo życie krótko trwa
Nie zrozumie tego kurwa

Vote up!
0
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#235946

Szczególnie ten ostatni rym. Niepospolity.

Vote up!
0
Vote down!
0
#395070

Przestałem słuchać tego pana.
bialogwardzista

Vote up!
0
Vote down!
0
#236017

Ten wiersz to satyryczne arcydzieło. Ale kierowane do osób ze zdrowym do siebie dystansem. Piękny. Uśmiałem się. Nie miałem pojęcia ze ktoś potrafił z tak celnym sarkazem ująć ten absurdalny czas Lepera, Jarka i ekipy. Geniusz.

Vote up!
0
Vote down!
0
#395068

 Teraz odkopujesz marcowy tekst? Po co? By zrobić sobie z kogoś jaja, bo mało jest propagandy wokół?

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#395076