Lewackie USA przestraszone sojuszem Kaczyńskiego i Orbana

Obrazek użytkownika Marek Mojsiewicz
Świat

Historyk Uniwersytetu Georgetown, profesor Carroll Quigley: „Elity kapitału finansowego posiadają długoterminowy plan realizacji ostatecznego celu, którym jest kontrola nad światem poprzez ustanowienie jednego systemu finansowego. Ta machina ma być nadzorowana przez małą grupkę, która będzie zdolna rządzić strukturami politycznymi i światową gospodarką „ ....(]]>więcej]]>

Schulz po rozmowie z premier Szydło spuszcza z tonu i tłumaczy się ze skandalicznych słów. „To krytyka partii, a nie narodu, bo naród polski jest narodem wspaniałym”...]]>(źródło )]]>

„New York Times” ostrzega przed karaniem Polski: „Skutki mogą być odwrotne do zamierzonych ”...”Obserwowanie, w jaki sposób Polska, prymus Europy Wschodniej, sama przyjmuje dyktatorskie posunięcia, było w ostatnich tygodniach przygnębiające
— pisze „New York Times”. Ostrzega jednak, że karanie Polski sankcjami może być kontrproduktywne, a wręcz obłudne.
W środowym artykule redakcyjnym „NYT” wyraża przekonanie, że ewentualne kroki ze strony UE wobec Polski są mało prawdopodobne, m.in. dlatego, że Węgry i inne kraje życzliwe Polsce mogą je zawetować, a także ze względu na obawy przed pogłębieniem wrogości między Warszawą a Brukselą.
Niemniej należy jasno dać do zrozumienia polskiemu rządowi, że odchodzenie od fundamentalnych wartości demokracji liberalnej jest naganne i niemądre
— zaznacza nowojorski dziennik, który pisze, że od wygrania wyborów w październiku „nacjonalistyczna, eurosceptyczna partia Prawo i Sprawiedliwość, kierowana przez byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego, szybko przystąpiła do swej konserwatywnej agendy”....”„NYT” komentuje, że „przechylenie Polski na prawo, naśladujące politykę przyjaciela Kaczyńskiego, premiera Węgier Viktora Orbana, wywołało w UE niezadowolenie z tego, w jaki sposób kraje z dawnego sowieckiego kręgu wpływów pospiesznie przyłączyły się do Unii i skorzystały z jej szczodrości, żeby potem zwrócić się przeciwko jej fundamentalnym wartościom”. „...”Według dziennika takie poczucie żalu nie jest typowe jedynie dla Europy Wschodniej, a PiS jest „jednym z wielu takich reakcyjnych ruchów, które wyrosły w dojrzałych demokracjach”.
Problem stanowi to, że Kaczyński i inni podobnie postrzegający Unię Europejską czy instytucje liberalnej demokracji jako zagrożenie dla ich stylu życia, nie rozumieją, że związek wspólnych wartości i swobód, i niezależne mające ich chronić instytucje, to najpewniejsza obrona przed tego rodzaju dyktaturą, której doświadczyli podczas komunizmu
— pisze „NYT”
Gazeta ocenia, że karanie Polski na drodze sankcji mogłoby przynieść skutki odwrotne do zamierzonych, a poza tym byłoby obłudne ze względu na „rozpowszechnienie podobnie zorientowanych partii w Europie”. Ale nie powinno to przeszkodzić unijnym przywódcom w daniu jasno do zrozumienia Polakom, że polityka Jarosława Kaczyńskiego jest „szkodliwym odejściem od demokracji, którą Polska tak entuzjastycznie przyjęła 25 lat temu” - podsumowuje „New York Times”...]]>.(źródło )]]>

Henryk Pająk takich półbogów , o których życiu prywatnym nikt nie śmie napisać nazywa „Niewidzialnymi „ . Oczywiście dla prawdziwych Niewidzialnych , , rodów które posiadają banki,korporacje , ogromne ilości nieruchomości Michnik ma status ubogiego krewnego , ale podejście mediów do Michnika pokazuje ogrom i znaczenie zjawiska „ Niewidzialności „  „...]]>(więcej ) ]]>

Henryk Pająk „ Lichwa. Rak Ludzkości „ Tytuł zawiera istotę treści książki. Lichwa jest trądem przeżerającym ludzkość w sferze materialnego bytu narodów, państw i rodzin. Zdominowała wszystkie dziedziny życia międzynarodowego, podporządkowując sobie rządy, parlamenty, media, finanse, korporacje, przemysł, etc. Rządy i parlamenty składają się z manekinów lichwy. Prezydenci państw, premierzy, parlamentarzyści to tylko ich nominaci i lokaje. Od 1913 r., kiedy powstał tzw. Bank Rezerw Federalnych, istnieje nieformalny Rząd Światowy - właściciel finansów Stanów Zjednoczonych, decydujący o wojnach, osławionym "pokoju", trendach we wszystkich dziedzinach życia ludzkości. W okresie kryzysu finansowego 2008/2009 mówi się o winie "niegospodarnych" banków, ale nic o Banku Rezerw Federalnych - sprawcy tego kryzysu. „. ..]]>.(więcej )]]>

Niemiecka prasa studzi emocje. Die Welt: "Rząd w Warszawie zasługuje, by do czasu, gdy poznamy wynik kontroli, traktować go z życzliwością"...”komentatorzy niemieckich gazet uznali decyzję Komisji Europejskiej o rozpoczęciu procedury ochrony praworządności w Polsce za słuszną, ale powątpiewają w jej skuteczność. Zastrzegają, że o ustroju w Polsce muszą zdecydować sami Polacy i apelują o spokój.
„Die Welt” apeluje, by w kontaktach z polskim rządem nie tracić opanowania i spokoju.
UE wdraża postępowanie przeciwko Polsce. I słusznie! Rząd w Warszawie zasługuje jednak na to, by do czasu, gdy poznamy wynik (kontroli), traktować go z życzliwością, tak jak traktuje się każdego partnera w europejskim klubie
— pisze autor komentarza Jacques Schuster.
Publicysta zwraca uwagę, że w publikowanych w minionych miesiącach komentarzach pisano o Polsce „tak, jakby krajowi groził upadek demokracji, a rząd wykuwał z węgierską pomocą oś zła”.
„Czy tak jest?”
— pyta Schuster.
„Nikt, kto chce pozostać uczciwym i rzeczowym, nie może obecnie w sposób rzetelny udzielić odpowiedzi”
— uważa niemiecki dziennikarz wyrażając równocześnie zdziwienie, że Warszawa atakowana jest „z taką zaciętością i takim impetem”.
Komentator podkreśla, że elementami nowoczesnego państwa konstytucyjnego są m.in. możliwość legalnego sprzeciwu, istnienie stowarzyszeń i partii, pluralizm, a także spór i konkurencja między partiami.
„Czy ta konstrukcja (…) istnieje jeszcze w Polsce?”
— pyta Schuster.
„Kto śledzi krytykę w Polsce kierowaną pod adresem szefa partii (Jarosława) Kaczyńskiego, szefowej rządu (Beaty Szydło) i prezydenta (Andrzeja Dudy), ten nie ma wątpliwości (że tak właśnie jest)”
— czytamy w „Die Welt”.
Schuster przyznaje, że postępowanie polskiego rządu, w tym „pozbawienie władzyTK i wyłączenie krytycznych dziennikarzy”, jest „irytujące”. Z tego powodu UE słusznie przypomniała, że „nie jest tylko wspólnotą ekonomiczną, lecz także wspólnotą wartości”.
W napięciu będziemy czekali na wynik (postępowania). Do tego czasu najlepszy jest spokój. Polska jest ważnym partnerem i w taki sposób powinna być traktowana”
— konkluduje Schuster na łamach „Die Welt”.
Największy opiniotwórczy dziennik niemiecki „Sueddeutsche Zeitung” zatytułował komentarz o decyzji KE w sprawie Polski „Europa zdeklarowała się”. „Pijane władzą nowe kierownictwo w Warszawie dobiera się do Trybunału Konstytucyjnego, co powoduje, że nasuwa się pytanie, czy niezależność sądownictwa jest jeszcze zagwarantowana” - pisze Daniel Broessler z Brukseli.
Jego zdaniem sytuacja w Polsce „bardzo obchodzi resztę UE, chociaż rządzący Polską uważają, że jest inaczej”.
„Jako wspólnota państw prawa UE znaczy niewiele więcej niż jej najsłabsze ogniwo. Dlatego decyzja Komisji Europejskiej o wdrożeniu postępowanie kontrolnego, które ma wyjaśnić, czy wszystkie składniki demokracji jeszcze istnieją, jest jak najbardziej słuszna”
— czytamy w „SZ”.
Broessler przestrzega równocześnie przed wiązaniem z unijnym postępowaniem zbyt dużych oczekiwań.
„Rządzący w Polsce narodowi konserwatyści dysponują dużą większością głosów i posiadają silne poczucie misji oraz jeszcze większą pewność siebie. Komisja Europejska może wskazać im granice. Polska demokracja jest jednak sprawą Polaków. Nikt nie może wyręczyć ich w działaniach służących jej obronie”
— pisze na zakończenie korespondent „Sueddeutsche Zeitung”.
„Frankfurter Allgemeine Zeitung” przewiduje „trudny dialog” z Polską. „Dumna i harda reakcja polskiego rządu (…) była do przewidzenia. Istnienie partii w rodzaju narodowo-konserwatywnego PiS opiera się na demonizowaniu Brukseli i czasami też Niemiec”
— pisze Nikolas Busse. On także uznaje wdrożenie postępowania za uzasadnione. Osłabienie TK oraz nowa ustawa medialna „nie są bagatelą” - zaznacza komentator.
„FAZ” podkreśla, że postępowanie wdrożone przez KE „preferuje rozmowy (z Warszawą)”, a ewentualne sankcje „byłyby z powodów politycznych trudne do uchwalenia”.
Busse tłumaczy, że presja z Brukseli odnosi skutek wtedy, gdy dany kraj „sam chce coś od UE”, tak jak Rumunia, której zależało na wejściu do strefy Schengen.
„Polska nie ma obecnie podobnych potrzeb, a dostarczycielem bezpieczeństwa przed Rosją, co jest głównym celem polityki zagranicznej Warszawy, jest NATO”
— czytamy w „FAZ”.
Decyzja KE i sytuacja w Polsce jest tematem komentarzy w wielu gazetach lokalnych, szczególnie z terenów graniczących z Polską.
Ukazująca się w Dreźnie „Saechsische Zeitung” ostrzega Brukselę i Berlin, aby „nie doprowadziły do eskalacji konfliktu, gdyż zaszkodziłoby to trwale relacjom z Polską”. Nałożenie sankcji na Polskę byłoby „zasadniczym błędem” - pisze komentator radząc Polsce, by spokojnie poddała się procedurze unijnej.
Wydawana w Chociebużu (Cottbus) „Lausitzer Rundschau” zauważa, że „nawet ograniczeni nacjonaliści w Warszawie powinni zdawać sobie sprawę, iż bez UE Polska nie ma przyszłości w sercu Europy”.
„Pytanie brzmi: co może uczynić KE, aby przywrócić w PiS rozsądek, gdyż w przemówieniach i działaniach Kaczyńskiego widać sporą dozę irracjonalności”
— czytamy w gazecie.
„Trzeba mieć nadzieję, że miłujący wolność Polacy w większości odwrócą się od nacjonalizmu i zwrócą ku przyszłości”
— pisze komentator „Lausitzer Rundschau”.”..]]>.(źródło )]]>

Pod koniec maja 2014 roku Lynn Forrester de Rothschild, żona „emerytowanego” prezesa  dynastii Rothschildów, (Evelyna de Rothschild) zorganizowała konferencję o nazwie „Inclusive Capitalizm” z jej ulubionymi lobbystami, jak  były prezydent USA Bill Clinton czy  książę Karol. Tematem konferencji  było redystrybucja światowego bogactwa i pomoc biednym. „...”W  tworzonym rządzie światowym znacjonalizowana własność prywatna będzie pod zarządem  Rothschildów, redystrybucja naszych majątków poprzez podatki, konfiskaty naszych oszczędności dla „wspólnego dobra” jakim jest walka z np. globalnym ociepleniem . Dlatego wszyscy uczestnicy „Inclusive kapitalizmu” zgodzili się, że wyższe podatki i redystrybucje naszych (oczywiście nie ich własnych) bogactw jest niezbędna....”fundamentalna transformacja globalnego kapitalizmu jest konieczna aby powstrzymać niebezpiecznie przyspieszające zmiany klimatu” –  Książe Karol, Inclusive Capitalism 27.05.2014...”W ubiegłym roku zbrodniczy korporacyjny gigant ]]>Monsanto]]> oficjalnie dołączył do Światowej Rady Biznesu na rzecz Programu Zrównoważonego Rozwoju ONZ. Grupa potężnych interesów obejmuje mega banki, koncerny naftowe, wszyscy zjednoczeni są w promowaniu totalitarnego światowego komunizmu „Agenda 21″. „...”Rothschildowie zorganizowali konferencje, której celem jest zastąpienie korporacyjnego kapitalizmu nowym „kapitalizmem globalnym” opierającym się na uwłaszczeniu majątku prywatnego oraz jego redystrybucji poprzez tworzony w tym celu program Inclusive Capitalism.Program ma na celu zniwelowanie dysproporcji w dochodach oraz ochronę dóbr naturalnych naszej planety. Konferencja zgromadziła kapitał inwestycyjny o wartości 30 bilionów dolarów co odpowiada jednej trzeciej światowych aktywów,  wśród prelegentów znaleźli się: Książę Karol, Bill Clinton oraz prezes Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde!”...”Program przygotowany przez Rothschildów nosi nazwę Inclusive Capitalism i jest cyklem spotkań łączącym zarządzających największymi aktywami finansowymi (banki, korporacje i fundusze inwestycyjne), organizacje rządowe  i pozarządowe oraz środowisko akademickie i międzynarodową elitę w celu wprowadzenia nowego globalnego ustroju zgodnie z rezolucjami ONZ. „...”Lynn de Rothschild żona lorda Evelyna de Rothschild oraz jej poplecznicy krytykują  własny bankowo-korporacyjny kapitalizm i popierają program zrównoważonego rozwoju, ratyfikowany  przez kraje członkowskie ONZ na początku lat 90-tych. Projekt  opracowany w 1992 roku przez ONZ nosi  nazwę Agenda 21, polska wersja ukazała się w roku 1993 w opracowaniu „Dokumenty końcowe Konferencji Narodów Zjednoczonych Środowisko i Rozwój. Projekt ONZ pod pretekstem globalnej współpracy na rzecz ochrony planety i jej mieszkańców buduje struktury rządu światowego. „...”„Każdy lokalny organ powinien wejść w dialog z obywatelami, organizacjami lokalnymi i przedsiębiorstwami prywatnymi aby sformułować lokalną Agendę 21. W drodze konsultacji i konsensusu, władze lokalne będą uczyć się od obywateli i lokalnych grup obywatelskich, społecznych, biznesu i organizacji przemysłowych, uzyskując dane niezbędne dla sformułowania najlepszych strategii.”- Agenda 21, rozdział 28. „....”Ziemia, ze względu na swoją unikalną naturę i ważną role jaka odgrywa w ludzkich siedliskach, nie może być traktowana jako zwykła własność, kontrolowana przez osoby prywatne, podlegające naciskom i niedomogom rynkowym. Prywatne posiadanie ziemi jest również głównym instrumentem akumulacji i koncentracji bogactwa i stąd, jeśli nie będzie powstrzymane, może się stać wielka przeszkodą w planowaniu i implementacji planów rozwoju… społecznej sprawiedliwości… a zdrowe warunki, środowisko dla ludzi może być osiągnięte jeśli ziemia jest użyta w interesach społeczeństwa jako całości. Dlatego publiczna kontrola użytku ziemi jest nieodzowna.”- Konferencja ONZ na temat Ludzkiego Osadnictwa, wstęp do „Agenda 21”, Punkt 10. „...”Jednak korzenie tej ideologii  sięgają dużo dalej do 1776 roku, programu 6-punktowego  Mayer Amschel Rothschilda i Adama Weishaupt’a. Jeden z punktów Weishaupta (edukacja) został szczegółowo omówiony na wykładzie prof. Piotra Jaroszyńskiego –„...” Komunistyczny rząd światowy – Aaran Russo (1943-2007) Zanim zaczniemy omawiać temat spotkania zorganizowanego przez Rothschildów przypomnijmy sobie osobę Aarona Russo, był on słynnym managerem gwiazd, hollywoodzkim reżyserem i producentem, jego filmy zdobyły 6 nominacji do Oskara i 2 nominacje do Złotego Globu. Jak większość producentów i reżyserów w środowisku Hollywoodzkim był narodowości żydowskiej, jednak wbrew panującej w Hollywood syjonistycznej propagandzie, Russo był przeciwnikiem globalizacji oraz instytucji Banku Rezerw Federalnych (FED).”...”Wielki wpływ na działalność polityczną i filmową Russo odegrała bliska znajomość z Nickiem Rockefellerem. Nick Rockefeller jest bardzo bogatym prawnikiem i biznesmenem, członkiem jednej z najpotężniejszych żydowskich rodzin na świecie mającej swoje udziały w branży bankowej, surowcowej, medycznej oraz wielu innych.Nicholas Rockefeller jest prezesem kilku międzynarodowych korporacjo oraz członkiem CFR, znajduje się na oficjalnej liście członków Komisji Trójstronnej, która wywiera wpływ na politykę rządu USA.”...”W ostatnim wywiadzie jakiego udzielił Aaron Russo przed śmiercią opowiedział on o jego bliskich, przyjacielskich stosunkach z Nickiem Rockefellerem, wspomina w jaki sposób członek rodziny Rockefellerów nawiązał z nim kontakt, jak razem spędzali czas w gronie rodzinnym oraz jak N.R. próbował go przekonać do przyłączenia się do projektu budowy Nowego Świata.Nick Rockefeller zaoferował Russo stanowisko członka Komisji Trójstronnej, poinformował go o mających nastąpić wydarzeniach po których Ameryka przystąpi do wojny z „niewidzialnym wrogiem”,  którym będzie terroryzm.]]>Walka z terroryzmem]]> będzie pretekstem do odebrania amerykanom wolności, a jej ostatecznym celem miało być wprowadzenie osobistych identyfikatorów RFID.„...”W wywiadzie Lynn Rothschild opisała swoje bajkowe życie, m.in. jak poznała swojego męża na spotkaniu Grupy Bilderberg w 1998 roku, gdzie została przedstawiona Evelynowi przez wspólnego przyjaciela Henrego Kissingera, jak po ślubie w 2000 roku spędzili miodowy miesiąc w Białym Domu na zaproszenie urzędującej pary prezydenckiej – Clintonów oraz kilka kolejnych dni w posiadłościach królowej Anglii. W tym samym wywiadzie pojawiła się wzmianka o organizowaniu przez Lynn konferencji ale pomimo istniejącej oficjalnej strony, nie było na ten temat żadnej informacji w mediach.  ….]]>.(więcej )]]>

Mark Blyth„ 400 najbogatszych Amerykanów posiada więcej aktywów niż 150 milionów najuboższych Amerykanów...(]]>więcej]]>)

Radio Maryia Ks. dr Roman Piwowarczyk „ Globalizacja i Nowy Porządek Świata”...”stnieje wiele definicji globalizacji, w tym wystąpieniu posłużę się definicją która nawiązuję do genezy i celów Iluminatów. Tak więc globalizacja to proces ekonomiczno polityczny dążący do zniesienia barier narodowościowych, państwowych, ograniczających swobodny przepływ towarów, usług, osób, produkcji i operacji finansowych w skali całego świata by ostatecznie utworzyć rząd światowy określany w języku angielskim jako New World Order. Nowy porządek świata jest więc wpisany w proces tak pojętej globalizacji jako jej cel i wyraża najbardziej radykalne, rewolucyjne dążenia jej członków wobec całej ludzkości.„...”Globalizacja jako zjawisko społeczne nie jest czymś nowym, jej protoplastów odnajdujemy już w starożytnych religiach czy kulturach : sumeryjskiej, egipskiej, babilońskiej, żydowskiej, itd. Ich ówczesną wspólną cechą był wyraźny podział danego społeczeństwa na małą ekskluzywną grupę władców i pozostałą cześć osób im poddanych. Władcy byli przekonani o posiadaniu szczególnej tajemnej wiedzy czy zdolności niemalże boskich co wytwarzało ogromną przepaść wobec warstwy ludzi podlegających ich wpływom[1]. Władza tamtych elit była jednak tylko lokalna, nie globalna, np. w obszarze położonym wzdłuż Nilu czy Babilonii. Natomiast, pierwsza propozycja utworzenia rządu światowego w sensie dosłownym pojawiła się znacznie później : np. w 1313 w dziele De Monarchia Dantego Alighieri, czy w 1713 roku u księdza Irénée Castel de Saint-Pierre który głosił ideę światowego rządu jako źródło światowego pokoju. Myśli o globalizacji te czy inne niewymienione nie były jednak wcielane w życie. Dopiero od XVIII w. pojawiają się następne, oparte na różnych fundamentach teorie gdzie słowo globalizacja ma już coraz bardziej szczegółową treść i zaczynają się tworzyć konkretne struktury o celach globalistycznych. Można pośród nich wyróżnić niejako dwie przeciwstawne perspektywy o przeciwstawnych wartościach, celach czy metodach działania. Jedna, inspirowana najczęściej religią katolicką i w jakimś stopniu zakorzeniona w modelu strukturalnym kościoła katolickiego, chociaż rozmijająca się z jego główną misją jaką jest zbawienie ludzi czy życie wieczne; oraz druga zupełnie przeciwna, oparta na tajemnej a nawet szatańskiej mocy, wrogości do religii monoteistycznych, podstępie, niesprawiedliwości, walce silniejszych ze słabszymi. Obie te perspektywy w mniej czy bardziej widocznym stopniu stają w opozycji wobec ludzi wierzących i Boskiego planu zbawienia. Opozycję tę, w postaci bardziej łagodnej widać choćby u członków Los Alumbrados z Hiszpani czy niektórych formach masonerii gdzie obecne jest wzajemne pomieszanie czy przenikanie się ortodoksyjnych treści religijnych z treściami heretyckimi. Niestety, ale w XVIII w. powstaje też struktura globalistyczna w postaci bardzo radykalnej, skrajnej wobec Boga i ludzi wierzących a jest nią coraz bardziej znana nam dziś grupa o nazwie Iluminaci. Jej założyciel Adam Weishaupt, z pochodzenia żyd aszkanazejczyk, był profesorem prawa kanonicznego, wychowany u Jezuitów. W 1773 nakłoniony przez Mayera Rothschilda, bankiera również pochodzenia żydowskiego, 1 maja 1776 zakłada wspomnianą tajną grupę mającą na celu solidne zjednoczenie tajemnych stowarzyszeń : masońskich i innych opartych np. na okultyzmie, aby zaprowadzić kontrolę nad całą ludzkością, zawładnąć bogactwami naturalnymi i doprowadzić do utworzenia jedynego i niewybieralnego rządu światowego[2]. Osiągnięcie tego celu przewidywał poprzez realizację następujących punktów:
1. Likwidację wszelkich struktur państwowych,
2. Likwidację wszelkiej własności prywatnej,
3. Likwidację wszelkiego dziedzictwa i tradycji,
4. Zniesienie patriotyzmu,
5. Rozbicie struktur rodziny,
6. Wykorzenienie wszelkiej religii a zwłaszcza katolickiej.
Obrana nazwa Iluminaci miała według Założyciela nawiązywać do Lucyfera który jest źródłem światła oraz niczym nieograniczanej mocy. Podstawowym symbolem iluminatów stała się piramida zakończona wszystko widzącym okiem[3]; wokół piramidy dwa łacińskie zdania : Annuit coeptis (przedsięwzięcie odniesie sukces) oraz Novus ordo seclorum (nowy porządek świata). Symbol ten jest obecny już od 1933 r. na dolarach amerykańskich po dziś dzień[4]. Podstawą doktrynalną został wybrany Talmud, a strategia pozwalająca uczniom Weishaupta dominować nad innymi ludźmi została sprecyzowana przez niego w tzw. 25 punktach. Oto niektóre z nich :
1. Pieniądze i seks będą wykorzystane aby pozyskać ludzi na różnych kierowniczych stanowiskach;
2. Nauczyciele naszego bractwa powinni wyłaniać i formować w szkołach i uniwersytetach najlepszych uczniów w sprawach związanych z globalizacją i światowym rządem;
3. Osoby wpływowe i studenci specjalnie przygotowani pod kontrolą iluminatów będą wprowadzani do instytucji rządowych, religijnych i finansowych jako agenci;
4. Tajny komitet przejmie całkowitą kontrolę nad mediami aby mogły one przekonać ludzi, że światowy rząd jest jedynym rozwiązaniem dla wielu ludzkich problemów;
5. W końcowym etapie tej strategii wykorzystane zostaną wszelkie środki militarne, w tym zamachy stanu aby zmusić niezdecydowane czy wrogie globalizacji państwa do podporządkowania się globalnemu rządowi Iluminatów[5].”...”Odpowiadając, należy stwierdzić, że organizacja ta jak najbardziej istnieje, mając dzisiaj bardzo rozwinięta i różnorodną strukturę[7]. Oto kilka historycznych wydarzeń które to potwierdzają. Już sam Adam Weishaupt który zaraz po założeniu Iluminatów, zatrudnić miał 2000 zwolenników reprezentujących sztukę, naukę, finanse, politykę, edukację i przemysł. Konstrukcja ta wytworzyła później wiele nowych odgałęzień czy organizacji w mniejszym czy większym stopniu z nią powiązanych. Dziś, z perspektywy ponad 200 lat widać również jak mocno rozwinęła się struktura bankowo-medialno-polityczna w ramach rozrastającego się rodu Rothschildów, których kapitał jest na dziś dzień wyceniany na ok. od 500 do 700 bilionów dolarów. Przytoczmy więc choć kilka detali z ich historii. Mayer Amschel Rothschild miał pięciu synów i pięć córek. Zgodnie z jego wolą, aby zachować ciągłość rodu, tylko synowie mogli dziedziczyć interesy i fortunę, zaś córki zostały wydane za innych bankierów. Dzieci miały wychodzić za mąż lub żenić się w obrębie własnej rodziny nawet na poziomie kuzynów aby nie rozpraszać majątku rodziny. Ród Rothschildów rozchodzi się po całej Europie, w czym pomaga im bardzo posiadanie własnej, najszybszej na świecie poczty mającej immunitet dyplomatyczny. Jego syn Amschel osiedla się we Frankfurcie, Nathan w Londynie, James w Paryżu, Salomon w Wiedniu a Charles w Neapolu. James osiągnął w Paryżu jako mason najwyższy 33 stopień Obrządku Szkockiego, jego brat Nathan był członkiem loży “Emulation” w Londynie, natomiast Salomon zostaje wprowadzony do wolnomularstwa. Ich wypływ na politykę i rozwój finansów w Europie staje się bardzo wielki choć medialnie nie nagłaśniany : pierwsza ich wielka „misja” to zaangażowanie się w wywołaniu antykościelnej, krwawej Rewolucji Francuskiej; W 1809 r. Natan Rothschild wypowiada znane po dziś dzień przełomowe zdanie : „Pozwólcie mi emitować pieniądze a ominę wszelkie prawo”. W 1815 roku osiąga swój cel po udanych manipulacjach finansowo-medialnych związanych z wojną francusko – angielską zakończoną klęską Napoleona pod Waterloo. Przejmując kontrolę nad Bankiem Anglii i uzyskując możliwość emisji pieniądza w Wielkiej Brytanii stwierdza : „Nie przejmuję się tym jaka marionetka zasiada na tronie Imperium nad którym nigdy nie zachodzi słońce. Człowiek który kontroluje emisję pieniądza w tym kraju, kontroluje całe Imperium, a tym człowiekiem ja jestem”.
W 1791 r. Rothschildowie zaczynają kontrolować pieniądze amerykańskie za sprawą Aleksandra Hamiltona, agenta w rządzie Georga Washingtona, ustanawiając centralny Bank USA o nazwie Pierwszy Bank USA[8]. Napięcia związane z emisją dolara pomiędzy kolejnymi prezydentami amerykańskimi a Rothschildami będę trwały aż do roku 1913 kiedy to po sztucznie wywołanym kryzysie gospodarczym i upadku wielu banków amerykańskich, udaje się zalegalizować prywatny bank Federal Reserve (FED) jako Bank emitujący pieniądze i określający ich wartość.

W tym kontekście warto przytoczyć wypowiedź prezydenta A. Lincolna z 1862 roku kiedy to wprowadził możliwość emisji pieniądza w swoim państwie : „Daliśmy ludziom Republiki najlepsze dobro jakie kiedykolwiek mieli, ich własne papierowe pieniądze aby spłacać ich własne długi”[9]. Natomiast w grudniu 1913r., dokładnie wigilię Bożego Narodzenia kongresmen Charles Lindbergh widząc jak USA traci swoją autonomię finansową mówił : „Akt ten ustanawia największy zarząd na ziemi. Prezydent podpisując ten dokument, zalegalizował niewidoczny rząd finansowej mocy.” Od tej pory stojący za FED–em Wartburgowie, Rothschildowie czy Rockefellerowie, zadbali solidnie aby media amerykańskie odpowiednio owiały tajemnicą tę sprawę[10]. Nie mniej jednak, 27 kwietnia 1961 prezydent John Fitzgerald Kennedy, jedyny amerykański prezydent katolik, próbując na nowo zmienić niekorzystną sytuację kraju wypowiada takie oto zdania : „Słowo “sekret” “tajemniczy” jest odrażające w wolnym i otwartym społeczeństwie. I my jako ludzie z natury i historycznie jesteśmy przeciwni tajnym stowarzyszeniom, tajnym przysięgom i tajnym działaniom. Ponieważ sprzeciwiamy się na całym świecie monolitycznym i bezwzględnym konspiracjom które polegają głównie na ukrytych znaczeniach ekspansji ich własnych wpływów w infiltracji, zamiast inwazji, na działalności wywrotowej, zamiast wyborach, na zastraszaniu, zamiast wolnym wyborze. To system, który rozlegle zasoby ludzkie i materialne wykorzystuje do budowania zwartej i wysoko wydajnej maszyny działającej na polu militarnym, dyplomatycznym, wywiadowczym, ekonomicznym, naukowym i politycznym. Ich przygotowania są tajne, nieujawnione, ich pomyłki są pogrzebane, niepublikowane ich myślenie jest ciche, nie chwalą się. Ich wydatki nie są kwestionowane, nie ma plotek, sekret nie jest ujawniany. Oto dlaczego ateński twórca prawa Solon określił przestępcą każdego, kto uchyla się od dyskusji. Proszę was o pomoc w olbrzymim zadaniu, informowania i ostrzegania. Pewny, że z waszą pomocą człowiek będzie tym, kim urodził się żeby być: “wolnym i niezależnym”. W czerwcu 1963 roku prezydent Kennedy podpisał dokument legalizujący emisję pieniędzy[11] w ramach struktur państwowych, jednakże sześć miesięcy później 22 listopada w obecności tysięcy ludzi na ulicach Dallas został zamordowany podobnie z resztą jak w XIX w Abraham Lincoln[12]. Dokładnie w dniu jego śmierci unieważniono wspomniany dokument z czerwca a kilka dni później, za kadencji nowo zaprzysiężonego prezydenta Lyndon’a B. Johnsona wycofano z obiegu banknoty emitowane za życia J. Kennedy’ego[13]. Iluminaci dali się nie jeden raz poznać jako tajna grupa wzniecająca wojny, spory i czerpiąca przy tej okazji wielkie zyski. Np. we 1815 r. wszyscy bracia Rothschildowie zaangażowani byli aby polepszyć stan armii angielskiej Wellingtona oraz przeciwnej jej armii francuskiej Napoleona[14]. Podobnie było czasie rewolucji Październikowej[15], I i II wojny światowej, i innych konfliktach jak choćby tragedia WTC z 11 września[16]a zwłaszcza słynna afera dotycząca WTC 7 i jej właściciela Larego Silwersterna który na tej tragedii zarobił kilka miliardów dolarów[17]. Jak jest obecna kondycja finansowa USA? Oficjalny dług Stanów Zjednoczonych to ponad 15 bilionów dolarów i potężna korupcja. Z wielu źródeł można się dowiedzieć, że tylko w ciągu ostatnich lat z kasy FED-u wypływały czeki na wiele bilionów dolarów nie wiadomo na czyje konta, w jakim celu i kiedy będę zwrócone. Rozprawy sądowe w których widać bezkarność niektórych osób odpowiedzialnych za te mega korupcje są dostępne w Internecie[18].
Warto również dodać, że korporacja Rothschildów ma wpływ na banki i finanse prawie w każdym kraju, a niedawno jeszcze niektóre kraje takie jak Irak, Libia, czy Afganistan zastały „przekonane”, że nie warto iść w innym kierunku[19]. Syria natomiast, Iran czy Sudan mogą wkrótce być zmuszone[20]. Sam prezydent Francji Nicolas Sarkozy twierdził wielokrotnie, że nie ma dzisiaj takiej struktury która mogła by przeciwstawić się strukturze New World Order, a uśpieni w dobrobycie Francuzi, coraz częściej zaczynają głośno i z lękiem o tym mówić.[21]
Dokładnie wczoraj dyskutowano o nadzorze bankowym banków Europy w zamian za eliminację niezrozumiałego zadłużenia. Tym dobrodusznym opiekunem ponad 6 tysięcy europejskich banków ma być bank o tajemniczej nazwie Europejski Mechanizm Stabilizacyjny. Nie podano nam jednak do kogo ten bank należy, skąd ma na to pieniądze i dlaczego wyjątkowo jego nie objął globalny kryzys. Globalizacja to nie tylko zagrożenie ryzykiem całkowitej kontroli pieniądza przez prywatnych miliarderów, to także ryzyko totalitarnej zarezerwowanej dla wybranych władzy. Moglibyśmy zapytać : dlaczego instytucje globalne takie jak ONZ, FAO, Bank Światowy, NATO, czy Międzynarodowy Fundusz Walutowy[22] nie przeprowadzają medialnie nagłaśnianej kampanii wyborczej, dlaczego tak mało wiemy o ich globalnych planach? Dlaczego, na przykład, bardzo wpływowe stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej który ma reprezentować Unię na zewnątrz jest zarezerwowane dla członka grupy Bildelberg? Dlaczego, jak niedawno pytał przed kamerami Minister spraw zagranicznych Niemiec w Grecji, stan kondycji ekonomicznej państw europejskich jest określany czy nawet determinowany przez nieeuropejskie agencje ratingowe?”..”Globalizacja to nie tylko ogromna niesprawiedliwa kumulacja pieniędzy w rękach niewielkiej grupy „wybranych” ludzi (niedawno podawano, że kwota jaką dysponują tajne organizacje przewyższa 250 razy budżet całej Francji), ale to także ogromna kumulacja środków wojskowych. Tylko w tym roku, bazując na oficjalnych danych, pomimo ogłaszanego wielkiego kryzysu ekonomicznego wydano na zbrojenia ok. 2 biliony 157 miliardów 172 miliony dolarów. Nawet trudno sobie wyobrazić, ile miejsc pracy można by było za te pieniądze stworzyć. Globalizacja w końcu to także niestety często potężna manipulacja ludzkim duchem, odzieranie człowieka z jego godności, rozbudzanie jego sfery cielesnej i zmysłowej, niszczenie życie religijnego zarówno obszarze edukacji w szkołach i uniwersytetach jak i różnego rodzaju mediów : filmy, muzyka, Internet, prasa, książki. A jakie plany globalizacyjne jeszcze nas czekają na przestrzeni najbliższych 30 lat? Otóż według niektórych strategów globalizacji czaka nas totalne rozbicie rodziny, dysocjacja reprodukcji i seksualności. Seksualność ma się stać królestwem przyjemności a reprodukcja królestwem maszyn. Pustka po zniszczonej religijności ma być zastąpiona filozofią transhumanizmu gdzie dla dobra ludzkości wprowadzona zostanie tzw. świadomość roju, czyli kolektywna inteligencja która zaowocuje samokontrolą każdej jednostki.”...]]>(więcej )]]> Murray N. Rothbard Tłumaczenie: Paweł Kot „W latach 1930. Rockefellerowie mocno naciskali na wojnę z Japonią, którą postrzegali jako agresywnego konkurenta o zasoby ropy i kauczuku w Azji Południowo-Wschodniej oraz zagrożenie dla ich marzeń o masowym „rynku chińskim” dla produktów naftowych. Z drugiej strony, nie chcieli interwencji w Europie, gdzie utrzymywali co prawda raczej słabe związki z Wielką Brytanią i Francją, ale posiadali za to bliskie powiązania finansowe z firmami niemieckimi, takimi jak ]]>I.G. Farben]]>. „....”Morganowie byli z kolei silnie powiązani finansowo z Wielką Brytanią i Francją, toteż szybko opowiedzieli się za wojną z Niemcami, podczas gdy ich zainteresowanie Dalekim Wschodem stało się minimalne. Ambasador USA w Japonii, Joseph C. Crew, były partner Morgana, był jednym z niewielu urzędników w administracji Roosevelta, szczerze zainteresowanych pokojem z Japonią. „...”W pewnym sensie II wojna światowa była wojną koalicyjną: Morganowie dostali swojąwojnę w Europie, Rockefellerowie swoją w Azji. Do rządu wracali teraz tacy ludzie Morganów, jak Lewis W. Douglas i Dean G. Acheson (protegowany Henry’ego Stimsona), którzy opuścili administrację Roosevelta rozczarowani polityką słabej waluty i nacjonalizmem gospodarczym. Nelson A. Rockefeller został szefem działań związanych podczas II wojny światowej z Ameryką Łacińską, w ten sposób rozsmakowując się w służbie publicznej. „...”Po II wojnie światowej zjednoczony wschodni establishment, złożony z rodzin Rockefellerów, Morganów, Kuhnów oraz Loebów, krótko cieszył się ze swojej niekwestionowanej supremacji.  „...”Trzeba jasno powiedzieć, że to, która partia znajduje się u władzy, jest o wiele mniej ważne od finansowych i bankowych powiązań danego reżymu „...”. Świadectwem znaczenia władzy finansowej była kontrola nad polityką zagraniczną, jaką przez długi czas posiadał Henry A. Kissinger, odkrycie niezwykle wpływowego starszego polityka Johna J. McCloya, związanego z Rockefeller-Chase Manhattan Bankiem „...”Poza kilkoma szczegółami, jasne jest, że wyzwanie rzucone władzy Rockefellerów i Morganów w ]]>Radzie ds. Stosunków Międzynarodowych (CFR)]]> i stworzonej przez Rockefellerów ]]>Komisji Trójstronnej (Trilateral Commission)]]> spaliło na panewce, i że „rząd ciągły” (ang. permanent government) rządzi niezależnie od partii będącej nominalnie przy władzy.”....”David Rockefeller, od 1970 (według Wikipedii od 1969 r. — przyp. red.) do 1981 r. prezes zarządu należącego do jego rodziny Chase Manhattan Bank, założył Komisję Trójstronną w 1973 r., a pomogło mu w tym wsparcie finansowe CFR oraz ]]>Fundacji Rockefellera]]>. Joseph Kraft, waszyngtoński felietonista wielu czasopism, który osobiście wyróżnia się członkostwem w CFR i Komisji Trójstronnej, trafnie określił CFR jako „szkołę mężów stanu”, która „w przybliżeniu może być organem czegoś, co C. Wright Mills nazwał elitą władzy — grupą ludzi o podobnych zainteresowaniach i poglądach, zakulisowo kształtujących bieg wydarzeń”. „...”Komisji Trójstronnej przyświecała idea umiędzynarodowienia procesu formułowania polityki. Komisja składa się z małych grup liderów korporacji międzynarodowych, polityków i ekspertów od polityki międzynarodowej ze Stanów Zjednoczonych, Europy Zachodniej i Japonii, którzy spotykają się, by koordynować politykę gospodarczą i zagraniczną pomiędzy swoimi krajami. „...”Być może najważniejszą postacią w polityce zagranicznej od czasu II wojny światowej jest osiemdziesięcioletni ]]>John J. McCloy]]>, ulubiony doradca wszystkich prezydentów. Podczas II wojny światowej McCloy, jako asystent podstarzałego sekretarza Stimsona, praktycznie zarządzał Departamentem Wojny „...”Przed i w czasie wojny, McCloy — uczeń Stimsona — poruszał się wokół Morgana (był zresztą jego prawnikiem); jego szwagier, John S. Zinsser, był w latach 1940. członkiem zarządu J.P. Morgan & Co. Wpisując się w powojenną zmianę układu sił, McCloy przeniósł się szybko do kręgu Rockefellera. Został partnerem w działającej na Wall Street firmie prawniczej Milibank, Tweed, Hope, Hardley&McCloy, która długo doradzała rodzinie Rockefellerów i Chase Bankowi. „...”Następnie objął stanowisko prezesa zarządu Chase Manhattan Banku, dyrektora Fundacji Rockefellera i Centrum Rockefellera, oraz wreszcie, od 1953 do 1970 r., prezesa zarządu Rady ds. Stosunków Międzynarodowych. W czasie prezydentury Trumana McCloy był prezesem Banku Światowego, a potem Wysokim Komisarzem USA w Niemczech. Był również specjalnym doradcą prezydenta Johna F. Kennedy’ego ds. rozbrojenia i przewodniczącym Komitetu Koordynacyjnego ds. Kryzysu Kubańskiego. To McCloy „odkrył” profesora Henry’ego Kissingera dla armii Rockefellera. Nic dziwnego, że John K. Galbraith i Richard Rovere przezwał McCloy’a „panem establishmentem”. ….”Szybki przegląd liderów polityki zagranicznej po II wojnie światowej pozwoli nam odkryć dominację elity bankierów. Pierwszym sekretarzem obrony Trumana był James V. Forrestal, były dyrektor generalny banku inwestycyjnego Dillon, Read & Co., ściśle związanego z grupą inwestycyjną Rockefellera. Forrestal był także członkiem zarządu Chase Securities Corporation, filii Chase National Bank. „....”Innym sekretarzem obrony Trumana był Robert A. Lovett, wspólnik w potężnym nowojorskim domu inwestycyjnym Brown Brothers Harriman. W czasie sprawowania obowiązków sekretarza obrony, Lovert pozostawał w zarządzie Fundacji Rockefellera. Sekretarz sił powietrznych Thomas K. Finletter był podczas służby czołowym prawnikiem korporacyjnym na Wall Street i członkiem zarządu CFR-u. W. Averell Harriman — multimilioner oraz wspólnik w Brown Brothers Harriman — był z kolei ambasadorem w Wielkiej Brytanii i sowieckiej Rosji oraz sekretarzem handlu w administracji Trumana. Harriman stanowił często niedocenianą, ale dominująca siłę w Partii Demokratycznej od czasów Roosevelta. „....”Za Trumana ambasadorem w Wielkiej Brytanii był też Lewis W. Douglas, szwagier Johna J. McCloya, członek zarządu Fundacji Rockefellera i CFR-u. Na stanowisku ambasadora przy Dworze Świętego Jakuba (oficjalna nazwa dworu angielskiego — przyp. red.) zastąpił go Walter S. Gifford, członek zarządu AT&T oraz przez prawie dwie dekady członek zarządu Fundacji Rockefellera. Ambasadorem przy NATO za Trumana był William H. Draper Jr., wiceprezydent Dillon, Read & Co.Duży wpływ na tworzenie polityki „zimnej wojny” przez administrację Trumana miał dyrektor ds. planowania polityki w Departamencie Stanu, Paul H. Nitze. Nitze, którego żona należała do rodziny Prattów, związanych z Rockefellerami od początków Standard Oil, był wiceprezesem Dillon, Read & Co.Gdy Truman przystąpił do wojny w Korei, utworzył Office of Defense Mobilization, które miało zarządzać krajową gospodarką. Pierwszym dyrektorem tej instytucji został Charles E. („elektryczny Charlie”) Wilson, dyrektor generalny kontrolowanego przez Morgana General Electric Company, który należał także do zarządu Morgan Guaranty Trust Company. Jego najbardziej wpływowymi asystentami byli Sidney J. Wienberg — wszechobecny, główny wspólnik w banku inwestycyjnym Goldman Sachs& Co. — oraz były generał Lucius D. Clay, prezes zarządu Continental Can Co. i dyrektor Lehman Corporation.Na stanowisku prezesa Banku Światowego McCloya zastąpił Eugene Black, który zajmował to stanowisko przez dwie kadencje Eisenhowera. Black sprawował również, przez 14 lat, funkcję wiceprezesa Chase National Banku. Do objęcia stanowiska w Banku Światowym namówił go Winthrop W. Aldrich, prezes zarządu banku Chase National Banku i szwagier Johna D. Rockefellera Jr.”...”Rządy Eisenhowera okazały się złotymi czasami dla interesów Rockefellerów. Będąc rektorem Uniwersytetu Columbia, Eisenhower często uczestniczył w obiadach na wysokim szczeblu, gdzie liderzy środowiska Rockefellerów i Morganów przygotowywali go do prezydentury. Spotykał się m. in. z prezesem zarządu Standard Oil of New Jersey Rockefellerów, dyrektorami generalnymi sześciu innych dużych przedsiębiorstw naftowych, wliczając Standard of California i Socony-Vacuum oraz wiceprezesem wykonawczym J.P. Morgan & Co.Gospodarzem jednego z obiadów był Clarence Dillon, multimilioner i emerytowany założyciel Dillon, Read & Co. W skład zaproszonych gości wchodzili: Russell B. Leffingwell — prezes zarządu J.P. Morgan & Co i CFR (przed McCoyem); John M. Schiff — główny wspólnik w banku inwestycyjnym Kuhn, Loeb& Co.; Jeremiah Milban — finansista i dyrektor Chase Manhattan Banku; oraz John D. Rockefeller Jr”....”Nawet jeszcze wcześniej, bo w 1949 roku, Eisenhower poprzez specjalny zespół badawczy został przedstawiony czołowym postaciom w CFR-ze. Zespół badawczy wyszedł z planem utworzenia nowej organizacji nazwanej American Assembly — w gruncie rzeczy rozbudowanego zespołu badawczego CFR-u — którego główną funkcją miało oficjalnie być budowanie perspektyw dla prezydentury Eisenhowera. Liderem komitetu Citizens for Eisenhower był multimilioner John Hay Whitney, późniejszy ambasador Ike’a w Wielkiej Brytanii, potomek wielu bogatych rodzin, którego dziadek stryjeczny (brat dziadka — przyp. red.), Oliver H. Payne razem z Johnem D. Rockefellerem Sr. zakładał Standard Oil Company. Whitney przewodniczył swojemu własnemu koncernowi inwestycyjnemu J.H. Whitney & Co., a później został wydawcą „New York Herald Tribune”.W administracji Eisenhowera polityka zagraniczna była prowadzona przez rodzinę Dullesów, a konkretnie przez sekretarza stanu Johna Fostera Dullesa, który wynegocjował traktat pokojowy z Japonią za czasów Trumana. Dulles przez trzy dekady był głównym wspólnikiem w Sullivan & Cromwell — czołowej firmie zajmującej się na Wall Street prawem korporacyjnym, której najważniejszym klientem było Standard Oil Company of New Jersey Rockefellerów. Dulles był przez 15 lat członkiem zarządu Fundacji Rockefellera, a przed zajęciem stanowiska sekretarza stanu — jej prezesem.Najważniejszy jest mało znany fakt, że żoną Dullesa była Janet Pomeroy Avery, kuzynka Johna D. Rockefellera Jr. Na czele supertajnej Centralnej Agencji Wywiadowczej za czasów Eisenhowera stał Allen Dulles — brat Johna Dullesa oraz również wspólnik w Sullivan & Cromwell. Allen Dulles przez długi czas pozostawał członkiem zarządu CFR-u i był jego prezesem od 1947 do 1951 roku. Ich siostra — Eleanor Lansing Dulles — była w tamtej dekadzie szefem sekcji niemieckiej w Departamencie Stanu.Podsekretarzem stanu i człowiekiem, który zastąpił Johna Fostera Dullesa na wiosną 1959 roku, był Christrian A. Herter — były gubernator Massachusetts. Jego żona, podobnie jak żona Nitzego, należała do rodziny Prattów. Wuj jego żony, Herbert L. Pratt, przez wiele lat sprawował funkcje dyrektora generalnego albo prezesa zarządu Standard Oil Company of New York. Jeden z kuzynów pani Herter, Richardson Pratt, zajmował stanowisko asystenta skarbnika Standard Oil of New Jersey do 1945 roku. Co więcej, jeden z wujów Hertera, przez wiele lat był skarbnikiem Rockefeller Institute for Medical Research.Herter został zastąpiony na stanowisku podsekretarza stanu przez C. Douglasa Dillona, ambasadora Eisenhowera we Francji. Douglas był synem Clarence’a i będąc samemu prezesem zarządu Dillon, Read & Co., miał szybko zostać członkiem zarządu Fundacji Rockefellera.”.....”Być może dla zapewniania jakiejś równowagi dla tej bankiersko-biznesowej koalicji, Eisenhower wyznaczył na sekretarzy obrony trzech ludzi z kręgów Morgana, a nie Rockefellera. Charles B. Wilson był dyrektorem generalnym General Motors, członkiem zarządu J.P. Morgan & Co. Następca Wilsona, Neil H. McEllroy, był dyrektorem generalnym Procter & Gamble Co. Jego prezes zarządu, R. R. Deupree, był także dyrektorem J.P. Morgan & Co.Trzeci sekretarz obrony, który był za Eisenhowera podsekretarzem i sekretarzem marynarki, to Thomas S. Gates Jr., który był wspólnikiem w powiązanej z Morganami filadelfijskiej firmie inwestycyjnej Drexel & Co. Gdy Gates ustąpił ze stanowiska sekretarza obrony, został dyrektorem generalnym nowo utworzonego, flagowego banku komercyjnego w interesach Morganów — Morgan Guaranty Trust Co.Stanowiska sekretarza marynarki, a później zastępcy sekretarza obrony (zaś jeszcze później sekretarza skarbu) zajmował w administracji Eisenhowera teksański biznesmen Robert B. Anderson. Po opuszczeniu Departamentu Obrony, Anderson został członkiem zarządu kontrolowanej przez Rockefellera firmy American Overseas Investing Co. Zanim został sekretarzem skarbu, pożyczył 84 000 USD od Nelsona A. Rockefellera, aby kupić za nie udziały w firmie Nelsona — International Basic Economy Corporation.Szefem Komisji Energii Atomowej za Eisenhowera był Lewis L. Strauss. Przez dwie dekady Strauss był wspólnikiem w banku inwestycyjnym Kuhn, Loeb & Co. W 1950 r. Strauss został doradcą finansowym rodziny Rockefellerów, a wkrótce także członkiem zarządu Rockefeller Center.Potężną siłą przy decydowaniu na temat polityki zagranicznej była Rada Bezpieczeństwa Narodowego, w skład której wchodzili bracia Dulles, Strauss i Wilson. Szczególnie ważne jest stanowisko doradcy prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego. Pierwszym doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego Eisenhowera był Robert Cutler — dyrektor generalny Old Colony Trust Co., największego trustu poza Nowym Jorkiem. Old Colony było filią First National Bank of Boston.”....”. W międzyczasie Eisenhower miał dwóch kolejnych doradców. Pierwszym był Dillon Anderson — prawnik korporacyjny z Huston, który pracował dla wielu firm naftowych. Szczególnie znacząca była jego posada prezesa małej, ale fascynującej firmy z Connecticut: Electro-Mechanical Research Inc. Electro-Mechanical była ściśle powiązana z pewnymi finansistami Rockefellerów: jednym z dyrektorów tej firmy był Godfrey Rockefeller, komandytariusz w banku inwestycyjnym Clark, Dodge & Co.Po nieco ponad roku Anderson zrezygnował ze stanowiska doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego i został zastąpiony przez Williama H. Jacksona — wspólnika w firmie inwestycyjnej J.H. Whitney & Co. Zanim Anderson doszedł do swojej silnej pozycji, był jednym z wielu tajnych doradców Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Do specjalnych doradców należał też Eugene Holman — dyrektor generalny Standard Oil Company of New Jersey.Możemy wspomnieć o jednej z akcji administracji Eisenhowera, która pokazuje zadziwiający wpływ personelu bezpośrednio powiązanego z bankierami i interesami finansowymi. W 1951 r. reżym Mohammeda Mossadeka w Iranie zdecydował o nacjonalizacji Anglo-Irańskiej Kompanii Naftowej. Nowo powołana administracja Eisenhowera od razu poważnie zaangażowała się w sytuację. Dyrektor CIA i były prawnik Standard Oil, Allen W. Dulles, poleciał do Szwajcarii, aby zorganizować potajemne obalenie Mossadeka, wtrącenie go do więzienia i powrót szaha na tron.Po długich zakulisowych negocjacjach przywrócono działanie przemysłu naftowego w Iranie, ale na innych zasadach. Brytyjczycy nie mieli już dla siebie całego tortu — ich udziały w nowym konsorcjum zredukowano do 40 proc., tyle samo dostało się pięciu największym firmom naftowym z USA (Standard Oil of New Jersey, Socony-Vacuum — wczesniej Standard Oil of NY, a obecnie Mobil — Standard Oil of California, Gulf i Texaco).Później ujawniono, że sekretarz stanu Dulles wprowadził ostre ograniczenia dla udziału w konsorcjum mniejszych, niezależnych przedsiębiorstw naftowych ze Stanów Zjednoczonych. Oprócz uzyskania korzyści dla Rockefellerów, Kermit Roosevelt, który z ramienia CIA kierował sytuacją na miejscu, został szybko nagrodzony posadą wiceprezesa Mellon’s Gulf Oil Corp.” „..]]>.(więcej )]]> Tłum. Marcin M. Sołtysik ]]>Timothy P. Carney]]>  „Wielki Biznes i Wielki Rząd”....”Według ankiety przeprowadzonej w grudniu 2005 r., 90% Amerykanów uważa, że wielki biznes ma zbyt duży wpływ na decyzje Waszyngtonu. Każdego tygodnia nagłówki gazet ujawniają jakąś aferą wiążącą polityków, lobbystów, pieniądze korporacyjne i zarzuty łapówkarskie. Dyrektorzy firm bez przerwy spotykają się z senatorami, sekretarzami gabinetów czy prezydentami. Ustawodawcy i biurokraci płynnie i z niezwykłą szybkością zmieniają swe funkcje, to występując w roli urzędników państwowych, to znów w roli lobbystów korporacyjnych. Cokolwiek dzieje się podczas spotkań między szefami koncernów a senatorami nie może być niczym dobrym, w przeciwnym bowiem razie spotkania nie odbywałyby się za zamkniętymi drzwiami. „...”W 2003 r. ktoś stwierdził na przykład, że „gdy korporacje lobbują w rządzie, ich celem jest uniknięcie regulacji i obostrzeń prawnych”. „...”pogląd wygłosił historyk Artur Schlesinger: „Liberalizm w Ameryce (tj. rozwój państwa opiekuńczego i coraz większa rola rządowej ingerencji w gospodarkę) zwykle był ruchem zawiązywanym przez część społeczeństwa pragnącą utrzymać ryzach wielki biznes”. [1] Fakty wskazują jednak na coś zupełnie innego:– Enron niezmordowanie orędował na rzecz wprowadzenia surowych regulacji w dziedzinie energii, popieranych przez działaczy ochrony środowiska. Enron korzystał z posiadanego wpływu i działał tak, by trzymać urzędników, będących zwolennikami braku interwencji z dala od federalnych komisji regulujących funkcjonowanie przemysłu energetycznego.”...”Philip Morris gorąco wspierał rozszerzenie regulacji federalnych dotyczących sprzedaży oraz reklamy tytoniu. W międzyczasie rząd federalny, który pozywał niegdyś „Big Tobacco”, dokłada obecnie wszelkich starań, by zapewnić ochronę wielkim kompaniom tytoniowym przed konkurencją lub przed pozwami sądowymi. „...”Ostatnia podwyżka podatków w stanie Wirginia przeszła dzięki niestrudzonym staraniom liderów stanowego biznesu; warto również zaznaczyć, że wielki biznes ma za sobą długą historię popierania podwyżek podatków. „...”General Motors zapewnił kluczowe poparcie nowym, surowszym regulacjom dotyczących czystości powietrza, których wprowadzenie w życie przyniosło koncernowi olbrzymie zyski. „...”Wielki mit
Mit, jakoby wielki biznes i wielki rząd rywalizowały ze sobą, tzn. że celem wielkiego biznesu jest ograniczony rząd, jest szeroko rozpowszechniony i głęboko zakorzeniony w społecznej świadomości.
Artykuł zamieszczony w 1935 r. w „Chicago Daily Tribune” sugerował, że oddanie głosu przeciw Franklinowi D. Rooseveltowi oznacza w istocie oddanie głosu na wielki biznes. „Zwolennicy Nowego Ładu pod wodzą prezydenta postanowili”- jak przekonywał dziennikarz – „podjąć się stojącego przed nimi zadania przekonani, że ludzie nie poprą zorganizowanego biznesu i zechcą dać drugą szansę programowi Roosevelta”.
Jednakże trzy dni wcześniej przewodniczący amerykańskiej Izby Gospodarczej wraz i grupą przedstawicieli środowiska biznesu spotkali się z Rooseveltem, by wyrazić swoje poparcie dla rozszerzenia programu Nowego Ładu. Niemalże 70 lat później komentator „New York Times” Paul Krugman atakował rząd George`a W. Busha tymi słowami: „Nowi chłopcy w mieście to twardogłowi konserwatyści – dla nich rząd posiadający zbyt dużo władzy to źródło wszelkiego zła; oni wierzą, że to, co dobre dla biznesu, jest zawsze dobre dla Ameryki, a każdy problem można rozwiązać, zmniejszając podatki i zezwalając na jeszcze większe zanieczyszczenie środowiska”....”W tym samym czasie w Wirginii środowisko wielkiego biznesu rozpoczynało kampanię na rzecz podwyższenia podatków, a Enron przekonywał najbliższych doradców Busha, by poparli Protokół z Kioto, dotyczący zmian klimatycznych. Miesiąc później, gdy Enron upadł, dziennikarze przypisali korupcję związaną z działalnością firmy i jej nieprzyzwoite wręcz zyski „anarchicznemu kapitalizmowi”, i utrzymywali, że „skandal wokół Enronu w oczywisty sposób dowodzi, że niczym nieograniczony wolny rynek nie działa”. W rzeczywistości Enron czuł się jak ryba w wodzie w świecie niezliczonych regulacji i błagał o rządową subwencję, ilekroć pojawiła się na nią szansa. „...”Historia wielkiego biznesu to historia wielkiego rządu „...”Wraz ze stopniowo rozrastającym się przez lata rządem, każda znacząca regulacja rządowa, nowy podatek czy dodatkowy wydatek z budżetu oznaczały korzyści dla wielkiego biznesu. Taki proceder ma miejscu już od czasów tzw. Ery Postępowej (lata między schyłkiem XIX w., a I wojną światową),  „...”Roosevelt skutecznie rozszerzył władzę Waszyngtonu, często z zamiarem pomocy najgrubszym z grubych ryb wielkiego biznesu. „...” „Federalna inspekcja mięsa została, historycznie rzecz biorąc, utworzona na żądanie przetwórców” – pisał w artykule z 1906 r. – „Jest ona utrzymywana i opłacana przez naród Stanów Zjednoczonych, który tym samym składa się na korzyści dla przetwórców”. „...”„Stoimy i zawsze staliśmy na stanowisku, że należy rozszerzać inspekcje oraz kontrole sanitarne, których zadaniem jest zapewnienie możliwie jak najlepszych warunków”. Jak się okazało, mali przedsiębiorcy odczuli brzemię regulacji dużo bardziej niż wielkie firmy. „...”Przyjrzyjmy się teraz bliżej historii jednego z najsławniejszych amerykańskich trustów w Ameryce: US Steel. W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XIX w., szybko łączące się przedsiębiorstwa przemysłu stalowego utworzyły gigantyczny US Steel, w którego skład weszło ostatecznie 138 firm stalowych. Jednakże w pierwszych latach nowego stulecia dochody koncernu zaczęły spadać. Troska o przyszły los firmy doprowadziła do spotkania o nader doniosłym znaczeniu. 21 listopada 1907 r. w eleganckim nowojorskim hotelu Waldorf-Astoria spotkało się na obiedzie 49 szefów czołowych przedsiębiorstw branży stalowej. Gospodarzem był przewodniczący US Steel sędzia Elbert Gary. Zebranie, pierwsze z serii „obiadów u Gary`ego”, miało doprowadzić do zawarcia dżentelmeńskiej umowy mającej zapobiec obniżce cen stali. Jak relacjonuje sam Gary, na drugim spotkaniu w kilka tygodni później, „wszyscy obecni tam producenci stwierdzili, że nie ma ani potrzeby, ani racjonalnego powodu, by w obecnej sytuacji dalej obniżać ceny”. ….”Rekiny wielkiego biznesu odbywały jawne spotkania – w obecności przedstawicieli Departamentu Sprawiedliwości z administracji Teddy`ego Roosevelta – aby ustalać ceny. Jednak nie przyniosło to spodziewanych rezultatów. Jak pisze Kolko, „w maju 1908 r. jednolity front przemysłu stalowego zaczął się powoli rozsypywać”. Niektórzy przedsiębiorcy zaczęli podważać uzgodnioną wcześniej umowę sprzedając stal po niższej cenie. „Z końcem czerwca 1908r. postanowienia umowy Gary`ego były martwe i nie miały żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Mniejsze firmy zaczęły obniżać ceny”. US Steel utracił udział w rynku, a za powstałą sytuację Kolko obwinia „jego technologiczny konserwatyzm i brak elastycznego przywództwa”. Tak naprawdę, zgodnie z tym co pisze Kolko, „US Steel nigdy nie posiadało szczególnej przewagi technologicznej nad konkurencją, co dotyczyło też dużych firm w innych branżach przemysłu”. ….”potężny rozmiar firm zwykle powoduje bezwładność i sztywność w podejmowaniu działań. US Steel traktował siebie jako bezbronnego giganta, któremu zagraża nieprzewidywalny wolny rynek, a nieudane starania Gary`ego mające na celu „racjonalizację” przemysłu stalowego skończyły się tym, że koncernowi pozostała tylko jedna, ostatnia linia obrony. „Po porażce na płaszczyźnie gospodarczej”, pisze Kolko, „wysiłki US Steel zwróciły się ku polityce”. I rzeczywiście, 15 lutego 1909 r. magnat stalowy Andrew Carnegie napisał list do „New York Timesa”, w którym przychylnie wypowiedział się o „rządowej kontroli” przemysłu stalowego. Dwa lata później, Gary odwołał się do tego listu przed obliczem komisji kongresu: „Wierzę, że nadszedł czas, kiedy musimy nagłośnić, a następnie wprowadzić kontrolę rządową(…) nawet w dziedzinie cen”. ….”Za wprowadzonymi przez Komisję Handlu Międzystanowego regulacjami dotyczącymi przemysłu kolejowego optowały głównie same firmy kolejowe. Redaktor „Wall Street Journal” zdumiony takim niespodziewanym obrotem spraw napisał w wydaniu z 28 grudnia 1904r.: „Nie ma nic bardziej godnego uwagi niż fakt, że poparcie udzielone przez prezydenta Roosevelta rządowym regulacjom opłat pobieranych przez kompanie kolejowe oraz rekomendacja pełnomocnika rządu ds. korporacji [Jamesa R.] Garfielda na rzecz federalnej kontroli firm międzystanowych spotkały się z tak pozytywnym odzewem wśród dyrektorów przedsiębiorstw przemysłowych”. „....”„Amerykańskie życie polityczne na początku [dwudziestego] stulecia w decydującym stopniu ukształtowała walka prowadzona przez wielki biznes o wprowadzenie federalnych regulacji w gospodarce”. ….”U progu I wojny światowej nic nie wskazywało na to, że starania te chociaż trochę osłabną. Oto na przykład wszystkim, którzy zebrali się w Departamencie Wojny 6 grudnia 1916 r. ukazał się niezwykle zaskakujący zestaw gości. Przywódca związkowy Samuel Gompers zasiadł przy stole wraz z prezydentem Wilsonem oraz pięcioma członkami jego gabinetu. Oprócz polityków partii demokratycznej z Gompersem do stołu zasiedli również prezes Baltimore and Ohio Railroad Daniel Willard, prezes Hudson Motor Corporation Howard Coffin, finansista z Wall Street Bernard Baruch, prezes Sears, Roebuck & Company Julius Rosenwald oraz kilku innych biznesmenów. To niezwykłe spotkanie było pierwszym zebraniem Rady Bezpieczeństwa Narodowego (RBN), utworzonej przez Kongres i Prezydenta Wilsona w celu zorganizowania „całego mechanizmu przemysłowego (…) w najbardziej efektywny sposób”. ….”Biznesmeni, którzy uczestniczyli w spotkaniu z 1916 r., przewidywali dla RBN zadania, które zarówno pod względem zakresu, jak i czasu trwania, wykraczały daleko poza, zbliżające się wielkimi krokami, zaangażowanie w I wojnę światową. „Mamy nadzieję” – napisał Coffin w liście wysłanym do DuPonta kilka dni przed spotkaniem – „że możemy już przygotowywać grunt pod zwartą strukturę przemysłową, cywilną i wojskową, która każdemu myślącemu Amerykaninowi zda się niezbędną dla przyszłego życia tego kraju w okresie pokoju i swobodnego handlu nie mniej niż w czasie potencjalnej wojny”. ….”RBN, dając początek projektowi rządowej kontroli nad przemysłem, przekazała wiele ze swoich uprawnień nowo powstałej w lipcu 1917r. Komisji Przemysłu Wojennego (KPW, ang. War Industries Board). Ta koalicja kapitanów przemysłu i przywódców politycznych coraz śmielej ingerowała we wszystkie aspekty gospodarki. Członek KPW i historyk Grosvenor Clarkson stwierdził, że KPW usiłowała „skupić w jedno handel, przemysł i całość władz państwowych”. Clarkson nie ukrywał swojej radości z faktu, że „czułki KPW sięgały do najskrytszych zakamarków przemysłu. (…) Nigdy jeszcze na kontynencie nie podjęto takiej próby, aby wiedzieć o wszystkim, co dzieje się w sprawach gospodarczych”. ….”W dziesięć lat później podobnie postąpił prezydent Herbert Hoover „....”Jako sekretarz handlu w latach dwudziestych ubiegłego stulecia, późniejszy prezydent pomógł utworzyć kartele w wielu gałęziach przemysłu amerykańskiego, nawet w tych, które zajmowały się sprzedażą kawy czy kauczuku. Jak napisał historyk gospodarczy Murray Rothbard, w imię utrzymania status quo Hoover „współpracował z większością firm przemysłu naftowego na rzecz ograniczeń w produkcji ropy naftowej”. ….”Jeszcze przed objęciem prezydentury przez Franklina D. Roosevelta, Hoover stworzył podwaliny pod Nowy Ład tworząc Amerykańską Korporację Rekonstrukcji Finansów (Reconstruction Finance Corporation), która zwiększyła kredyty udzielane bankom i przemysłowi kolejowemu. Co ciekawe, przewodniczący AKRF Eugene Meyer, był również prezesem Rezerwy Federalnej, zaś jego szwagier George Blumenthal, wysokim urzędnikiem koncernu J.P. Morgan & Co., posiadającego duży pakiet akcji firm kolejowych. „....”Franklin D. Roosevelt wdrożył podczas drugiej wojny światowej ten sam rodzaj rządowej kontroli gospodarki, łącznie z racjonowaniem i kontrolą cen, który Wilson zaprowadził podczas pierwszej. Wielki biznes czerpał dochody z regulowanej gospodarki w ten sam sposób tak, jak miało to miejsce za czasów administracji Wilsona. „...”Prezydent Harry Truman chciał, aby w przemówieniu jego sekretarza stanu z 5 czerwca 1947 r., które zostało wygłoszone podczas uroczystości rozdania dyplomów na Harvardzie, nie padło ani jedno słowo o planach odbudowy Europy. Nie udało się. Zarówno „New York Times”, jak i „Washington Post” zamieściły relację na pierwszych stronach. W przeciągu kilku dni, cały świat dowiedział się o planie Marshalla. Jednak niewielu wiedziało, że całym pomysłem stała koteria złożona w większości z biznesowej elity, zwana „prezydencką komisją ds. pomocy zagranicznej”. Obradom komisji przewodniczył sekretarz ds. handlu W. Averell Harriman – syn magnata kolejowego E. H. Harrimana, jednocześnie były prezes Union Pacific Railroad i Illinois Central Railroad. Oprócz niego w jej składzie zasiadało 9 biznesmenów. „Przez cały ten czas, przedstawiciele biznesu – szczególnie Harriman – ustalali program i nadawali ton pracy całej grupy” – pisze historyk Kim McQuaid – „Bez polityków powiązanych z korporacjami, wysiłki Trumana spełzłyby na niczym. Ludzie pokroju [barona bawełny Willa] Claytona i Harrimana ubrali ideę pomocy zagranicznej w kostium prokapitalizmu i antykomunizmu”. ….”Pewnego niedzielnego wieczora, 15 sierpnia 1971 r. miliony Amerykanów obejrzały Richarda Nixona przedstawiającego wytyczne Nowej Polityki Gospodarczej. Choć Nixon cieszył się reputacją zagorzałego konserwatysty, to jego Nowa Polityka Gospodarcza (co ciekawe, termin zapożyczony od Włodzimierza Lenina) dowiodła, że w istocie był on całkowicie innym człowiekiem. Otóż według założeń NPG, rząd federalny miał zakazać jakiejkolwiek podwyżki płac, cen czy czynszów przez następne 90 dni. Po tym okresie, rada ds. płac i cen miała przekazać środowiskom biznesowym instrukcje, kiedy i o ile mogą podnieść płace, pensje i ceny. Nazajutrz po wystąpieniu Nixona prezes Krajowego Stowarzyszenia Producentów W. P. Gullander oświadczył, że „odważny ruch, jakim chce wzmocnić amerykańską gospodarkę prezydent, zasługuje na poparcie i współpracę ze strony wszystkich grup”. Ta reakcja była typowa wśród ludzi biznesu. Jak donosił „New York Times” w wydaniu z 17 sierpnia 1971 r.: „Liderzy biznesu zaakceptowali, choć z różnym stopniem entuzjazmu, daleko idące propozycje, które obwieścił wczoraj wieczorem prezydent Nixon”. „...”Działając w imię „współczującego konserwatyzmu”, George W. Bush wyświadczył wielkiemu biznesowi liczne przysługi. Na przykład za pośrednictwem rządowego programu opieki medycznej zapewnił mu zyski ze sprzedaży leków na receptę. Przeforsował także ustawę o polityce energetycznej, gwarantującej liczne uznaniowe zwolnienia podatkowe oraz subsydia dla firm energetycznych, a także obietnicę pożyczki mającą ułatwić prowadzenie interesów z firmami zajmującymi się energią atomową w Chinach. Według raportu dyrektorów Programu Reformy Służby Zdrowia przy University’s School of Public Health w Bostonie „około 61,1% dolarów pochodzących z rządowego programu opieki zdrowotnej, które zostaną wydane na zakup większej niż wcześniej zakładano ilości leków na receptę, pozostanie w kieszeniach przemysłu farmaceutycznego w formie dodatkowego zysku. Ten nieoczekiwany przypływ gotówki, rozciągnięty na osiem kolejnych lat, przekłada się na dodatkowe 139 miliardów dolarów w kieszeniach firm związanych z tą najrentowniejszą gałęzią przemysłu”. …..”Keyser Söze, bohater filmu Podejrzani, stwierdza w jednej ze scen: „Najlepsza sztuczka diabła polegała na przekonaniu całego świata, że diabeł nie istnieje” ….]]>(więcej )]]>
  Zbyszek „Gdyby z podobną tezą: "Ameryka jest oligarchią" wystąpiła agencja RIA-Novosti, albo Russia Today. Gdyby z taką tezą wystąpił kolejny bloger poszukujący spiskowych wyjaśnień polityki, można by ją śmiało zlekceważyć. USA ma mają wielu zaprzysiężonych wrogów, którzy obrzucą to państwo błotem.Gdy teza ta jednak pada w czasopiśmie ]]>The Washington Times]]>, a jest konsekwencją pracy dwóch amerykańskich profesorów z uniwersytetów Princeton i Northwestern, to wygląda ona już nie na tezę, ale informację o aktualnym ustroju USA.
"Kto rządzi? Kto naprawdę ma władzę? Do jakiego stopnia większość obywateli USA jest suwerenem, półsuwerenem czy też jest głównie bezsilna?"
- stawiają pytanie Gilens i Page, odwołując się do prac naukowych dotyczących amerykańskiego życia politycznego.W swojej pracy naukowej autorzy postanowili sprawdzić, która z grup wskazywanych przez ich poprzedników, faktycznie rządzi Stanami Zjednoczonymi: większość obywateli, grupa najbogatszych, ogólne grupy interesów, czy też grupy interesów tworzone przez korporacje.Do swojej pracy wybrali 1779 przypadków rozstrzygnięć politycznych na szczeblu federalnym, które zapadały pomiędzy 1981 a 2002 rokiem. Do jakich wniosków doszli?
"Podczas gdy preferencje elit ekonomicznych i zorganizowanych grup interesu wpływają na rozstrzygnięcia polityczne, preferencje przeciętnych Amerykanów wydają się mieć na nie wpływ minimalny, bliski zeru.
Preferencje elit ekonomicznych mają daleko bardziej niezależny wpływ na zmiany polityczne niż preferencje zwykłych ludzi. Nie znaczy to, że przeciętni obywatele zawsze przegrywają. Często zapadają rozstrzygnięcia zgodne z ich preferencjami, ale tylko dlatego, że te właśnie rozstrzygnięcia popiera elita finansowa.
Co wyniki naszej pracy mówią o demokracji w Ameryce? (...) Wskazują one, że w USA większość - nie rządzi, przynajmniej w sensie wpływania na polityczne decyzje i rozstrzygnięcia. Kiedy większość obywateli nie zgadza się z elitą ekonomiczną i/lub grupami interesów, zazwyczaj przegrywa. Co więcej, z powodu wbudowanej w amerykańską politykę tendencji do utrzymywania status quo, nawet spore mniejszości preferujące jakieś rozwiązania polityczne, nie osiągają swoich celów.
Na przekór, poważnie wyglądającym empirycznym danym, wspierającym wcześniejsze teorie rządów większości, nasze analizy sugerują, że większość Amerykanów ma mały wpływ na politykę przyjmowaną i prowadzoną przez rząd. (...)
Wierzymy, że jeśli kierunki polityki są dominowane przez potężne organizacje biznesowe oraz małą liczbę bogatych obywateli, to aspiracje Ameryki do bycia demokratycznym społeczeństwem są poważnie zagrożone"....(]]>więcej )]]>

Przed swoim odejściem Stiglitz zabrał z banu Światowego Międzynarodowego Funduszu Walutowego sporą liczbę tajnych dokumentów . Dokument te pokazują ,że MFW żądał od państw ubiegających się o szybka pomoc podpisania tajnej umowy składającej się z 111 artykułów . Wśród nich znajdowały się zobowiązania do wyprzedaży kluczowych aktywów takich jak instalacje wody pitnej , elektrownie, gaz, linie kolejowe , firmy telekomunikacyjne ,ropa naftowa , banki itd. Kraje otrzymujące pomoc musiały zobowiązać się do przeprowadzenia serii radykalnych i niszczycielskich działań gospodarczych . Równocześnie w Banku Szwajcariiotwierano konta dla polityków ,na które transferuje się setki milionów dolarów tytułem odwzajemnienia się Gdyby politycy krajów rozwijających się odrzucili ta umowę , oznaczałoby to całkowite zamkniecie dla ich kraju kredytów na międzynarodowym rynku finansowym .” ...” Przywódcy państw odbiorców pomocy muszą jedynie wyrazić zgodę na wyprzedaż po niskich cenach aktywów państwowych , by w ten sposób otrzymać dziesięcioprocentowa prowizję , która w całości jest przelewana na ich tajne konta w bankach szwajcarskich . Użyjmy słów samego Stiglitza : „można zobaczyć , jak szeroko otwierają im się oczy” na widok gigantycznych przelewów wartości kilkuset milionów dolarów. „...(]]>więcej)]]>

Jan Piński „ Podobno Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy walczą z kryzysem. Dwanaście lat temu Joseph Stiglitz, główny ekonomista BŚ oskarżył swoją instytucję o grabież krajów, którym rzekomo miała pomagać. „....”Stiglitz, to osoba, którą trudno dyskredytować. W 2002 r. dostał nagrodę Nobla z ekonomii. Gdy publicznie skrytykował Bank Światowy i MFW został zmuszony do rezygnacji. Dziś Polska i inne kraje mają przekazać fundusze do MFW, za które będzie on "walczyć" z kryzysem. Zobaczmy jak wyglądała ta "walka" pod koniec ubiegłego wieku. Odchodząc Stiglitz zabrał ze sobą dużo dokumentów. Wynika z nich, żeMFW uzależniał pomoc dla znajdujących się w kryzysie państw od podpisania tajnego protokołu złożonego ze 111 artykułów, w których znajdowały się zobowiązania do wyprzedaży narodowego majątku (surowce naturalne, infrastruktura, banki itp.). Aby "pomóc" klasie politycznej w podejmowaniu decyzji część z pieniędzy ze sprzedaży dóbr była transferowana na tajne konta z przeznaczeniem na łapówki.”....”Teraz przykład z ostatnich tygodni. Gdy Węgry poprosiły w grudniu ubiegłego roku o pomoc, to MFW i UE nie zgodziły się, bo ich zdaniem rząd dopuścił się zamachu na niezależny bank centralny. Zamach ów miał polegać na zwiększeniu liczby członków rady banku wybieranych przez parlament.Nie chodzi oczywiście o niezależność. W polskim systemie bankowym dziś jest pełna jedność działań rządu i Narodowego Banku Polskiego. Chodzi o to, aby kontroli nad bankiem centralnym nie otrzymały osoby, które mogą zachwiać pseudorynkową polityką takich instytucji jak MFW czy Bank Światowy. Marek Belka został nominowany przez Platformę Obywatelską na funkcję szefa NBP, chociaż w czerwcu 2005 r. Donald Tusk w liście do Aleksandra Kwaśniewskiego zarzucał Belce kłamstwo przed komisją ds. PKN Orlen, gdzie premier zeznał iż nie współpracował z SB.Zdaniem Tuska (z czerwca 2005 r.) to członkowie komisji śledczej ds. PKN Orlen, a nie premier mówili prawdę na temat jego współpracy z tajnymi służbami PRL.W sprawie współpracy Belki z SB. Niedźwiedzią przysługę zrobiła Belce "Gazeta Wyborcza" publikując w internecie całość jego teczki, łącznie z instrukcją wyjazdową, w której zgodził się współpracować z wywiadem na zasadach konspiracji. Co ciekawe teksty te od blisko roku nie są dostępne na stronach gazeta.pl (proszę wpisać w google "Belka nie współpracował z SB" i spróbować otworzyć tekst) Warto uważnie obserwować przekazywanie pieniędzy z Polski do instytucji finansowych, które oskarżane są o przestępczą działalność przez byłych pracowników, laureatów Nagrody Nobla.” ...]]>(więcej )]]>

Historyk Uniwersytetu Georgetown, profesor Carroll Quigley: „Elity kapitału finansowego posiadają długoterminowy plan realizacji ostatecznego celu, którym jest kontrola nad światem poprzez ustanowienie jednego systemu finansowego. Ta machina ma być nadzorowana przez małą grupkę, która będzie zdolna rządzić strukturami politycznymi i światową gospodarką „ ....(]]>więcej )]]>

„Marian Kowalski, były kandydat na prezydenta jednoznacznie ocenia polskich przedstawicieli w UE.Na profilu na Twitterze Kowalski publikuje zdjęcie Donalda Tuska i Elżbiety Bieńkowskiej. I pisze:Za okupacji takim partyzanci strzygli łby. Tyle w temacie. Sorry, taki mamy klimat.”...]]>(źródło)]]>

Jakubiak „Niemcy są w Europie dominantem. Cała reszta Unii to są wasale. Jednak trzeba mieć świadomość, że ci wasale pracują na rzecz Niemiec i na ich potęgę. Polska gospodarka, przez to, że Niemcy są u nas mocno zaangażowani, pracuje na rzecz Niemiec. To, że w Polsce produkowane są części mercedesów, że w Polsce produkowane są tapicerki, wiązki elektryczne itd., że w Polsce są fabryki siemensa i wielu innych firm z Niemiec, oznacza dla nich korzyści, a dla nas sytuacje patologiczną. „..”Bowiem oni w Polsce płacą pracownikom 1800 złotych, zaś u siebie muszą płacić 3 tysiące euro. Oni na tej nierówności, na pozycji ekonomicznej Polski biją kasę. I to potężną. Nikt w Polsce nie dopuści do takiego rozchwiania finansów, by można było ludziom płacić tyle co w Niemczech. Niemcy są tym niezainteresowane. To zależy od układu finansowego i podatków. „...”Tania siła robocza ma być w Polsce. Tania siła robocza jest potrzebna Niemcom i ona jest u nas. My mamy zaś żyć jedynie z tych podatków, które płacą Polacy. To ma nam starczyć. My nie możemy być bogatym krajem. Bogate są Niemcy. I to  wystarczy… „..” Wiadomo, że najmniej CIT-u płacą zachodnie firmy, w 90 procentach niemieckie. „..]]>(źródło )]]>
-----
Ważne

„New York Times” ostrzega przed karaniem Polski: „Skutki mogą być odwrotne do zamierzonych”...”W środowym artykule redakcyjnym „NYT” wyraża przekonanie, że ewentualne kroki ze strony UE wobec Polski są mało prawdopodobne, m.in. dlatego, że Węgry i inne kraje życzliwe Polsce mogą je zawetować, a także ze względu na obawy przed pogłębieniem wrogości między Warszawą a Brukselą.”...”NYT” komentuje, że „przechylenie Polski na prawo, naśladujące politykę przyjaciela Kaczyńskiego, premiera Węgier Viktora Orbana, wywołało w UE niezadowolenie z tego, w jaki sposób kraje z dawnego sowieckiego kręgu wpływów pospiesznie przyłączyły się do Unii i skorzystały z jej szczodrości, żeby potem zwrócić się przeciwko jej fundamentalnym wartościom”

Schulz po rozmowie z premier Szydło spuszcza z tonu i tłumaczy się ze skandalicznych słów. „To krytyka partii, a nie narodu, bo naród polski jest narodem wspaniałym”...]]>(źródło )]]>

Niemiecka prasa studzi emocje. Die Welt: "Rząd w Warszawie zasługuje, by do czasu, gdy poznamy wynik kontroli, traktować go z życzliwością”...”

Mark Blyth„ 400 najbogatszych Amerykanów posiada więcej aktywów niż 150 milionów najuboższych Amerykanów...(]]>więcej]]>)

Historyk Uniwersytetu Georgetown, profesor Carroll Quigley: „Elity kapitału finansowego posiadają długoterminowy plan realizacji ostatecznego celu, którym jest kontrola nad światem poprzez ustanowienie jednego systemu finansowego. Ta machina ma być nadzorowana przez małą grupkę, która będzie zdolna rządzić strukturami politycznymi i światową gospodarką „ ....(]]>więcej )]]>

]]>http://naszeblogi.pl/58507-11-listopada-polacy-najpotezniejszym-narodem-europy]]>
--------
Mój komentarz

Proszę zwrócić uwagę na uspokajające zsynchronizowane komentarze mediów w Europie i USA. To nie przypadek .To jedynie zmiana taktyki lichwiarstwa i lewactwa w celu zniszczenia Kaczyńskiego .Bo hybrydowa wojna Polaków pod przywództwem Kaczyńskiego z lewackim Zachodem pod przywództwem rodów lichwiarzy trawa i jest o czym mało kto sobie zdaje sprawę wojną totalną ,której stawką jest wolność Polaków. Jeśli Polska tą wojnę przegra to Polacy staną się niewolnikami lichwiarzy, pozbawionymi prawa do posiadania Boga, rodziny i własności.

Los Niemców powinien być przestrogą. Prawie żaden Niemiec nie posiada ani mieszkania, ani niczego , prawie wszyscy żyją jak psy bez Boga ,a wierzą w polityczna poprawność i gender. Niemieccy mężczyźni niczym zwierzęta z łatwością porzucają swoje dzieci i żony.Ten skundlony naród ,wyznający jako religie polityczna poprawność stoi w milczeniu, kiedy muzułmanie publicznie gwałcą Niemki, naród ,który nie jest zdolny do wydania żadnego przywódcy patrioty na miarę Orbana , czy Kaczyńskiego , naród, który już niedługo pod rządami lewactwa zdechnie .

Niedawna sześciogodzinna , czyli niezwykle długa rozmowa Orbana i Kaczyńskiego wzbudziła popłoch na lewackim Zachodzie. Tam musiano omawiać szczegóły strategicznego sojuszu Węgier i Polski ,dwóch chrześcijańskich państwa. O tym że była to bardzo poważna rozmowa dowiadujemy się pośrednio Zarówno USA jak i Niemcy mają swoja agenturę w dalszym lub bliższym otoczeniu zarówno Kaczyńskiego jak i Orbana . Tak więc USA i Niemcy wiedzą w miarę dokładnie o czym rozmawiali i jakie podjęli decyzje przywódca Polski i przywódca Węgier.

Zapewne inne narody Europy Środkowej ośmielone bezkarnością Kaczyńskiego i Orbana oraz siła ich sojuszu zaczną się przyłączać do Polski i Węgier. A to byłoby już śmiertelnym zagrożeniem dla lewactwa .Do tego fakt ,że Polska weszła w jakiś układ z Chinami musi potęgować panikę w USA

Sojusz ten w sytuacji powolnego upadku Zachodu jest bardzo groźny dla planów lichwiarzy i lewaków . Może stać się pierwsza kostka domina, która wskaze innym krajom i narodom jak odzyskać suwerenność i wyzwolić się w kolonialnego wyzysku lichwiarstwa. O tym ,że dla USA Kaczyński jest niechcianym partnerem świadczy istnienie amerykańskiej lewackiej gadzinówki dla Polaków , czyli TVN w którym, ciągle,bez ustanku opluwa się Kaczyńskiego, Polaków,katolików, i polska tradycję narodowa i polski chrześcijański styl życia ( ]]>http://naszeblogi.pl/59702-kaczynski-przygotowuje-sie-do-odebrania-koncesji-tvn-owi]]> )

Lewactwo rządzące USA , Niemcami i resztą Zachodniej Europy boi się że w czasie kiedy oni będą atakować Polskę Polacy jeszcze mocniej poprą przywództwo Kaczyńskiego i zwrócą się kierunku Kościoła i polskich wartości , takich jak rodzina .

Teraz wrogowie Polski skoncentrują się na próbie rozmiękczenia PiS, wywołania sporów wewnętrznych ,podważania przywództwa Kaczyńskiego przez agentów pływu ,których udało się im
umieścić koło prezydenta Dudy i premier Szydło. I przygotować się do hybrydowego ekonomicznego i finansowego ataku na Polskę ,który wykonają banki i koncerny należące do lichwiarstwa

video Marian Kowalski na KODzie
video Idea kryzysu - Nowy Porządek Świata.
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka ]]>Marek ]]>]]>Mojsiewicz]]> i  na  ]]>Twitt]]>erze  
Zapraszam do przeczytania pierwszego rozdziału nowej powieści ]]>„ ]]>]]>Pas Kuipera”]]> 
]]>Rozdział drugi ]]>
Zapraszam do przeczytania mojej powieści „ Klechda Krakowska „
rozdziały 1
]]>„ ]]>]]>Dobre złego początki „ ]]>]]>Na końcu którego będzie o bogini]]>]]>Kali]]>]]>„ ]]>]]>]]>]]>Nie]]>]]>należy]]>]]>nerwosolu pić na oko ]]>]]>„ ]]>]]>O rzeźbie Niosącego]]>]]>Światło ]]>]]>]]>]]>Impreza ]]>]]>]]>]]>Starskiego „ ]]>]]>]]>]]>Tych filmów już się oglądać nie da ]]>]]>„ ]]>7.]]> „ ]]>]]>Mutant ]]>]]>„ ]]>]]>„ ]]>]]>Anne Vanderbilt „]]> ]]>„ ]]>]]>Fenotyp rozszerzony.lamborghini„]]> 10. ]]>„ ]]>]]>Spisek w służbach specjalnych „11.]]> ]]>Marzenia ]]>]]>ministra o]]>]]>łapówkach „]]> 12. ]]>„ ]]>]]>Niemierz i kontakt z cybernetyką „]]>  ]]>13„ Piękna kobieta zawsze należy do silniejszego „]]> 14 ” ]]>Z ogoloną głowa, przykuty do Jej rydwanu „]]>
Powiadomienia o publikacji kolejnych części mojej powieści . ]]>Facebook „ Klechda Krakowska]]>
Ci z Państwa , którzy chcieliby wesprzeć finansowo moją działalność blogerską mogą to zrobić wpłacając dowolną kwotę w formie darowizny na moje konto bankowe
Nazwa banku Kasa Stefczyka , Marek Mojsiewicz , numer konta 39 7999 9995 0651 6233 3003 000
1
Jestem zainteresowany współpracą z portalem informacyjnym w zakresie dokonania przeglądu prasy , w tym anglojęzycznej , ewentualnie tłumaczeń z tego języka., tworzenia serwisu informacyjnego Analiz programów i tym podobnych Zainteresowanych proszę o kontakt.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)