Jak długo Polscy będą się śmiać z samych siebie?
Na Niepoprawni.pl od 3 dni „wisi” mój felieton pod tytułem Cha, cha, cha. Zaglądając doń dziś ogromnie się zdziwiłem ma ponad 1200 wejść. O czym tam jest? Temat dziś dyżurny, mianowicie o głupocie na najwyższych wyżynach. I o tej głupocie będzie coraz więcej. Dziś czytam na Niezależna.pl wypowiedź kandydatki na ministerstwo Środowiska i Klimatu, pani Hennig-Kloski (partia Polska 2050). Stwierdza ona, że „wola polityczna jest taka, by zwiększać powierzchnię parków narodowych w Polsce". Zapytana przez redaktora Mazurka ile jest parków narodowych w Polsce, opowiada: „kilka... siedem? osiem?" Mazurek na to: „23”. W czym rzecz? W tym, że wiele osób nie łączy swego pożądania wejścia na stołki rządowe z konieczną do tego wiedzą. Okazuje się, że Zjednoczona Prawica jednak tej wiedzy wymagała i dlatego miała takie a nie inne sukcesy, a n. p. pan Nowak w dziedzinie budowy dróg wykazał się indolencją najwyższego stopnia, a Polak nadal jeździł po wybojach. Inna drobnostka. Ta pani mówi o „woli politycznej” w odniesieniu do parków narodowych. Czy to nie za wielki kaliber działa?
Co się dziwić posłance, dopiero pragnącej wstąpić na drabinę dygnitarstwa z rozdania partii, gdy na najwyższym szczeblu Unii Europejskiej króluje głupota w mariażu z draństwem ostatniego gatunku. Oto co działo się ostatnio "Właściwe władze polskie poinformowały mnie o wyborze pana Witolda Pala i pana Włodzimierza Karpińskiego do Parlamentu Europejskiego. Zastąpią oni odpowiednio Bartosza Arułkowicza i Krzysztofa Hetmana ze skutkiem od dnia 16 listopada br. Witam nowych kolegów" - powiedziała Metsola. Czyli trzeba posiedzieć, by zasłużyć na laudację.
Żadna sensacja. Takie są procedury na szczycie UE. Oto casus jeszcze bardziej rażący: Belgijski Sąd Kasacyjny odrzucił w środę apelacje eurodeputowanych Evy Kaili i Marca Tarabelli przeciwko przedłużeniu ich tymczasowego aresztowania. Oboje pozostaną w areszcie w związku z prowadzonym przez belgijskie organy śledztwem dotyczącym korupcji w Parlamencie Europejskim. A figa z makiem! Bo tymczasem socjalistka pani Kaili już znowu grzeje krzesło w Parlamencie Europejskim, gdzie ważne jest tylko to, by było quorum dla uchwalenia zmian przekształcających Unię Europejską w państwo totalitarne pod egidą Niemiec, a konkretnie może nawet terrorystów, coraz bliższych w tym kraju sprawowania władzy.
Kolejnym symptomem choroby, jaka zaczyna toczyć Polskę jest aspiracja Adama Bodnara na stanowisko ministra sprawiedliwości. Do tego dochodzą apetyty totalnej do „oczyszczenia” Trybunału Konstytucyjnego z sędziów konstytucyjnie wybranych i zapełnienie tej luki sędziami posłusznymi partii. Nie wysilają się. Kopiują system PRL. Kim jest Bodnar dobrze wiemy, bo wsławił się jako rzecznik Praw Obywatelskich. Na tym stanowisku winien być ktoś absolutnie niezależny od jakichkolwiek układów partyjnych. Bodnar był przeciwieństwem tego. Jako minister sprawiedliwości ścinałby głowy niewygodnych dla gildii POwskiej. Śmieszne, ale nie do końca, chyba, że śmieszna jest demokracja i praworządność. W gabinecie cieni Tuska aż się roi od takich geniuszy, żeby choć wymienić Sikorskiego, Sienkiewicza, tego od „kamieni kupy” i czegoś tam jeszcze niewymownego. Tak, że nie bójmy się, że nie będzie się z czego śmiać, a po cichu łez ronić, kiedy ci ludzie znowu rozpoczną swą pracę nad zniszczeniem Polski. A gdyby się tak udało zrzucić z prezydentury Andrzeja Dudę?!!
Na koniec zmaczek: Tymczasem: wspierająca PO dziennikarka Eliza Michalik postuluje zniesienie Święta Niepodległości – kojarzy się jej bowiem „faszystowsko” – i zastąpienie go obchodami 15 października, w rocznicę ostatnich wyborów parlamentarnych. Nie odpowiadam za tę bulwersującą informację, bo napisał to na X Paweł Jabłoński. Jeśli to prawda, to tylko potwierdza mą tezę, że głupota części naszego narodu to rezultat narracji jeszcze głupszych niż ci ogłupiani. W tę tezę wpisują się komentarze na temat sukcesu lewicy w wyborach: Jak wyjaśnić ten szokujący na pierwszy rzut oka fenomen? Otóż ponad połowa mieszkańców naszego kraju ma poglądy – to dobra wiadomość dla Zjednoczonej Prawicy – konserwatywno-prosocjalne. To dlaczego aż około połowa z nich nie poparła w wyborach tej formacji? Miały na to wpływ, co jest naturalne, zużycie się dotychczasowej władzy oraz błędy przez nią popełnione – m.in. „aborcja”, ustawa o zwierzętach i za mało realistyczna polityka proukraińska. Można z tą diagnozą polemizować, choć coś prawdy tam jest.
A oto próba alternatywnej odpowiedzi: Bardzo ważnymi czynnikami były morze nienawiści, pogardy i kłamstwa oraz akcja medialna młodych wyborców. Decydujące jednak było to, że mediom liberalno-lewicowym już dawno udało się podzielić Polskę na część „ładną”, antypisowską, i „brzydką”, pisowską. A kto dziś chce być brzydki? I kto nie chce sobie poprawić samopoczucia?
Z pewnością jeśli totalna obejmie władanie Polską samopoczucie poprawi się zwłaszcza tym, którym sprzykrzyło się spokojne i w miarę dostatnie życie, którzy zatęsknili za półgłówkami na wysokich stołkach i złodziejami bogatszymi niż Polska. Oczywiście także za „praworządnością” Unii Europejskiej. Sapienti sat – kto mądry, ten wie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 857 odsłon
Komentarze
O co były te wybory - trwa casting na nowego Urbana
21 Listopada, 2023 - 20:12
O co były te wybory. I nikt nie będzie mógł mówić, że nie wiedział
Nie musi Donald Tusk zapewniać, że szczucie na Kościół, które uskutecznia on sam i jego medialni sprzymierzeńcy, to „nie jest tylko gra słów”. W niszczeniu jest dobry, bez dwóch zdań. Jak kiedyś mówił, że armię okroi, to wojska niewiele, jak zapowiadał, że majątek narodowy wyprzeda, to to zrobił. Teraz też da radę.
Nikt nie ma też wątpliwości, że trwa casting na nowego Urbana i wielu bierze w nim udział. Także niedawnych „publicystów katolickich”, co kiedyś kasę trzepali na książeczkach o świętości Jana Pawła II. Szczyty obrzydliwości zdobywane są codziennie. Coraz częściej myślę, że niektórzy z nich muszą. Że tam są jakieś straszliwe haki uruchomione. Inaczej tego zrozumieć się nie da. (...)
Będą więc - jak chciał ówczesny kandydat na prezydenta - o wolność (nie tylko) słowa, o trudne pytania do wszystkich, o TVP Info rozumiane jako symbol realnego pluralizmu, w zasięgu pilota każdego Polaka. Nagonka na młodego studenta też pokazuje, że te środowiska zamordyzm mają we krwi.
O dobre imię świętego Jana Pawła II, największego z naszego rodu, współtwórcy naszej wolności, wspaniałego człowieka, z którego medialni funkcjonariusze próbują dziś zrobić „bestię z Wadowic”, którego chcą splugawić. Trzecie pokolenie esbeków podejmuje bez wstydu dzieło IV Departamentu SB i zamachowców słanych na Niego przez KGB.
O prawo do normalności, gdzie patologie i deprawacje nie są promowane, a to, co na stole, jest wyborem człowieka a nie wynikiem ustaleń rządów światowych i ideologicznych szaleństw.
O bezpieczeństwo państwa, każdego z nas i naszych bliskich - także od mordów i gwałtów sowieckich sołdatów - które dziś Polska wzmacnia, a które infantylni politycy znowu mogą zdemontować.
O godność dzielnych obrońców polskich granic, plugawie atakowanych przez Janinę i niestety wielu innych. Co za tym idzie, o stabilne granice.
O prawdę o polskiej historii, bo grozi jej zakłamanie zgodne z życzeniami sprawców straszliwych zbrodni II Wojny Światowej.
O pozycję niemieckich ambasadorów, którzy już otwarcie nawiązują co poprzedników z XVIII wieku, czując się właścicielami potężnych mediów wydawanych dla Polaków i kilku partii.
O należne nam, nigdy nie zapłacone reparacje, których „moralne mocarstwo” europejskie płacić nie zamierza.
O utrzymanie - mimo pandemicznych i okołowojennych problemów - kursu na budowanie polskiego bogactwa, silnej gospodarki. Tu się wygadali w pełni: wszystko, co jeszcze polskie, wyprzedać, wszystko przyciąć do kości.
O trzymanie z daleka od polskiego budżetu mafii vatowskich i paliwowych, bo do powrotu szykują się ci, którzy na wielkie złodziejstwo pozwalali.
I kilka innych jeszcze spraw w tym oczywiście - to już na dekady będzie ważna bitwa - o zatrzymanie planów budowy niemieckiego państwa europejskiego, które zredukowałoby nas do roli może nieco większego landu.
Każdego tygodnia coraz bardziej odsłaniają karty. Nikt nie będzie mógł mówić, że nie wiedział.
Michał Karnowski
https://wpolityce.pl/polityka/637778-a-wiec-juz-wiemy-o-co-beda-te-wybory
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.
DOF = Der OppositionsFührer
21 Listopada, 2023 - 21:44
"Kieszenie z rąk!" - Dof.
To chyba wszystko wyjaśnia.
Евросоюз, идите вы в жопу!
Przegrana.
22 Listopada, 2023 - 11:25
Przegraliśmy władzę, bo nie wybory, z totalną opozycją, Rosją, Niemcami, Jewropą, i wrogą stacją telewizyjną. Warto sprawdzić strukturę własnościową stacji, która jeszcze niedawno miała około półtora miliona złotych czystego zysku - dziennie.
Przez wcielanie dobra i rozjaśnianie prawd przyprowadzimy do uniepotrzebniania męczeństw. C. K. NORWID „ Promethidion ”
Żałosny Sienkiewicz
22 Listopada, 2023 - 23:43
parę ważnych spraw ujawnił. Np. to, że "państwo polskie istnieje tylko teoretycznie, praktycznie nie istnieje". Jako człowiek zorientowany (min. spraw wewnętrznych) potwierdził ustalenia z układu Reagan - Gorbaczow (1986 w Islandii), że Polska musi być strefą buforową - bez armii, przemysłu i polityki zagranicznej. Słowem - państwo z mchu i paproci (ch... dupa i kamieni kupa). Te założenia realizowali politycy okrągłostołowi.
Sienkiewicz powiedział też inną ważną rzecz - mniej znaną, że jak obejmował urząd, został poinformowany, że "nie wolno mu ruszać BOR-u". To potwierdza obowiązującą sowiecką zasadę, że ochroniarz BOR -u (najczęściej kierowca) jest też oficerem prowadzącym dygnitarza i przekazuje mu zadania do wykonania.
Mój znajomy - "Jul" Sienkiewicz- długoletni dyrektor muzeum w Koszalinie, na starość rwał włosy z głowy nad synem, który zszargał zobowiązujące nazwisko.
Leopold