Lengyel, Magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát
Dostrzegam od dłuższego czasu nieomal brak wiadomości z Węgier w oficjalnych mediach. Nie dziwię się. A dzieją się rzeczy ciekawe. Z tekstu poniżej wynika dlaczego.
Wiadomości od przyjaciół Węgrów z 4 października:
1. Były (8 lat) postkomunistyczny premier Gyurcsány dzisiaj był po raz pierwszy w sądzie w związku z zarzutem korupcji. W niemieckiej telewizji to zostało określone jako złe posunięcie Orbana. Ale po pierwsze nie jest to złe działanie, ale bardzo dobry i konieczny krok. Pozbawienie immunitetu parlamentarnego nie zostało podjęte wniosek Fidesz i Orbana, ale na wniosek lewicowej choć demokratycznej partii (są też i takie partie) LMP.
2. Wygląda na to, że postkomuniści podzielą się w listopadzie na dwie partie. Zapewne przepadną w następnych wyborach, lub jedna z nich przekształci się w partię socjaldemokratyczną.
3. Według aktualnych sondaży gdyby obecnie odbyły się wybory, Fidesz uzyskałby 2/3 poparcia pomimo faktu że musi prowadzić bardzo zdyscyplinowaną politykę, aby zaoszczędzić pieniądze i spłacić ogromne kwoty zadłużenia, w celu zapobieżenia kolapsowi gospodarki węgierskiej. Nawet prawicowe partie otrzymałyby wiecej głosów niż postkomuniści.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5934 odsłony
Komentarze
Oglądam Węgry w TV i widzę,
8 Października, 2011 - 14:20
Xenia
że naród tam też wychodzi na ulicę. Ale trudno jest zmniejszać systematycznie dawkę organowi ciągle wołającemu o jedzenie, czyli naszemu panu i władcy, żołądkowi. Jak by to nie była partia u władzy nawet najlepsza i kochana, naród wyjdzie na ulice jak lodówki i konta będą puste. Może tylko z mniejszą siłą jak będzie dobrze rządziła ulubiona partia.
Niestety, żołądka nie da się oszukać. Ja tu nie o plażmie i ekskluzywnych komórach dla bufonów napisałam. Ja tu o głodnym żołądku i pustej lodówce napisałam.
Ciekawe jak u nas będzie? Co niektórzy już podobno wykupili zielone karty i założyli konta na Seszelach i w rajach podatkowych?
Xenia
Napisałem "wiadomości od przyjaciół Węgrów",
8 Października, 2011 - 15:53
nie "z mediów na temat Węgier". W medialnych relacjach na temat Węgier częste są przekłamania i fałszerstwa, już pisałem na ten temat. Nie tylko w "GWnie", ale też np. w "Der Spiegel" i innych. Mechanizm tego jest prosty: dziennikarze różnych krajów i redakcji wymieniają się materiałami. To im poszerza horyzonty i ułatwia życie. Wystarczy gdy odpowiednie osoby podsuną komu trzeba odpowiednie informacje i materiały. Modelowy przykład to sprowokowana afera w Polsce z ostatnich kilku dni dotycząca kanclerz Merkel, której szczegóły są i na NP.
A co z żołądkiem? No cóż, wszystko zależy od tego, w jakiej Polsce przebudzimy się w poniedziałek rano. Mam nadzieję że z punktu widzenia żołądka nie będzie gorzej niż na Węgrzech, bo inna opcja - to PRL przełomu lat 70/80-tych lub dylematy "co z tą Grecją?".
Na Węgrzech może się udać bo rząd ma rzeczywiste poparcie większosci obywateli, nie nadmuchiwane przez pijarowców jak ostatnio u nas. Czego im serdecznie życzę.
Pozdrawiam
Honic
23 marca 2011 - przykład pierwszy z brzegu
8 Października, 2011 - 18:13
Niemiec i rusek
8 Października, 2011 - 19:44
Xenia
jak świat światem nigdy nie był i nie będzie Polakowi bratem!
Natomiast Węgrzy - TAK! To bratni naród, który w czasie II wojny światowej popierał Polaków, pomagał nam przewozić broń swojemi kolejami. I to zawsze powinniśmy pamiętać. Tak samo jak Gruzinów popierać,bo to ich Premier potrafił pokonać wybuch wulkanu i przylecieć do Krakowa na pogrzeb pary Prezydenckiej. Anglicy, Niemcy, Obama a nawet Francuzi, i inni "wystraszyli się" pyłu wulkanicznego.
Dlatego trzeba pamiętać o tych co nam pomogli w ciężkich chwilach. I liczyć tylko na siebie.Bo innym może przeszkadzac "mgła Smoleńska" lub inne zagadkowe zdarzenia, jak np. pył wulkaniczny albo "mgła Smoleńska"
Xenia