Co jakiś czas w tzw.mediach zachodnich wybuchają( dziś rzadziej )wieści o zbiorowych pozwach takich, innych grup pracowników. Przeważnie z korpo.
Oficjałki? Jakaś tam inkluzywność, pary( ha, ha )tety, kwestie rasowe. Akurat.
I inne nomen omen, odgrzewane kotlety.
Muszę opowiedzieć o mym dwukrotnym, bo takim było, spotkaniu na naborze do sieci oferującej masówkę typu jang food( śmieciowe...