PiS obraza!
Jak zawsze od kilku lat, co jakiś czas przez media przetacza się fala słusznego oburzenia z powodu obrażenia przez PiS, a już szczególnie przez Jarosława Kaczyńskiego, jakiejś grupy społecznej ( lekarze, prawnicy, kardiolodzy, chłopi, dziennikarze), jakiegoś narodu ( Gabon), oprócz tego- Ślązaków, Kaszubów, sklepy Biedronki, biedotę, krajowe ośrodki turystyczne itp. Generalnie, naród ogarnia wtedy fala niezwykłego zjednoczenia w oburzeniu i zdumieniu, że może istnieć taka niesłychana podłość i taka perfidia. Ludzie, a zwłaszcza dziennikarze i celebryci chodzą, jak oszołomieni, przygnieceni ciężarem takiej nikczemności. Nie mogą wyjść z szoku, nie mogą jeść, spać, nie daje im to spokoju. Nigdy w swoim życiu nie zostali tak upokorzeni i oburzeni. Nigdy, co publicznie deklarują w programach telewizyjnych specjalnie w tym celu stworzonych, jak, na przykład „Drugie śniadanie kabotynów” dla celebrytów, oraz „Szkło Kontaktowe” dla plebsu, a osobliwie dla kilkunastu stale tam dzwoniących zakochanych w Naszym Kochanym Panu Premierze Donaldzie Tusku emerytkach. Nie ma innego uzasadnienia dla istnienia tych programów, jak ten, żeby owi aktorzy i ów tuzin zdemenciałych emerytek mogli wyartykułować swoje oburzenie zdziczeniem parchów z PiS i zauroczenie Naszym Kochanym Panem Premierem.
Uwaga, tu poddaję nową myśl, jak już Hofman się znudzi- właśnie obraziłem, jak to pisowiec, WSZYSTKICH emerytów i WSZYSTKICH telewidzów, jako klasę społeczną! Bedzie paliwo na następny tydzień narodowego oburzenia.
Co wrażliwsi deklarują wyjazd z kraju wraz małżonką, by umrzeć w jakimś wolnym kraju, nieważne, gdzie, byle ten kraj był wolny od kaczyzmu. Może to być Białoruś, Somalia, Republika Środkowoafrykańska, ewentualnie Nepal. Byle z dala od Jarosława Kaczyńskiego i jego ludzi, którzy jątrzą i dzielą Polaków, chodzą po ulicach z pochodniami, cytują faszystowskich autorów, zaśmiecają ogólnonarodowe chodniki tulipanami symbolizującymi nienawiść i dzielenie Polaków na lepszych i gorszych.
Zwraca uwagę periodyczność tych fal oburzenia, nie ma większego znaczenia, co akurat Jarosław Kaczyński, czy ktokolwiek z PiS powie, albo i nie powie, to jest zupełnie bez znaczenia. Cała ta zgraja idiotów nie wie do ostatniej chwili, czym się w danym tygodniu oburzy najbardziej w swoim życiu, wie, natomiast, że to nastąpi. To tak, jak czek in blanco, wystarczy wpisać datę i sumę, w tym przypadku nazwę grupy społecznej, narodowości, sieci sklepów, czy czegokolwiek innego.
Ja też kilka dni temu nie wiedziałem, czym się owi idioci oburzą najbardziej w swoim życiu, dopóki nie usłyszałem o wypowiedzi Hofmana o chłopach, co zgłupieli. Yeeees! Teraz chłopi! Kiedyś był Gabon, Biedronka, Ślązacy, teraz wszyscy zidiociali antypisowcy czują się chłopami, tak, jak wszyscy nagle czuli się znieważanymi przez Jarosława Ślązakami, Gabończykami i stałymi klientami Biedronki.
Co ciekawe, dotyczy to nie tylko owych fanatycznych sekciarzy antypisowskich, lektura wpisów na Salonie24 i gdzie indziej pokazuje, że to jest zaraźliwe i ogarnia też „naszych”, zdawałoby się rozsądnych ludzi. Nie rozumiem, jak można nie widzieć oczywistej sztuczności tego całego zgiełku, oczywistego wystawienia nas wszystkich, wrzuty mającej przykryć tak oczywiste kosmiczne niespotykane we Wszechświecie idiotyzmy, jak debata Tuska z samym sobą, czy z Pawlakiem, co na jedno wychodzi, czy wyjazd Tuska do Wrocławia bez żadnego celu poza przykryciem konwencji PiS.
Nie ma żadnego znaczenia, co powiedział Hofman, czy też nie powiedział. Jakby nie powiedział, też by coś znaleźli, ba, nawet gorzej, jak by nic nie powiedział, bo przecież mógł nienawistnie i jątrząco milczeć, jak kiedyś Jarosław Kaczyński w czasie kampanii prezydenckiej. Jezu, ależ się wtedy działo! Nigdy nie widziałem, by tylu ludzi ogarniały spazmy wściekłości i histerii z powodu czyjegoś milczenia. Fora internetowe aż pulsowały od wrzasku- „wyjdź, tchórzu! Powiedz coś, tchórzu, no, wyłaź, powiedz coś, cokolwiek!” W domyśle- a my już zrobimy resztę, znajdziemy coś, do czego się będzie można przyczepić i obrazić w czyimś imieniu. Nie ma znaczenia, do czego. Już my coś znajdziemy, na trzeciej stronie wywiadu, albo w 15 minucie wypowiedzi w przejściu między salą sejmową, a bufetem.
Ta zbiorowa histeria, ta nienawiść i czekanie na jakikolwiek pretekst do wyrażenia swojego oburzenia, koniecznie największego w swoim dotychczasowym życiu i definitywnym zrezygnowaniem z głosowania na PiS, (przy czym, rezygnują i to wielokrotnie, z głosowania na PiS ludzie, których nigdy nawet przez ułamek sekundy nikt nie podejrzewał o taki zamiar) jest dla mnie czymś zastanawiającym, jakby zbiorowa hipnoza, albo jakiś chip wstrzelony za uchem, albo coś dodawanego do wody w kranach. To niemożliwe, żeby to było spontaniczne.
I jak pisałem, o ile mogę zrozumieć, co się dzieje w mózgach tych fanatycznych członków sekty Antypisa, to zupełnie nie rozumiem „naszych” biorącym udział w tym kretyńskim spektaklu na warunkach napisanych nam przez kogoś innego. To smutne.
P.S. Zachęcam do przeczytania felietonów w Rzepie i Freepl.info!
http://www.wsieci.rp.pl/opinie/seawolf
http://freepl.info/seawolf
http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/
http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy
http://seawolf.salon24.pl/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2877 odsłon
Komentarze
Re: PiS obraza!
29 Sierpnia, 2011 - 21:20
Jakoś tak to mi wygląda, że Hofman ostatecznie okaże się kluzikiem i wtedy wszyscy nagle go polubią.
Jakoś nie mam zaufania do tego Pana Hofmana.
Czasem wygląda jak by miał zamiar coś wywinąć.
I trochę już wywinął, czyż nie?
Szarlej
Szarlej
Szarlej,a moze cos o Piterze np
2 Września, 2011 - 22:10
gość z drogi
do dzisiaj goni tego dorsza i nic
dycha dla Autora
gość z drogi
Jęki i stękania na temat tych zakichanych debat i braku PiSu
29 Sierpnia, 2011 - 22:44
sugeruje że Jarek podjął decyzję słuszną :)
Remek.
Remek
Masturbacja, czyli petting z Pawlakiem
29 Sierpnia, 2011 - 23:03
A i owszem. Jęki i stękania podczas debaty były, a nawet ochy i achy, jak to podczas samogwałtu zwanego masturbacją lub dobrzesobie robieniem bywa.
Chwilami debata Tuska z Pawlakiem dochodziła nawet do zenitu, czyli pettingu, a wtedy achy i ochy wzmagały się i falowały niczym łany pszenicy w kaszubsko-pomorskim.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Re: Masturbacja, czyli petting z Pawlakiem
29 Sierpnia, 2011 - 23:06
Sorry zapędziłem się. Łany i łona to może i szumią, jednak nie w kaszubsko-pomorskim lecz kujawsko-pomorskim.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Re: Masturbacja, czyli petting z Pawlakiem
29 Sierpnia, 2011 - 23:06
Jesteś okrutnym człowiekiem :)))
Przednie porównanie :)
Re: Re: Masturbacja, czyli petting z Pawlakiem
29 Sierpnia, 2011 - 23:12
Dziękuję. Czasami jak u Jasia z dowcipu niestety, wszystko z d..ą mi się kojarzy :)
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Czysta, nieskalana prawda.
29 Sierpnia, 2011 - 22:47
Nie chciałbym być podejrzewany o jakąś skłonność do tęczowości (to ostatnio takie modne), jednak muszę przyznać, że za ten felieton jako facet chylę czoła przed facetem, który go napisał.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Niestety
29 Sierpnia, 2011 - 23:08
i w śród "naszych" jest spore grono przygłupów.
Niestety
30 Sierpnia, 2011 - 00:00
Będę się upierał ( pis-ałem o tym już kilka razy)
że w PISie to tylko Jarosław nie jst agentem
wp
wp
Dawno tu mnie nie było
30 Sierpnia, 2011 - 10:25
ugrzęzłem na NE i portalach regionalnych.
Drogi Seawolfie, pozwolę sobie zauważyć, że te telefony do szkła kontaktowego nie są wcale takie spontaniczne jak mogło by się wydawać. Dzwoni widz szkiełka, jest już połączony do Miecugowa, lecz on jeszcze tego nie wie, że został już zweryfikowany, więc mówi: podaję hasło- śledź. Tu następuje koniec połączenia, lekka konsternacja prowadzących i program dalej sie toczy.
Drogi Wilku Morski jeżeli ktoś mógł by sądzić, że te wszystkie pudła rezonansowe jedynie słusznej idei potrzebują do swojej hucpy takich, czy innych słów ze strony PIS, jest w błędzie.
Im za paliwo nie koniecznie służą słowa. Równie dobrze jadą na milczeniu Kaczyńskiego.
Berecik.
berecik
Masturbacja Przemienna, czyli petting z Pawlakiem...
30 Sierpnia, 2011 - 10:52
tak.... to był -cud obrazek .ale,ale w tych uniesieniach brakowało mi ślicznej minister Julki w stroju boskiej Kleopatry, która wachluje liściem palmy tych biednych ,utrudzonych mężów stanu . A przez dziurkę od klucza .... łypie poseł Węgrzyn z PO !
wszystko w ramach Koalicji z PSL !
PS.
Wilku.... może DOBOSZ , zechciałby -zadziałać ?
pozdrawiam i dodaję DYSZKĘ !!
Historia pokaże
2 Września, 2011 - 22:30
Ilu spośród "naszych" jest naszych.
Wiele już wtyczek opuściło szeregi PISu.
Ale zupełnie nie jestem przekonany, że to już wszystkie.
W Solidarności, co piąty był wtyczką z nakazu.
A to spora grupa.
I myślę, że Pan Jarosław podczas dzisiejszego wystąpienia, dobrze zdawał sobie sprawę, z kim będzie musiał pracować po wyborach.
Chylę czoła przed tak wielką odwagą.
Pozdrawiam myślących.