Kiedy łżesz, Panie Sikorski, kiedy łżesz?

Obrazek użytkownika Warszawa1920
Blog

 

Informuję Pana, Panie Ławrowy kolego, że – pomimo waszych usilnych starań – nie wszyscy Polacy żyją wyłącznie kranami z ciepłą wodą i wirtualnymi 300 mld coraz bardziej wirtualnych złotówek. Miłosz kiedyś napisał o spisaniu czynów i rozmów. My, w Polsce, nie znamy pojęcia zapomnienia za wszelką cenę. Te czyny i rozmowy – przyjdzie taki czas – będą też rozliczone.

 

(A teraz parę cytatów dla czytelników:)

Sikorski w wypowiedzi dla Polskiego Radia Londyn, 7 września 2011 r., był łaskaw tak ocenić rewelacje Wikileaks na temat fragmentu sporządzonej przez pracownika amerykańskiej ambasady w Warszawie oceny minister Anny Fotygi :

- Nigdy nie jest przyjemnie, gdy o naszym ministrze spraw zagranicznych i wysokich rangą politykach takie rzeczy piszą dyplomaci z tak ważnego kraju jak Stany Zjednoczone – zaznaczył.

- Wyobrażam sobie, że pani minister jest najbardziej przykro, bo szczególnie sobie ceni stanowisko Stanów Zjednoczonych – dodał.

- Przypominam, że pan Jarosław Kaczyński sądził, iż katastrofę smoleńską można wyjaśnić tylko we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, a pan minister Witold Waszczykowski uważa, że całe bezpieczeństwo Polski można oprzeć tylko na współpracy z USA – kontynuował.

- Pani Fotyga z panem ministrem Macierewiczem podróżowali do Waszyngtonu i kolędowali u tamtejszych kongresmanów, zabiegając o rezolucję Kongresu USA ws. Smoleńska – dodał.

- Widać z tego, że największa partia opozycyjna szczególnie sobie ceni opinię Stanów Zjednoczonych. Taka opinia z czasów, gdy kierowali resortem spraw zagranicznych, musi być dla nich szczególnie druzgocąca – podsumował.

Źródło: ]]>Polskie Radio Londyn24: sikorski powołuje się na Wikileaks]]>; wyróżnienia w tekście - Warszawa1920

 

Sikorski w WSI24 w tzw. debacie wyborczej, 9 września 2011 r., pyta Kowala:

... Stanom Zjednoczonym zdarzyła się rzecz bez precedensu, wyciek tysięcy depesz. I mówimy jednak o osobie, która nie tylko była Pańską szefową, a moją poprzedniczką, ale która dzisiaj jest rozpatrywana na szefa polskiej dyplomacji i powinna tu z nami być. Więc proszę odpowiedzieć: czy to, co zostało powiedziane w Wikileaks to jest mniej więcej prawda, czy Amerykanie sobie to wszystko zmyślili? ...

Źródło: ]]>WSI24: sikorski powołuje się na Wikileaks]]> (od 16 minuty 49 sekundy do 17 minuty 25 sekundy zapisu video)

 

Sikorski w wypowiedzi dla mediów, 19 września 2011 r., o wiarygodności Wikileaks w kontekście depeszy na temat jego wypowiedzi o Niemcach jako koniu trojańskim Rosji w NATO (dla jasności: mówi to ten sam osobnik, którego cytaty są przytaczane wyżej, a ów Wikileaks to ten sam Wikileaks, o którym takoż wyżej):

Dla zasady nie potwierdzamy ani nie zaprzeczamy rzetelności nie naszych depesz. Z tego, że one wyciekły powinny się tłumaczyć Stany Zjednoczone, a nie my – powiedział w poniedziałek w Krakowie dziennikarzom minister Sikorski. (...) O jedno proszę, żeby czytać całe depesze, a nie tylko ich omówienia, bo w moim subiektywnym mniemaniu one, jeśli są prawdziwe, pokazują, że my nie mamy się czego wstydzić, nie musimy się rumienić. Pokazują, że polski rząd, że polska dyplomacja energicznie i skutecznie zabiega o polskie interesy także w relacjach z naszymi najważniejszymi sąsiadami – podkreślił Sikorski.

Źródło: ]]>trybuna ludu po: sikorski dystansuje się od Wikileaks]]>; wyróżnienia w tekście - Warszawa1920

 

Jest Pan zwykłym aktywistą partyjnym, bez cienia choćby cech polityka – dyplomaty, nie wspominając o aspiracjach do zostania mężem stanu. Łże Pan, gdy chodzi o korzyści dla PZPO, prymitywnie zakładając już nie tylko krótką pamięć, ale wręcz jej brak u Polaków. To, co mogłoby stać się świadectwem Pańskiej samodzielności myślenia, natychmiast po ujawnieniu jest zamieniane w komunikacyjny bełkot. Aby tylko nie pozwolić pomyśleć o Panu, jako o kimś, kto myśli kategoriami racji wyższej od tej, którą kierują się Pańscy kumple z partii. Dla nich, i dla Pana, jedyne, co się teraz liczy, to prowadzić nikczemną walkę, tak, by dzięki parlamentarnym immunitetom zapewnić sobie nietykalność w przyszłej kadencji. To dlatego wszystko, co jakkolwiek mogłoby spowodować negatywną ocenę Prawa i Sprawiedliwości jest od razu traktowane przez was – i sprzedawane waszym sprzedajnym mediom – jako niezwykle poważny i wiarygodny sygnał. Gdy z tego samego źródła płynie informacja dla was kłopotliwa, w jednej sekundzie źródło to staje się co najmniej wątpliwe.

 

Kiedy mówi Pan prawdę: nazywając nowym paktem Ribbentrop – Mołotow Nord Stream, czy zarzekając się w WSI24 (wspomniana powyżej debata 9 września br.), że Gazociąg Północny w ogóle nie szkodzi portom w Świnoujściu – obecnemu i przyszłemu (Gazoportowi)? Jaka jest Pana prawdziwa ocena Rosji: gdy realnie dostrzega Pan militarny imperializm Rosji wobec Zakaukazia i Ukrainy (inne depesze tego samego Wikileaks; teraz medialnie zagłuszane), czy wtedy, gdy przyjaźnie zaprasza szefa MSZ Putina – Ławrowa, by instruował polskich dyplomatów?

 

Mam nadzieję, że wasz pomysł na kupowanie głosów wyborczych przypadkowymi, sprzed lat wypowiedziami o Polsce m. in. znanych zachodnich aktorów i piosenkarzy, skończy się procesem w amerykańskim sądzie. I że ten sąd zachowa się zgodnie z amerykańską praktyką: za kradzież wizerunku nakaże wam zapłatę wielomilionowego odszkodowania. Może wtedy już wszyscy zrozumieją, że nie tylko nie potrafi (nie chce?) Pan obronić polskiego interesu, ale nawet – pomimo chwalenia się na każdym kroku swoimi „możliwościami” w USA – kompletnie nie zna i nie rozumie Pan anglosaskiego rodowodu prawnej ochrony własności intelektualnej.

 

O Polsce warto myśleć. I dla Niej pracować. 

Brak głosów

Komentarze

Sikorski łże zawsze!

Dziękuję za wnikliwe podsumowanie jego międlenia jęzorem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#185026

To chyba najprostsza recepta.
Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#185042

Są na tym świecie różne kategorie szuj. W tym kręgu są i ekstremiści szujowi ...

Serdecznie pozdrawiam,

Warszawa1920

Vote up!
0
Vote down!
0

Warszawa1920

#185109