"Politycy jak chore psychicznie dzieci"
Wystąpienie ma mazowieckiej konwencji wyborczej PO, Władysława Bartoszewskiego wywołało u mnie mieszane uczucia i zmusiło do pewnych przemyśleń.
Wydawałoby się, że dobiegający dziewięćdziesiątki starzec powinien cieszyć się wielką powagą i szacunkiem, zwłaszcza, że od wielu lat jest w mediach kreowany na przeciwieństwo dyplomatołka i właściciela najlepszego w dziejach, polskiego życiorysu.
Uwielbieniu takiego giganta oczywiście powinny towarzyszyć gromkie oklaski, ale też i powaga z uwagi choćby na wiek.
Tymczasem pojawieniu się Władysława Bartoszewskiego towarzyszy oprócz gromkich braw jakaś dziwna wesołość i śmiech, tak jakby na scenę wyskoczył jakiś znany komik czy inny komediant.
Nikt ze zgromadzonej publiczności nie wydawał się czekać na jakieś jego wielkie słowa, które zapadną na długo w pamięci. Nikt najwyraźniej nie oczekiwał mądrych rad czy wizjonerskich przepowiedni sędziwego mędrca.
Wszyscy zdali się oczekiwać jakiś śmiesznych słownych gagów, by przerywać je gromkimi oklaskami i zwijaniem się ze śmiechu.
W wypadku Bartoszewskiego ta cienka granica między patetyczną wielkością, a zwykłą śmiesznością została już dawno przekroczona, co niestety zdarzało się i dawniej zasłużonym, sędziwym postaciom.
Nasz „profesor” uaktywnia się tylko w kampaniach wyborczych i podobnie jak Wałęsa zakontraktowany przez Libertas, pełni rolę legendarnego już słonia ,Janusza Korwin- Mikkego, wypożyczonego z cyrku na czas kampanii, aby przyciągać uwagę gawiedzi.
Przerażające jest też i to, że zgromadzeni na konwencji sympatycy PO i politycy tej partii sprawiają wrażenie niedojrzałych dzieci, które oczekują od stetryczałego już dziadka tylko tego, aby biegał jak w amoku, sapiąc i z trudem łapiąc powietrze, nosząc ich na barana wśród salw śmiechu.
Wszystko to razem sprawia wrażenie jakiegoś czarnego humoru, zwłaszcza, że Władysław Bartoszewski, chyba nie zdając sobie jeszcze z tego sprawy, sam najlepiej podsumował swoją obecność na konwencji nie oszczędzając siebie i wykorzystujących go polityków.
„Patrzę na niektórych polityków, którzy zachowują się jak chore psychicznie dzieci”
I może na tym bym zakończył, gdyby nie jeszcze inne wydarzenie mazowieckiego zlotu.
Trwał tam dalszy ciąg akcji marginalizowania znaczenia odezwy CDU-CSU i nazywania jej mało znacząca zagrywką wyborczą.
Świadczy to o wielkiej nieodpowiedzialności i wręcz głupocie Tuska, jego rządu, mediów i tak zwanych elit.
Nikt o zdrowych zmysłach nie kieruje do własnego społeczeństwa treści, które nie mają w nim poklasku, zwłaszcza, jeżeli ma to zaowocować lepszym wynikiem wyborczym. Rządzący w Niemczech doskonale wiedzą, że tendencje rewizjonistyczne są tam obecne i nieprzypadkowo coraz bardziej żywe.
Przyczyniają się do tego nadal występujące w mediach niemieckich „polskie obozy koncentracyjne”, przemianowanie „przesiedlonych” na „wypędzonych” i poszukiwanie również w Polsce współodpowiedzialnych z holokaust.
Tylko zwykły głupiec lub cyniczny szkodnik może udawać, że coś, co wpisuje się w logiczny, przemyślany ciąg zaplanowanych zdarzeń jest zwykłym, niegroźnym incydentem lub nic nieznaczącą zagrywką wyborczą.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1609 odsłon
Komentarze
Kokos26
31 Maja, 2009 - 12:27
"Tylko zwykły głupiec lub cyniczny szkodnik może udawać, że coś, co wpisuje się w logiczny, przemyślany ciąg zaplanowanych zdarzeń jest zwykłym, niegroźnym incydentem lub nic nieznaczącą zagrywką wyborczą."
Kokos czy jesteś pewien, że to nie jest o wiele więcej niż zwykła głupota i cyniczne szkodnictwo? Czy jesteś pewien, że ten życiorys jest aż tak świetlany?
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Jurand
31 Maja, 2009 - 13:30
Oczywiście, że nie jestem :)
Skłaniam się raczej do innych wniosków.
jaki mędrzec, takie "mądrowanie" (jak mawiała baba z mięsem)
31 Maja, 2009 - 14:21
Nic nie wiem o mądrości Bartoszewskiego, szczególnie, ze nie ma ona podstaw w edukacji. To niespełniony aktor, a Bartoszewski jakiego znamy, to kreacja. Komiczna. Mnie sie nie podoba.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Dzięki, Kryska!
31 Maja, 2009 - 22:08
Ech, katujesz mnie tym błaznem....
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
All - jeśli Bartoszewski zrobił coś plugawego w czasie wojny
31 Maja, 2009 - 18:09
to napiszcie o tym bez "przypuszczam", "podejrzewam" itp.Twierdzić, że Bartoszewski nie miał pięknej wojennej karty, to taka sama bzdura co upierać się, że był w czasie wojny jakąś wielkością. Ot szeregowy bohater, jakich tysiące - ale nie setki tysięcy. To też nie byle co.
A że pozwolił. grupie łajz stawiać pomnik na za życia i przypisywać sobie nie tylko własne zasługi, to zupełnie inna historia.
Jest dziś żałosny. Fakt. Jednak to nie jego wina, że nie zginął, ani umarł w czasie gdy jeszcze nikt nie mógł mu niczego zarzucić.
kokos26
31 Maja, 2009 - 18:13
Krzysztof J. Wojtas
Ciszej nad tą trumną politycznej uczciwości.
Krzysztof J. Wojtas
Re: "Politycy jak chore psychicznie dzieci"
1 Czerwca, 2009 - 02:05
W brew pozorom ci rzekomi głupcy jak ich nazywasz niestety nie
są nimi.To jest przemyślana gra pewnej grupy ludzi,którzy dorwali się do władzy i usiłując napchać sobie kieszenie
szkodzą świadomie Polsce.Bo gdyby nikt im tego nie wypominał mógłbym pomyśleć że robią to nieświadomie,ale niestety tak nie jest.I to jest tragiczne że większość narodu nie zdaje sobie sprawy z tego kto nami rządzi.