Mołdawianie walczą z komuną

Obrazek użytkownika Jaku
Świat

W
stolicy Mołdawii Kiszyniowie wybuchły zamieszki spowodowane niezadowoleniem społecznym z faktu rzekomo sfałszowanych wyborów do mołdawskiego parlamentu. W wielkim zrywie przeciwko komunistycznemu establishmentowi wzięli udział antykomuniści z wielu grup społecznych, przede wszystkim studenci. Na pokojowe wyjście z impasu na razie nie ma szans. Tym lepiej dla Mołdawii.

 

Budynek parlamentu został zdemolowany, na ulicach w ruch poszły z jednej strony kostki brukowe - z drugiej pałki i armatki wodne. Komunistyczna władza podejrzewana o oszustwo wyborcze sięgnęła po szeroki wachlarz działań represyjnych wobec uczestników zamieszek. W kołach opozycyjnych powstała obawa, iż rozruchy zostały rozpętane przez komunistyczne służby specjalne, by spalić cały ruch antykomunistyczny w oczach wyborców. Mówi się o potrzebie pokojowych negocjacji z władzą oraz szkodliwości agresywnych działań wobec władzy. Czy nam, dzieciom Okrągłego Stołu, czegoś to nie przypomina?

Nawet jeśli narodowy zryw antykomunistyczny mający swe epicentrum w Kiszyniowie został celowo skierowany na tor konfrontacji siłowej z władzą, przywódcom opozycji nie wolno gasić tego potencjału. Należy go wykorzystać. Wszelkie straty, nawet największe, warte są ostatecznego zwycięstwa które lepszym będzie od każdego zgniłego kompromisu w stylu polskiej Magdalenki. Każdy kompromis z komunistami okaże się dla nich korzystny, gdyż w naturalnych warunkach państwa prawa konsekwencją nadużycia władzy jakim bez wątpienia była manipulacja wynikiem wyborczem byłoby całkowite odsunięcie od władzy oraz seria procesów sądowych.

W warunkach obustronnych intencji dojścia do kompromisu nie ma szans na opcję zerową wobec komunistów. Nie ma szans na sprawiedliwe osądzenie czerwonych przestępców a przede wszystkim w owych warunkach nie ma szans na stworzenie zdrowego aparatu państwowego. Potrzebny przykład? Polska, Węgry, Ukraina, Gruzja - pokojowe negocjacje z komunistami w każdym z tych krajów skończyły się zgniłym kompromisem będącym parasolem ochronnym dla zbrodniarzy, konfidentów oraz czerwonej agentury. Przez to, że zryw niepodległościowy z sierpnia 80-go roku został zgaszony stanem wojennym oraz późniejszą uległą oraz strachliwą postawą większości solidarnościowej opozycji wobec władzy komunistycznej, Polska nigdy nie stała się w pełni wolnym krajem i, zamiast otworzyć nowy rozdział swej historii i wreszcie się rozwijać, tkwi głęboko w postkomunie a wyjścia z tego historycznego patu jak nie było tak, póki co nie ma.

Należy również pamiętać, że komuniści niekoniecznie będą dążyć do kompromisu. Jeżeli zamieszki zostaną wyciszone a opozycja położy uszy po sobie i odetnie się od demonstrantów, aparat władzy poczuje swą siłę a kompromis będzie ostatnią rzeczą jaka przyjdzie do głowy czerwonym dygnitarzom. Jestem przeciwnikiem jakichkolwiek kompromisów z czerwonymi, ale nawet przyjmując, że to chcielibyśmy osiągnąć w Mołdawii, potrzebna jest manifestacja siły narodu. Opresyjna władza ludowa musi zacząć się bać.

Dlatego też opozycja mołdawska ma obowiązek objąć patronat nad ludźmi, którzy popchnięci operacyjnie bądź nie, wyszli na ulice zamanifestować nienawiść do komunistów oraz pęd ku wolności obywatelskiej. Nam, Polakom-antykomunistom nie wolno milczeć w tej sprawie, a raczej obowiązkiem naszym jest krzyczeć na temat tego co dzieje się obecnie w Kiszyniowie. Może chociaż w ten pośredni sposób polskim antykomunistom uda się odkupić winy za grzech Okrągłego Stołu.

Brak głosów

Komentarze

Opozycja musi bezwarunkowo poprzeć manifestantów, aby uniemożliwić komunistom kolejną super-korzystną dla nich transformację. Trzymam kciuki za Mołdawian.

Piotr W.

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr W.

]]>Długa Rozmowa]]>

]]>Foto-NETART]]>

#17515

Tez trzymam ale bracja rosjanie juz sie niecierpliwia i odpalaja dziala..

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#17517

http://neteffect.foreignpolicy.com/posts/2009/04/07/moldovas_twitter_revolution

Vote up!
0
Vote down!
0
#17529

Ciekawe kiedy im zgaszą światło.

Istnieje teoria, że wolność słowa/wolny dostęp do sieci to sposób służb na wychwytywanie groźnych dla władzy jednostek. Jeżeli w Mołdawii zwyciężą czerwoni, to wszyscy Ci Twitterowcy, itp. będą na czarnej liście.

Co nie znaczy, że ich sprzeciw nie ma sensu. Oby zebrali masę krytyczną zdolną pokonać komunistów. Szkoda, że w latach 80' w Polsce nie było internetu;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#17540

Pewnym jest, że dla ONYCH portale społecznościowe są ważnym źródłem informacji. Nawet, jeżeli zostały stworzone bądź są zarządzane bez ich udziału.
By the way - podobno w "naszej klasie.pl" macza palce ITI. A kto stoi za ITI, każdy widzi.

http://www.abcnet.com.pl

Vote up!
0
Vote down!
0

-------
http://jaszczur09.blogspot.com/

#17546

Rzeczywiście to pewne. Dlatego trzeba sprawić by służby wreszcie były nasze a nie ICH;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#17595

Mam nadzieję że im się uda wybić jak najwięcej czerwonych i różowych a następnie ustanowić w miarę stabilną władzę.

---------------------------------------
-Wolnościowiec / Prawicowiec / Ateista-
=____W wszystkich trzech radykał____=
==============================

Vote up!
0
Vote down!
0

--------------------------------------- -Wolnościowiec / Prawicowiec / Ateista- =____We wszystkich trzech radykał___= ==============================

#17535

Amen. Oby za te bezczelne próby wybicia się na niezależność czerwoni nie połączyli Mołdawii z Naddniestrzem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#17542

Skoro nie potrafiliśmy wyciągnąć odpowiednich wniosków z roku
1981/82 i daliśmy się zrobić w jajo 1989 to uczmy się teraz
od Mołdawian jak powinno się załatwiać sprawy z komuchami.
Życzę im zwycięstwa w walce z komuchami.

Vote up!
0
Vote down!
0
#17539

Z komunistami oraz kryptokomunistami nie ma dyskusji. Jest ona możliwa tylko w warunkach logicznej wymiany argumentów. A argumenty są w stu procentach przeciwko każdej odmianie komuny we wszelkich swych przeobrażeniach. Niech żyją odważni Mołdawianie!

Vote up!
0
Vote down!
0
#17544

Zawsze powtarzam że dobry czerwony to martwy czerwony (dotyczy też różowych (lekko czerwonych) oraz zielonych (czerwonych tyle że jeszcze nie dojrzałych).

...
Połączenie Mołdawii z Naddniestrzem będzie możliwe ale tylko siłowe a skoro ludzie już wyszli na ulice to jest nadzieja że tak łatwo nie popuszczą.

...
Może trzeba by zorganizować coś na wzór pospolitego ruszenia i pójść im z odsieczą jak ludzie ludziom....

---------------------------------------
-Wolnościowiec / Prawicowiec / Ateista-
=____W wszystkich trzech radykał____=
==============================

Vote up!
0
Vote down!
0

--------------------------------------- -Wolnościowiec / Prawicowiec / Ateista- =____We wszystkich trzech radykał___= ==============================

#17547

Polskie społeczeństwo nie jest przygotowane nawet na tyle żeby przyjść z odsieczą swemu państwu mądrze głosując. Niestety.

Vote up!
0
Vote down!
0
#17593

Gdzieś musi się zacząć.
Niech żyje Mołdawia.

Vote up!
0
Vote down!
0
#17577

Znam Kiszyniów i Mołdawię, a nawet główne postacie z obu stron. Nie rozumiem o czym piszesz. Jedni gangsterzy naparzają się z drugimi. Wszyscy są za wolnością, demokracją i wstąpieniem do Unii. Tyle że jedni chcieliby wstąpić jako część Rumunii a drudzy jako samodzielne państwo. A byli partyjni z KPZR przewodzą obu grupom. I po co tyle wielkich słów?
ukłony

Vote up!
0
Vote down!
0
#17612