Debata – czyli dialog dziadów z obrazem

Obrazek użytkownika R.Zaleski
Blog

Sposób Tuska na tę debatę był następujący. Nie odpowiadać wcale na trudne pytania, tylko je pomijać. Poza tym, była też argumentacja. O tym, że „podpisały ACTA najbardziej demokratyczne rządy”. Wciskał kit, że ACTA nie zmienia polskiego prawa, że podpis niczego nie rozstrzygnął, że przed podpisaniem nie było protestów, że bla, bla, bla i tak dalej.
Ktoś z sali potem tłumaczył grzecznie, że premier mija się z prawdą. I tak to leciało.
Trochę jak zwykle zwalał na urzędników, było nieco samokrytyki i odgrażania się, że nie ustąpi. Taka sałatka. Groźba, prośba, podlizywanie się, kłamstwo, przemilczenie. W sumie niejadalne.
Tusk mówił – umowy międzynarodowe nie podlegają żadnym konsultacji społecznych, potem, że miał za dużo arogancji. Mówił, że wszyscy jesteśmy internautami – w domyśle nie reprezentujecie internautów.
Sala sobie, Tusk sobie.

Władza zrobiła jednak wiele, żeby jak najmniej ludzi zobaczyło tę debatę. Mimo bardzo dużego zainteresowania. Boni próbował zwalać na hakerów problemy techniczne, prosił aby nie przeszkadzali, bla, bla, bla. To się nazywa atak pod fałszywą flagą po mojemu.
Po 16 tej właściwie nigdzie w telewizjach debaty nie można zobaczyć „stream się wiesza równie chętnie jak młodzi Japończycy”. Około 17 tej na Twitterze żebranie o informacje o działającym streamie. Po 18 tej śledzący debatę zaczęli się wyraźnie załamywać. Nie słysząc żadnych sensownych odpowiedzi i niezbyt wiele sensownych pytań.

Na początku rozdano karteczki, na których można było zapisać się do głosu,”dlaczego średnia wieku wylosowanych to 150 lat”, pytał ktoś na Twitterze. Część dyskutantów sprawiała wrażenie podstawionych. Zresztą dobór „100 obywateli” był przypadkowy, kto pierwszy ten lepszy. Może o to organizatorom chodziło, żeby tą debatę zamęczyć, zagadać.
Poza tym użytkownicy internetu i ZAiKSy kłócili się między sobą a Tusk wychodził na arbitra. ZAiKS bronił własności i autorów. Nie kradnij zakończył, 5 minut potem zaczął replikę od „ nie mówiłem od złodziejach”. Pytania z internetu też były przesiewane. „Pan w zielonym” np wytrwale się zgłaszał do głosu i wytrwale był ignorowany.

Propozycja opcji zerowej czyli wycofać podpis dostała lekkie brawa. Jednak Tusk stwierdził wyraźnie i to jest chyba jedyna twarda informacja, że „polski rząd nie wycofa podpisu z żadnego dokumentu z tego powodu że jakaś grupa tego żąda”. Arłukowicz ostatnio podobnie się odgrażał. To w sumie dobry znak. Sala pustoszała i pustoszała powoli, tak od drugiej godziny, sądząc po relacjach wychodzących.

Moim zdaniem debaty z tym rządem nie mają sensu. Jest niereformowalny. To dialog dziada z PRowskim obrazem. No chyba, że utworzy się konkretna organizacja, która skupi wszystkich przeciwników ACTA, będzie miała konkretne postulaty i możliwość przeprowadzenia masowych akcji protestacyjnych. Bo rząd zakłada, że protest wygaśnie i za jakiś czas UE ją wprowadzi. A wtedy rząd powie, że nic nie może. Że przecież 7 godzin debatował. Całe szczęście, że w całej UE są protesty.

Brak głosów

Komentarze

Taki przebieg tej, pożal się Boże, debaty był do przewidzenia.

Nie mogę zrozumieć dlaczego ktoś oprócz sprowadzonych klakierów w ogóle tam poszedł.

Pozdr.

Resort

Vote up!
0
Vote down!
0

Resort

#222928

Po największych w III RP protestach młodzieży, można było mieć nadzieję na jakąś chęć kompromisu ale Tusk schował się za PRowską pancerną szybą. Kiepsko skończy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#222956

"Gadał dziad do obrazu..." to bardzo trafna metafora, niemniej jednak - obejrzawszy fragmenty "debaty" - odnoszę wrażenie, że to obraz (Tuska) gadał do dziada (publiki). Dodam jeszcze, że cała sytuacja kojarzy mi się z "Portretem Doriana Greya" a rebours. Im brzydszy Tusk, tym bardziej stara się upiększyć swój autoportret. Tyle, że miesza techniki malarskie; tu szeroko pędzlem, tam trochę puentylizmu, ówdzie światłocień, a wszędzie brak perspektywy...

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#222929

"a wszędzie brak perspektywy..." No właśnie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#222957

To b. częste zagrania Prezesa.
Skręcanie tematu jak się tylko da.
Remek.
"Pieniądz jest nerwem wojny"

Vote up!
0
Vote down!
0

Remek

#222933

Jak rozumiem brałeś udział w tej Tuskowej farsie. A więc ta jedynka nie jest za wpis. Wpis jak wpis. Daję jedynkę za zrobienie z blogosfery bandy idiotów robiących w majtki czyli prowadzących dyskusję z kimś z kim się nie dyskutuje, a totalnie olewa. 

Moja odpowiedź na zaproszenie Tuska brzmiałaby zupełnie inaczej. Nalezy powołać spośród blogierów gabinet cieni. Zaznaczyć wszem i wobec, ze kazda umowa czy rozporządzenie czy cokolwiek podpisane przez Tuska, Komorowskiego i ich kamarylę będzie podlegało powtórnej ocenie przez przyszły rząd i nie wszystko będzie zaakceptowane.

Tusk i Komorowski ze swoim zapleczem w postaci PO, Palikota, SLD i PSL tworzą antyposką mafię targowicę. W takim przypadku akcja obywatelskiego nieposłuszństawa i stworzenia gabinetu cieni jest jedyną odpowiedzią.

A nie jakieś tam pogaduchy.

___________________________________________

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#222946

Jakiekolwiek kontakty z tuskiem i &Co. to jest powtorzenie "okraglego stolu"...

Z wrogiem sie nie dyskutuje,
z wrogiem sie walczy!

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#222958

Nie brałem. Śledziłem na Twiterze i w telewizji, jak pokazywali.

Gabinet cieni powinien mieć PiS, jako największa partia opozycyjna, my najwyżej organizacje a młodzi ruch.

Vote up!
0
Vote down!
0
#222961

Skoro nie brałeś udziału, to przepraszam. Jedynka jednak pozostaje, choćby dlatego, zeby nie zajmować się byle czym.

PiS nigdy nie miał, i nigdy nie będzie miał gabinetu cieni. To byłoby na tyle. 

Aha jeszcze jedno. Nie bardzo rozumiem, dlaczego chcesz się samoograniczać, bez mała cenzurować. My tylko organizacje, a młodzi ruch? Hm, nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. jako obywatel polski masz prawo zacząć obywatelski ruch nieposłuszeństwa. Masz prawo zorganizować gabinet cieni. Przestań czekać az ktoś to zrobi za Cibie i dla Ciebie. Zrób to sam. Przeciez to takie proste. Trzeba tylko chcieć.

_________________________________________________

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#223002

Ze streamem nie miałem problemu. jak TVP Parlament się zaczęło zacinać to przeszedłem na TVN24 - działał prawie do końca, potem przeszedłem na stronę Kancelarii.

A co do zawartości to było dokładnie tak jak pan opisał. Plus Hołdys w czerwonej czapeczce który wystąpił z wykładem o historii dystrybucji muzyki około 19.

No i  jest jeszcze jedna twarda informacja: nie będzie referendum.

 

A dalej gorącego kartofla ma studzić minister Gowin, Zdrojewski natychmiast udostępni wszystko czego jeszcze nie udostępnił, a ktoś przygotuje ekspertyzę i jak premier ją zrozumie to też nam udostępni.

P.S. "Pan w zielonym" to Olo Zioło

 

Vote up!
0
Vote down!
0

 
I feel a hand holding my hand It's not a hand you can see But on the road to the Promised Land This hand will shepherd me

#222950

Przecież powiedział, że dopiero jest kilka miesięcy po wyborach. Tak, że on jest NOWY. Jeszcze się nie rozejrzał dobrze po gabinecie, nie wie gdzie co jest, a wszyscy od niego wymagają, aby znał jakieś tam mało ważne dokumenty. "Pani matka" zza Odry kazali, to podpisał . Ot, co.

Vote up!
0
Vote down!
0
#222955

Dobrze że czegoś od niego młodzi "wymagają", dotąd niczego nie wymagali.

Vote up!
0
Vote down!
0
#222969

Referendum też nie. Przegina facet.

Vote up!
0
Vote down!
0
#222965

społeczne zostaną odtrąbione.I na tym się sokńczy. Premierek przeprasza z tryb konsultacji - to nic nie kosztuje. Prawo i zwyczaje stosowane w procedowaniu negocjacji międzynarodowych pochodzą z czasów sprzed 1990 roku. Dlaczego? Wszyscy to wiemy.
Czas aby zrobić coś więcej niż tylko gadanie i pisanie. Ktoś tu postuluje rząd cieni. Ja postuluję utworzenie całego państwa podziemnego. Przedewszystkim musi powstać podziemny sąd zdolny do oceny poszczególnych chłonków mafii i zdrajców. Potrzebna jest bieżąca rejestracja "owoców" po których mamy ich poznać. Debaty w rodzaju tej, sterowanej mają tylko stworzyć "fakt medialny" dowodzący że konsultacje się odbyły.
Premierek podpisał ACTA a potem łaskawie raczył wysłuchać pretensji "internautów" skarżących się na... brak konsultacji przed podpisaniem. Przy czym zaznaczył żeby nie było zaskoczenia, że podpisu pod ACTA nie wycofa! No i dał - namiastkę konsultacji bo może by mu słupki spadły.
Przepraszam, ale z bandytą się nie dyskutuje. Bandytę, zwłaszcza politycznego się zamyka w ciupie. Albo poprostu wiesza gdzie należy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#222962

Najlepsze byłyby przedterminowe wybory, ale do tego potrzeba kilkaset tysięcy ludzi na ulicach Warszawy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#222967