Halo, pałac??!! Jest tam kto??

Obrazek użytkownika brian
Kraj

 

  Co by tu... i jak? Aha!

  Panie Prezydęcie.

  Jeśli z kimkolwiek grasz, najgorsza z możliwych taktyk- przyjęcie jego zasad.

  Ucywilizowanie bandyterki? Czysty śmiech. Jokera z filmów o Batmanie.

  Po tym co się dzieje widać że tu nie ma żadnego Elliota Nessa.

  Biorą co chcą i się śmieją bo przejęli kraj za pomocą własnych nielegalnych instytucji.

  Od ataku za pomocą podstarzałych ubeków i zomowców po dzisiejszą"taktykę" rżnięcia, bo nie dokładnego cięcia salami.

 I niby rozmowy, niby zabawy w odsyłanie dokumentów, propozycji niby...

 Przecież ma- my??? tyle czasu.

 Obopólna gra w kulki.

 Tylko jedno.

 Jedna z nich może okazać się ołowiana.

 A potem wszystkie. Dla niepokornych.

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (9 głosów)

Komentarze

Dlaczego siejesz defetyzm, co PAD mógł zrobić? Udawać, że jest cacy, czy położyć budżet? TK, chcąc nie chcąc musi wydać werdykt. Może w maju, może w grudniu, może jutro popołudniu (wierszyk taki był), pytanie kto dyktuje warunki gry, zasady.

Może jest tak, że po raz pierwszy w tej rozgrywce "nasi" przejmują inicjatywę, może po raz pierwszy PAD postanowił zrobić coś sam z siebie, a może odwrotnie.

Co by nie kombinować gra nabiera rumieńców.

Pytań jest multum, albo więcej: czy PIS nabrał rozumu? Czy Niemcy powtórzą oklepane manewry, czy USA poszło po rozum do głowy? Czy ambasador w przykusym gajerku wezwie PAD-a na dywanik gdy będzie podróżował pomiędzy Belwederem, a Pałacem Prezydenckim? Czy , czy, czy...

 

Vote up!
1
Vote down!
-1

Apoloniusz

#1658606

Gra nabiera...

Po drugiej stronie nie ma graczy.

Drużyna tchórzy, zdrajców, agentów.

Pod dowództwem psychopatycznego typa.

W razie jakiejkolwiek obawy o niepowodzenie są gotowi na wszystko.

Już jeden"gdzieś poleciał". A teraz? Wywołany farmakologicznie udar, zawał?

Albo szaleniec do skasowania jak w wypadku JFK.

Z bandziorami Już zmieniającymi Siłą ustrój nie ma dyskusji ani czekania na rozwój...czegoś.

A gdyby okazali się istotnie gangiem Olsena?

Od czego są służby wypróbowanych przyjaciół?

 

 

 

Vote up!
3
Vote down!
0

brian

#1658609

... naszej sytuacji. To czego nie robił i nie robi PIS, który swoim działaniem przypomina bitą żonę. Mąż ją leje, znęca się nad nią, a ona milczy. Wszak przysięgała szacunek i lojalność, więc jest lojalna. Zresztą Twój pomysł jest podobny.

Dlatego twierdzę, iż gra nabiera rumieńców ponieważ, albo mąż zatłucze żonę na śmierć, albo żona wsadzi męża do pierdla. To małżeństwo przestało być małżeństwem z rozsądku 13 grudnia.

Ja typowałem jako jedyny na świecie (i się myliłem, jak ciotka w Koluszkach), że PAD nie namaści D.T. na premiera, ale tedy jeszcze trwała miłość.

Jestem ciut, ciut innego zdania o przeciwnikach, którzy jednak mają jakieś zasady i hamulce czego najlepszym dowodem jest fakt, że  oddychamy, chodzimy sobie, a nawet politykujemy.

Jest się z czego cieszyć!

Vote up!
0
Vote down!
0

Apoloniusz

#1658611

Tu też chodzili, oddychali(czasem powietrzem, czasem spalinami, czasem cyklonem).

Nawet mieli szanse podyskutować. Nocą na pryczach.

A arbeit dawał im tą wolność.

Polnische schweinen od Wiktorii Wiedeńskiej zostali głównymi wrogami tzw,cywilizowanej Jew- ropy. Kraik, według ich mniemania, gdzie każden sobie rzepkę skrobał, wojskami Tylko pod wodzą generała( bo tak traktowali hetmana- headmana). Rozpieprzył siły Imperium Osmanskiego.

Rzeczpospolitą uznano za wroga gorszego od Turcji. Którego należało zniszczyć, wymazać z kart historii. zwłaszcza że carowie podzielali to stanowisko.

Byliśmy i jesteśmy dla nich wszystkich groźni.

Dlatego zero dealów, Układów, oni rozumieją wyłącznie język siły i zdrady( kolejność dowolna).

Nie przepraszam za słowa niżej.

Uczmy się od nich, Polska, Polska ponad wszystko!!!

Nie wyłącznie"jeszcze nie zginęła...".

Nie wyłącznie obrona i obrona.

Często gdy już prawie po Polakach bo Rzeczpospolitą wymazano. 

Jak w czasach przed tzw.II wojną(Która Trwa!!!! Nie podpisali żadnego aktu kończącego to z jakimkolwiek, nawet czerwonym zarządcą).

Wcześniej miała być wojna prewencyjna. Były siły, środki, chęci.

Były...

 

 

Vote up!
3
Vote down!
0

brian

#1658613

tylko co z tego? Czy to już pora umierać? Wybacz Brian, ale siejesz defetyzm. Czy Eurokołchoz to koniec świata, moim zdaniem my i oni popełniamy pewien strategiczny błąd, dla nich śmiertelny. Jak uczy historia (zresztą Ty powyżej ją przywołujesz) jesteśmy narodem posiadającym olbrzymie zdolności do samoorganizacji. Bez kanclerzy, carów, zamordyzmu, Polacy dają sobie radę. Nawet gdyby stworzono Eurokołchoz i nas tam wgonili, to pokolenia które dopiero wchodzą w dorosłość dadzą sobie radę i przyprawią o ból głowy tych wszystkich mądrali. To, że teraz skaczemy sobie do oczu, że targamy się po brodach świadczy właśnie o tym, że gdy przyjdzie czas refleksji (a przyjdzie) to jak zwykle skoczymy do gardła "im". Więc nie marudź, nie lamentuj, zacznij działać na rzecz "edukacji" , wszak od tego jesteś.

Vote up!
1
Vote down!
-1

Apoloniusz

#1658618

Bo resztki umysłów nowych pokoleń zatrują od zajęć z masturbacji po nowe szalone religie lewackich"kaznodziei".

A potem do 12 godzinnej tyrki przez cały 10 dniowy tydzień czy inną dekadę? Jak w czasie tzw.rewolucji francuskiej?

Nawet lasy najpierw pod ochroną zostaną"ekologicznie"zeżarte przez jakiegoś drewnowkrętka czy inne cholerstwo.

By partyzanci nie mieli się gdzie ukryć?

Jeśli nie nastąpi obrona przez atak nas Nie Będzie.

To już nie współpraca szaleńców u władzy Niemiec i Rosji.

To zmasowany atak. Z prawie wszystkich stron.

 Defetyzm? Czy realne spojrzenie na realną wojnę?

 W Brukseli leją wodę na protestujących rolników.

 Jakich kul użyli by teraz w Warszawie? Gumowych? 

 Przy milczeniu mediów. Lub wyciu że to z podjuszczenia nazistów i należy zdelegalizować... tu dowolni niewygodni.

 Prokuratorzy, sędziowie, zarządy, obsada KRS za kratki i pokazówki przy brukselskich oklaskach.

 Defetyzm? Czy wizja toczącej się właśnie wojny domowej. I ewidentnej zmiany siłą ustroju.

 Jeśli to się uda tutaj, wezmą za mordę Całą Europę.

 Nikt nie piśnie. A my? Mają nasze dane. Obozy reedukacyjne. A może po prostu znikniemy?

 Defetyzm? Czy wezwanie do nie lekceważenia zagrożenia. Póki jeszcze istnieje cień szansy.

 Jak tuż przed zajęciem Czechosłowacji.

 

 

Vote up!
1
Vote down!
0

brian

#1658639