Prezydent Komorowski popiera wnioski MAK

Obrazek użytkownika foros
Kraj

W dzisiejszym wywiadzie telewizynym dla TVN prezydent RP Bronisław Komorowski stwierdził, że główną przyczyną katastrofy smoleńskiej była próba lądowania w złych warunkach. Tym samym prezydent powtórzył wnioski rosyjskiej komisji MAK i zakwestionował raport komisji Millera, która uznała, że piloci nie chcieli lądować, a jedynie wykonywali próbne podejście, próbowała też podzielić odpowiedzialność za katastrofę między Polaków i Rosjan. Stanowiska prezydenta nie zmieniło opublikowanie stenogramów czarnych skrzynek odczytanych przez krakowski Instytut Sehna jak i prace ekspertów niezależnych skupionych wokół zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza.

Takie stanowisko prezydneta RP to ważny głos głowyy polskiego państwa w kontekście rysującej się szansy na nowe otwarcie śledztwa smoleńskiego, a także wobec nadchodzących wyborów w Rosji i Stanach Zjednoczonych jak i rozgrywek wewnątrz obozu władzy w Polsce.   
Brak głosów

Komentarze

Przecież to ich wersja od pierwszych minut po "katastrofie", a może nawet i sprzed!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#221630

kto najwięcej i nieomal natychmiastowo zyskał na smierci Prezydenta a i pozbycie się całego sztabu Wojsk tez było mu ewidentnie na rękę, bo uprzednio otwarcie wypowiadał się za starym zaciągiem trepów o rodowodzie woroszyłowskim z którymi dogadywał się tak świetnie jak nie przymierzając z tesciem z UBP!

No i w pakiecie zdobycznym, jeszcze tego pamiętnego 10-go kwietnia mógł skonfiskować dokumenty z biura Prezydenta z aneksem do raportu o WSI na czele, którego to dokumentu był kluczowa postacią i który napawał go takim niepokojem

no kto to taki?

chyba nie dziwi jego zapamietałe rezonowanie bredniom MAK, toć oni z KGB, UBP, UB, ZOMO, GRU, PZPR, UD, UW, KLD itd z jednej gliny ulepieni...

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart

#221671

tak mu śpieszno bylo do objęcia prezydentury, że nie czekał na oficjalne ogłoszenie śmierci Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego - terka

Vote up!
0
Vote down!
0

 - terka

#222160

takiej wypowiedzi. Na podstawie rozpadających się w drzazgi teorii o pancernej brzozie, pijanym generale i niedouczonej załodze, taka wersja jest bardzo bezpieczna (próba lądowania w złych warunkach), można pod to podciągnąć co komu wygodne. Taki policyjny wytrych "zagrożenie w ruchu drogowym"np. nie pęknięcie tylko odprysk na szybie, albo niesprawne oświetlenie tablicy rejestracyjnej itp.Nie spodziewam się, iż prezydent Komorowski nagle zmieni swoją śpiewkę, którą się raczył od pierwszych sekund po katastrofie. Zwyczajnie jest w to zamieszany i puki nic mu jeszcze nie zagraża pójdzie w zaparte, wzorem "niewinności" Bolka. No albo zwyczajnie chłop nie rozumie, nie rozróżnia, chcenia od próby. Dla niektórych prosta sprawa może być ogromnym problemem , nie do ogarnięcia.

Ot jaki prezydent taka i wypowiedź. 

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#221634

i czyta wierszyki o Leninie Wisławy kaszalotowi do snu
AMEN

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#221638

Nie zdziwi mnie, jeśli okaże się, że raport MAK jest parafowany przez niego.

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#221642

Kryska !

Jestes Wielka.

Dziekuje Ci za ten komentarz.

* i bonus od bacy. dla Ciebie. Kaszalotowa w pelnej krasie;

 

Vote up!
0
Vote down!
0

baca.

#221728

że jak Prezydent gdzieś poleci to wszystko się zmieni....

to czemu sie tak dziwicie? nie rozumiem!

pozdrawiam stara czarownica xana

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrawiam
stara czarownica
xana

#221663

A ma inne wyjście?

Vote up!
0
Vote down!
0
#221678

Jasne Xsano Czarownico. TU NIE MA ZDZIWIENIA..... NIE MOŻE BYĆ ! Zachowania tych bandytów są przejrzyste i konsekwentne od PRZED.... oni zmontowali tę zbrodnię i wszystkie ich działania późniejsze są perfekcyjnie wskazujące na współudział z ruskimi. Od samego początku. W tej sekwencji jest żelazna logika zbrodniarzy. A zaczęło się od ustalania przez 2 tygodnie jaki to był faktycznie czas zaistnienia tego " lotniczego zdarzenia "... Coś tam im cholernie nie pasowało jak tyle czasu zajęła taka wydawałoby się oczywista oczywistość. Pewnie tyle czasu im zajęło preparowanie tych "żelaznych " dowodów. Czarnych skrzynek. Musiały grać... Oni musieli już na początku śledztwa ustalić jaki będzie jego koniec. Więc i tak szybko się uwinęli z tym ustalaniem czasu zdarzenia. 2 tygodnie... Błysk. A później tylko były wrzuty i trzymanie " ręki " na pulsie... " śledztwa " ! Nieprawda ? W TEJ sekwencji zbrodniczej mieszczą się te cztery podejścia do lądowania, naciski, pijany Generał, pewność, że wsie pogibli 5 minut po " katastrofie ", Przygotowane wcześniej 136 trumien, Nie podjęcie żadnej akcji ratunkowej. Dobijanie rannych. Urwane na brzozie skrzydło, lądowanie na plecach, mgła, niszczenie dowodów zbrodni, tłuczenie szyb samolotu, cięcie dowodów piłami na drobniejsze kawałki, zniknięcie kokpitu. Klepanie pogiętych blach wraku. Niedopuszczenie do badania wraku przez polskich ekspertów. Niezwrócenie wraku i jego niezabezpieczenie. Przejęcie nielegalne władzy w Polsce przez bula i jego watahę a także bezprawne działania ABW . Oni wiedzieli wszystko.. Więc działali. Odpowiednio.... Tu jest izwinitie druzja ciecia i medale dla ambasadora Grinina i ruskich mołodców za akcję " ratunkową ". Polska zdawała egzamin: Dojrzałości z podległości.................................. Tu jest niezwrócenie telefonów komórkowych i telefony do Smoleńskich Wdów. Zaginięcie laptopów i telefonu satelitarnego Prezydenta. Kodów NATO. Kart kredytowych. Pourywane guziki mundurów i pozrywane dystynkcje oficerów WP. Niezwrócenie kamizelek i broni BORowców... Naboi do tej broni. Tu są zaspawane trumny i ruskie prikazy by nie otwierać. Tu brak autopsji i łamanie bezkarne paragrafów Polskiego Kodeksu Karnego. Tu jest załącznik 13 do Konwencji Chicagowskiej. Tu jest głosowanie w sejmie i przekazanie ruskim całego śledztwa. czarne skrzynki i konszachty łotra premiera z arcyłotrem kagiebistą. Tu jest raport Anodiny i raport Millera, tu zachowania Klicha i dziwne morderstwa specjalistów zaangażowanych w wyjaśnienie zbrodni. Jak Pan Wróbel pocięty na kawałki przez syna i zabójstwo szefa misji archeologów. I kamerzysty. CO TAKIEGO ZŁAPAŁ OBIEKTYWEM KAMERY ? TU wszystko od samego początku wskazuje na zbrodnię a zbrodniarze postępują bardzo logicznie zakłamując TO wszystko. TO jest jedna wielka ściema a p rezydent jest w tym umoczony po same uszy. I jak zauważył mój przedmówca: tu się kłania stara procesowa zasada: WINIEN TEN, KTO NA TYM NAJWIĘCEJ ZYSKAŁ ! Tutaj tych " zyskownych " jest dużo. bul jest tylko czubkiem... tej góry lodowej. Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart
Vote up!
0
Vote down!
0
#225668

Ta karykatura inteligenta, odmawia raport przed każdym zaśnięciem.
Jak miałby teraz być za zmianą?
Mogłyby mu się wersje pomieszać!
Nawet nad łóżkiem ma napis:
NAJPIERW GACIE, POTEM BUTY.
Pozdrawiam

"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
 

Vote up!
0
Vote down!
0
#221688

Vote up!
0
Vote down!
0
#221721

przecież była "hitem" w "wpolityce.pl". Można sobie wygooglać kiedy w bulu się nią podzielił, w każdym razie minęło od tego momentu sporo czasu i było to wkrótce po tym jak stwierdził, że "państwo polskie zdało egzamin".
Pozdrawiam.
contessa

_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#221724

Prezydent Komorowski może podać rękę płk Klichowi. Obaj po jednych pieniądzach. Od treści wypowiadanych przez pierwszego mężczyznę (męża pierwszej damy) bardziej raził mnie jego język, szczególnie zwroty z prymitywnym, częstym "OK".

Vote up!
0
Vote down!
0

Jerzy Zerbe

#221749

...Natomiast ujawnienie prawdy świadczy o "hasaniu". Jest więc rzeczą niepokojącą, a może nawet naganną. Na potwierdzenie cytat z dzisiejszego Onetu:
[quote]Jako inny sygnał wymienił ujawnienie przez prokuraturę odczytów czarnych skrzynek TU-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem, dokonanych przez biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych prof. Jana Sehna w Krakowie. - Ostatnie wydarzenie jakim jest opublikowanie opinii biegłych w sprawie badającej problem katastrofy smoleńskiej poprzez rzecznika prokuratury okręgowej, jest czymś co też musi co najmniej dziwić. To są sygnały o jakimś hasaniu, tak powiem, niejasnych zupełnie motywów w Prokuraturze Generalnej - powiedział prezydent.[/quote]

Vote up!
0
Vote down!
0
#221751

"Dopytywany, czy wszystko było w porządku z raportem komisji Jerzego Millera...Dodał, że oczywiście wolałby, żeby nic z raportu nie było podważane, bo społeczeństwo przede wszystkim oczekuje jednoznaczności...Pewność jest taka, że źródłem katastrofy smoleńskiej była próba lądowania w nieodpowiednich warunkach pogodowych - powiedział prezydent."

Oto iście wałęsowska logika Bula - no nie podważajmy raportu Millera bo przecie nasz przyjaciel prez Miedwiediew nas przestrzegał przed drążeniem tematu ale w następnym zdaniu dezawuuje główna tezę kom. Millera na rzecz MAKowskiego "laduj dziadu"

Wobec takiej "logiki" lokatora żyrandolowni pozwolę sobie użyć wobec tego osobnika określenia jakie polski niezawisły sąd uznał za dopuszczalne - "mamy durnia za prezydenta"  - autorstwa innego euromedrca Lecha Bolesława W.

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart

#221753

Mam ogromną prośbę: możesz ten komentarz wkleić także pod moim artykułem?
http://niepoprawni.pl/blog/961/ludzka-rzecz-oklamywac-rzecze-prezydent
Bo uchwyciłeś coś, co mi w pośpiechu umknęło, a jest bardzo istotne.
Najzabawniejsze jest to, że niezależnie doszliśmy do identycznego wniosku (przeczytaj końcówkę mojego artykułu).

Pozdrawiam i dziękuję!
Peacemaker

Vote up!
0
Vote down!
0
#221755

anagramka

Foros

Wszystkim nam zależy na wyjaśnieniu tajemnicy osnuwającej katastrofę pod Smoleńskiem. Ale te teorie spiskowe dzielące Polaków są żenujące. Czy ktoś przy zdrowych zmysłach może podejrzewać, że to co się wydarzyło było zaplanowane? Słuchając wywodów "eksperta" w dziedzinie katastrof lotniczych A. Macierewicza robi mi się niedobrze. Mam znajomych pisowców, którzy twierdzą, że to Tusk i Putin za pomocą urządzeń emitujących ultra-fale, czy coś w tym rodzaju, celowo doprowadzili do katastrofy. Przecież to irracjonalne. Nie uważasz?

Pozdrawiam
Anagramka

Vote up!
0
Vote down!
0

anagramka

#222130

"Słuchając wywodów "eksperta" w dziedzinie katastrof lotniczych A. Macierewicza robi mi się niedobrze. Mam znajomych pisowców, którzy twierdzą, że to Tusk i Putin za pomocą urządzeń emitujących ultra-fale, czy coś w tym rodzaju, celowo doprowadzili do katastrofy. Przecież to irracjonalne. Nie uważasz?"

Nie, nie uważam tak.
1. Czy racjonalne jest twierdzenie, że we współczesnym świecie dochodzi do zamachów na polityków?
Jak najbardziej

2. Czy do czegoś podobnego mogłoby dojść w Rosji?
Dochodziło, czyniła to ekipa Putina, był o tym kiedyś artykuł na WP, autor wymieniał kilka tajemniczych wypadków lotniczych, które przyczyniły się do sukcesu obecnej ekipy. Najbardziej spektakularna była śmierć gen. Lebiedzia. Ale np. o sprawie wybuchów w Moskwie, która była bezpośrednią przyczyną II wojny czeczeńskiej i wyniesienia Putina do władzy wprost mówi się, że była to prowokacja służb.

3. Czy ewentualny zamach mógłby ujść sprawcom na sucho? Jak widać po smoleńskim śledztwie jak najbardziej. Dwa lata po wypadku wszystkie kluczowe dowody pozostają w Rosji i pozostaną tam jak długo Rosja będzie chciała, Rosja może zmieniać zeznania ważnych świadków (kontrolerzy), nie został przebadany wrak (prócz oglądu), nie wykonano sekcji zwłok, a te które są są niewiarygodne.

3. Czy to wszystko oznacza, że zamach był?
Nie to tylko przesłanki

4. Czy Macierewicz twierdzi, że zamach był?
Nie, zespół sądzi, że najbardziej prawdopodobna jest wersja o udziale czynników trzecich, może to oczywiście oznaczać zamach, ale może też awarię, zaniedbanie obowiązków przez obsługę, pogryzienie sie różnych systemów komputerowych itp.

Vote up!
0
Vote down!
0
#222462

anagramka

To fakt, że Putin eliminuje niewygodne osoby. Ale czy Lech Kaczyński był aż tak ważny dla Putina? Jego piękna wizja Polski, jako lidera państw wschodniej UE, niezależnych energetycznie, trzymających na dystans wspólnego „wroga”- Rosję, to projekt ideologiczny, a nie realistyczny.
Gdzie tu zagrożenie dla Putina?

Vote up!
0
Vote down!
0

anagramka

#223315

jest kilka spraw gdzie Kaczyński swoim uporem zmieszał szyki nowej Rosji
1. Gruzja, jest bardzo wiele opinii, że gdyby nie interwencja prezydentów, którzy przybyli do Gruzji, ochotnicze oddziały osetyńskie zajęłyby Tibilisi i zmieniły władzę, przy bierności UE, a tak skończyło sie w sumie na niczym

2. Możejki, wykupienie przez Orlen litewskiej rafinerii było wbrew interesom gazpromu.

3. Zbudowanie i realne działanie grupy państw środkowoeuropejskich między Niemcami a Rosją. To była nie tylko wizja, to były fakty. Dziś ten problem nie isnieje

Oczywiście nie znaczy to, że Kaczyński zagrażał władzy Putina, niewątpliwie jednak był uwierającym kolcem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#223508

No tak, taki mały rycerzyk, troszkę zagubiony w okrutnym świecie polityki. Niewątpliwie próbował.

"Po raz pierwszy od dłuższego czasu nasi sąsiedzi pokazali twarz, którą znamy od setek lat. Ci sąsiedzi uważają, że narody wokół nich powinny im podlegać. My mówimy nie!" - Odważna wypowiedź w Tbilisi

A teraz przypomnijmy sobie pewien fakt:

Kilka dni po wybuchu walk w Gruzji, prezydent Lech Kaczyński udawał się do tego kraju z prezydentami Litwy i Estonii oraz premierem Łotwy. Samolot poleciał przez Ukrainę do Azerbejdżanu, skąd delegacja udała się do stolicy Gruzji w kolumnie samochodów. Po międzylądowaniu w Symferopolu na Ukrainie, gdzie na pokład wsiadł prezydent Ukrainy, L. Kaczyński chciał, by samolot nie leciał do Gandżi w Azerbejdżanie, lecz od razu do Tbilisi. Po wylądowaniu w Azerbejdżanie prezydent zapowiadał, że "po powrocie do kraju wprowadzimy porządek w tej sprawie", a podczas lotu powiedział o dowódcy załogi, że "oficer powinien być mniej lękliwy".

A może pod Smoleńskiem była podobna sytuacja? Przyznasz, że nie jest to wykluczone? Oczywiście nie twierdzę, że tak było, ale mogło tak być. A w tym wypadku dowódca załogi mógł być lękliwy inaczej.

Vote up!
0
Vote down!
0

anagramka

#224498

Zanim zaczniesz wysnuwać takie wnioski- proponuję Ci odsłuchanie linku ze spotkania naukowców tzn.Państwa Binienda z Polonią w Chicago. Ponieważ masz jakieś podejrzenia i wysnuwasz wnioski w stosunku do ś.p. pilotów - polecam fragment dotyczący ś.p. mjra Protasiuka. Po tym, co o NIM mówiły polskojęzyczne "mendia" i gen, anodina* - ostrzegam, że możesz doznać szoku.

 

* - nazwiska osób dla których nie mam szacunku zaczynam małą literą.

Vote up!
0
Vote down!
0
#224564

Daleko mi do osądzania pilotów i wyciągania wniosków. Nie wierzę, że załoga z własnej woli podjęła próbę lądowania w tak fatalnych warunkach pogodowych. Tych młodych ludzi najbardziej mi żal, wszystkich żal.

Pamiętamy upór Prezydenta w Gruzji. Stąd moja powyższa teza, a nie wniosek.

Razi mnie fakt, że mnóstwo osób wyciągnęło już wnioski bez racjonalnych dowodów, stąd określenia: "mordercy" z jednej strony, a z drugiej "męczennicy".

Vote up!
0
Vote down!
0

anagramka

#224874

 Nie nam osądzać i wyciągać wnioski.

Oglądałam i z uwagą wysłuchałam linku, który Ci polecam. Obejrzyj, a wtedy będziesz miała lepszy ogląd sytuacji. Wypowiadają się tam naukowcy , posługując się  polskim językiem literackim. Terminów i zwrotów  naukowych nie stosują, więc KAŻDY, kto chce docierać do źródła - ma do niego łatwy dostęp.

Przedstaw , bo może Ty znasz racjonalne dowody, na podstawie których powtarzasz prawdy objawiane od 10.04.2010  przez WSI24  i inne łże - mendia.

Vote up!
0
Vote down!
0
#224883

Dziękuję za Twoją opinię. Pozdrawiam

PS

No cóż, gratuluję poniższego przyjaciela.

Vote up!
0
Vote down!
0

anagramka

#224941

[quote=anagramka]Dziękuję za Twoją opinię. Pozdrawiam PS No cóż, gratuluję poniższego przyjaciela. [/quote]

Tylko z krótkim wyjaśnieniem do Ciebie się zwracam. Otóż LEGES znam od bardzo dawna i zapewniam Cię, że gdyby wszyscy Polacy mieli w sobie chociaż niewielką część odwagi i patriotyzmu, jak ma LEGES - żylibyśmy w całkiem innym Kraju. Zapewniam Cię, że w dużo, dużo lepszym. LEGES nie znosi  obłudy i fałszu.

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#224947

Limba,moja przyjaciółko,pamiętasz jak Osiecki i ten drugi nawiedzony autorytet,nie pamiętam jego nazwiska,bo szkoda sobie zaśmiecać tym głowę,opisali rozmowy i zachowania śp.pilotów?Ba nawet napisali co myśleli,czuli czego pragnęli.Posunęli się tak daleko w swych dywagacjach,że miało się wrażenie,iż byli w samolocie w momencie katastrofy i byli jedynymi ocalałymi,którzy uciekli z miejsca mordu przez zieloną granicę,aby dać świadectwo prawdzie.Kiedy pisali,co myśleli sowieci w wieży kontrolnej,tfu co ja piszę w wieży,w szopie,zastanawiałam się,gdzie oni w końcu byli?I Tu mi wyszło,że musieli telepatycznie poprzez wróżkę Gizellę łączyć się ze śp.pilotami i tymi w szopie.Inaczej nie da się tego pojąć.

Wdałaś się w dialog,ja ich nazywam ,,pożytecznymi idiotami"i teraz masz za swoje.Ja tam zawsze sprawdzam czy komuś nie wystaje z buta sierp i młot.Sprawdź limbo to proszę,bo coś mi tu zapachniało czerwoną,matolską hołotą.Pamiętaj,że ,,motłoch zawsze zostaje sobą".

                  Pozdrawiam Ciebie moja przyjaciółko.

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#224887

Samo czuję co Ty Leges....
Od pierwszego akapitu tej, tego... Bo mam watpliwości. Płciowe

Vote up!
0
Vote down!
0
#225667

"mały zagubiony rycerzyk", a potrafił pokrzyżować szyki wielkiej, realistycznej Rosji. Brak zajęcia Tibilisi to de facto przegrana Rosji w tej wojnie.

Moim zdaniem Kaczyński miał rację w kwestii lotu do Gruzji. Przypomnijmy też jak zakończyła się sprawa, dowódca załogi został przez Klicha odznaczony po tym locie. To tyle w kwestii realnego wpływu Kaczyńskiego na oficerów specpułku.

W przypadku lotu smoleńskiego nie ma nawet poszlak świadczących o naciskach prezydenta na załogę.

Vote up!
0
Vote down!
0
#225638

Wróćmy do Gruzji
12 sierpnia 2008 roku. Pilot samolotu prezydenckiego odmawia nieplanowanego lotu i lądowania w Tbilisi, stolicy objętej konfliktem z Rosją Gruzji. Obawia się o bezpieczeństwo pasażerów na pokładzie - m.in. prezydenta Polski, Litwy, Estonii oraz premiera Łotwy. Osobą, która chce, aby mimo wszystko pilot poleciał do Tbilisi jest zwierzchnik Sił Zbrojnych. Tym zwierzchnikiem jest Prezydent Lech Kaczyński. Po powrocie do Polski mówi dyplomatycznie o pilocie: "powinien być mniej lękliwy" i zapowiada, że "po powrocie do kraju wprowadzimy porządek w tej sprawie".
Odnosi się wrażenie, że Lech Kaczyński traktował lot do Gruzji niemalże jako bojowy. Pilot Pietruczuk zaś mimo, że jest pilotem wojskowym postąpił jak pilot samolotu pasażerskiego - postawił kwestię bezpieczeństwa pasażerów na pierwszym miejscu biorąc pod uwagę rangę i ilość przewożonych pasażerów. Zgodnie z planem poleciał do Azerbejdżanu. Inaczej do kwestii bezpieczeństwa podchodzi się w przypadku lotów bojowych, gdzie najważniejsze jest wykonanie zadania - na dalszym miejscu jest bezpieczeństwo. W przypadku "lotu do Gruzji" pilot wziął słusznie pod uwagę m.in.:
brak aktualnych danych na temat stanu lotniska w Tbilisi po bombardowaniu lotniska,
brak aktualnych danych na temat możliwości bezpiecznego realizacji lotów w przestrzeni (brak pokrycia radarowego obszaru Gruzji).
stan zagrożenia spowodowany sytuacją militarną w Gruzji.
Moim zdaniem pilot podjął słuszną decyzję.

Wróćmy do lotu smoleńskiego.
„W przypadku lotu smoleńskiego nie ma nawet poszlak świadczących o naciskach prezydenta na załogę.” Czyżby? A może tzw. presja wewnętrzna?

Dla wielu blogowiczów sprawa jest oczywista – ZBRODNIA SMOLEŃSKA.
A czy są realne poszlaki, które na to wskazują?

Jako możliwą przyczynę wskazuje się też : złe warunki atmosferyczne, błąd pilota i awarię samolotu. Jednak zwróćmy uwagę, że biorąc pod uwagę wcześniejszy przypadek w Tbilisi wymienianie możliwej przyczyny "błąd pilota" może być rzeczywiście krzywdzące dla dwóch pilotów feralnego lotu:
pierwszego pilota kapitana Arkadiusza Protasiuka,
drugiego pilota majora Roberta Karola Grzywy.
Dlaczego? Na pokładzie samolotu byli najwyżsi przedstawiciele Wojska Polskiego - m.in. dowódca Sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik. Byli współpracownicy prezydenta, którym zależało raczej, aby uroczystość przebiegała bez przeszkód i terminowo. Był zwierzchnik Sił Zbrojnych, Prezydent Lech Kaczyński.

Czy potrafimy odpowiedzieć na pytania?:

1. Czy pilot odczuwał jakąkolwiek presję sytuacji zmuszającą go do podjęcia ryzyka mając niemalże za plecami swoich wielu zwierzchników (presja wewnętrzna)? Faktem jest to, że w czasie lotu do Gruzji kapitan Arkadiusz Protasiuk był drugim pilotem.
2. Czy na pilota była wywierana wprost presja jak wcześniej w przypadku lotu do Gruzji (presja zewnętrzna)? Jeśli tak to przez kogo? Czy obawiał się możliwej reakcji przełożonych na możliwą odmowę i jej możliwe skutki zawodowe?
3. Czy pilot otrzymał rozkaz lądowania mimo panujących warunków?
Niestety według mnie w dalszym ciągu nie ma jasnych odpowiedzi na te pytania.

POZDRAWIAM

Vote up!
0
Vote down!
0

anagramka

#228749

A teraz przypomnijmy sobie pewien fakt:

Nie po międzylądowaniu w Symferopolu ale na krymskim lotnisku była dyskusja prezydenta i jego współpracowników z pilotem, który odmawiał lotu do Tbilisi. Pilot się upierał a Lech Kaczyński ustąpił czego dowodem dalszy lot do Azerbejdżanu.

Nie doszło do żadnego sporu na pokładzie samolotu w powietrzu, nikt nie narażał bezpieczeństwa pasażerów, nikt nie pukał, co niestety sugerowano potem, do kabiny pilotów, nie wywierał na nich presji w czasie lotu. Uszanowano ich decyzję, choć niosła morze kłopotów.

http://wpolityce.pl/wydarzenia/813-ocalic-gruzje-chronic-polske-dwa-lata-po-rosyjskiej-agresji-na-tbilisi-esej-michala-karnowskiego

Nie mogło więc dojść do podobnej sytuacji pod Smoleńskiem. Chyba, że zakładasz jakieś międzylądowanie na lotnisku białoruskim.

Vote up!
0
Vote down!
0
#225644

"Nie doszło do żadnego sporu na pokładzie samolotu w powietrzu, nikt nie narażał bezpieczeństwa pasażerów, nikt nie pukał, co niestety sugerowano potem, do kabiny pilotów, nie wywierał na nich presji w czasie lotu. Uszanowano ich decyzję, choć niosła morze kłopotów."

http://wpolityce.pl/wydarzenia/813-ocalic-gruzje-chronic-polske-dwa-lata-po-rosyjskiej-agresji-na-tbilisi-esej-michala-karnowskiego

Gdzie był Karnowski, gdy Karski i Gosiewski pisali donosy o odmowie wykonania rozkazu przez pilota?

Vote up!
0
Vote down!
0

anagramka

#228802

Wypowiedzi pana Komorowskiego, nie można traktować poważnie, ponieważ wypowiada się on, we własnej sprawie??? O tej wersji, rozmawiano prawdopodobnie, na jakimś tajnym spotkaniu w Gdańsku, jeszcze przed Katastrofą?link:

http://stan35.nowyekran.pl/post/51245,tajemnice-smolenskie

Mataczenie w sprawie miejsca pobytu, i okoliczności powrotu do Warszawy, jest tego najpewniejszym dowodem i powinno być, elementem dochodzenia odpowiedzialności??? Niestety, polskie prawo, pozwala bezkarnie kłamać we własnej sprawie(np. Kaczmarek były MSW)??? Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0
#222135

 ......a ty, biedna znowu na dyżur z "kancelaryi" oddelegowana pod artykuł o "Smoleńsku".

Co ile dni taka służba ci wypada? Oj, wredna ta wasza robota, a szczególnie teraz, kiedy.......IDZIE "WIOSNA", a .....wiosna może być..... "gorąca" tego roku

Vote up!
0
Vote down!
0
#228804