Benito w Poznaniu

Od dawna wiadomo, że wyznawcy Donalda Tuska życzą śmierci Jarosławowi Kaczyńskiemu, ale to, że zaczęli wierzyć w Boga jest nowością.

tusk toto nie żaden polityk, to durak co spadł z komina!

https://www.tygodnikpowszechny.pl/co-cie-nie-zabije-to-cie-wzmocni-157153

o tym kim i czym jest, świadczy ta jego mina.

Na niej wypisane ma wszystko. Całą nienormalność swoją. 

WON!!! 

tuski z Naszej Polski.

z Ciebie nie żaden Polak!

z ciebie tylko jest agent!

WSTRĘTNY

:

niemieckoruski !!!

POP  udający Polaka - 

P ełniący O bowiązki P olaka -

obrzydliwa POkraka

Mała trawestacja z czasów Generalnego Gubernatorstwa, o którego powrocie marzy Donald Tusk

Per PiSo-bandito

Dupo obito

Finito

Benito

A ja bym jednak, na rzecz jego występów i narracji , domalował mu może wąsik. Poznań tak blisko Berlina. Tusk w Kraju Warty. Dla Niemców być może jest rzeczywiście "pełniącym obowiązki Polaka". Bo ich kryteria "niemieckości" spełnia. Może nie pierwszego sortu, ale nadrabia dowodami swojej użyteczności. Musi mieć dużo za paznokciami, że aż tak się wysila, jakaś ostroga go mocno bodźcuje, że aż tak wychodzi ze skóry, taki "energiczny". Oczywiście za nim stoi sztab psychomanipulatorów, który mu te "skecze" i frazy  pisze, on sam jest "bystry" do konfitur, , bezwzględny i amoralny, ale to za mało.

To trzeb nazwać jasno. Jest to lewacka próba rewolty - na rozkaz zapewne ze Wschodu i z Zachodu.

Odwróćmy sytuację i zastanówmy się, jaka byłaby reakcja rządzących po odwróceniu ról. Czyli: rządzi Tusk i ferajna, a Kaczyński jeździ po Polsce i agituje, niekoniecznie tak jak Tusk agresywnie. Po czym wszyscy, którzy przybyli spokojnie się rozchodzą albo odjeżdżają autokarami do swoich miast i miasteczek.

Czy taka sytuacja jest możliwa? Teoretycznie. A w rzeczywistości uruchomione zostałyby wozy bojowe policji, pałowanie, gaz, relegowanie z pracy i z uczelni. Poparcie z Brukseli dla działań przeciwko wichrzycielom. Sądy działałyby sprawnie wobec podejrzanych uczestników, bo prowokatorzy ze służb coś tam zniszczyli, ale winni są inni.

No ale teraz jest reżim. Media w większości antypisowskie chętnie łapią pchły na kołnierzu, żeby dowalić obecnej władzy. Czasem wręcz za miękkiej wobec jawnych aktów agresji, nienawiści, obrażania i profanacji.

Nie nadaje się nawet do chlewa, na jego widok krowy straciłyby mleko.

Serdecznie pozdrawiam. 

Dotychczasowa praktyka nauczyła sędziów złodziei, ordynatorów łapówkarzy, posłów zdrajców i homozadymiarzy, że są bezkarni. 

Czego chcą bracia Niemcy i bracia Moskale

Tak się teraz rozmawia w Brukseli z Polską, nie w jednym z głównych języków unijnych, a w tym butnym szwargocie znanym nam z sześcioletniej krwawej okupacji niemieckiej, która przyniosła śmierć sześciu milionom obywateli polskich, czyli milionowi rocznie! I o czym mam pisać, skoro wszystko już zostało napisane, a ja jako dobry uczeń wielokrotnie powtarzałem za Mickiewiczem, że „krzyżackiego gadu nie ugłaszcze”, a żeby sąsiad zza wschodniej granicy nie czuł się pokrzywdzony, tegoż wieszcza „Gdy poselstwo paryskie twoje stopy liże (jak prezydent Sarcozy po podboju Gruzji w 2008 r.), Warszawa jedna twojej mocy się urąga...”.

Historia podpowiada, że po wspólnym zbudowaniu rurociągu im. Ribbentropa-Mołotowa na horyzoncie widać już było oferowane nam w pakiecie Katyń i KL Auschwitz, ale może to wszystko tylko dla naszego dobra?

W końcu Unia nie nas chce zamknąć w obozach koncentracyjnych (na razie...), a domaga się tylko, byśmy humanitarnie wpuścili na terytorium Polski biednych uchodźców przeszkolonych przez „braci Moskali” na dywersantów i wsadzili ich do „polskich obozów”, żeby, Marksie broń, nie dotarli do ichniego Vaterlandu.

Za jednym zamachem nasi niemieccy bracia pozbędą się problemu kolejnych migrantów i utrwalą pracowicie budowany przez siebie mit tych wstrętnych Polacken, co to chętnie pomogą i nazistom o nieokreślonej narodowości, i Marsjanom nawet, w spacyfikowaniu i eksterminacji a to Żydów, a to cyklistów, a to obecnie „braci w islamie”, jak to jaskiniowcy, upatrując w nich zapewne z wrodzonej nietolerancji i ksenofobii putinowskich „zielonych ludzików”. (...)

Jerzy „Bayraktar” Lubach

Za: https://niezalezna.pl/488209-hymn-niepoprawny-politycznie