Jak długi ma żywot głupota?

Obrazek użytkownika Zygmunt Zieliński
Kraj

            Chwilę obserwowałem ten słynny marsz KOD-PO-Nowocześni i Inne Dziwaczności. Długo się tego oglądać nie da. Jedno mnie dziwi. To jest obecność na podobnych idiotycznych imprezach ludzi myślących po kolei, czyli mentalnie ani moralnie nie wykolejonych. A byli też tacy, choć z inną niż  tamci intencją, gdyż  żeby dać wyraz sprzeciwu dla wygłupów klowna z kitką na łepetynie i  deklaracjom kontynuowania marszów składanych przez podobnych mu „polityków”,  jak wyautowany prezydent, który chyba powinien raczej mieć inne troski, bo kto wie, czy nie czeka go rozliczenie oraz lider POległej na krętactwach partii pożytku osobistego. Obaj tam byli, nie wykazując ani skruchy ani wstydu.

            Dzisiaj w jednym z programów TV słusznie mówił pewien komentator, bodajże nie z Polski, (czy czasem nie z Rosji?) że marsze niech sobie robią, ale nie w imię demokracji, bo gdyby jej w Polsce nie było, to czekałby ich los n. p. demonstrantów w Rosji – tzn. gęby w błocie. On to powiedział dosadniej, ale wiadomo w czym rzecz. Jasne więc, że nie o żadną demokrację chodzi, a tylko o przywrócenie złodziejskiego rzemiosła określonej grupie. Ostatnie audyty pokazały jakie to było bagno. I znowu powołam się na dyskutantów spoza Polski. Wszyscy byli zdania, że złodzieje i nieudacznicy powinni swoje odkiblować i oddać narodowi to, co ukradli. Obecny rząd zobowiązany jest więc do spełnienia tego, i to w pierwszej kolejności,  czego wcale nie dotyczyły obietnice przedwyborcze. Wsadzić za kraty tych, którzy sobie na to zasłużyli. Tylko wtedy może rozjaśni się we łbach tych, którym pachnie dalsze rozkradanie kraju. Niegospodarność czy to z głupoty, czy z zamierzenia, takiemu samemu podlega osądowi. 

            Zatem jeśli tak jest, jak tu to przedstawiono, ale nie ulega kwestii, że tak właśnie jest, to czym właściwie jest ta opozycja? A może to po prostu dywersja z różnych stron sterowana i opłacana. Jeśli tak, to organizatorzy tych marszów winni porozmawiać z Temidą. A co z tymi bezmyślnymi „spacerowiczami”, którzy powoli trafiają na zęby wesołków – może nie w naszym kraju, bo tu ludzie świadomi wartości, jakimi żyjemy z odrazą patrzą ma tę manifestację społecznej głupoty i warcholstwa – ale tam wszędzie, gdzie polish jokes są w cenie? Po prostu, jeśli choćby część narodu daje pokaz swej śmieszności, to czemu z tego nie skorzystać? Przysłowie: „Polak mądry po szkodzie” widać się tu nie sprawdza, bośmy tych szkód dość ponieśli, a wielu nie zmądrzało.  Naród jednak nie bez końca musi i potrafi  znosić głupotę w takich wymiarach, w jakich dziś prezentuje ją tzw. opozycja w Polsce. Pytanie czy tylko głupotę?

            Dlaczego jednak w pierwszym rzędzie mowa o głupocie, a nie o walce politycznej? Otóż walka polityczna musi się toczyć o coś. A o co dziś walczy opozycja? O Trybunał Konstytucyjny! Nawet dziecko wie dziś, że żaden to trybunał, ale trybuna, bo zadanie tej instytucji, to właśnie pilnowanie interesów przegranej kliki. Każdy też wie, że jakakolwiek władza sądownicza, jeśli kieruje się interesem politycznym, nie jest sobą i nadaje się do kasacji. Niewątpliwie taka jest przyszłość TK, ale co zła narobi, to narobi. O co jeszcze walczy opozycja? O demokrację. Szkoda, ze nie ma Piłsudskiego, gdyż on by im pokazał jak  czuje się warchoł, kiedy tej demokracji brakuje. Nie łaziliby z głupawymi hasłami po ulicach, zamiast brać się do roboty. O co jeszcze walczy opozycja? A właściwie już nie o co, ale przeciw komu? Otóż właśnie przeciw demokratycznie wybranym władzom. I tu pokazuje czym dla niej jest demokracja. Nie dziwi to, ponieważ demonstruje „deus ex machina”, bo kimże w końcu jest  „duce” KODu, a także pan Sch., dalej, znany z lichych kalamburów były prezydent, zresztą nie jeden, bo kilku. Z tym, że nie każdy jest tak durny, żeby się z tym obnosić po ulicach.  Ale tak w sumie, i to jest tu bardzo istotne, obecna opozycja jest inicjatywą polityczną bez programu. A właściwie jedynym jej programem jest obalić obecny porządek w państwie, czyli szkodzić.  Pewnie, że na jakichś antypodach, gdzie kolonialiści uszli, pozostawiając tubylców ich własnemu losowi, takie gry polityczne się zdarzają. Ale w sercu Europy? Tej Europy, której trzymają się niektórzy jak pijani płota, zapominając o własnej, też przecież europejskiej tożsamości!  To jest ewenement, który zapisze się w naszej historii jako jedna z głupszych jej kart. Opozycja bez programu, albo z programem na totalne „nie”. Obojętne, co ten rząd zrobi, co parlament uchwali, bo po prostu „nie”, gdyż to ONI chcą nadal urzędolić, płukać kraj z tego, co jeszcze pozostało, służyć komuś za coś. A w sumie mieć wszystkich gdzieś i dobrze ulokowany własny urobek.

            Chodźcie więc, Polacy z nimi na te „spacery”, Chodźce tak długo, jak długo nie spadną wam łuski oczu, dopóki nie mądrzejecie. Może kiedyś jednak. Lepiej się wstydzić tego co było, niż w tym trwać. Nie powiem w czym, bo słowo gminne.

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (14 głosów)

Komentarze

http://mateusz.pl/mt/10sposobow/

Vote up!
4
Vote down!
0
#1513313

Chyba, że zrobi się tak jak pewien poeta. Napisał, że boli go bardzo pustka. Na krytykę i stwierdzeniu, że pustka nie może boleć, odpowiedział:

   - a bolała pana kiedyś głowa?

 

http://niepoprawni.pl/blog/marian-stefaniak/skroty

Vote up!
4
Vote down!
0
#1513314

Niełatwo jest zmądrzeć ludziom nawet rozsądnym, którym równoległy śwait usunął się spod nóg. No bo jak to? Komorowski to nie jest intelektualista? Bartoszewski to nie profesor? Tusk to tylko marny karierowicz i nieudacznik? Przecież jeżeli to dotrze do ich wypranych przez ogłupiacz mózgó poczują straszny gniew na tych, co okradli ich z ośmiu lat życia...

Vote up!
2
Vote down!
0

Yagon 12

#1513318